Odsłon: 473

    Większość ludzi uważa, że Bóg Ojciec interweniuje tylko w naszych nieszczęściach oraz w obliczu śmierci. To wielki błąd, który wyjaśnia postępowanie rodziców w stosunku do własnych dzieci. One nawet nie wiedzą, że ojciec i matka przejmują się ich życiem...aż do własnej śmierci. Pożycza taki synek lub córka pieniądze, które odda "po napadzie na bank"...

    Zdążam do tego, aby na tym tle pokazać postępowanie Boga Ojca w stosunku do całej ludzkości. Przez sekundę wyobraź sobie cierpienie Stwórcy naszej duszy, o której zapomina 99.99% Jego dzieci.

     Z ciężkiego snu zostałem obudzony o 6.40. Nie chciało się wstać, ale wiedziałem, że jest to zaproszenie na Mszę św. o 7.15. Ktoś powie: co to za wydarzenie? Faktycznie żadne dla kogoś, kto "żyje dla życia" i od lat nie był na spotkaniu z Panem Jezusem.

   Jak się okaże wieczorem będę niezdolny do życia, ponieważ o 22.45 oglądałem film: "Księga ocalenia". To obejmowało wczorajszą intencję: "za rybaków ludzi" (chodziło o Biblię) oraz "za tych, którzy są w godzinie ostatniej"(z 1994 r.) z umierającymi w walce. To była fikcyjna sensacja, bo ludzie ocalenie kojarzą z byciem niezniszczalnym jak tow. "Walter", który kulom się nie kłaniał.

    Wejdź i zobacz obwieszonego orderami Karola Świerczewskiego, dennego alkoholika, który swymi decyzjami doprowadził wielu do niepotrzebnej śmierci. https://pl.wikipedia.org/wiki/Karol_%C5%9Awierczewski. Nie szukaj czasem o Karolu Świerczewskim, bo ma być Awierczewski.

   Zorganizowano mu katolicki pogrzeb (egzekwie odprawiał ks. płk Stanisław Warchałowski). Pochowano go 1 kwietnia 1947 w Alei Zasłużonych na cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Chyba już czas, aby  z a o r a ć  ten teren...

    Jeszcze niedawno przetrwania pamięci o nim  bronił Marek Siwiec. Zobacz jak przeżegnał i ucałował ziemię kaliską po poleceniu pijanego Olka ku uciesze towarzyszy "walki i pracy". https://www.youtube.com/watch?v=Cn0QO1Qpv0A.

    Za złe sprawowanie ten "tajniak" małpujący Jana Pawła II trafił do Europarlamentu (VI i VII kadencji), gdzie w latach 2007-2009 był wiceprzewodniczącym!

    Dzisiaj Pan Jezus (Ewangelia: Mk 1,21-28) wypędził złego ducha z opętanego. Jak ktoś uważa, że nie mamy duszy, natchnień, neguje istnienie świata nadprzyrodzonego to egzorcyzmy uzna za czary. Jestem pewny, że głosząc to, nie zdaje sobie sprawy, że jest zwiedziony przez Mefistofelesa...

   Na Mszy św. nie miałem większych przeżyć, ale wszystko zaczęło się od Eucharystii, która ułożyła się wzdłuż jamy ustnej (pionowo), a to oznacza, że "Tata dzisiaj jest ze mną". Na dodatek nastąpiło złożenie na pół i ćwierć (wzmocnienie).

    Nie wiedziałem dlaczego, ale po powrocie do domu wpłaciłem pieniądze do banku, a po wyjściu pomyłkowo - niepotrzebną mi cześć - wybrałem z bankomatu. Postanowiłem wydać je  na odnowę ochrony komputera. Po czasie zauważyłem, że: pytałem w PZU o Auto OC, bo też się kończy.

   Na www.onet.pl rozmawiałem z konsultantem w sprawie zabezpieczeń poczty, a tam prosili o potwierdzenie moich danych z poczty na Google. Na moim Hostingu nie wchodził kod, musiałem zmienić konto, które też myliłem. Później wszystko wydrukowałem, poukładałem, spisałem daty wpłat...zeszło do wieczora.

    Ogarnij cały świat dbających o ochronę siebie, rodzin, domów i miast, ojczyzn z blokami militarnymi szukającymi zaczepki, a nawet wojny i to z dobrymi sąsiadami. ZBIR-y nie napadają na podobnych (KRLD z Kim Jong Unem), ale chcą przejść do historii...bijąc ludzi normalnie żyjących.

    Zapomina się o Opatrzności Bożej, a drogi Pana nie są naszymi, bo ten dzień zaczął się od pomyłki w banku i ciągu "duchowości zdarzeń"...z łatwym odczytem intencji i ofiarowaniem tego dnia, Mszy św. i Eucharystii...

                                                                                                             APeeL