Odsłon: 458

    Trzeba przyznać, że Adam Michnik wyraźnie przebija Nostradamusa (jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego, który zna nawet myśli Jarosława Kaczyńskiego)! Pan Krzysio czyta prasę, a później przewiduje, co się stanie.

    Natomiast prorok Adam jest lepszy, bo w ostatnich wyborach prezydenckich stwierdził, że "palantom władzy nie oddamy" i to się spełniło (Rafał Trzaskowski przegrał). Teraz każdy wie kim są palanci. Każdy pamięta też poprzednie wybory w których "zakonnica w ciąży miała być przejechana na pasach".

   Krótko mówiąc brat Adam ma ciągoty do miłości prezydentów. Właśnie Anita Gargas obnażyła jego ślinienie się do Wojciecha Jaruzelskiego. Wyznawał mu - w świetle kamer - dozgonną miłość, a ja powiem, że nawet wieczną, bo...spotkają się w Czeluściach!

    Nigdy nie wiadomo może nawróci się z zarzutem, że na starość pomieszało mu się w głowie. Może też krzyknąć w ostatnim momencie życia: "Boże! Przebacz!"...wówczas jego dusza zostanie wyrwana ze szponów Belzebuba.

   Nie wiem, ale na darmo nie pójdzie moja dzisiejsza modlitwa z Mszą św. i Eucharystią! Myślę, że zaliczą mu utrzymywanie mojego wątku na www.gazeta.pl Religia: "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim". Wejdź i poczytaj o moim boju z jego pałkownikami (od pałowania).

  Zobacz tylko jeden z moich komentarzy (apel1943): Fałszywe widzenie Kościoła świętego...19.09.12,21:24 Polemika z art. (Gazeta.wyborcza.pl): "Kościół wychodzi ze smoleńskiej mgły". PAWEŁ WROŃSKI

                                                Panie Redaktorze!

    Z jednej strony katolików pragniecie zepchnąć do kruchty, bo ja jako wyznawca Pana Jezusa nie mam prawa odnosić się do codziennego życia w mojej ojczyźnie, a z drugiej strony dobrze jak Kościół święty sprzyja obecnej władzy (powrót do „mądrości”, bo tkwił w smoleńskich oparach).

    Pan Redaktor nie ma zielonego pojęcia co oznacza Kościół święty. To Królestwo Niebieskie już na ziemi z Cudem Ostatnim czyli Eucharystią. Pan Jezus nie przekazywał nam żadnego zbliżenia „tronu i ołtarza”. Takie "kościoły" istnieją w Chinach, Kościele Polskokatolickim („dziwactwo”) i w Rosji, gdzie jedność tronu i ołtarza jest w jego założeniu.

   Proszę nie równać Kościoła świętego, Kościoła Pana Jezusa z działalnością biskupów „patriotów”, bo to świadczy o Pana indolencji, a nawet ignorancji duchowej.

    Kościół święty to Msza św. a do tego wystarczy namaszczony sługa Pana i stoliczek nakryty białym obrusem, co jest regułą w wioskach afrykańskich. Na tym stoliczku odbywa się konsekracja po której otrzymuję Cud Ostatni (św. Hostię) i innego już nie będzie. Z drugiej strony nauka Pana Jezusa ma wymiar polityczny, bo: nie kradnij, nie cudzołóż i nie mów fałszywego świadectwa.

    W jakim celu Pan tak mąci i wprowadza fałsz intelektualny: „W demokratycznej Polsce Kościół lepsze rezultaty osiągał, gdy władza miała mu coś do zawdzięczenia, niż gdy był znakiem sprzeciwu”.

    To fałsz, bo nie mamy demokracji, bo dalej trwa totalitaryzm z prowadzeniem otwartej wojny z Kościołem Pana Jezusa. Jan Paweł II był za Unią Europejską, ale z krzyżem, a nie za pogańskim Związkiem Republik Europejskich, który rozpadnie się...

    Wróćmy do "tu i teraz". Agentura skoczyła na samorządy, władzę od góry do dołu i udają demokratów budując kapitalizm komunistyczny. Obłowili się podczas powszechnego uwłaszczenia: teraz mają wielkie wille z mercedesami i stanowiska przynoszące chwałę własną.

    Oni jednak wolą używanie tego życia z wpadnięciem przez wąską furtę do Czeluści. Każdy z nas ma wolną wolę: "róbta co chceta" z owocem..."mata co chceta"! Nie wiedzą, że są oszukani, bo w momencie śmierci wszystko zostawią i trafią przed Stwórcę z pustymi rękami. Przecież nie zjesz więcej niż potrzeba, po co ci trzy pokoje w wielkiej willi z telewizorem na całą ścianę?

    Po drugiej stronie będziesz czekał na modlitwy resztki Pana, a moje intencje obejmują miliony...ile trafi za ciebie?  Będziesz tam czekał 500 lub kilka tysięcy lat, bo po drugiej stronie czas płynie inaczej. Ostrzegam! Nie będziesz mógł się powiedzieć, że: "nie widziałem"!

    Wróćmy do zalotów proroka Adama. Dziadek Wojciech nie wiedział co ma zrobić, bo jako generał, stary bolszewik był całkowicie zaskoczony i to w świetle kamery! Natomiast guru Adam został na koniec życia obnażony!

   Fakt faktem: czerwona zaraza uchyliła rąbka tajemnicy ("szydło wyszło z worka"). Wyjaśniła się jednomyślność w szkodzeniu naszej ojczyźnie. Jeszcze wczoraj płakali nad dyskryminacją kolorowych, a w tym czasie pokazano pięknego Pana Jezusa jako geja.

    Tylko Szatan może takie coś podsunąć, bo nawet nienormalny człowiek nie uderzy tak mocno w serca wiedzących, że jest to nasz Zbawiciel, który otworzył bramy Królestwa Bożego.

     Wielcy tego świata w UE okazali się czerwonymi!  Mamy zamknąć Turów i przywrócić do pracy sędziego Tuleję. W tym czasie na białym koniu przyjechał do nas Donald Tusk, ale koń okazał się szkapą.

    Tak jest, gdy Wspólnota powstaje bez Boga, gdzie wówczas dojdziesz? Nie wiedzą, że służą szatanowi (władza, posiadanie i używanie tego życia). Tacy właśnie napadli na nas.

    Na Mszy św. roratnej (o 6.30) mój ulubiony prorok Izajasz powiedział od Boga Ojca (Iz 48,17-19): "Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz. O gdybyś zważał na me przykazania (...)". Wprost chce się krzyczeć, bo to wiem!

Psalmista wołała ode mnie (Ps 1,1-4.6): "Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników (...) Co innego grzesznicy: są jak plewa, którą wiatr rozmiata".

   Natomiast Pan Jezus  powiedział prawdę o nas (Mt 11,16-19), że podobni jesteśmy do dzieci przebywających na rynku, bo Jana Chrzciciela uznano opętanym przez złego ducha, a Zbawicielowi zarzucano, że to "żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników"...

     Eucharystia ułożyła się laurkę (podziękowanie za wczorajszy wysiłek)...

                                                                                                                     APeeL

Aktualnie przepisane...

07.06.1994(w) ZA NADĘTYCH OBŁUDNIKÓW...

"Nie zadzieraj nosa, nie rób takiej miny"...

    Po przebudzeniu wzrok zatrzymała korona cierniowa na Głowie Pana Jezusa. To zapowiedź jakiegoś cierpienia...tak jest dotychczas, gdy to przepisuję (10.12.2021). Padłem na kolana...ja już nie nadaję się do życia na tym świecie!

    Teraz wzrok zatrzymał wizerunek św. Franciszka...z książki, którą córka zostawiła na stole. Skulony zawołałem: "Jezu! Jezu! Jak to jest, że tacy jak ja uciekają od tego świata"? Pan jakby powiedział: "Ja przyszedłem na świadectwo Prawdzie!"

    Zrozumiałem, że Pan Jezus nie miał zamiaru zabrać ludziom wolnej woli, ale przybył dać świadectwo o Królestwie Bożym z powołaniem "pomocników"...obecnie takich jak ja! Moim zadaniem nie jest naprawianie tego świata (nie dam rady), ale wskazywanie na posłuszeństwo Bogu Ojcu o czym mówią słowa; "bądź Wola Twoja". Wszyscy powtarzają te słowa bez zastanowienia czyniąc po swojemu.

    W tym momencie Szatan zaćmił moje serce, które stało się pełne nienawiści do ludzi, a szczególnie do pogan. Właśnie profesor wyjaśnia autorytatywnie, że pochodzę z komety. Ja odpowiem, że "urwał się z księżyca" i dodatkowo "spadł z choinki"! Za nim pani "psicholog" radziła jak podejmować dobre decyzje (trzeba być przebojowym). Jeszcze pogotowie ekologiczne, gimnastyka i zgadywanki!

   Od Szatana chciałem powiedzieć im kilka słów, ale pomyliłem numer telefonu! Mefistofeles nie rezygnował, podsunął mi...w miejsce modlitwy: mycie garnków, zalepienie dziury w ścianie i naoliwienie skrzypiących drzwi.

    W ręku znalazło się zdjęcie z bestialskiego mordu w Pekinie (sprzed 5-ma laty) oraz relacja z nagrania wideo własnego samobójstwa ze strzałem w gardło (kamera na statywie).

    Wyświetliłem całe mieszkanie, a po wykonaniu zapisków radość Boża zalała serce...z odmówieniem tej części różańca. Nie opiszę stanu mojego serca: nagle wszyscy ludzie, a w tym "wrogowie" z telewizji to bracia.

    To był wynik działania wszechogarniającej Miłości Boga Ojca! W jednej sekundzie otwiera się najbardziej zamknięte serce, a niedowiarek wówczas krzyczy: to tak jest!

   U fryzjera trafiłem na drewnianą płaskorzeźbę Głowy Pana Jezusa w koronie cierniowej! Przez to Pan Jezus pokazał mi swoją wszechobecność! To Tajemnica Boża, której nie przenikniesz. "Obłok niewiedzy" Simone Veil otworzył się na "nadętych Ogrodnikach", którzy wszystkie siły tracą na naukę i zważają, aby nie okazać się głupcami. W tym czasie nawet stygmatyków uznają za chorych na schizofrenię!

    Na ten moment Pan Jezus powiedział do mnie*..."(...) te osoby nigdy nie będą przekonane aż do swego ostatniego tchnienia". Wszystko określą słowem niewytłumaczalne, ale nie powiedzą, że to pochodzi od Boga! To przykład duchowych obłudników.

    Dzisiaj, gdy to przepisuję (2021 r.) panoszy się Radek Sikorski oraz Adam Michnik całujący gen. Wojciecha Jaruzelskiego! Wówczas w tej grupie był też: prof. Józef Tischner ulubieniec "Gazety wyborczej", Duda Gracz, który mówił, że jest człowiekiem duchowym, a rysował i malował prosto od szatana!

    Na Mszy św. nie docierały czytania, złapała mnie migrena, a dodatkowo napłynęła osoba Jerzego Urbana. To nie było przypadkowe...nie uczestniczyłem w procesji, bo zasnąłem w ławce.

    W sekundowym śnie pojawił się obraz wielkiego glinianego naczynia z mlekiem. Tak Pan delikatnie poprosił o wyrzeczenie, aby w oktawie Bożego Ciała nie pić alkoholu! Natomiast żona przekazała, że Matka Boża różańcowa uśmiechała się do niej!

   Pan Jezus z Całunu poprosił o całkowite poddanie się prowadzeniu, nie wolno mi przerwać zapisywania wszystkiego. Teraz, gdy przepisuję moje świadectwa (10.12.2021) wiem, że są unikatem na świat. Nie ma takich "z tu i teraz"!

    Jakby na znak będę oglądał autobiografię niewidomego Harolda Kreutsa: "Ścigać się z wiatrem" ze scenami jego poniżania przez nadętych obłudników! Jeszcze Zygmunt Kałużyński oraz Stefan Niesiołowski...ostatecznym argumentem do odczytu tej intencji była osoba Andrzeja Szczypiorskiego!

    Kiedyś nabierałem się na jego piękne słówka o "wartościach humanistycznych", ale to obsypany nagrodami i orderami senator. Tak minął jeszcze jeden dzień doświadczeń duchowych.

       "Jezu! Przepraszam i za wszystko dziękuję"...

                                                                                                                  APeeL