Motto" "Państwo w państwie"...
Potwierdziło się moje proroctwo dotyczące "wojny błyskawicznej", a nikt nawet nie mruknął o tym. Jest to wynik nadprzyrodzonej łączności z Królestwem Bożym (łaska). Proszę nie mieszać z tą łaską jasnowidza Jackowskiego, który najpierw czyta gazety, a później straszy ludzi.
Odwrotnie jest - z dobrze opłacanymi przez Magdę Gessler - wróżkami, które mówią jej same miłe rzeczy, które się sprawdzają. Ja ostrzegłbym ją przed Piekłem i Szatanem i zalecił nawrócenie, co wywołałoby w niej napad szału.
Chodzi o to, że Bóg Ojciec zna nasze myśli i zamiary, a także nadchodzące zdarzenia...w tym nasz los! Przecież istnieje pewna forma determinizmu (herezją jest: "co ma być to będzie"): dokąd będą czynne wulkany, gdzie szykuje się trzęsienie ziemi i tsunami, itd. Wiedziano o pracy nad bronią biologiczną w Chinach (COVID-19), który ma już nowy wariant Eris. Wówczas krzyknąłem: "Chińczykom wybuchła zaraza"...
Na Mszy św. o 6.30 Bóg Ojciec przemówił do Achaza, aby prosił o znak dla siebie, ale ten odpowiedział: Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę (Iz 7,10-14). Przypomniało się moje zalecenie, aby w czasie trwającej kampanii wyborczej Jarosław Kaczyński pojawił się z wierchuszką PiS-u w Świątyni Opatrzności Bożej. Nawet zapytałem?
- Panie dlaczego przegrali, dlaczego tak się stało?
- Nie przybyli!
Jakiś mężczyzna śpiewał mocnym głosem psalm (Ps 24,1-6), że Pan jest "Królem Chwały", do Niego należy wszystko, w tym my jako mieszkańcy ziemi. Na Jego Górę Świętą wstąpi "Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca, który nie skłonił swej duszy ku marnościom. On otrzyma błogosławieństwo od Pana, który otworzy mu "bramy wiecznego królestwa".
Popłakałem się i chciałbym słuchać tego śpiewu do końca życia. Eucharystia ułożyła się w formie laurki jako podziękowanie za wczorajszy wysiłek (edycję sześciu zaległych świadectw wiary sprzed 30-tu lat).
Wieczorem wyszedłem, aby odczytać intencję i odmówić moją modlitwę...chwilami wołałem z bólem w sercu, ponieważ zapoznałem się z demonicznym bezprawiem w Izbie Lekarskiej (15 lat temu), gdzie udawano wierzących...Konstanty Radziwiłł i Maciej Hamankiewicz nauczali nawet w TV Trwam. W tym czasie zastosowano - w stosunku do mnie - takie same metody...za obronę wiary i krzyża Pana Jezusa.
Po powrocie do domu stwierdziłem, że zamknięto TVP Info. Wielki smutek spowił ciało z powodu podobnych do mnie, których pozbawiono wszelkich praw. Szkoda mi najlepszego dziennikarza w RP Adriana Klarenbacha oraz Michała Rachonia, który ujawnił tajniki przyjaźni polsko-radzieckiej. Każdy krzywdziciel ujrzy wszystko - w jednym błysku - tuż po śmierci. Co wówczas, jeżeli wcześniej nie krzyknie: "Boże! Przebacz!"
Stow. Kult. Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi
Jak się okaże "Kolektywiści z 13 grudnia" to jedność w różnorodności...nawet wszyscy mówili to samo. Z okazji Świat Bożego Narodzenia Władymir Czarzasty - otwierając obrady Sejmu RP - przemówił ludzkim głosem: "Szczęść Boże" zamiast: "Здравствуйте товарищи"!
Przy okazji ujawniono całą pajęczynę totalitarnej władzy (70% w porównaniu do klanu Kimoli w KRLD). To pewna "zdrada", ale nie znamy wyroków Boga Ojca, ponieważ Donald Tusk może uratować nas od zagłady. Po co nam wojna? Wyobraź sobie, że nie masz prądu, wody i chleba, a nawet dachu nad głową (Palestyńczycy i Ukraińcy)...cóż wówczas oznacza posiadanie niepodległej ojczyzny?
Na pewno przydałoby się ocieplenie stosunków z Federacją Rosyjską i zaproszeniem W. W. Putina do mediacji z UE. Jednak Księciem tego świata jest Szatan, który pragnie naszej zagłady...w sensie wpadnięcia miliardów dusz do Czeluści.
W tym czasie 1/100 polityków ma mgliste pojęcie o upadłym Archaniele i jego nadprzyrodzonej inteligencji, któremu nieświadomie służy. Stąd bierze się nadludzkie działanie niektórych przywódców idących "jak burza z piorunami" przy pomocy klakierów, a nawet kuglarzy typu Szymona Hołowni. Zarazem "resztka Pana" woła do Boga Ojca o ocalenie. W tym czasie Andrzej Duda, który rządzi wojskiem schował się pod stół, bo martwi się, co będzie za dwa lata. "Słuchaj się żony i rób odwrotnie"...
Wiem, że nie pójdą na marne moje łzy. Nie obchodzi mnie PiS oraz żadna władza, która wypacza każdego, ale atakowana ojczyzna dana przez Boga Ojca. Mocarze "jutro" zapoznają się z Prawem Bożym. Zaczną krzyczeć, ale będzie za późno. Na nic nie przydadzą się promotorzy z Niemiec i Federacji Rosyjskiej...wszyscy spotkają się w miejscu wiecznej kaźni. Nikt ich nie wybawi, bo Sąd Boży jest Miłosierny, ale Sprawiedliwy, a wyroki są nieodwołalne.
W Królestwie Bożym nie ma demokracji i do tego takiej, którą właśnie widzimy dzisiaj u nas. Bezbożni zostali nasłani na kraj, który tyle wycierpiał i to jeszcze niedawno, bo w stanie wojennym. Niech nikt nie cieszy się z upadku wiary katolickiej, bo to przybliża Paruzję Pana Jezusa!
Czas z wiekiem płynie coraz szybciej, jeszcze dzisiaj można się zakrztusić, wywrócić, dostać wylewu krwi do mózgu, skrętu jelit, zapalania wyrostka robaczkowego z jego pęknięciem, martwicy trzustki, szpiczaka mnogiego lub złamania kręgosłupa szyjnego z nieodwracalnym porażeniem czterokończynowym, itd. Spotykałem się z tym wszystkim przez 40 lat. Co będzie z każdym z nas za chwilkę?
APeeL