Odsłon: 524

 Nie ma Boga oprócz Jahwe…

    Musisz zrozumieć, że żyję tylko dla Boga Ojca, bo reszta jest tylko dodana...u ludzie normalnych jest odwrotnie. Zerwałem się o 5.00 prosząc Ducha Św. o pomoc w zapisie wczorajszego świadectwa wiary z dwoma przygotowanymi do edycji. Jak zwykle wszystko wykonałem na czas (do Mszy św. o 7.15)...

    Po wejściu do Domu Boga na ziemi serce zalała radość z posiadania świątyni i to pod wezwaniem Trójcy Przenajświętszej! Później kilka razy napłynie bliskość Ducha Świętego...mój wzrok będzie "zatrzymywany" na Jego symbolu nad Ołtarzem Św.

    Bez Światła nie pojmiesz Tajemnic Bożych, a nawet nie ujrzysz cudów. Zawsze ciekawi mnie jakie cuda są obecnie w islamie? Jak pastor (opiekun) Robert Biedroń „spółkujących inaczej” oraz lesbijka Marta Lempart doczekają się islamizacji Europy zobaczą, co oznacza chrześcijaństwo (nie zabiera się wolnej woli).

   Teraz mogą napadać na Kościoły Boga Objawionego, bo my nie rwiemy się do odwetu i zemsty. Ciało tego pragnie, trzeba bronić świętych miejsc, ale nasza pozycja jest przegrana, bo szatan ma wielką moc. Dowodem tego jest moja sytuacja, obrońcy wiary i krzyża...spadła na mnie cała machina pogan i dotychczas nikt nie stanął po mojej stronie!

   Zacząłem odmawiać „Anioł Pański”, ponieważ lubię modlitwę do Matki Bożej „Pod Twoją Obronę” do której dodaję słowa z pieśni: „Pod Twą obronę Ojcze na niebie, grono Twych dzieci swój powierza las. Ty nam błogosław, ratuj w potrzebie i chroń od zguby, gdy zagraża cios”.

    Prorok Izajasz (Iz 65,17-21) przekazał od Boga, że uczyni z Jerozolimy „wesele i z jej ludu - radość”. W obietnicy padną słowa: „Nie będzie już w niej (…) starca, który by nie dopełnił swych lat; bo najmłodszy umrze jako stuletni, a nie osiągnąć stu lat będzie znakiem klątwy”.

   Ja nie chcę być tutaj, ale jako stulatek na pewno miałbym cały dziennik przepisany, opracowany i edytowany. Popłakałem się podczas psalmu (Ps 30) śpiewanego przez kapłana, którego każda zwrotka dotyczyła mojego życia.

Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
(…) z krainy umarłych wywołałeś moją duszę
i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu.

(…) Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament (…)”.
Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki.

    Panie Jezus w Ew (J 4,43-54) stwierdził, że „prorok nie doznaje czci we własnej ojczyźnie”. Przy tym uzdrowił na odległość chorego syna urzędnika królewskiego. To był namacalny cud, ale przez całe wieki i obecnie Bóg Ojciec działa podobnie. Ludzie potrzebowali i potrzebują „znaków i cudów”, bo jak nie zobaczą to nie uwierzą...

   Eucharystia pływała w ustach i zamieniła się w łódź o wywiniętych brzegach. Po połknięciu dusza została uniesiona, musiałem głęboko oddychać, zwolnił się oddech ze wzdychaniem i poczuciem słodyczy w ok. splotu słonecznego oraz w ustach (trwało to dwie godziny).

   W stanie ekstazy nie można się modlić...zresztą w zjednaniu z Panem Jezusem jest to niepotrzebne. Można powiedzieć, że stajemy się świętymi (w naszym zrozumieniu).

   Tak piękny dzień, Wielki Post, a ja straciłem czystość. Nawet wzrok zatrzymał obrazek św. Józefa z Dzieciątkiem. Wiem, że jest to ostatni raz, ponieważ prosiłem o to, abym otrzymał od świętego białą lilię.

   Zerwałem się na nabożeństwo do św. Józefa i przystąpiłem do spowiedzi. Miałem w tym wyraźną moc, bo szatan zalecał uczynić to „jutro, a nawet zrezygnować z nabożeństw”. Nie miałbym już pokoju w rozłące z Panem Jezusem Eucharystycznym. Dla 99.99% ludzkości istnienie tylko chleb nasz codzienny (w różnej formie). Ja nie chcę całego świata ze wszystkimi dobrami…

    W drodze powrotnej posłuchałem natchnienia, aby wymienić lampkę pod krzyżem oraz kupić żonie różę...

                                                                                                                               APeeL

 

Aktualnie przepisane...

25.05.1990(pt)  Hindus...

   Kac, szybko wypijam pół piwa i wiem, że Pan Jezus pomoże mi...wyjdę z tego i całkowicie rzucę alkohol. Tak się stanie, ale dopiero w 2002 roku!

   Pierwszą pacjentką była obca kobieta, bo do mnie schodzą się „z całego świata”.

- Do jakiego pani doktora?

- Do Bylejakiego!

- Po usłyszeniu mojego nazwiska zgadzają się…

   Ta pani pod 60-kę jest pracoholiczką, a dodatkowo wychowuje 4-letniego wnuczka. W tym czasie jej córka dorabia się, ale dla dziecka staje się obca! To chrześcijanka, tłumaczę jej, co oznacza „mieć” i „być”...nie można tego zmieszać, tak jak ziemi i nieba.

   Matka musi być z dzieckiem: cóż da zyskanie całego świata, a nie będzie w niej miłości macierzyńskiej! Wszystko narysowałem i napisałem do przekazania. „Dziękuję...dziękuję, takich ludzi, to naprawdę!” Wychodzi, dodatkowo zdziwiona, że nie chcę pieniędzy. 

- Lekarzowi trzeba mówić prawdę...zaczyna uśmiechający się facio.

- Czy bije pan żonę?...śmieje się!

- A może żona bije pana?

- Już wczoraj mnie wyganiała do pana.

- Niech pana uważa, aby nie wygoniła naprawdę!

- Wszystko jest możliwe, bo człowiek jest "chory" (kryzys w seksie)…

    Teraz szarpię się z babcią, która trzy razy próbuje zostawić mi pieniądze na trzy piwa! "To dla Ciebie, Panie Jezu za wszystkich zachłannych!" Ostatni pacjent dał pieniądze na Msze św. w dwóch Sanktuariach Maryjnych (za mnie i za moją rodzinę).

   Nie wiesz, a ktoś modli się za ciebie. Uważasz, że sam coś czynisz, a to pomoc z góry. W TV będzie migawka o wytrwałości w pracy...Hindusów. Może ich pokonać tylko malaria. Przypomniałem sobie, że w dzieciństwie miałem przezwisko: „hindus”.

    Myśl uciekła do alkoholu...muszę pokonać nałóg (wówczas jeszcze nie wiedziałem, że byłem już w tym stanie). Dzisiaj jeszcze przegrana...mam pół butelki i dodatkowo kupiłem dwa piwa. Kilka razy miałem wyraźne polecenie, aby nie iść do brata (na pewno poczęstowałby wódką).

   Cisza, wszyscy śpią. Tomasz Mann: „Szklana Góra”. Ojcowie Kościoła potępiali wszelkie posiadanie dóbr, handlu, interesy z podażą i popytem. Szczególnie podkreślali wykorzystywanie czasu (łaski Boga) dla własnej korzyści, ze szkodą dla innych.

   Nagle zrozumiałem, że chory to człowiek w przymusowej sytuacji, ale to zarazem jest mój brat lub siostra Jednego Ojca! Czy bratu płacisz za pomoc. Dlatego tak ważna jest bezinteresowność, która u normalnych ludzi dotyczy: rodziny i znajomych oraz wspólnych potrzeb. Natomiast nie ma jej dla wrogów, ludzi dla nich znienawidzonych, odmiennych ras, nieznanych i bogatszych.

   Na ten czas w telewizji pokażą film o walce z alkoholem i ofiarę, która nie może wypić z dużego kieliszka (drżenie ręki). Próbuje bezpośrednio ustami, a w tym czasie uśmiechał się barman...to straszne upokorzenie. Z boku podszedł mężczyzna podniósł kieliszek, przytrzymał mu głowę i pomógł w wypiciu…

    „Jezu, Jezu, Jezu” jak wiele jest sytuacji w których musimy być dla siebie braćmi. Wiedziałem, że Pan Jezus mi pomoże…

                                                                                                                               APeeL