Odsłon: 546

   Pan Bóg zadziwia mnie każdego dnia, ale jeszcze nie było tak, abym intencję odczytał, opisał i edytował przed zakończeniem danego dnia! Tak właśnie stało się dzisiaj i to tuż przed wyjściem na Mszę św. wieczorną z nabożeństwem majowym...

    Szczyt mojego zadziwienia pojawił się w momencie czytania (Dz 17,15.22-18,1), gdzie Apostoł Paweł przemówił na środku Areopagu: „Mężowie ateńscy (…) widzę, że jesteście pod każdym względem bardzo religijni. Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości jedną po drugiej, znalazłem też ołtarz z napisem: "Nieznanemu Bogu".

   Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. On z jednego /człowieka/ wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi.

   Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: Jesteśmy bowiem z Jego rodu.

    Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka. (…) Gdy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni się wyśmiewali, a inni powiedzieli: Posłuchamy cię o tym innym razem. Tak Paweł ich opuścił”.

   Natomiast Pan Jezus powie w Ew (J 16, 12-15): „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz /jeszcze/ znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe”.

   Prawie chciało się krzyczeć, bo wiem jak działa Duch Święty i to, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim...dlatego jest tak atakowany.

  Teraz mam bój z racjonalistami, którzy skradli mój wątek: „Instruktaż odczytywania Woli Boga Ojca".  W wyszukiwarce pojawia się na Racjonalista.pl z takim tytułem.

    Żartują tam z duszy, ja jestem „nawiedzonym czubkiem”, a Bóg Ojciec to "bóg"! Poniżej jest skondensowany skrót mojego protestu (wysłany do ich fundacji jako skarga). 

   Dzisiaj wiem, że mam w ich intencji poświęcić Mszę św.! Nie wygrasz z opętanymi intelektualnie (inteligencja demona). Pan Bóg ma swoje drogi tak jak w stosunku do Jasia Hartmana (zapis wczorajszy)…

        To przesłałem jako skargę: fundacja@racjonalista.pl

   Dotyczy przeniesienia z mojej witryny (bez dokładnego podania jej adresu internetowego) "wątku" z napadem na mnie (bez znaczenia) i na wiarę oraz Boga Ojca...z szyderstwami i bluźnierstwami "komentatorów". http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,478249

   Podobnie jest na moim wątku: Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim (www.gazeta.pl Forum Religia), gdzie jako apel1943 krzyżuję szable z podobnie niewiernymi (dla innych, czytających).

   Tutaj mamy do czynienia z napadem na mnie w ciemnej bramie i to przez rodaków mieniących się "rozumem". Rozumem, który dla Boga jest głupstwem, a tu mądusie - beze mnie - dyskryminują katolika. Niech napadają na bezmiar wiar wymyślonych...w tym na system państwa religijnego (Islam). Proszę o interwencję, bo mam przygotowane pismo do policji. 

  W dniu 2021-05-09 22:09:29 użytkownik Racjonalista.pl <mariusz.gawlik@racjonalista.pl> napisał: Ten wątek nie jest żadną kopią tylko wzorcowym ujęciem zaczerpniętych wypowiedzi z pana strony w dozwoloną formę cytatu. Na końcu jego autor podał odnośnik do pańskiej strony. Tak to jest w internecie, że jak się coś opublikuję to można się spotkać z krytyką.

     Moja odpowiedź (skondensowana)...

    Dlaczego udajecie stukniętych? Zmojej poprzedniej strony wzięto Instruktaż odczytywania Woli Boga Ojca (www.wola-boga-ojca.pl). Po wpisaniu tego w wyszukiwarce otwiera się Racjonalista z autorem, bezbożnym czubkiem Tomaszem Fiedorkiem, kołtunem duchowym. To zarazem wasz człowiek („stary wyżeracz", złodziej internetowy i cyberprzestępca). 

   Dodatkowo udaje psychiatrę jasnowidza oraz teologa amatora z diabelskiej łaski. Z dostępnej informacji wynika, że posiada tylko lewą półkulę mózgową. 

   We wstępie napisał: „Wyszukuję, bądź korzystam z pomocy innych, strony nawiedzonych wiarą, umiłowanych w Chrystusie panu biedaków poniekąd bliskich mi z racji miejsca w którym pracuję.  Takoż i tym razem, dzięki sieci, trafiłem na dziwaka i mam problem”. Czy w moim wątku był obraz Biblii i Katechizmu Kościoła katolickiego? 

   Jak można tkwić do końca w bluźnierstwach przeciw Bogu Objawionemu i pchać się na śmierć prawdziwą, bo duszy? Możecie wyznawać co chcecie, głoście to i dyskutujcie do końca świata i jeden dzień dłużej.

   Takich mądrych udajecie, a tak trudno jest ujrzeć kradzież. I wpisać w wyszukiwarce słowo: mistyka i mistyka eucharystyczna. Nigdy nie słyszeliście o s. Faustynie i o Objawieniach np. w Fatimie. Tacy jesteście "lewi"? Specjalnie Was obrażam, aby pokazać „moc argumentów", bo inne nie trafiają do Was.

   Tam piszę, że mamy tylko dwie własności: wolną wolę i czas, a głupki duchowe żartują ze mnie, ale beze mnie. Macie swoją Domenę i możecie ten wątek skasować, ale żerujecie na dyskryminowaniu jedynie prawdziwej wiary katolickiej. Robicie sobie wejścia.

   Co Wam się stało w głowę? Dlaczego tkwicie w tamtym systemie? Nie wierzycie w posiadanie duszy? Po śmierci zakopują Was jak karaluchy i świnie? Nie ma tak dobrze. Macie rozum? Po co?    

    Nawet nie wiecie o tym, bo żyjecie gorzej od zwierząt (one tylko chwalą Boga Ojca cudem stworzenia i wykonywaniem Jego Woli)). Dowiecie się wszystkiego już niedługo, bo czas z wiekiem płynie coraz szybciej. 

   Jestem wyćwiczony, bo za obronę wiary i krzyża mam zawieszone pwzl lekarza (4 miesiące przed przejściem na emeryturę). U was jestem nawiedzonym czubkiem (mistyk), a dla czerwonych koleżków przebranych w białe fartuchy to psychoza (podobne objawy). Głupki podobne do was (z psychiatrami "zwierzęcymi") nie potrafią wpisać słowa: mistyka i mistyka eucharystyczna. 

    Nie wolno mi dyskutować z kołtunerią duchową, ale chodzi o innych, często zabłąkanych. Ten wątek będzie na mojej stronie oraz na www.gazeta.pl Forum Religia Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim (apel1943)

    W drodze do sędziego trzeba się pogodzić, wątek skasować...przecież Tomasz Fiedorek łamie zasady dawania komentarzy. W otwartym boju może mnie nazywać jak chce, będzie ciekawiej.

  Powtarzam, że ciągnie mnie do dyskusji z niewiernymi...bez obrażania Boga Ojca, bo „młócicie słomę” między sobą udając Europejczyków…

                                                                                                                                         APeeL

Przypomnę, że modliłem się już za tych braci...

15.01.2011(s) ZA RACJONALISTÓW...

   Św. Paweł mówi od ołtarza: Bracia:  „[...] wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek (...). Hbr 4, 12-16

   Pan Jezus odpowiada uczonym w Piśmie dlaczego je i pije z celnikami i grzesznikami: "Nie potrzebują lekarza zdrowi (...). Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników". Mk 2, 13-17 Zrozumiesz to z moją łaską, bo z całego serca pragnę także kontaktu z niewierzącymi lub poszukującymi drogi do Boga. 

     Błędy ludzi posługujących się rozumem to:

1. niezachwiana  w i a r a, że Tam Nic Nie Ma, a życie po śmierci to enigmatyczne obiecanki!  Dziwne, bo tyle jest świadectw ludzi niewierzących typu „Życia po życiu”.

2. <<Tylko człowiek wolny od jakiejkolwiek doktryny czy ideologii (religijnej) jest w stanie poznać naszą rzeczywistość>> 

     Wiara jest łaską Boga Objawionego, jednym promykiem oślepiającego słońca. Bóg nie może pokazać cudów Królestwa Niebieskiego, bo nasze ciało fizyczne jest zbyt słabe na taką duchową lawinę.

3. wiara to moja sprawa osobista i nikt  nie broni mi „wierzyć w cokolwiek”. To skąd bierze się szaleństwo ataków na katolików? Nie przeszkadzają im inne wiary.

4. <<Wola Boga nie musi być moją wolą, bo czyjaś wola jest zwyczajną tyranią, czyni z człowieka niewolnika.>>  

    Posłuszeństwo maleństwa ojcu ziemskiemu to tyrania i niewolnictwo! Jest odwrotnie, bo nie spełniając woli Boga Ojca błądzimy, upadamy, kaleczymy się, a czasami giniemy na własne życzenie...jak niesforne dzieciątko.

    U nas takim przewodnikiem „duchowym” racjonalistów jest Mariusz Agnosiewicz, który opisał swoje odejście od wiary i ujrzał „gnębione” owieczki Kościoła katolickiego.

   Pan Mariusz protestuje przeciwko ograniczaniu wolności seksualnej i straszeniu piekłem, ale człowieka traktuje jako jedność psycho - fizyczną bez duchowej...podobnie jak psychiatrzy. Wiara w „Tego, Który zbawia” jest wg niego narkotykiem duchowym!

    Pan Mariusz nie chce szukać Prawdy, ale w sercu gromadzi kamienie nienawiści. Nie wie, że już niedługo ziemia otworzy się pod jego stopami i ujrzy swój marsz niewolnika. Trędowaty duchowo dowie się o wszystkim, ale będzie za późno, bo dzisiaj szuka zjaw, które nie są bogami, lecz majaczeniem ludzi z opaskami niewiedzy duchowej!

   Nasza wiara to przekaz Boga Objawionego „Ja Jestem”, a nie wymyślonego przez ludzi.  Bóg pokazał Swoją Twarz w Panu Jezusie Chrystusie i dał nam Chleb Życia (Eucharystię). Wprost nie mogę pisać, bo łzy zalewają oczy...!

  Moja ostateczna diagnoza lekarsko-duchowa jest następująca: Pan Mariusz Agnosiewicz reprezentuje kołtuństwo darwinowskie i nie poradzi sobie bez dobrego egzorcysty.    

    W ostatniej chwilce trafiłem na drugą Mszę św., bo zapragnąłem nabrania mocy i pokoju od Pana Jezusa. Nikt nie może pocieszyć mnie w takiej chwilce. Już samo wejście do kościoła sprawiło ukojenie: „Panie Jezu! jak dobrze u Ciebie”.

    Po Komunii św. pokój i słodycz zaczęły zalewać duszę. Wróciła radość i lekkość. Wołałem tylko: „Panie! daj im Twoje Światło, bo szkoda mojego czasu. Dokąd można dojść rozumem, gdy trzeba stać się dzieckiem? Tylko Ty, Panie możesz odmienić serca racjonalistów”.

    Przecież Sam Zbawiciel dziękował Bogu za takie urządzenie świata...zakrycie wszystkiego przed mądrymi! Dzisiaj woła o tym psalmista (Ps 19, 8-10. 15):

                 „(...) świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości.

                  (...) jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy (...)”.    

                                                                                                                                       APeeL