Odsłon: 355

Najświętszego Serca Pana Jezusa

    Wczoraj były imieniny mojej zmarłej matki, ale byłem całkiem drętwy, bo "upał szkodzi mi na głowę", złapała mnie infekcja, a leki ratujące życie też powodują "zamulenie mózgu".

   Posłuchałem natchnienia, aby dzisiaj być na Mszy św. porannej w intencji jej duszy z przekazaniem Eucharystii ("to ona jest tutaj"). Wróciłem na wieczorne nabożeństwo do Serca Pana Jezusa z błogosławieństwem Monstrancją.

    Po wejściu do kościoła serce zalało uniesienie z krzykiem w duszy: "jak miła jest Świątynia Twoja Panie". W ciszy siostra zagrała pieśń: "Jezu dobry i cichy serca pokornego", a łzy zalały oczy. Podczas śpiewu litanii wołałem "za potrzebujących przebudzenia i nawrócenia", ale intencja tego dnia wyklarowała się na ponownej Mszy Świętej.

    Dzisiaj Słowo będzie dotyczyło pasterzy pilnujących rozproszonych owiec. Bóg Ojciec przekazał przez proroka Ezechiela, że: "Ja Sam będę pasł moje owce (...) zagubioną odszukam (...) Będę pasł sprawiedliwie".

    Psalmista wołał "Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego", a Pan Jezus w Ewangelii (Łk 15, 3-7) wskazał faryzeuszom i uczonym w Czytaniu o radości z odnalezienia z jednej zagubionej owcy!

  ."Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca" niż z 99 sprawiedliwych. Rozumie to każdy ojciec ziemski mający syna marnotrawnego, który wraca ukorzony.

   Podczas trwania nabożeństwa Szatan zalał mnie obrazami krzywdzicieli z Izby Lekarskiej. Chodzi wówczas o wywołanie nienawiści, ponieważ odwet jest naszym naturalnym działaniem, a marzenie o zwycięstwie jest bardzo przyjemne...

- W nowych wyborach nie mieli odpowiedniej liczy lekarzy (OIL w W-wie powinna być zamknięta), ale zrobiono trick...prezesa przeniesiono do NIL-u. Biedny prof. Andrzej Matyja nie spodziewał się kopniaka za błogosławieństwo kolegi Grodzkiego (wzajemna adoracja). W OIL mamy pełniącego obowiązki!

- Napłynął obraz całowania szmatki czyli sztandaru izbowego "Primum nocere" ("przede wszystkim szkodzić")

- "Działacze na wieczne czasy" z osobą - symbolem powłóczącym nogami Ładysławem Nekandą-Trepką, chorymi nieuleczalnie na głupią władzę oraz figuranci...

- Wielofunkcyjność jako tradycja: hrabia Konstanty Radziwiłł był prezesem NIL z 25 funkcjami w rożnych komisjach oraz wiceprezesem OIL (placówce sobie podległej). Naprawdę trzeba być nienormalnym i takiego mamy wojewodę.

- Tę tradycję przejęto, bo obecna koleżanka stomatolog (nie nadaje się) jest równocześnie Rzecznikiem Praw Lekarzy w NIL i w OIL! Odwołujesz się od jej decyzji...do nie samej. To ludzie wykształceni, a tak głupieją dla władzy. No, ale trzeba bronić "samych swoich".

- Znają się na wszystkim: karzą lekarzy za krytykę szczepień, a jako teolodzy z diabelskiej łaski moją wiarę traktują jako chorobę psychiczną.

- Klaszczą sobie na nadzwyczajnych zjazdach. Nikt im nie powie, że jest to struktura przestępcza,  Dobrze, że nie zaczynają tych bezeceństw od Mszy Świętej, bo tak było za prezesa OIL Mieczysława Szatanka (nomen omen)...

- Jednym słowem mamy do czynienia z "moskalikami"...

    To wszystko prysło po Eucharystii, a sercem znalazłem się przy ich biednych duszach, ponieważ murem stanęli po stronie lekarza psychiatry powalającego krzyż. Nic nie znaczy dla nich zwykłe poczucie człowieczeństwa.

    Przekazałem to kuszenie, aby udowodnić natchnienia, które otrzymujemy. Przenieś to od Putina do Donalda Mniejszego, a teraz na zapis prof. Jana Hartmana (blog www.polityka.pl), gdzie wszedłem: "Jachira, która skrzywdziła człowieka prostego".

    Napisałem tam komentarz (dr. Bylejaki), ale nie wiem czy przejdzie...

                                                            Panie Profesorze!

   Pisze Pan „za komuny”, a ja zwrócę uwagę, że tamten system ma się całkiem dobrze. Nie będę ujawniał jego tajemnic, bo pojawi się wielkie larum.

   Po pierwszych słowach myślałem, że Pan przebudził się ze swojego snu, a tu wina PiS („pełna pogardy i opresji”). Ja byłem, jestem i będę bezpartyjnym, ale mogę pochwalić nawet Donalda Mniejszego. Jednak Pani Klaudia Jachira to palikociara…na pewno brała udział w Paradzie Ulicznic.

 

                          Jachira

 

   Prosiłoby się podejście żartobliwe. Na pewno posłanka ma nieuregulowane pożycie seksualne, jest jaroszką i ma jakieś niedobory, który mógłby wykryć zespół konsultantów. Proszę zauważyć, że sprzątaczka musi mieć zaświadczenie do pracy, a pani Jachira nie ma takiego badania

   Dziewuszka, wygłup niegodny tak wielkiego powołania (dobrze opłacany) i Miłosz wskazujący na „skłonność tyranów do szydzenia z ludu i krzywdzenia prostych ludzi” (oczywiście, że z PiS-u).

 

                         Jachira

 

     Ja dam przykład takich tyranów, w białych fartuchach z poprzedniego systemu (...)... 

   Musimy się spotkać, bo ciekawi mnie jak rodzi się w głowie Pana Profesora taka „fikołkowata” argumentacja . Niech Pan Profesor zdradzi tę tajemnicę.

    Nie dało się czytać dalszego chwalenia szurniętej posłanki…

                                                                                                              APeeL