Odsłon: 528

      O świcie padłem na kolana i ofiarowałem ten dzień Bogu Ojcu. Później zapomniałem o tym, ponieważ przyjechała córka i wdałem się z nią w „dyskusję”, bo okazała się obrończynią okrutnie dyskryminowanych „spółkujących inaczej” i to na nielegalnych zbiegowiskach.

    Nie wolno tego czynić, bo duchowa ciemność jest gorsza od fizycznej. Ślepiec wie, że jest ślepy, ale ślepiec duchowy nie zdaje sobie z tego sprawy. Nawet trzy razy mój wzrok zatrzymywała figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej. To było ostrzeganie, aby nie wdawać się w takie dysputy, bo tracimy pokój i miłość. Szatan jest przebiegły i dobrych ludzi, a nawet mających wielką łaskę wiary może wyprowadzić na manowce.

    Łaska wiary to wielki krzyż, bo na tym zesłaniu („Obóz Ziemia”) pragniesz mówić tylko o Bogu, a wokół jest pustynia duchowa. Trudno być prorokiem we własnym kraju, mieście, pracy i w rodzinie. Takie podziały zapowiadał Zbawiciel, a Belzebub wciąż podsuwa fałszywe pojednanie...

    Jest zrozumiałe, że jesteśmy uważani za nawiedzonych, mających „fluidy”, zdziwaczałych, a nawet chorych psychicznie, bo wierzymy w coś czego nie ma (urojenie). Przyzwyczaiłem się do ostracyzmu czyli wykluczenia społecznego z atmosferą niechęci, a nawet wrogości.

    Właśnie prokurator okręgowy odesłał moją krzywdę (po raz trzeci) do prokuratury rejonowej, gdzie nie widzą złamania wszystkich moich praw, ale zalecają leczyć się, bo tak ustalono w OIL w W-wie przy ul. Puławskiej 18...w komisji lekarskiej bez przewodniczącego. Już dawno „prorokowałem”, że kolegów też trzeba zbadać, ale przez prokuratora.

   Jakby na pocieszenie spotkałem moją pacjentkę, której córka uczestniczy w codziennej Mszy św. i żyje tylko wiarą. Dałem jej karteczkę z prośbą, aby uświęciła swoje cierpienie (chorobę i panieństwo) ze wskazaniem na moją stronę, gdzie znajdzie potwierdzenie swoich doznań.

    Tuż przed Mszą św. wieczorną chciałem znaleźć zaczepienie w odczycie intencji, a wzrok przykuły słowa proroka Ezechiela (Ez 37, 1-14), że; spoczęła na mnie ręka Pana. Od razu zacząłem odmawiać modlitwę w tej intencji. Eucharystia sprawiła uniesienie duchowe.   

    Wymienię formacje, które sprawiają ból wiedzącemu, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim;

1. Właśnie dzisiaj jest wspomnienie św. Piusa X papieża (pontyfikat 1903-1914), który wprowadził częstą Komunię św. i walczył z modernizmem („ściekiem wszystkich herezji”)...

2. Od Ołtarza św. padną Słowa Boga do proroka Ezechiela o „wysuszonych kościach ludzkich”...to jest symboliczne określenie niewiernych, a w naszym czasie oderwanych od jedynie prawdziwej wiary katolickiej

3. racjonaliści, którzy w naszej ojczyźnie zabijają katolików słowem, szyderstwem, negowaniem wszystkiego, co święte, bezkarnymi dyskusjami między sobą, które rozgłaszają na cały świat

4. inwazja „kochających inaczej”, którzy deprawują młodych (emanacja seksem). Rodzi się wówczas „miłość podwórkowa” do krzywdzonych w nielegalnym zbiegowisku, którzy chcą wtargnąć do Świątyni Boga Objawionego...ich obecnego wroga, bo chłop z chłopem nie może brać ślubu. Tacy negują istnienie świata nadprzyrodzonego...w tym Szatana z jego „róbta, co chceta”.

5. Faryzeusze czyli bezpieka świątynną, którzy ustalili, że Tego, Który mówi Prawdę trzeba zabić! Dzisiaj Syn Boży był przez nich egzaminowany z najważniejszego przykazania...

6. Protestanci oderwani od jedynie prawdziwej wiary katolickiej (Eucharystia), św. Jehowy, itd.

7. Pan zaprowadził mnie na stronę; Wiara rozumna świeckiego teologa – Pawła Porębskiego. Wejdź na mojej stronie (chronologicznie w okienku 1000); 30.01.2018(w) ZA DOTKNIĘTYCH PRZEZ BOGA.  

    Tam jest dyskusja z nim, której nie chciał upublicznić. To jest dość typowe, bo różni wrogowie naszej wiary żądają tolerancji, wskazują na miłość bliźniego, a nawet na fałszywe miłosierdzie. Przy tym cytują Biblię i mówią, że Pan Jezus przybył, aby nas zjednoczyć, a nie podzielić. To typowy fałsz Księcia Kłamstwa...

8. Porzucający święcenia kapłańskie. YouTube; Jaki jest największy grzech Kościoła? – 7 metrów pod ziemią

     Podczas dalszej modlitwy napłynie ból spowodowany brakiem intymności...nawet przez chwilkę nie mogłem być sam. Moje zachowanie budzi podejrzenie, a nawet złość, bo wychodzę na modlitwę w różnym czasie i krążę podejrzanie z krzyżykiem w ręku i różańcem. Rozumie to Pan Jezus, który uciekał od uczniów i całe noc modlił się w samotności...

                                                                                                                             APeeL

 

 

Aktualnie przepisane...

08.01.2006(n) ZA DRĘCZONYCH PRZEZ LUDZI

   Dzisiaj, gdy opracowuję zapis tego dnia (21.08.2020) w środku nocy czytałem fragment książki „Oczami Jezusa” C. A. Amesa, który otrzymał łaskę wędrówki ze Zbawicielem i uczniami przez Izrael. Zawsze interesował mnie ten czas, bo w Ewangeliach są tylko przypowieści i pouczenia. Wówczas nikt nie rejestrował „na żywo” zdarzeń i Słów Pana naszego.

    Tam pod datą 16 czerwca 1996 r. jest opis w którym wszyscy trafili na posiłek do gospody. Niespodziewanie do nich podeszła posługująca, która poprosiła o pomoc. Z powodu długu rodziców musi je odrobić, a w tej pracy jest napastowana...także przez gości, poniżana i obłapywana z żartami.

    Jezus wyjaśnił jej, że nie ma grzechu, ponieważ nie godzi się na to. Odebranie sobie życia nic nie da, bo sprawi tylko dodatkowy ból bliskim. W tym czasie właściciel, którego w naszych warunkach można określić czerwonym mafiozem krzyczał na nią bez powodu.

   Pan Jezus popłakał się, bo ujrzał jego ciemną duszę (zamordował innego w napadzie zazdrości). Dziewczyna została wykupiona z pieniędzy otrzymanych od wdzięcznych za udzielaną pomoc. Często Judasz żądał od uzdrowionych zapłaty, a przy okazji kradł część z nich.

    Wróćmy do tamtego dnia, który zaczął się od koszmarnych snów, a w przebiegu dnia miałem pokazane;

    Ja zarazem jestem wyobcowany w środowisku z powodu trwającego zarzutu szpiegostwa. Moje szpiegostwo to codzienna Msza św. od czasu nawrócenia 1989-1990, co przekazuję w zapisach dziennika. Ilu ludzi jest niesłusznie dręczonych z mojego powodu. Jakie i czyje są nasze służby? Czy tak trudno jest odróżnić szpiega od fałszywego szpiega?

   Przypomniał oglądany kiedyś film prod. austriackiej: „Requiem dla Dominika” (1990) ofiary ostracyzmu w Rumunii, podobnego do mnie. Typowa fałszywka bolszewicka...szpicle wskazują na niego jako mordercę 100 osób! Zostanie zlikwidowany przy pomocy służby zdrowia! Jeszcze nie wiedziałem, że to samo stanie się ze mną w 2008 roku.  Można powiedzieć, że zostaje ujawniona jedna z metod "leczenia" przez towarzyszy w białych fartuchach (Made in Russia).

    Ten dzień z Mszą św. i Eucharystią oraz moją modlitwę przekazałem w w/w intencji...

                                                                                                                                  APeeL