Odsłon: 411

    W ciemnym kościele, w oczekiwaniu na Mszę św. o 6.30 wołałem do Boga: „Pod Twą obronę Ojcze na niebie, grono Twych dzieci swój powierza los. Ty nam błogosław, ratuj w potrzebie i chroń od zguby, gdy zagraża cios”.

    III Wojna Światowa wisi na włosku, a nie słychać bicia dzwonów, nie odprawiają się Msze św. w całej ojczyźnie, a szczególnie w Świątyni Opatrzności Bożej...z udziałem rządzących. Nie słychać też wołań o pomoc do Boga.

    Zrozum ból wiedzącego, że ZBIR może być zdemolowany jedną myślą Boga Ojca. Zarazem musisz zrozumieć, że mamy wolną wolę, a nie otwieramy wrót krajów dla naszego Deus Abba. Prawie chce się płakać krwawymi łzami Kefasa, a to moje drugie imię. Te przeżycia są nieprzekazywane i napływają w błyskach rozrywających serce.

    W tym czasie pokładamy ufność w konsultacjach i telekonferencjach sojuszników oraz w radach gabinetowych...nawet Donald Tusk zwołał taką. Wyraźnie prosi się o śmierć i to wieczną, bo duszy. Nie wie, że spotka się z wielkimi tego świata, ale w Czeluściach.

   Szef partii niemieckiej blokujący dotacje udaje zakłopotanego naszym losem. To przykład brudnego kłamcy, a wzorem takich są bolszewicy. Od razu takiego rozpoznasz, bo podczas kradzieży - złapany za rękę - głośno wzywa pomocy. Czerwona zaraza zawsze robi z napadającego ofiarę. Mówiąc słowa Stefana Niesiołowskiego: taki kłamie, kłamie, nawet jak śpi to kłamie.

   Napłynęły też działania kolegów lekarzy z OIL i NIL w W-wie. Niczym nie różnią się od normalnego napadu zbirów...strzelasz zza węgła i uciekasz, a tutaj zabijasz zaocznie (śmierć cywilno-zawodowa lekarza) i udajesz, że nic się nie stało. W tym czasie dla kamuflażu tacy „działacze” udający mentorów:

Prezes ORL w W-wie Puławska 18 Łukasz Jankowski w „Pulsie” („prezesówce” luty 2022) stwierdza: Walczymy o wizerunek naszego zawodu, m.in. prowadząc kampanię społeczną Jestem lekarzem, jestem człowiekiem”.

   Mnie pozbawiono wszelkich praw. Pan Łukasz niedawno potwierdził u mnie (zaocznie) chorobę psychiczną (mistyka to psychoza). Podpisał to, co podsunął mu oficer polityczny P. A. Winciunas, który ukrył wynik badania mnie przez ostatnią komisję lekarską (konsultant krajowy + dwóch profesorów w obecności mojej dyrektorki ZOZ-u). To typowy brudny kłamca...

Prezes NIL Andrzej Matyja uczynił to samo, a nigdy się nie widzieliśmy. W „Gazecie lekarskiej” (luty 2022) pyta sam siebie: „dlaczego odbiera się lekarzowi prawo do postępowania zgodnie z jego wiedzą i kompetencjami (…) Dlaczego wiążą mu ręce nie medycy?”

    Ogarnij działanie sądów, prokuratur, bogaczy w stosunku do biednych, UE do naszej ojczyzny oraz działanie różnych bestii ludzkich. Każdy pamięta zwabianych do obozów pracy i domów publicznych na Dzikim Zachodzie. Dodaj ostatnią reprywatyzację z czyścicielami kamienic.

    W TVP1 „Alarm” pokazują udających wolontariuszy, którzy przejmują mieszkania staruszków...po czasie mordując właścicieli (trucie izpopropanolem). Trafiono też do męża pani, która popełniła samobójstwo...zażywając truciznę na szczuty. Na dodatek TVN24 „Superwizjer” poruszył problem tracących majątki - nabranych przez oszustów na brudne kłamstwa. 

    Właśnie przepisuję świadectwo wiary z 19.08.2006 r. gdzie w „Wysokich obcasach” opisano los niewiast w Islamie: małżeństwa są kojarzone wbrew woli własnej z często popełnianymi samobójstwami. Jeszcze masowe porywanie i zabijanie kobiet w Meksyku z płaczem i bezsilnością rodzin, gwałconych i zabijanych córek (zwłoki spalają i zakopują).

    Zdziwiony słuchałem Słowa (Jk 3,1-10) o naszym języku, małym narządzie i grzeszeniu mową. „Oto mały ogień, a jak wielki las podpala. (…) Język jest wśród wszystkich naszych członków tym, co bezcześci całe ciało i sam trawiony ogniem piekielnym rozpala krąg życia. (…) Języka natomiast nikt z ludzi nie potrafi okiełznać, to zło niestateczne, pełne zabójczego jadu. Przy jego pomocy wielbimy Boga i Ojca i nim przeklinamy ludzi, stworzonych na podobieństwo Boże. Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo”...

                                                                                                                 APeeL

Aktualnie przepisane...

19.08.2006(s) ZA WIELBIĄCYCH BOGA OJCA

    Wczoraj, w reportażu telewizyjnym pokazano płaczącego starca z powodu gwałtu i zabójstw niepełnoletniej. Piękna, siwa broda...prawie krzyczałem z zadziwienia, bo przypominał Boga Ojca z naszego kościoła. Nawet w Kielcach jest taka kaplica w zakładzie karnym...kiedyś więzień przysłał mi takie zdjęcie.

    Teraz, gdy to przepisuję (19.02.2022) dodam, że w Królestwie Bożym nie ma starości, co potwierdza objawienie się Boga s. Eugenii E. Ravasio. Przecież Zbawiciel powiedział do uczniów o Ojcu: „widzicie Mnie?” Islamiści z demoniczną mocą niszczą wszystkie figury i wizerunki, bo nikt Boga nie widział! Wyobraź sobie, że jesteś sierotą, nie znasz rodziców, ale w wyobraźni przedstawiasz ich obraz. Co jest złego w tej tęsknej miłości?

    Podczas przygotowania się do Mszy św. porannej łzy zalewały oczy z powodu otrzymanych łask...na tle aktualnych cierpień Czeczenów. Ja mam wolną ojczyznę, pokój, mieszkanie z urządzeniami i Dom Pana z Eucharystią. Największym darem jest łaska wiary z „wiedzą”, że mam Tatę, który czeka na mój powrót!

    To tak jak oddalenie niedobrego dziecka z czekaniem na jego powrót. Właśnie mamy takie cierpienie z powodu zaginięcia syna (depresja, prawdopodobnie nie żyje). Zesłania ziemskie wynikają z nienawiści: obozy sowieckie (Syberia) i hitlerowskie.

    Prorok (Ez 18,1-10.13b.30-32) przekazał Słowa Boga, że: „Umrze tylko ta osoba, która zgrzeszyła. Ktokolwiek jest sprawiedliwy (…) ten na pewno żyć będzie (…) Ja nie mam żadnego upodobania w śmierci. Zatem nawróćcie się, a żyć będziecie”.

    Natomiast w Ewangelia: Mt 19,13-15 „Przynoszono do Jezusa dzieci, aby włożył na nie ręce i pomodlił się za nie”. Łzy zlały oczy, ponieważ w domu mam taki obraz, który otrzymałem od umierającej w dniu śmierci Jana Pawła II (2 kwietnia 2005 r.).

    Na Mszy św. porannej wołałem do Ducha Św. za nienawracalnych, przepełnionych nienawiścią oraz za dusze niewiernych z którymi pracowałem, a także za zmarłych z mojej rodziny.

    Przepraszałem Tatę za moje niegodziwości. Dzięki Bożemu Miłosierdziu uniknąłem śmierci i mogę dawać świadectwa uwielbienia Boga Ojca czekającego, aby nas przytulić. Św. Hostia powaliła mnie w duszy, nie mogłem wyjść z kościoła, chciałbym tu zostać „na wieki wieków”. Z pragnienia serca podjechałem pod „mój” krzyż Zbawiciela. Tak krótki czas, a tyle duchowych doznań.

   Teraz czytam o depresji i schizofrenii (ciało i dusza to taka choroba, ale „duchowa"), a w końcu grałem na akordeonie; "Glory, Glory Alleluja”. W tym stanie jasno widzę świat dzieci Boga, które łączy miłość oraz ateistów, nienawracalnych i wrogów Boga Ojca skołowanych przez Szatana.

    Na tym tle zrozum nienawiść Szatana, który udaje, że go nie ma (to jego największy sukces). Nabrani lekceważymy nadprzyrodzoną inteligencję tego upadłego Archanioła!

   Słusznie kusił mnie, abym tego nie pisał: „żona”, dyżur w pogotowiu, prace porządkowe przy bloku! Ponieważ wie, że lubię wskazywać na fałsz...zadzwoniłem do TVP 1 z protestem, ponieważ ubowiec mówił o przesłuchiwaniach w warunkach kulturalnych, a oskarżenia to fantazje tych, których nie udało się zabić! Takich zbirów obowiązuje omerta do końca życia. Z czym taki wróci do Boga Ojca?

    Każdy z nas ma wolną wolę, może wybierać, zapłatę otrzyma później, a miłosierdzie trwa do ostatniego uderzenia serca.

    Ponieważ jutro mam dyżur w pogotowiu poszedłem na ponowną Mszę św. o 18.00 z adoracją przed Najświętszym Sakramentem („pokuta” zadana na spowiedzi). Zdziwiony znalazłem się na ślubie z czytaniami o miłości Boga i ludzi. Wchodziłem do udekorowanego kościoła z dywanem i kwiatami. Pan wprost mówił: „tak witamy świętych”.

    Cały Przybytek Pana był wypełniony gośćmi weselnymi, a Ciało Zbawiciela przyjęło 10 osób! Teraz grzebiąc w gazetach trafiłem na słowa Jana Pawła II: „Do zobaczenia w raju”, a nad blokiem do nieba wzleciał wielki balon oraz lotnia!

   Ten dzień zakończą Słowa Zbawiciela (Maria Valtorta „Poemat Boga-Człowieka”): „Niech będzie u w i e l b i o n y prawdziwy Pan, Bóg Abrahama, który miał litość i miłość dla Swego ludu i dał mu obiecanego Odkupiciela”...

     Proszę Cię nawróć się jeszcze dzisiaj, w tej chwilce, bo wzorem jest dobry Łotr!

                                                                                                              APeeL