Odsłon: 658

   

    Na Mszę św. o 7.00 zerwał mnie budzik, który kiedyś otrzymałem od firmy farmaceutycznej na którym był napis; partner godny zaufaniaMały ministrant niezdarnie czytał Słowo Boże, a nie było to spotkanie Pana Jezusa z dziećmi, ale z dorosłymi, w tym źle słyszącymi. W serce wpadły Słowa św. Piotra  (Dz 10, 34-38) o Bogu Ojcu który w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie”.

    Natomiast w Ew (Mt3, 13-17) podczas Chrztu Janowego padną słowa z Nieba; <<To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie>>. Ogarnij cały świat dotyczący zaufania jednych do drugich. Ilu jest pięknie mówiących i całkowicie niesłownych...nawet chorują na bycie prezydentem RP (o. Robert, „spółkujący inaczej”) do ludzi mówiących „tak, tak” i „nie, nie”. 

   Eucharystia całkowicie odmieniła moje serce, a na meczu piłki nożnej (oldbojów) o 11.15 odmówiłem całą moją modlitwę (trwa to około godziny)...chodząc w rytm ich gry, bo potrzebuję ruchu. W wielkim bólu znalazłem się z Panem na Drodze Krzyżowej oraz Golgocie...

   Na końcu tego dnia oglądałem film o płatnym mordercy do którego sprzedawca broni powiedział ;daję ci karabin z celownikiem, bo mam do ciebie zaufanie. Można powiedzieć, że zaufanie ma dwie strony; Bożą i demoniczną.

   Na portalu Do Rzeczy dałem komentarz do sprawy łapówek marszałka Senatu RP, gdzie poseł Kierwiński powiedział do interlokutora; "Mam w tym programie wielki problem z panem"...

                                                      Proszę Państwa.

    Przyznaję się, że moimi przedwyborczymi apelami na stronie www.wola-boga-ojca.pl (Dziennik duchowy lekarza) narobiłem zamieszania. Błagałem wszystkich katolików, aby nie głosowali na Konstantego Radziwiłła, fałszywego katolika, który stanął po stronie psychiatry anty-krzyżowca (wpisz; Kaszuby, krzyż, psychiatra).

   Po moich apelach (miałem dużo wejść) ku mojemu zadziwieniu wygrał "misiek" Kamiński, a w ten sposób zaszkodziłem trzem kolegom (lekarzom);

1.  Konstantemu Radziwiłłowi (miał ciepłą posadkę)

2.  Stanisławowi Karczewskiemu, bo PiS stracił przewagę. Kolega wiedział o mojej krzywdę, bo jest z mojego rejonu wyborczego, nawet otrzymał płytę ze zdjęciami krzyży i słowami, że "jest to próba jego wiarygodności"

3. Tomaszowi Grodzkiemu, któremu nie wystarczyły koperty z "szelestami", bo zachorował na władzę...nie uzyska już spokoju i umrze z tego powodu.

    Na blogu Jana Hartmana zaczepił mnie kormoran; wróg Boga i naszej wiary, który napisał; <<Dyskusja z tobą pozbawiona jest sensu, gdyż jesteś ogarnięty obłędem. Ale mam nadzieję, że będziesz pisał dalej, aby być przestrogą dla innych do czego prowadzi katolicka indoktrynacja>>.

    Odpowiedziałem jako Teista; z kim chcesz dyskutować fałszywy nauczycielu? Przedstaw swoją duchowość wg Richarda Dawkinsa, ateisty i ewolucjonisty ur. 1942 r. (książka „Bóg urojony”);

jestem obojętny duchowo

agnostyk w dwie strony (chyba „tam coś jest” oraz „chyba tam nic nie ma”)

niewierzący lub wierzący (duży rozrzut) oraz:

wiedzący, że Boga nie ma (R. Dawkins)

wiedzący, że Bóg Jest (moja osoba)…

   Piszesz brednie duchowe i bluźnisz bezkarnie wierze świętej. Wskazujesz na mój obłęd nie widząc u siebie opętania intelektualnego. Z twojej pisaniny zajeżdża siarką. „Nie piłeś i nie ćpałeś...nie pisz!”

   Nawet głupi widzi cud stworzenia wszystkiego, a ty uważasz, że nie posiadasz duszy, a to oznacza, że to jesteś postawiony trochę wyżej zwierząt. W twoim języku powiem Ci, że małpy pochodzą od Ciebie, bo nie ubliżają Stwórcy, a Ty nawet nie chcesz Go znać.

   W drugiej części zarzutu pisał brednie; <<I nie szanujesz ludzi nie podzielających twojego fundamentalizmu. W ogóle nie masz pojęcia, czym jest szacunek>>.

   Nie razi Cię fundamentalizm islamistów tylko moja obrona wiary prawdziwej, a nie wymyślonej? Nie spotkałeś nikogo wierzącego? Skąd spadłeś na głowę?

    Dyskutujących pytał jako „teolog świecki”;

- czy nie można modlić się do boga w domu lub w lesie?

- dokonać ablucji (oblać się samemu wodą), itd.?

- ludzie jednak wierzą w księdza, jakiegoś „nadprzyrodzonego szamana”, bez którego nie ma tej religii, a nie w żadnego boga!

    Masz rację w tym, że chodzenie do kościołów zreformowanych (Luter, Kalwin i inni) ma mały sens, bo u nich nie ma Eucharystii; Ciała Duchowego Pana Jezusa. Nic o tym nie wiesz, a zabierasz głos gubiąc swoją duszę i dusze innych...

   Jak wszyscy wrogowie własnego Boga Ojca piszesz o zbrodniach ludzi, którzy od początku przenikali hierarchię (Judasz przy Panu Jezusie). Proszę Cię, abyś nie bluźnił i to szczególnie przeciw Duchowi Świętemu, bo ten grzech nie ma przebaczenia.

 

Aktualnie przepisane...patrz; Chronologicznie

29.07.2008(w) ZA OSĄDZAJĄCYCH BLIŹNICH

   Zakończyłem bój o dobre imię…z psychiatrami "samorządowymi". W moim obecnym życiu nic nie dzieje się bez Woli Pana. To zajście sprawiło, że inaczej spojrzałem na ocenianie ludzi. Każdy przestępca ma prawo wglądu do własnych akt…mnie nie dano tej szansy. Taka jest nasza etyka zawodowa. Ból zalał serce, a Szatan zalecał dalsze bronienie się ("dobro" czyli walkę). 

    Na ten czas z „Poematu Boga - Człowieka” popłyną słowa Pana Jezusa o osądzaniu bliźniego i o tym, w jakim stopniu będzie to przyczyną potępienia; „usta plujące ogniem, zgryźliwe dla ludzi, rozdzierające ich na kawałki /../ zasmucają Mojego Świętego Ducha”.

    W TVN 24 skrzyżowały się języki, tych których nie przegadasz; Senyszyn, Pitera, Wenderlich, Niesiołowski. Ten ostatni mówił o szefie lewicy, że; „kłamie, kłamie i jeszcze raz kłamie…kłamie nawet, gdy śpi”.

    Wczoraj postawiłem w segmencie wizerunek Twarzy Jezusa w koronie cierniowej…teraz wpatrujemy się w siebie; „zobacz co zrobili ze Mną, a jak reagowałem? czy odpowiadałem na szyderstwa, kłanianie się ze śmiechem, ukoronowanie króla i ubranie w czerwony płaszcz?”.

   Wiem to, bo należy przyjmować nienależne cierpienia, ale chcę wskazać na możliwość skrzywdzenia innego lekarza, który nie będzie miał mocy danej od Boga. Chodzi o to, aby pewni siebie bracia-lekarze zainteresowali się problemami wiary, ponieważ leczą w kraju katolickim. W dzisiejszych czytaniach padną słowa; „Bóg tak nas umiłował, to i my powinniśmy się wzajemnie miłować /../ Jeżeli miłujemy się wzajemnie Bóg trwa w nas i miłość ku Niemu jest w nas doskonała”.

   W mojej naiwności postanowiłem napisać do Konsultanta Krajowego w dziedzinie psychiatrii z powiadomieniem Komisji Etyki Zawodowej NIL-u. Kategorycznie należy odróżnić wiarę od urojenia…każdy psychiatra powinien zapoznać się – choćby ze słowem – m i s t y k a ! Jeszcze nie wiedziałem, że nie trzeba wyjeżdżać od nas na Sycylię. 

   Na tym tle wielką radość daje cisza, czytanie Słowa i jego rozważanie. Moje serce wciąż zalewał ból spowodowany niemożnością przekazania radosnej nowiny, że „Pan Jest”. Taką samą radość i odrzucenie przeżywał prorok Jeremiasz…jako mąż skargi i niezgody, któremu wszyscy złorzeczyli.

    Światło Pana sprawia, że widzisz wszystkie niegodziwości tego szatańskiego świata. Wtedy stajemy się jakby Jego Ustami. To jest bardzo trudne, ponieważ mamy zdeterminowane ciała, temperament…Bóg obiecuje ochronę, pomoc i wybawienie.

    To wszystko sprawiło, że po Komunii świętej w wielkim smutku zawołałem; „Panie Jezu! spraw, abym nigdy nie oceniał. Wybacz!” Wielu ginie przez osądy innych. To straszna broń stosowana jest przez pogan…nawet dzisiaj. Ogarnij świat; rodzinę, sąsiadów, znajomych z pracy…

                                                                                                                   APeeL

 

    Na ten moment Pan dał do ręki mój list do „Faktu” z 17.02.2008...oceniający Donalda Tuska w sensie przydatności do rządzenia moją ojczyzną.

1.  CECHY CHARAKTERU

     Pan jest dobrym człowiekiem, ale słabym psychicznie z brakiem stanowczości (typ zachowania „B”)...nie wystarczy kochać trzeba jeszcze rządzić.

Wniosek; premier pozorny (malowany)!

2.  PAN „RZĄDZI”

    Trwa finansowy rozbiór RP z postępującym zubożeniem...mocne otoczenie dzielnie działa poza Pana plecami (...) Nie widzi Pan krzywdy, którą wyrządza się mojej ojczyźnie ?

Wniosek; Pan jest premierem, którym manipulują!

3.  CEL ŻYCIA; PREZYDENTURA

    Pan oderwał się od ziemi...nie nadaje się Pan także na prezydenta RP!

Wniosek; chory na władzę.

4.  PO czyli PLATFORMA OBIETNIC

    Pan powinien wypełnić część obietnic i być sercem przy cierpiących rodakach.  

Wniosek; niesłowność (fatalna wada u mężczyzny).

5.  MĘTNOŚĆ W MOWIE

    Św. Hieronim „Listy”; „trudniej jest uzasadnić własne przekonanie niż potępić cudze (...) rozwlekłej mowie brak przejrzystości (...)”. Na jakich kursach i gdzie ćwiczono Was w tej mętnej mowie…

Wniosek; oratio est ori ratio – mowa to sprawa ust !

6.  WIARA KATOLICKA JAKO PARAWAN

     Nie wystarczy zawołać; ”tak mi dopomóż Bóg!” i jechać  w świetle kamer do Częstochowy, bo „tak mi dopomóż Bóg” oznacza:  „bądź Wola Twoja”...

Wniosek; Pan premier rządzi bez błogosławieństwa Boga.

    R A D A. Powinien Pan zrezygnować z tego stanowiska: właśnie jest dobry czas. Proszę o bardzo poważne potraktowanie mojej analizy.

 

 

31.08.2007(pt) ZA KOCHANYCH PRZEZ BOGA

    W kościele wzrok zatrzymał Szymon pomagający nieść krzyż Zbawiciela, a serce zalało pragnienie spowiedzi, ale nie było kapłana. Młodzieniec z mocą czytał słowa św. Pawła o potrzebie dążenia do świętości z pragnieniem podobania się Bogu, który powołał nas do świętości. Pojawił się obraz belki w moim oku, który jest wyrazem;

    Podczas konsekracji zawołałem;„Jezu! Jakże pragnę przynosić Ci dary...każdego dnia dary w postaci czystych myśli, serca, rąk i sumienia, ale jest to trudne, bo wszystko wokół jest zatrute. Spraw Panie Jezu, abym bardziej podobał się Tobie niż ludziom”.

     Nie mogłem wyjść z kościoła po Eucharystii; „pobłogosław Jezu drogi tych, co Serce Twe kochają, niechaj skarb ten cenny drogi na wiek wieków posiadają”. Popłakałem się; „Ojcze jak wielkie to cierpienie - trzeba przerwać słodkie spotkanie, a ja nie mam ciała i muszę iść do pracy! Panie Jezu zmiłuj się nad nami! Tylko Ty, Boże wiesz ile cierpienia mieli i mają ludzie na tym wygnaniu...z dala od Ojczyzny Niebieskiej!”

    Zaczynam pracę, a z otwartej kasetki „wyjmuję się” znaczek pocztowy - z symbolicznym dużym sercem wypełnionym małymi serduszkami - z napisem „Kocham Cię”. Ten znaczek mówił do mnie; „Kocham cię”, ale wskazał na Miłość Boga Ojca do nas wszystkich (stąd serca w Sercu).

   Zrozumiałem jest, „wiele jest serc wciąż czekających na Ewangelię”, które są bardziej kochane ode mnie. Większość ludzkości nic nie wie o Królestwie Bożym, a także o życiu wiecznym i prawdziwym szczęściu. Później będę oglądał rosyjską PTP Planeta z programem satyrycznym, a serce zaleje miłość do tych braci, którzy odeszli od Boga!

    Pan sprawił, że nagrałem zmienioną pieśń barda „Solidarności” Kaczmarka i powtarzałem ją nieustannie. Chwilami miałem łzy w oczach, bo wszyscy śpiewali z nim; „wyrwij murom zęby krat, zerwij kajdany, połam bat, a mury runą, mury runą i pogrzebią stary świat /../ zwalali pomniki i rwali bruk, ten z nami ten przeciw nam /../ łańcuch kołysał się u nóg /../”...

   Po zakończeniu przyjęć krzyczałem w duszy i łzami w oczach: „Tato! wszystkie dzieci są dla Ciebie równe…nie ma złych, a nie ma dobrych. Ty kochasz wszystkich, a najbardziej złych; morderców, więźniów, złodziei, plujących na ojca, matkę i na Ciebie, Boga Jedynego. 

    Tych właśnie kochasz najbardziej, strzelających do braci, dręczących swoich i dzieci, zwyrodnialców, to także Twoje dzieci. Jakże trudno jest nam kochać wrogów, a Ty czekasz na takich z otwartymi ramionami…z Miłosierdziem Zbawiciela i Matką, która chce ich przytulić. Taki Jesteś Ojcze, ale inaczej Cię widzą"…

                                                                                                                        APeeL


30.08.2007(c) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK HAMULCÓW

    Przepisuję tę intencję, a z TV National Geographic płynie reportaż o nazwie; „Stalingrad” o wojnie ze stosami trupów pomiędzy opętanymi; Hitlerem i Stalinem. Normalni ludzie zostali powołani do wojska przez tych diabelskich synów.

    Prezydent Lech Kaczyński mówił o przepaści finansowej pomiędzy żyjącymi w wielkim bogactwie ("grubymi muchami" i szarańczą) i większością cierpiącą niedostatek, a nawet wielką biedę. Tyle potworności jest w tym świecie…dziadek zabił synową i 8-miesięczne dziecko.

   Jakby na dowód płyną obrazy z Wałbrzycha, gdzie od dwóch lat mieszkańców zatruwa smród siarkowodoru, a ze źródła wypływa woda skażona tysiąckrotnie cyjankiem potasu. Nie można ustalić przyczyny (odwierty)...to wielki dramat mieszkańców. Pokazano też ojca, który mieszka z synkiem astmatykiem na działkach oraz opuszczony fort z lokalami ciemnymi i pełnymi wilgoci niszczącej nawet telewizory.

    Nie planowałem Mszy św. o 6.30, ale zostałem zaproszony (obudzono na czas). Serce miałem zalane złością i mętlikiem w głowie. W wyobraźni ujrzałem mój samochód z napisem; „Grozi mi śmierć, ponieważ rozgryzłem komunę”.

    To wcale nie jest śmieszne, bo w Federacji Rosyjskiej takich likwiduje się. Inwigilacja i różne sposoby sprawienie „śmierci naturalnej” trwają tam dotychczas. Redaktorka „śledcza” p. Monika Olejnik („Stokrotka”) docieka skąd jest tyle przestępców na stanowiskach obecnego rządu PiS-u.

   To jest bardzo proste, bo czerwone lisy wpuszczono do kurnika. Większość wykształconych przez komunę jest przekręcona; złodzieje są wsadzani na stanowiska, przestępcy udają porządnych, mamią złotouści faryzeusze, moraliści pozbawieni hamulców i sumienia, królują mafiozi w białych rękawiczkach. Wrogowie mojej ojczyzny, skażeni do szpiku kości tworzą brudny układ.

   Właśnie lekarze walczą o podwyżki, a strajki są podsycane i błogosławione przez samorząd; przenosi się ciężko chorych ze szpitala do szpitala. Nawet wytknę to kolegom samorządowcom, co później stanie się zarzutem. Władza chce tylko dobrze, a komu się to nie podoba na pewno jest chory psychicznie. Tyle lat siedzieli cicho, a teraz jest samo zło (rząd PiS).

    Na tej nieplanowanej Mszy św. trwały rozproszenia…dopiero podniesiony Kielich i Ciało Zbawiciela przebudziły duszę, a później zjednany z Panem Jezusem nie mogłem wyjść z Domu Boga Ojca...tak było mi dobrze (ekstaza).

    Jakby na potwierdzenie tej intencji  w "Fiaciku" przestał działać hamulec ręczny...

                                                                                                                     APeeL