Odsłon: 479

Nie ma Boga oprócz JAHWE ("Ja Jestem")...

    Na Mszy św. porannej od Ołtarza św. popłynie przekaz od Boga Ojca przez Mojżesza (Pwt 6,2-6): "Będziesz się bał Pana, Boga swego, zachowując wszystkie Jego nakazy i prawa (...) Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił".

    Obecnie jest to modlitwa "Ojcze nas", której nauczył nas Zbawiciel...

'Ojcze nasz, który jesteś w Niebie!'

'Święć się Imię Twoje!' Bóg Ojciec pyta poprzez s. Ravasio - Czy Moje Imię jest święcone?

'Przyjdź Królestwo Twoje.' - Czy Moje Królestwo przyszło?

   Nawet nie wspominam o zawołaniu: "bądź Wola Twoja" oraz przebaczaniu win naszym winowajcom. W moim sercu pojawili się bracia islamscy, którzy mają podobną modlitwę w której chwalą siebie (obdarzonych dobrodziejstwami) w stosunku do tych, którzy błądzą i Bóg Ojciec jest na nich zagniewany. Ciekawe czy któryś z nich modli się za nas.

   Napłynęła wiara całej ludzkości z dominującą bezbożnością, wiarą w moc własną, zniewoleniem przez zabobony i prawa szatańskie z miłowaniem tyrańskiej niewoli. Z drugiej strony mamy Państwo Islamskie, które dąży do opanowania świata z kultem Allaha i Mahometa...podkreślę, że człowieka.

   Ja wiem jaka jest Prawda, niech ich uczony w Piśmie stanie na świadectwo i opowie o obecnych cudach Allaha i Mahometa, niech coś przekaże z własnych przeżyć. Prosi się też wyjaśnienie dlaczego jesteśmy dla nich zagrożeniem.

    To jest proste, ponieważ bój toczy się nad nami pomiędzy Królestwem Bożym i upadłym Archaniołem. Nawet piszą o nim i jego kuszeniach, a w tym czasie twierdzą, że Pan Jezus był człowiekiem. Po kilkuset latach pojawił się prorok większy od Syna Bożego, który w jakiejś jaskini otrzymał natchnienie i napisał  Koran.

    W tym czasie psalmista wołał (w Ps 18): "Miłuję Cię, Panie, mocy moja (...) mocy zbawienia mego i moja obrono". Natomiast w Ewangelii (Mk 12,28b-34) Pan Jezus wskazał uczonemu w Piśmie na dwa przykazania miłości Boga Ojca oraz bliźniego swego.

    Jeżeli zaczniesz czytać Biblię, Koran i Torę oraz księgi wszystkich religii (hinduizm, buddyzm, itd.)...głowa ci pęknie. Ja jestem wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze katolickiej. Nie znam się na kruczkach teologii, nawet nie przeczytałem Biblii, ale wiem, że Eucharystia jest Chlebem Życia i Cudem Ostatnim. Wiem też, że nasz Bóg Ojciec jest w Trójcy Świętej Jedyny.

    Podczas trwania nabożeństwa poprosiłem Ducha Świętego o pomoc w ujrzeniu różnicy naszej wiary ze stworzoną później też "jedynie prawdziwą"...   

1. Sprawa Królestwa Bożego...u nas jest to królestwo miłości, która obejmuje wszystkich wiernych na całym świecie i już tutaj jest w nas. Nie zrozumiesz tego bez łaski wiary, a nawet wybrania, bo musisz osobiście zaznać poczucie wszechogarniającej miłości Bożej!

    Jakie jest królestwo w Państwie Islamskim? To przymus należenia do wiary z obowiązkiem oddawania hołdu Allahowi. Kłaniają się, wybijając pokłony, poszukując łask Boga i Jego zadowolenia. Na twarzy mają ślady od wybijania pokłonów.

2.  Nigdy nie czułem obecności Allaha, a wiem na czym polega bliskość Boga Ojca i Syna oraz Ducha Świętego. Jeżeli chcesz dyskutować na ten temat musisz przeżyć to, co ja!

3.  Sprawa męczenników. U nas są to wierni do końca Bogu Ojcu,  wiedząc, że "nie ten co zabija ciało"...najczęściej oddają życie z powodu współuczestnictwa w zbawieniu ludzkości. W islamie męczennicy to samobójcy, terroryści zabijający "niewiernych" w tym niewinne dzieci w imię Allaha ("Bóg jest wielki").

4. U nas nie ma żadnego przymusu, bo najwyższym darem Boga Ojca jest nasza wolna wola oraz czas (nie wiadomo jaki). Nawet w tej chwilce możesz umrzeć całkowicie nieprzygotowany do spotkania z oczekującym na ciebie Bogiem Ojcem.

    Nie zrozumiesz tego bez ujrzenia śmiertelnej wojny o dusze ludzkie. Szatan nienawidzi dzieci Bożych. On wie tak jak ja, że czeka nas życie wieczne w Królestwie Bożym, które utracił. Dopiero tam dochodzi do życia wiecznego w pokoju i miłości z atrakcjami które trudno sobie nawet wyobrazić. Nie mów mi, że wierzymy w bajki, bo odrzucając Prawdę wierzysz w wierutne bzdury.

    Wróćmy do proroka Mahometa. Prorok to człowiek, tak jak każdy, a on dodatkowo jest większy od Syna Bożego. Jakie cuda czyni  dzisiaj? Kto zna poczucie jego obecności? Dlaczego w islamie nie ma świadectw wiary, tylko chwalenie się zwycięstwami (szkodzeniem jak u bolszewików).

    Po prośbie do Ducha Świętego w ręku znalazł się Koran, gdzie w Surze II piszą o niewiernych...w sensie, że nigdy się nie nawrócą i zginą. Natomiast SURA XLVII Muhammad zawiera wstrząsające słowa:

   "Kiedy spotkacie tych, którzy nie wierzą, to uderzcie ich mieczem po szyi; a kiedy ich całkiem rozbijecie, to mocno zaciśnijcie na nich pęta" (wg. szyitów schwytanych wrogów należy zabijać). "To tacy, których przeklął Bóg, tak iż uczynił ich głuchymi i oślepił ich spojrzenia".

    Zabici na drodze Boga trafią do Ogrodu ze strumykami (bajeczne obrazy Raju), bo Bóg jest opiekunem tych, którzy uwierzyli. Dalej jest chwalenie się zniszczonymi miastami, bo Bóg pomaga bogobojnym.

    Wszystko wyjaśnia SURA XLVIII Zwycięstwo [AL-FATH] z konkluzją: "Muhammad jest posłańcem Boga. Ci, którzy są razem z nim, są gwałtowni wobec niewiernych, a miłosierni względem siebie" (29).

    Ostatecznie doznałem wstrząsu, bo w Świetle Ducha Świętego ujrzałem formację chętnych do zabijania braci, ponieważ wszyscy jesteśmy dziećmi Boga Ojca "Ja Jestem". Czym różni się taka ideologia od bolszewizmu oraz dokonanej wcześniej eksterminacji narodu wybranego...teraz czeka to chrześcijan. Jaki ojciec ziemski tak postępuje ze swoimi dziećmi, a jaki Bóg "Miłosierny, Litościwy!"

    Otwórz na "chybił - trafił" Koran (kilka razy), a dowiesz się, że jest Księga Wojny Duchowej upadłego Archanioła z Bogiem Ojcem...przeniesiona na ziemię w postaci ich demonicznej nienawiści.

    Jak w tym wszystkim traktują nas, wiernych Bogu Objawionemu? "Nie ma boga, jak tylko Bóg, Jeden, Zwyciężający!" (Koran Sura XXXVIII - Sad).

    Zaraz powiesz, że to samo czyniła Święta Inkwizycja. Brali w niej udział także wysłannicy Bestii w koloratkach...tak jak obecnie. Za swoje wyczyny, pełni chwały własnej wpadną do Czeluści.

    Przez 1.5 godziny wołałem do Boga, łzy płynęły po twarzy, a serce chciało mi pęknąć. W tym czasie towarzyszyłem Panu Jezusowi na Drodze Krzyżowej i podczas umierania na Krzyżu. Oni biegną z mieczem, a my modlimy się za nich...czego dowodem jest ten dzień mojego życia.

                                                                                                                            APeeL