- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 3
Nie wiedziałem, że dzisiaj będzie debata prezydencka, ale w prowadzeniu przez Boga włączyłem TVN24 i tak trafiłem na początek starcia kandydatów. Tak jak założyłem pan Rafał Trzaskowski był atakowany, a osiągnął wprawę w unikaniu odpowiedzi z mąceniem podczas normalnego zapytania. Ma być „tak lub nie”, bo reszta jest od diabła. Wróciły słowa z dzisiejszych czytań na Mszy św. porannej…
Piotr i Jan po uwolnieniu (Dz 4,23-31) przekazali, co mówili do nich arcykapłani i starsi. Wszyscy zawołali do Boga Ojca: Wszechwładny Stwórco (…) Tyś powiedział (…) Powstali królowie ziemi i książęta zeszli się razem przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi. (…) Herod i Poncjusz Piłat z poganami i pokoleniami Izraela, aby uczynić to, co ręka Twoja i myśl zamierzyły”...
Psalmista wołał ode mnie (Ps 2,1-2.4-5.7-8): „Dlaczego się burzą narody, czemu ludy żywią daremne zamysły?
W zawołaniu będzie zalecenie (Kol 3,1): „szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga”.
Natomiast faryzeusz Nikodem nie mógł pojąc słów Pana (Ewangelia: J3,1-9): „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie (z wody i Ducha), nie może ujrzeć królestwo Bożego”...
Na portalu x (całkowicie opanowanym przez rządzących) dałem kilka komentarzy ze zdjęciem miotły, która rodacy przegonią rządzących.
Stefan Niesiołowski stwierdził: Przewaga obozu wolności nad nacjonalistami. Ostateczna klęska Mentzena (tępy nieuk),Nawrocki (głupi uśmiech, ośmieszony porzuceniem flagi podnóżek Kaczyńskiego), Braun (kompletne dno),Trzaskowski rzeczowy, spokojny, świetny. Hołownia dowcipny, sprawny jak zwykle, Senyszyn niezła”.
Panie Stefanie!
Pan ubliża braciom i siostrom czyli bliźnim, a tutaj rodakom. Nie wypada tak mówić i to w wieku słusznym...wg pacjentki o młodszym, że "wystarcy, wystarcy" (w sensie żywota).
Roman Giertych wyraził się, ale już bez straszenia opozycji więzieniem... Trzaskowski zdecydowanie wygrał debatę. Cios z flagą (LGTB) przejdzie do historii.
Panie Romanie!
Czas szykować walizeczki. Ja nie jestem w żadnej partii, kocham moją ojczyznę, Boga i rodaków. Naprawdę nie widzi Pan tego, że Rafał Trzaskowski nie będzie prezydentem!? Zalecam noszenie w klapie plakietki miotły z targu na Kocią Szajkę...
Pan Rafał pokazał się uśmiechnięty przy kawce…
Panie Rafale!
Od początku kampanii pisałem, że Pan nie będzie prezydentem. Nic Panu nie brakowało, a tu pragnienie władzy do której Pan się nie nadaje (typ zachowanie „B”). POlacy noszą serduszka, a ja zalecam miotełką z targu, którą przegonimy Kocią Szajkę…
Michał Jerzy Apr 27 Prezydent kurwa, wszystkich Polaków. Tf!!! Nawrocki będzie jeszcze gorszy. Pamiętajmy o tym! Tylko Rafał Trzaskowski da nam spokojną przyszłość.
Panie Michale!
To mowa nienawiści! Nieładnie, gdyby napisał Pan to o jakimś POlaku trafiłby Pan do sądu. Przeciwko serduszku wstawię miotełkę z targu (nie żelazną premiera), którą przegonimy Kocią Szajkę...
Po debacie ich eksperci złapali się za głowę, a wszyscy P0lacy byli pewni na 101%, że pan Trzaskowski będzie prezydentem...tak jak Komorowski. Pan Rafał jest fajnym (empatycznym człowiekiem) szczególnie dla „samych swoich”, całe chóry wielbicieli śpiewały mu na jedną nutę, a tu klapa.
Nie pasuje do tak zaszczytnego stanowiska w naszej ojczyźnie...wybranej obecnie przez Boga w miejsce Izraela. Prosiłem wcześniej o to, aby Stwórca pomieszał szyki koalicji „od Sasa do lasa” z zasadniczym celem odsunięcia od władzy przeciwników.
Gdzie możesz dojść bez Boga? Co dobrego możesz uczynić jako śmiertelnik, gdy nawet palcem w bucie kiwasz dzięki łasce Pana!.
Nie posłuchał mojej rady Donald Tusk, aby jako emeryt - z forsą, która nie mieści się w głowie normalnego człowieka - zajął się rodziną, wnuczkami i oprowadzał pieska, bo do kościoła ma blisko, ale nie będzie chodził z moherowymi beretami!
Jutro będę modlił się w tej intencji, ponieważ politycy widzą wrogów w innych, są pewni buty, nie przyjmują w sercu tego, że powinni służyć, a nie schlebiać swoim mocodawcom.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 12
Niedziela Miłosierdzia Bożego
Siedziałem prawie do 5.00...nastawiłem budzik jak zawsze, aby wstać na Mszę św. o 7.00, a zostałem obudzony o 7.05. Nawet chciałem się zerwać i biec...do Komunii świętej! Jednak tak nie wypadało…
Jak wielka była radość po przyjściu żony, która przekazała, że z okazji dzisiejszego święta o 15.00 będzie koronka do Miłosierdzia Bożego z późniejsza Mszą św. za parafian...czyli też za mnie! Obecnie św. s. Faustyna jest moją opiekunką duchową. Przez nią dziękuję Bogu Ojcu, Panu Jezusowi i Duchowi Świętemu za różne dary.
Popłakałem się na osobności z powodu Dobroci Boga Ojca z zadziwianiem mnie każdego dnia. Zważ jakimi drogami jesteśmy prowadzeni, przecież nie znamy tego, co będzie za chwilkę.
To zdarzenie sprawiło spokojne spożycie śniadania z wyjściem na odmówienie modlitwy towarzysząc w ruchu piłkarzom o 11.15. Uwierz mi, bo przekazuję to z frontu duchowego.
Już dawno nie wołałem - w tak wielkim uniesieniu do Boga Ojca - w intencji wczorajszej: za żyjących w czasach ostatecznych. Dodałem do tego koronkę do Miłosierdzia Bożego. Chwilami łzy zalewały oczy, a ból duchowy ściskał serce. Zrozum moje zatroskanie o ludzkość, którą czeka niechybna zagłada...
Nie chodzi o nasze ciała, ale o dusze! Nie ostrzega się z krzykiem na cały głos przed wieczną zgubą braci i sióstr. To jest zarazem łaska współcierpienie z Bogiem Ojcem, który sprawił mi tak wielką niespodziankę.
Na Mszy św. popłynie Słowo Boże (Dz 5,12-16) o znakach i cudach dokonywanych przez Apostołów w imieniu Pana Jezusa. Wzrastała liczba nawróconych, nawet wynoszono „chorych na ulicę (…) aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich, a wszyscy doznawali uzdrowienia. Podobnie było z dręczonymi przez duchy nieczyste.
Psalmista wołał ode mnie (Ps 118): „Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny (…) i „dobry”, a „Jego łaska trwa na wieki”. Gdzie trafiłbym bez wymodlonego przez innych nawrócenia? Teraz mam obowiązek ostrzegać innych, a właściwie prosić na kolanach, aby uwierzyli, że „Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim”. To zarazem jest mój wątek na www.gazeta.pl
Umiłowany przez Pana Jezusa Apostoł Jan miał łaskę spotkania Pana Jezusa (Apokalipsa) z zaleceniem zapisania tego, co ujrzy. Tak jak ja dzisiaj doznał zachwycenia po ujrzeniu Zbawiciela „obleczonego w szatę do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem”. Padł do stóp Pana jak martwy, a „On położył na mnie prawą rękę, mówiąc (…) Jam jest Pierwszy i Ostatni i żyjący.
Dzisiaj takim Cudem Ostatnim jest Eucharystia (Duchowe Ciało Pana Jezusa). Natomiast w Ewangelii (J 20, 19-31) będzie przedstawione niedowiarstwo Apostoła Tomasza...musiał dotknąć św. Ran Pana i włożyć palec w Jego przebity bok. Tak jest także dzisiaj.
Proszę każdego czytającego moje świadectwa, aby nic nie szukał, bo straci czas i szansę powrotu do Boga Ojca...już tutaj. Po spotkaniu będziemy wspólnie się radować. Tak było już tutaj, gdy odnalazł mnie mający podobną łaskę z Krakowa.
ApeeL
Aktualnie przepisano...
11.08.2003(p) ZA LUDZKOŚĆ POTRZEBUJĄCĄ POKOJU...
Proszę cię, abyś nic nie planował w sprawach małych i dużych, a szczególnie w ostatecznych, bo wszystko jest już ujawnione i zapisane. Szkoda czasu na twoje dociekanie, bo dodatkowo zostaniesz oszukany przez monarchę złych duchów. Ja przetarłem te szuwary duchowe i przekazuję praktyczne rady.
Przecież nie będziesz czytał rozpraw teologów, często świeckich, a nawet niewierzących! Tacy są też kapłani, ale też proszę, abyś ostawił ich ocenę Bogu Ojcu. Dzisiaj dziękuj, że ich mamy...wziętych z ludu i namaszczonych, którzy czynią - podczas każdej Mszy świętej - Cud Ostatni! Nie będzie już większego, ponieważ jest to chleb w który wciela się Duchowe Cało Pana Jezusa!
Uwierz też, że posiadamy nieśmiertelną duszę uwięzioną w ciele fizycznym! Ja nie będę dochodził dlaczego tak się stało i dlaczego tutaj jestem? Przecież nie mam żadnego dostępu do Królestwa Bożego, bo sam Pan Jezus mówił, że tego co tam jest nie można przekazać. Jedno jest pewne, że stamtąd właśnie został wypędzony Szatan, zbuntowany Archanioł, który teraz nienawidzi i pragnie śmierci naszych dusz, które mają wrócić do Boga Ojca!
Stąd bierze się pieśń ze słowami: "Nasze plany i nadzieje, coś niweczy raz po raz"... Nawet przed tym zaległym zapisem Szatan przeszkadzał, a wówczas "nie wiem, co mam robić" z kręceniem się jak Żyd po pustym sklepie.
Wzrok padł na "Dzienniczek" siostry Faustyny oraz "Autobiografię" Jana Pawła II, gdzie trafiłem na przekreślone słowa wola własna! Tak, ponieważ mamy czynić wolę Boga Ojca, a jest to wypowiedziane przez Pana Jezusa w modlitwie "Ojcze nasz"!
Miałem być na Mszy świętej porannej, a demon kusił wieczorną z obecnym wyjazdem do matki ziemskiej! Po chwili wahania zerwałem się, a od Ołtarza św. popłyną słowa Mojżesza do ludu (Pwt 10,12-22)...czego od nas żąda Stwórca?
„Tylko tego, byś się bał Pana, Boga swojego, chodził wszystkimi Jego drogami, miłował Go, służył Panu, Bogu twemu, z całego swojego serca i z całej swej duszy, strzegł poleceń Pana i Jego praw (…)”.
Natomiast Pan Jezus zapowiedział (Ewangelia: Mt 17,22-27), że: „Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni zabiją Go, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie”. W czasie konsekracji wołałem: "Tato! Tato!", a po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa zesłabłem w ciele i nie miałem siły wyjść z kościoła! Jak w takim razie przekazać ci obecny odpoczynek Pana Jezusa w mojej duszy. Siedziałem sam w ciszy kościoła i chciałbym tutaj zostać na wieki wieków!
Na spacerze nie mogłem odczytać intencji modlitewnej, oo stanie się po czasie, kiedy trafię na obrazy z Iraku i Liberii, gdzie zginęło 200 000 ludzi, a 2 miliony zostały bez dachu nad głową! Popłakałem się razem z niewiastą z Iraku. Na ten moment z mojego bałaganu wyjąłem opracowaną przeze mnie koronkę pokoju...jakby podał ją Anioł Stróż! Tak mogłem wrócić do pokoju duchowego, który jest potrzebny w naszych sercach, rodzinach, w kościele, ojczyźnie i na całym świecie…
W intencje tego dnia wysprzątałem pod krzyżem, który muszę wyprostować i umocować, może uczyni to brygada stawiająca ogrodzenie przy figurze Matki Bożej, która "przyszła" pod nasz blok!
Dopiero teraz pojechałem do matki ziemskiej (82 lata), której zawiozłem leki i sprawdziłem ciśnienie...na swój wiek jest zdrowa! Modlitwy w intencji tego dnia odmówię jutro po Mszy świętej z ofiarowaniem Panu Bogu w intencji pokoju, którego nie może ustanowić człowiek.
Podziękowałem Bogu Ojcu za prowadzenie i pomoc w przekazaniu tego świadectwa wiary. Dzisiaj dodatkowo pomógł Duch Święty, którego też prosiłem, bo sam z siebie nic nie mogę…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 17
Pogrzeb papieża Franciszka
W drodze do garażu - przed zjednaniem z Duchowym Ciałem Pana Jezusa - w sercu płynęła pieśń religijna, a na przywitanie w kościele siostra ją zaśpiewała.
Dzisiaj bezpieka świątynna chciała aresztować Apostoła Piotra (Dz 4,13-21), który jako prosty człowiek nauczał w Świątyni Jerozolimskiej. Ten zapytał: „Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli”.
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii: Mk 16,9-15 ukazał się samym Jedenastu i „wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego. I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” Ja czynię to samo przy pomocy Internetu.
Nie oglądałem relacji z pogrzebu papieża, ponieważ misterium jakim jest Msza św. nie jest "telewizyjne", bo trzeba w nim uczestniczyć. Po powrocie do domu wyraźnie widziałem atak demona, który zalewał mnie pustką, „nie wiedziałem, co robić”, żadna modlitwa była nie możliwa, nie szło nawet przepisywanie, bo dodatkowo raziło światło wpadające do pokoju.
Później podczas opracowywania świadectw z sierpnia 2003 r. trafiłem na ksero „Tajemniczego listu znalezionego w Watykanie” znalezionego w 505 r. Dziwna zbieżność z dzisiejszym pogrzebem chyba ostatniego papieża.
Tam były słowa napisane złotymi literami: „Jam, Jezus Chrystus – Syn Boga Żywego. Nakazuję wyznających wiarę chrześcijańską, abyście wierzyli w to wszystko, co Kościół Rzymsko-Katolicki do wierzenia daje.” Dziwne, bo to jakby mój wątek na www.gazeya.pl Wszystko jest prawdziwe w Kościele Katolickim!
Tam było zalecenie, aby dla zarobku nie pracować w niedziele, co znamy jako nakaz święcenia tego dnia. Chodzi o potrzebę nawrócenia, a niedziela ma służyć do rozliczenie się w sumieniu z grzesznego postępowania.
We wczorajszej intencji dziękowałem Bogu Ojcu, a tu zalecenie, abyśmy „udawali się do Boga Ojca, modlili i za otrzymywane dobrodziejstwa dziękowali". Zalecona była także modlitwa za dusze zmarłych, co czynię, a nawet przyjmuję cierpienia zastępcze...dodatkowo od lat pościliśmy z żoną w środy i piątki (ze względu na nasz wiek jest to złagodzone).
To ostrzeżenie jest wynikiem naszej grzeszności z zagrożeniem III Wojną Światową z budzeniem się mordowania jedni drugich (Federacja Rosyjska -Ukraina, Izrael - Państwo Palestyńskie, itd.). Już trwa szerzenie się różnych szkodliwości w tym plag (właśnie przybyły do nas afrykańskie kleszcze).
Wczoraj na portalu x nasz premier Donald Tusk zapewniał ("mowa to sprawa ust"), że będziemy mocarstwem na które nikt nie napadnie! Zapytałem kiedy był Świątyni Opatrzności Bożej?
Celem życia Jego opcji obsadzenie stanowiska prezydenta przez Rafała Trzaskowskiego, który podobnie mówi do niego obiecując, że zrealizuje wszystko to, co pragnie każdy Polak! Jutro fiknie i dowie się wszystkiego.
Mamy dorabiać się z pracy rąk i prosić o błogosławieństwo Boże z przestrzeganiem Dekalogu. Padło wskazanie na Msze św. z Sakramentem Pojednania i Eucharystią jako warunek wejścia do Królestwa Bożego. „Nie przysięgajcie nadaremnie, szanujcie bliźniego i Matką Bożą".
Następnie były wymienione piątki z zaleceniem postu o wodzie i chlebie (nie bułce). Wiele lat stosowałem to w środy i piątki, nawet mając - po pracy w przychodni - dyżur w pogotowiu ratunkowym. W ramach kultu Krzyża Świętego były wymienione zawołania, a uwagę zwróciła prośba, abym wrócił do drogi zbawienia! Dodam, że od czasu nawrócenia opiekuję się przydrożnym krzyżem...
Na końcu padło zdanie do mnie: „Błogosławić będę temu, który szerzy to dla innych”. Ja potrafię odróżnić fałsz demona od zaleceń Pana Jezusa. Szatan nigdy nie wspomniałby o Eucharystii, bo zawsze po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa znika poczucie jego obecności.
Z zadziwienia nie mogłem dojść do siebie, ponieważ ten list znalazł się w ręku właśnie dzisiaj…
ApeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 19
Motto: „Jedni drugim służcie”…
Wczoraj bank nie przelał (stałe zlecenie) raty za ubezpieczenie mojego samochodu, a ja właśnie zaprowadziłem go do naprawy. Czy skojarzyłbyś tę sytuację. Odebrałem go dzisiaj, gdy wszystko wyjaśniłem.
Pan sprawił, że dzisiaj udało się wykonać synchronizację Microsoft-Windows. Miałem iść z tym do specjalistów, ale - tuż przed wyjazdem na spotkanie ze Zbawicielem - ukazał się komunikat...wystarczyło klikniecie i „gotowe”!
Każdy, który nie ma mojej łaski wiary nie ujrzy „duchowości zdarzeń” oraz różnych działań Boga Ojca w naszej codzienności. Dobroć naszego Stwórcy jest pokazana na opiekuńczych rodzicach, ale nie zdajemy sobie z tego sprawy! Przy tym czeka na nasze nawrócenie i powrót do Ojczyzny Prawdziwej.
Proszę każdego, aby za wszystko dziękował. Jednak mało to czyni, bo uważają, że wszystko im się należy. Przecież ciężko pracują, dobrze zarabiają, mają piękne samochody i domy. Nie mają świadomości, że nic nie przynieśliśmy na ten świat i z niczym odejdziemy.
Garstka pamięta, że posiada duszę, która w momencie śmieci jak błyskawica przeleci do świata nadprzyrodzonego z Niebem, Piekłem i Czyśćcem. To zarazem jest pokazane na ziemi, nie ma nic zakrytego, ale „macie oczy, a nie widzicie”. Zważ ile wysiłku wkładają ptaki, aby przylecieć do nas i w swojej prawdziwej ojczyźnie wychować potomstwo.
Dziwne, bo w tym czasie zatrzymał wzrok obraz Pan Jezus namalowany przez moją pacjentkę...mam go tyle lat, ale dzisiaj wydał się wyjątkowo piękny. Pocałowałem Pana dwa razy...
W przedsionku kościoła poprosiłem s. Faustynę, aby podziękowała Bogu Ojcu za ten piękny dzień, a sam zawołałem: „Boże Ojcze! Dziękuję za Twoje dobrodziejstwa, które przekazujesz także przez innych".
Szczególnie prosiłem za sąsiada, który zawiózł mnie bezinteresownie do szpitala. Później podczas modlitwy będę przechodził obok zakładu innego, który wprowadził mnie w świat Internetu i ma pośredni udział w ewangelizacji.
Jak nigdy widzę dzisiaj dobroć nieskończoną Boga Ojca w naszej codzienności...jak ojca ziemskiego dla swojego dzieciątka. To nasz Tata, Deus Abba, w Trójcy Jedyny, nie ma żadnego innego, a Jego Imię brzmi: „Jestem, Który Jestem”! Nie wolno mi dyskutować z napuszczanymi przez Szatana, który podsuwa religie…wg ludzkich wyobrażeń!
Bardzo pasują tutaj słowa Apostoła Piotra (1P 5,5b-14): "Wszyscy wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. (…) Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was. (…) Pozdrówcie się wzajemnym pocałunkiem miłości! Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie.
Psalmista wołał ode mnie (Ps 89,2-3.6-7.16-17): „Będę na wieki śpiewał o łasce Pana, moimi ustami Twą wierność będę głosił przez wszystkie pokolenia”.
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mk 16,15-20) rozesłał Jedenastu: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie.
Po przyjęciu Eucharystii słodycz zalało serce, nie można tego opisać, wypowiedzieć ani wykrzyczeć, bo po zjednaniu - mojej duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa - staję się świętym...jest oczywiste, że na krótko, bo wielka jest nasza nędza.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 19
Motto: "5 groszy"...
Jak zwykle relację z boju duchowego zacznę od zerwania ze snu, ale po porannej sjeście. Błogi sen przerwała ajentka z PZU z informacją, że mam niezapłaconą ratę ubezpieczenia samochodu. Nie mogłem dojść o co chodzi, ponieważ dałem stałe zlecenie przelewu w moim banku.
Zobacz, co demon wyprawia z pracującym na Poletku Pana Boga i to po nocach! W banku jakieś pani wypadły z ręki grosze! Myślałem, że trafiłem właśnie na taki, ale to było 5 groszy! Jak się okaże była to śmieszna "duchowość zdarzenia", bo w banku "zawiódł system" i nie dano tego przelewu!
Taka "drobnostka", ale ja dzisiaj nie miałem ubezpieczenia samochodu. Nie wiem, co działoby się w razie ciężkiego wypadku z poszkodowaniem także innych! Ponieważ wszędzie precyzyjnie mi szkodzą potraktowałem to jako sprawę bardzo poważną z przekazaniem ostrzeżenia dla innych!
Pani w porozumieniu z przełożoną napisała zlecenie, które podpisałem z karą 5 gr (za opóźnienie wpłaty), która spadła na mnie! To nieprawidłowość, ale wyobraźmy sobie, że pewny swego dowiedziałbym się, że nie mam zapłaconego ubezpieczenia po pół roku! Natomiast w PZU pani pospieszyła się i dała mi rachunek, że ratę wpłaciłem z własnej kieszeni! Musiałem żądać skasowania tego i powstała nieprzyjemność.
Przenieś to na wielkie sprawy w których ludzie tracą majątki, a nawet popełniają samobójstwo! Jak ktoś miał doświadczenie z taką krzywdą to wie, o co chodzi! Mnie przerwano wypoczynek, narobiłem "kłopotu" innym i sam się zdenerwowałem! Od razu wiedziałem, że jest to "duchowość zdarzenia" dotycząca intencji modlitewnej, ale jakiej?
Udało się wyspać przed meczem oldbojów w piłce nożnej na którym odmawiam moją modlitwę. Tuż po przebudzeniu mając 20 minut do wyjścia napłynęła pomoc: podano mi wyżej wymienioną intencje. To odbywa się w natchnieniu, co psychiatrzy określają omamami słuchowymi. Jak takiemu koledze to wytłumaczyć?
W wielkim bólu - pierwszy raz w życiu - wśród krzyków graczy płynęła koronka do Miłosierdzia Bożego. Serce zalało uniesienie duchowe, odmawiałem tę modlitwę bardzo wolno i powtórzyłem ją jeszcze raz! To naprawdę było błagalne wołanie do naszego Boga Ojca o zmiłowanie się "nad nami i ludzkością całą"!
Później Szatan przeszkadzał mi w odmówieniu mojej modlitwy, która płynęła ustnie i jak nigdy raziły krzyki graczy. W tym czasie napływały ofiary działań speców z finansjery wyćwiczonych w napadaniu na wskazane osoby! Po powrocie do domu padłem w sen od 20:00 do 2:00 w nocy.
Wróćmy do poranka tego dnia, gdzie na Mszy św. o 7.15 Apostoł Piotr zapytał mężów izraelskich dlaczego dziwią się uzdrowieniu porażonego, który wstał i zaczął chodzić (Dz 3,11-26)? Wskazał, że uzdrowiła go łaska Pana Jezusa, a nie jego moc i pobożność!
Przy okazji przypomniał im: "Zaparliście się świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. (...) Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak zwierzchnicy wasi".
Natomiast w Ewangelii (Łk 24,35-48) tak samo Apostołowie będą dziwili się Zmartwychwstałemu Panu Jezusowi, który zapytał: "Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi". Do końca byli niepewni, bo myśleli, że widza ducha. Pan poprosił o "coś do jedzenia" i spożył kawałek pieczonej ryby.
Łzy zlały oczy podczas zapisywania tego o 4.00 w nocy, a u mnie jest to znak prawdy! Tak potwierdziły się słowa, że "w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego"...
APeeL
- 23.04.2025(ś) W INTENCJI ZAGINIONEGO SYNA...
- 22.04.2025(w) ZA TYCH, KTÓRZY TWIERDZĄ, ŻE NIE MA BOGA JAHWE
- 21.04.2025(p) ZA TKWIĄCYCH W DEMONICZNYM KŁAMSTWIE...
- 20.04.2025(n) ZA LEKCEWAŻĄCYCH ZBLIŻAJĄCY SIĘ KONIEC ŚWIATA...
- 19.04.2025(s) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ ŚWIATEŁKAMI W CIEMNOŚCI DUCHOWEJ...
- 18.04.2025(pt) ZA WIEDZĄCYCH, ŻE ŚMIERĆ TO POWRÓT DUSZY DO BOGA OJCA...
- 17.04.2025(c) W INTENCJI KAPŁANÓW I ZA ICH DUSZE..
- 16.04.2025(ś) ZA TYCH, KTÓRZY UKŁONILI SIĘ SZATANOWI...
- 15.04.2025(w) ZA TYCH, DLA KTÓRYCH MĘKA ZBAWICIELA POSZŁA NA MARNE...
- 14.04.2025(p) ZA ŚWIADOMIE WYKIWANYCH...