Odsłon: 397

"Zło od złych pochodzi"...

"Zło dobrem zwyciężaj"...

    Wyjechałem z garażu, a połówka drzwi - z powodu uderzenia wichury - mogły zabić żonę. Ile jest niebezpieczeństw i problemów w normalnym życiu, a tu dziadek Wołodia (lat 70) zamiast bawić wnuczki i chodzić z psem pragnie powrotu Związku Radzieckiego (rozpad ok. 1991 r.).

   Przyszykował się do wojny z sąsiadami - wśród których ma "partnerów" - typu Donalda Tuska (65 lat), beneficjenta paktu Ribbentrop-Mołotow, sprzedawczyka z czekającą go "emeryturką" w wysokości 30 tys.! Zamiast paść na kolana i prosić Boga o Miłosierdzie "kolęduje" po RP przed uciekającymi przed nim. Powinien być złapany i przebadany psychiatrycznie...

    W tym czasie bezprecedensowo napada na nas UE, a dodatkowo Jarosław Kaczyński schematycznie psuje to czego dokonał! Tak odejdzie z polityki i na tamten świat. Nie możemy sami zmienić się, a "bez Boga ani do proga". Robię wielkie reformy bez wejścia do Świątyni Opatrzności Bożej?

    W tym czasie aparatczycy ze Zgniłego Zachodu promują "spółkujących inaczej", dbanie o klimat i ekologię (tylko nad nami, bo Chińczyków to nie obchodzi), a w dobrym tonie jest teraz wszelkiej maści bezbożność oraz dzieciobójstwo (jako antykoncepcja).

   To cywilizacja śmierci do której nie pasuje nasza ojczyzna. Za jej szkodzenie kłania się Radosław Sikorski oraz Biedroń i Śmiszek...z lataniem na spowiedź do "Stokrotki" reprezentującej ciemną stronę mocy.

    Na Mszy św. o 6.30 padną słowa czytania (1 Sm 24,3-21) dotyczące "wojny" bratobójczej w Izraelu. Odwołany przez Boga Ojca król Saul wyruszył ze swoimi na poszukiwanie właśnie namaszczonego Dawida, któremu Pan powiedział: "Ja wydaję w twe ręce twojego wroga, abyś z nim uczynił, co ci się wydaje słuszne".

    Saul nieopatrznie wszedł do jaskini, gdzie ukrył się Dawid, ale powiedział do swoich ludzi: "Niech mię broni Pan (...) bym miał podnieść rękę na niego, bo jest pomazańcem Pańskim. Powiedział do Saula: Tak Dawid skarcił swych ludzi i nie pozwolił im rzucić się na Saula. Ponadto padł przed nim na twarz z wołaniem:

   "Panie mój, królu! (...) Dlaczego dajesz posłuch ludzkim plotkom, głoszącym, że Dawid szuka twej zguby? Dzisiaj na własne oczy mogłeś zobaczyć, że Pan wydał cię w jaskini w moje ręce (...) Niechaj Pan dokona sądu między mną a tobą, niechaj Pan na tobie się pomści za mnie, ale moja ręka nie zwróci się przeciw tobie. (...) Od złych zło pochodzi (...) Za kim ty gonisz? Za zdechłym psem, za jedną pchłą?"

    Saul zrozumiał te słowa i zaczął głośno płakać, stwierdzając: "jeżeli kto spotka swego wroga, czy pozwoli na to, by spokojnie dalej szedł drogą? Teraz już wiem, że na pewno będziesz królem i że w twojej ręce utrwali się królowanie nad Izraelem".

   Na ten czas wzrok zatrzymała chorągiew z napisem: "Zło dobrem zwyciężaj". To było do mnie, bo jestem ofiarą przemocy w mojej ojczyźnie. Łzy zalały oczy przed Eucharystią podczas pieśni: "Pan Jezus już się zbliża, już puka do mych drzwi, pobiegnę Go przywitać, bo serce z bólu drży".

    Eucharystia ułożyła się ochronnie i zwinęła w laurkę. Pokój i słodycz duchowa zalały serce, a nawet usta. Zawołałem: "Boże mój. Dobry Panie, Stworzycielu mojej duszy, który czekasz na nasz powrót". Napłynęło pragnienie, aby zapalić lampkę pod krzyżem, ale żona odciągała, bo jest wichura. Zdziwiłem się, że płonęła jej resztka.

    Po zakupach popłakałem się z powodu obdarowania. Zarazem widzę jak małym zakładom grozi upadek z obawą ludzi o pracę, którą dotychczas mieli.

    Żona wspomniała, że dzisiaj jest: Dzień babci. Pojechałem na czuwanie przed Monstrancją, gdzie odmówiłem moją modlitwę w intencji tego dnia, a za dusze babć pozostałem na Mszy św. wieczornej. Prosiłem Pana o miłosierdzie dla nich oraz wszystkich w linii genealogicznej aż do nieba (ich mamy, a moje prababcie, itd.)...

                                                                                                          APeeL

 

Aktualnie przepisane...

05.07.1994(w) ZA OŚLEPIONYCH WŁASNĄ MĄDROŚCIĄ

   Tę intencję miałem wskazaną wczoraj przed północą. Posłuchałem natchnienia, aby otworzyć "Prawdziwe Życie w Bogu" (t VI), gdzie na stronie 60 będą słowa. Zaraz ktoś zapyta: skąd wiem o intencji? A ja odpowiem pytaniem: skąd on wie jakie pragnienia ma jego synek, żona lub rodzice? Jeżeli poćwiczy się w odczytywaniu Woli Boga Ojca nie będziesz tak pytał.

   Dzisiaj wróciłem do przeczytania tego krótkiego zapisu Vassuli Ryden (06.05.93), gdzie Bóg Ojciec dodatkowo mówił: "Moje Królestwo jest dla ludzi czystego serca. (...) Jeśli nie staną się jak dzieci, nic, nic nie zostanie im objawione. (...) Jeśli się człowiek nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Mojego Królestwa". Zobacz owoc tego przekazu, bo ja jestem wstrząśnięty każdym jego zdaniem, które dalej idzie w świat!

   Przypomniało się wczorajsze włączenie...na ten czas telewizora z obrazem Boga Ojca oczekującego na powrót dusz do Królestwa Bożego. Bóg Ojciec mówi do nich, że "nie widzą, a osądzają Mojego Świętego Ducha w tych Orędziach". Tak było z prorokami i z Panem Jezusem, a obecnie ze świętymi.

   Przepisuję to 20.01.2022, a na przełomie 2007/2008 r. podobnie postąpili ze mną koledzy lekarze, funkcjonariusze Okręgowej i Naczelnej Izby w W-wie. Nie widzą nic złego w ścięciu krzyża przez psychiatrę, mocnego we władzy ludowej, a mnie jako obrońcę uznają za chorego psychicznie!

    Nikt nie stanął w mojej obronie, nawet kolega lekarz Stanisław Karczewski, któremu dałem płytę z obrazem powalonego krzyża i słowami: "to próba na pana wiarygodność". Ja wiem, że otrzymał znak od Boga, bo też stanął po stronie kolegi anty krzyżowca. Stracił stanowisko, PiS przewagę w Senacie RP i musiał wrócić do usuwania wyrostków...

    Po wyjściu żony na Mszę św. w ręku znalazła się książka Jamsa Joyce'a "Ulisses"...ze stekiem głupstw (obejmuje jeden dzień życia z przeskokami po różnych ludzi). Na ten moment napłynęła osoba posła Ryszarda Bugaja, który zabiera głos na każdy temat.

   Później w drodze do Domu Pana spotkają mnie "naloty" patriotów, bo jutro przybywa do nas prezydent Bill Clinton, a ja stanowię zagrożenie dla systemu postkomunistycznego. W kościele trafiam na "czuwajów" (mają swoje miejsca). Działanie służb jest też schematyczne i sami się ujawniają.

    Na ten czas i ten dzień popłynie Słowo (Oz 8,4-7. 11-13):

- wybrali sobie królów, lecz wbrew Mojej Woli (dotyczy to także naszego parlamentu)

- tworzy się bożki ręką rzemieślnika (mass-media)

- Pan dał Prawo (Dekalog), a tu demokracja...z powrotem do Egiptu!

   Po zjednaniu z Panem Jezusem (Eucharystia) stałem się skulony, malutki, oddalony od świata. Wzywałem Jezusa powtarzając Jego Imię, a właśnie jakiś towarzysz ukląkł w ławce obok mnie. Uciekłem ostentacyjnie i znalazłem się pod wielkim obrazem Boga Ojca błogosławiącego Pana Jezusa!

   Podczas powrotu popłynie moja modlitwa, unikałem ludzi pilnujących "stalinowskiego porządku". Nie mogłem wrócić do świata, a modlitwa trwała do 8.45. W tym stanie trafiłem do budki na działce pracowniczej, gdzie mam piękny obraz MB Pokoju. Wczoraj zapomniałem zgasić lampkę, która płonęła całą noc.

   Także tutaj nie ma intymności, goni się niepotrzebnie rodaków. To makabra opisywana dzisiaj przez Nawalnego, więźnia politycznego Putina. W więzieniu nie można rozmawiać, a dwóch osadzonych chodzi za nim krok krok...nawet do WC! Zobacz do czego prowadzi szatańska nienawiść do tych, co nie z nami.

    W Ewangelii była mowa o robotnikach na niwie Pańskiej, których jest niewielu. Na ten czas z "Prawdziwego Życia w Bogu" popłyną słowa o żniwie, jakby powtórzenie Ewangelii. Podczas "Teleexpressu" spojrzał Pan Jezus w koronie cierniowej, przerzuciłem program, a tam śpiewała niewidoma Ewa Błoch.

   Wyszedłem na zakończenie modlitwy, a zawsze jestem wstrząśnięty obnażeniem Pana Jezusa na Golgocie (powtarzam to zawołanie z ofiarowaniem Bogu...dziesięciokrotnie). Tak się składa, ze w ramach tej intencji kupiłem pismo "Nie", a Jerzy Urban jest wzorem oślepionych własną mądrością.

   Stąd jego szatańska wrogość do Kościoła Pana Jezusa. To Goebbels bolszewickiej propagandy, antyklerykał i wróg Polaków. Powinien stracić nasze obywatelstwo. Dzisiaj, gdy to przepisuję dalej szydzi przy pobieraniu wysokiej emerytury i 13-ki, a mieszka w pałacu!

    Podziękowałem za ten dzień...

                                                                                                                APeeL