Odsłon: 603

    Na Mszy św. o 6.30 stałem pusty, a dotarły tylko słowa św. Jan Apostoła, który powiedział (1J2,12-17): „Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie! Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki”.

    Właśnie przepisuję intencję z 26.04.2001 i pasują tutaj słowa z Ew. (J 3, 31-36). Pan Jezus wskazał: „Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. (…) Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże (…) Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży”.

   To wielka prawda i wie o tym każdy mający łaskę wiary, a szczególnie mistyk. Wyjaśniło się zarazem rozmyślanie o trzech „naszych” stacjach telewizyjnych:

1. Superstacja utworzona przez towarzyszy z poprzedniej władzy („wielki skok”), która początkowo specjalizowała się w napadaniu na wiarę katolicką. Co im odbiło, że pozwalali na wyczyny Kuby Wątłego (nazywałem go „Czubą Wstrętnym”) z Mariuszem Gzylem, szczególnie parszywym zgrywusem ze wszystkiego, co jest święte w wierze katolickiej.

    Nawet dzwoniłem do nich podczas trwania „Krzywego zwierciadła” (właściwie „Zezowatego” i to w lewo), zgłosiłem ich do prokuratury, która chciała dowodów. W końcu ktoś podał ich do sądu, firma zapłaciła wysoka karę, przegonili bluźnierców i teraz są „obojętni duchowo”. Kraj katolicki, a u nich cisza.

   Dzisiaj ich wyczyny kontynuuje mason prof. Jasio Hartman (www.polityka.pl Zapiski Nieodpowiedzialne). Nie ujawni tego i udaje lewicę. Portal też prosi się o taką karę. To taka sama lewica jak pastor Biedroń (pomylił powołanie) ze spółkującymi inaczej. Profanowali nawet procesję Eucharystyczną i Mszę św. z nomem omen "biskupem" Niemcem. Po co im tacy?

   Bezbożnicy lubują się w ceremoniach, które wcześniej mieli podczas 1 Maja i Rocznicy Rewolucji Październikowej. Sam podczas ich „procesji” nosiłem czerwoną flagę, bo biało czerwone pierwsi łapali cichociemni koledzy...

2. Polsat tak jak „Super express” lubi „rozdawać medaliki”, ale dbają, aby nie ranić uczuć ateistów-nihilistów...

3. TeWałN przycichł trochę po fiasku Rewolucji Ulicznic (pragnienie ludobójstwa z puczem). Towarzyszyli na żywo i byli organizatorami puczu (poprzez ustalone znaki wiemy, gdzie się zbierać). Nie pokazują już Borysa-Budki, bo odstrasza wyborców oraz Kierwińskiego, który mówi wciąż to samo. Nie promują też PO, która wg Olechowskiego nie nadaje się do przejęcia władzy.

    Szymon Hołownia pojawił się u „Stokrotki”: co mu odbiło, aby grać lidera partii (brak charyzmy, typ zachowania „B”, figurant). Gwiazdka Tuska spadła, a odgrzewany prezio Bronek marnieje w oczach w Ruskiej Budzie. Etatowy „Koń, który mówi”, któremu nic nie brakowało przeniósł się na Sycylię.

   Dlaczego Adam Michnik przystąpił do profanacji Matki Bożej Niepokalanej? Nie wiedział, że Rewolucja Ulicznic upadnie. Może mu kazali? Tak jest, gdy oddajesz swoją wolną wolę i stajesz się komisarzem.

   To przepłynęło błyskami...nie wiem dlaczego, ale miałem pokazaną opcję, która przemija jak ten świat. Na dodatek oglądałem ukrywane rządy bolszewików w Chinach (rządy Mao 1958-1962), który od szatana zagłodził bez powodu miliony swoich rodaków mieszkających na wsi (tak jak ruscy Ukraińców).

   W tym czasie miał magazyny pełne żywności i w Pekinie bawiono się. Zobacz, co demony wyprawiają w głowach lewicy. W tym czasie tow. Putin chciał naśladować Stalina. Chodzi o wieczną pamięć i trafienie do panteonu wielkich tego świata, którzy później spotykają się w Czeluściach.

   Tam witani są przez podobnych sobie; „ty też tutaj Wołodia?" Trafiają na smród, ciemności z jękiem dręczonych dusz mających świadomość, że to będzie trwało wiecznie. Wyobraź sobie przy tym ohydę demonów... To odskok od intencji pokazujący dwa światy.

    Po Eucharystii, która połknąłem podczas błogosławieństwa kończącego Mszę św. wołałem tylko: „jak tutaj dobrze u Ciebie Panie, jak miło jest Twoja Świątynia Boże mój...Jezu, Jezu, Jezu!”. Ty, który to czytasz porzuć ten świat (chodzi o serce), bo wszystko jest prawdziwe w naszej wierze. 

   Czy wiesz jak zakończył się ten dzień? Wyszedłem w ciemność i pierwszy raz w życiu odmówiłem moją długa modlitwę za trzy dni. Zobacz tytuły intencji:

1. za przechodzących gehennę

2. za bezskutecznie czekających na pomoc

3. za pragnących trwać na wieki...

                                                                                                                 APeeL

 

Aktualnie przepisane...

26.04.2001(c) ZA OFIARY ZŁA

   Zaczynam przepisywać to świadectwo wiary (29.12.2020), a w TVN pokazują obrazy trzęsienia ziemi w Chorwacji i państwach sąsiednich. Tyle ten kraj wycierpiał. Tracisz wszystko, a pod gruzami domu leży twoja rodzina.

   Dzisiaj jest rocznica wybuchu w elektrowni atomowej w Czernobylu (26.04.1986). To bardzo ciężki dzień, ponieważ z wieloma chorymi schodziło bardzo długo. Cała Polska żyje zabójstwem 11-latka przez nauczycielkę.

    Z radia popłynie informacja o aresztowaniu policjantów pracujących z mafią kradnącą samochody, a jest to wielka tragedia dla całych rodzin. Powodzie sprawiają wielkie nieszczęścia, jeszcze pożary domów ze śmiercią dzieci, poparzeni. Tragedia nałogu córki, zaczepiał mnie alkoholik o wsparcie.

   Przepłynął cały świat nieuleczalnie chorych AIDS, BSE (palono zwierzęta w Anglii), ofiary wypadków...właśnie autobus spadł w przepaść.

   Po Eucharystii trzy razy odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Cały czas towarzyszyły mi ofiary Czernobyla.

   W tym czasie bezpieka świątynna (Sanhedryn) przesłuchiwała apostołów, którym zakazano nauki „w to imię” (Dz 5, 5, 27-33). Piotr odpowiedział, że „trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi (…) Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, zawiesiwszy na drzewie. (...) Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni. Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić”.

   Pasuje tutaj Ew (Łk 2, 36-40) z Mszy św. (dzisiaj, gdy to przepisuję 30.12.2020): staruszka (84 lata), wdowa prorokini Anna trafiła na przyniesienie Jezuska do świątyni „sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy”.

   Wciąż trwa moja sprawa (2007-2020), bo za obronę wiary i krzyża Pana Jezusa zrobiono ze mnie chorego psychicznie. Lekarze, funkcjonariusze publiczni, „Sanhedryn” bezbożników od 12 lat nie chce przyznać się do błędu (to „zaleta” bolszewików, a tak się zdradzają).

    Samorządy zawodów zaufania społecznego powinno się przegonić, bo siedzą tam lisy i dworaki, nawet zrobili specjalnego komisarza, który rządzi za prezesa Jankowskiego (w OIL w W-wie). Na ten moment psalmista zawołał (Ps 34): „Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym, by pamięć o nich wymazać”...

                                                                                                                            APeeL