- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 50
Na Mszy św. porannej usłyszałem jakimi powinni być starcy czyli ludzie w wieku należnym (wg babci-pacjentki..."wystarcy, wystarcy"). Zważ na jej mądrość, bo zarazem powiedziała: "wy starcy"! Przekażę tylko kilka takich zalet, bo mogę narazić się rządzącym, a więc mamy być (Tt 2,1-8.11-14): trzeźwymi, statecznymi, roztropnymi, odznaczającymi się zdrową wiarą, miłością i cierpliwością.
Pan Donald Tusk słusznie zauważył 11 listopada (ze szpitala), że powinniśmy przez cały rok być patriotami, a nie tylko w takim dniu. To święta rada, bo nie wystarczy manifestować, ale trzeba codziennie kultywować dar niepodległości naszej ojczyzny.
Jolanta Kwaśniewska porzuciła wiarę katolicką, ponieważ ma Boga Ojca w sercu. Trzeba dążyć do świętości nie tylko w niedzielę. Po co ma chodzić do kościoła? Szczególnym przykładem czynienia dobra zawsze i wszędzie jest Jerzy Owsiak.
To są przykłady demonicznych argumentacji. Człowiek bez Światła Bożego nie może tego ujrzeć, ponieważ Szatan wszystko ubiera w ładne słówka...
Już po odczycie intencji wróciłem do wołania psalmisty w Ps37(36):
"Miej ufność w Panu (...) a On spełni pragnienia twego serca. (...)
Pan umacnia kroki człowieka na drodze, która jest miła dla niego"...
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk17, 7-10) wskazał, że jestem sługą nieużytecznym. Fakt faktem, bo otrzymany talent nie zakopałem. Przecież Bogu Ojcu nie mogę nic dodać, bo Jego Wszechmoc jest nieogarniona, Mądrość nieprzenikniona...nawet nie wspominam o Miłości Miłosiernej!
Zdziwiłem się samoistnym ustawieniem Św. Hostii (pionowo wzdłuż jamy ustnej)! Wyjaśnię, że moją łaską jest mistyka eucharystyczna. Pan Bóg mówi do nas przez wszystko, także przez Komunię św. czyli Duchowe Ciało Pana Jezusa w widzialnym opłatku. I tak różne postacie "mówią" do mnie, a także do Ciebie. Zauważ to, bo...
- pęknięcie, ukruszenie, załamanie na pół, najgorzej z rozejściem się odłamów wskazuje na różne formy czekającego nas cierpienia (danego dnia)
- ułożenie na podniebieniu lub w formie "łodzi" to ochrona i pomoc
- zawiniątko jako "pokarm" duchowy w pracy na Poletku Pana Boga lub "manna z nieba"
- przewijanie się do przodu lub wstecz albo unoszenie jak woalka to dobry znak
- zamknięcie ust to prośba o milczenie
- laurka jest podziękowaniem.
Jednak najważniejsze jest pionowe ustawienie się wzdłuż jamy ustnej. Nie można tego uczynić samemu. Dzisiaj stało się to nagle i trwało bardzo długo, a to zawsze oznacza "My", ale z Bogiem Ojcem!.
Ludzie normalni, a szczególnie racjonaliści zaczną pukać się w czoło...tak już jest z "kołtunami duchowymi". Obrażam? Oni to samo czynią, ale w stosunku do wiary świętej, a nawet do Boga Ojca. Co chcą od katolików, nie widzą islamistów?
Tacy szukają zaczepki i negują istnienie Boga, Syna i Ducha Świętego, a to Jedność w różnorodności, co jest pokazywane na trojaczkach lub wielkim dębie z trzema potężnymi odnogami.
Dla mnie sprawa jest prosta, bo inne jest poczucie Osoby Boga, inne Syna, a całkiem inne Ducha Świętego. Jeden raz zaznałbyś tej łaski i o nic już byś nie pytał. Przy okazji proszę, abyś jako niewierzący nie zabierał głosu w sprawie życia nadprzyrodzonego.
Możesz to czynić w reszcie wiar, a jest w czym przebierać. Na YouTube ważne stanowiska opanował Przeciwnik Boga. Nie bierz tego dosłownie, bo tak jest nawet w Watykanie. Benedykt XIV ujrzał to i zrezygnował z powołania na zastępstwo św. Piotra.
Błyskawicznie załatwiłem sprawy zdrowia fizycznego...jak się nie pogorszy będzie trudno umrzeć. Natomiast wieczorna modlitwa - z towarzyszeniem w ruchu piłkarzom - została przerwana, ponieważ jeden z zawodników doznał strzaskania podudzia i musiał jechać do szpitala. Popłakałem się, bo to nagła i wielka tragedia.
Uwierz mi, że masz Prawdziwego Ojca, Boga "Ja Jestem". Zrozum, że On nie jest naszą ostatnią deską ratunku, ale zawsze pierwszą! Deus Abba widzi nasze trudności i kłopoty, zawsze poprowadzi cię i pomoże, ale zauważ to i podziękuj!
Psalmista wyraża to w zawołaniu (Ps 121:1-2): "Pomoc mi przyjdzie od Pana, co stworzył niebo i ziemię”...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 39
Święto Niepodległości
"Polska wasza, a władza nasza"...
Pan Donald Tusk nagle rozchorował się w czasie posiedzenia rządu, a miał od dawna zaplanowany zabieg na ten dzień. Ciekawe jakich doradców w swoim otoczeniu, bo na odległość pachnie naszymi partnerami w Moskwie. Przypomniał się żart o podobnym pacjencie...
- Panie doktorze ja inaczej mówię niż myślę, a czynię całkiem coś innego...
- Polityków nie przyjmujemy.
Zapoznałem się z tym podczas napadu przez NIL i OIL w W-wie, gdzie panuje zasada: "Przede wszystkim szkodzić". Menu strony. Szukaj: 09.04.2024 "za lubiących bić się w ciemnej bramie".
Przykro mi, że politycy odwracają się od wiary, promują panią Lewacką, Katarynę Lubnauer oraz promują Rafała Trzaskowskiego na prezydenta wszystkich Polaków. Jak może być moim prezydentem antykrzyżowiec?
Proszę przesłać mu te zdjęcia z placu przy moim kościele, gdzie ma być odtworzony stary cmentarz. Nie wiem po co, bo tym duszom jest to niepotrzebne ("umarli niech grzebią umarłych")...w tym czasie poświęcone krzyże rzucono na kupę pod płot (druga jest za starą plebanią). Leżą tak od dłuższego czasu. "Panie zmiłuj się nad nami"...
Do kościoła przybyłem na Mszę św. za ojczyznę o 10.15. Pięknie grała orkiestra i wstrząsająco śpiewał chór. Nie było miejsca, stałem przy drzwiach, a wokół mamy kręcił się chłopczyk, uśmiechaliśmy się do siebie, bo przypomniały się Słowa Pana Jezusa: "jeżeli nie staniecie się jak dzieci nie wejdziecie do Królestwa Bożego". Zrobiłem mu niezdarne zdjęcia, bo cały czas był w ruchu...
Dzisiaj rodzi się pytanie; jak zostać prezydentem wszystkich Polaków? Mamy być jednością z przyczepionymi serduszkami...jednością "samych swoich" z podobnie oklejonymi funkcjonariuszami z TVN-u.
W Słowie płynącym od Ołtarza św. (Tt 1,1-9): "Paweł, sługa Boga i apostoł Jezusa Chrystusa" wskazał jakie cechy powinien reprezentować biskup! Ja w tym czasie pomyślałem o przyszłym prezydencie naszej ojczyzny! "Może nim zostać ktoś nienaganny, mąż jednej żony, mający dzieci wierzące, nie obwiniane o rozpustę lub niekarność".
Ponadto "winien być (...) niezarozumiałym, nieskłonnym do gniewu oraz pijaństwa i awantur, nie chciwym brudnego zysku, lecz gościnnym, miłującym dobro, rozsądnym, sprawiedliwym, pobożnym, powściągliwym, przestrzegającym niezawodnej wykładni (...), aby mógł udzielać upomnień i przekonywać opornych".
Natomiast Pan Jezus dodał w Ewangelii (Łk 17, 1-6): "Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych".
Prezydent Bronisław Komorowski (obecny ekspert) nie spotykał się przed powtórnymi wyborami z ludem pracującym miast i wsi, a jeżeli już...to mu nie wychodziło. Uśpił go prorok Adam Michnik, bo wygrana była pewniejsza niż "przejechanie na pasach zakonnicy w ciąży". Jestem pewny, że to proroctwo się powtórzy.
Pan Rafał to dobry człowiek, ale typu "B", a tacy nie nadają się na żadne stanowiska. Ładny wygląd i młodość jest dodatkową przeszkodą, a łaska pańska na pstrym koniu jeździ (w sensie zmiennych decyzji pryncypała). Natomiast Radosław Sikorski i Donald Tusk są spaleni...swoimi głupimi zachowaniami.
Pomódl się w ich intencji, może Stwórca pokaże tym toksycznym rodakom ich należne miejsca. Ja uczynię to jutro podczas meczu piłkarzy (1,5 godziny wołania do Boga Ojca).
Na dalszym koncercie, już w domu kultury serce ścisnął ból, a w oczach pojawiły się łzy podczas śpiewu piosenki "Biały krzyż"...Tylko w polu biały krzyż. Nie pamięta już, kto pod nim śpi".
Piękniejszym hymnem państwowym byłaby "Rota" z ponadczasowymi słowami:
"Nie rzucim ziemi skąd nasz ród! Nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski lud, Królewski szczep Piastowy.
Nie damy, by nas gnębił wróg!
Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!"
Podczas Marszu Niepodległości w stacjach serduszkowców patrioci pluli na "narodowców". Pragną jedności narodu, a Rafał Trzaskowski czekał na rozwiązanie Marszu w wypadku jakiejś zadymy. Tym razem nie udało się. Dlaczego rządzący nie biorą udziału w takich manifestacjach?
Powiedz mi, gdzie można dojść bez błogosławieństwa Bożego?
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 33
Tej nocy zostałem zesłany na "padół łez"...taka jest prawda, ponieważ wiem, że istnieje Królestwo Boże i wszystko jest prawdziwe tylko w wierze katolickiej. Poprawianie tej struktury przez Lutra i Kalwina, a nawet przez Jana Hartmana i Włodimira Czarzastego jest zbyteczne. Co ich obchodzi nasza Wigilia? Niewierni lubią celebracje...stąd piękne pogrzeby kościelne, a zwłok takich nie wolno wnosić do Domu Pana!
Sam sobie nie wierzę, bo pracowałem jako niewolnik przez 40 lat z zarywanymi nocami (Michał Wiśniewski wie coś o tym). Dziwię się, bo mam już dodane 15 lat życia...jak jednemu z proroków. To Tajemnica Boża z błędnym determinizmem ("co ma być to będzie").
Zrozumiałe jest wyznaczone miejsce na ziemi, rodzina, a nawet prowadzenie, którego nie widzimy. Tak było ze mną, bo przez 4 lata w LO czytałem wszystko o fitogenezie (tworzeniu zieleni). Okazało się, że to będzie na egzaminie do AM w Gdańsku. Krótko mówiąc: miałem być lekarzem...
Podczas wychodzenia na Mszę św. o 7.00 śpiewałem: "Ty Boże wszystko wiesz, Ty znasz moje serce, więc prowadź mnie wiekuistą drogą". W czasie przejazdu samochodem wzrok zatrzymała sprzedająca obwarzanki pod kościołem, a w tym czasie na przejście weszły dwie osoby. Ostre hamowanie sprawiło, że z siedzenia spadły broszury "Przymierza z Maryją"...tak właśnie do ręki trafiła poniższa.
W serce wpadły słowa mojego profesora św. Pawła (Hbr 9,24-28)...Bóg Ojciec sprawił, że mamy "raz umrzeć, a potem sąd". Jednak w naszej wierze nie mówi się o duszy i Szatanie oraz o tym, co jest z nami tuż po śmierci!
Ja wiem, że natychmiast jesteśmy po odrzuceniu ciała fizycznego (larwy): jego śmierć sprawia uwolnienie duszy (motyla o różnej piękności lub obrzydliwości). To oznacza błyskawiczne trafienie przed Majestat Boga z Sądem Ostatecznym i nieodwołalnym wyrokiem: Niebo, Czyściec, Piekło.
Jeżeli nie wierzysz w takie "bajki" to dlaczego pragniesz żyć 100 lat, a nie wiecznie? Musisz zrozumieć, że stałem się wiedzącym - prowadzonym w tej łasce - z pragnieniem przekazywania tego, co przygotował dla nas Stwórca duszy na którą z miłością oczekuje.
Na szczycie tej Piramidy Miłości są najgorsi (szef Obozu Oświęcimskiego nawrócił się 2 tygodnie przed śmiercią), a przez to pokazywane jest niezmierzone Miłosierdzie Boże (jeszcze po śmierci jako Czyściec)..
Ludzie niepotrzebnie marnują czas na badanie "życia po życiu", a nawet na eksterioryzację (wychodzenie z ciała). Tak mam w snach. Kiedyś trafiłem do jednego z pałaców Putina, jestem pewny, że tam byłem...ze skały wystawał budynek z wielkimi oknami (na piękne widoki).
Nie planowałem spowiedzi, ale natchnienie sprawiło, aby właśnie dzisiaj oczyścić się, bo wówczas moja modlitwa z ofiarowaniem dnia ma wielką moc.
Kapłan okazał się sprawnym, dobrze słyszącym mimo przebytego udaru z porażeniem strony lewej. Ja chcę pozbyć się niechęci do kolegów z Izby Lekarskiej, bo ciąży na nich zarzut stanięcia po stronie antykrzyżowca (szukaj: 09.04.2024). Może Sam Bóg odmieni ich serca. Mam odmówić modlitwę do Ducha Świętego.
W intencji tego dnia wołałem do Boga Ojca przez 1.5 godziny...towarzysząc w ruchu grającym w piłkę nożną. Popłakałem się podczas obnażenia Pana Jezusa na Golgocie oraz oddania duszy i ducha na krzyżu. Te "stacje" powtarzałem dziesięciokrotnie.
Wracając z modlitwy trafiłem na "leżaka" (wg pogotowia)...ile razy sam takim byłem. Po trudnym wybudzeniu holowałem go do pobliskiego bloku, a za oknem rżał koń przeprowadzany z jednej do drugiej przyczepy samochodowej. Wielki ból zalał serce, bo czuł, że jest to jego droga ostatnia...
Dlaczego nie przygotowujesz się do takiej?
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 143
Na Mszy św. o 6.30 padną słowa św. Pawła (1 Kor 3,9b-11.16-17), że jesteśmy "uprawną rolą Bożą (...) świątynią Boga i że Duch Boży mieszka" w nas. To trudne i niezrozumiałe słowa mistyka mistyków. Powiem prosto: ja jestem duszą z ciałem fizycznym, a ludzie normalni są ciałami z duszami (nawet to negują). To jest główny podział, bo z tym wiąże się nasza duchowość, a właściwie wiara w nadprzyrodzoność.
Psalmista wołał ode mnie (Ps 46), że: "Bóg jest we wnętrzu swojego Kościoła", co dla niewierzącego jest mrzonką, a nawet brakiem krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć (wg kolegów psychiatrów). Szczególnie dalsze, gdzie wołamy razem z psalmistą, że: Bóg Ojciec jest w środku Przybytku (Kościoła świętego) "Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana, zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi".
Niewierzący pokiwa głową, machnie ręką i pójdzie swoją drogą. Nie pojmiesz czym jest dla mnie świątynia Boga na ziemi. Tutaj właśnie rodzi się Królestwo Boże, które jest w nas. Nie mogę przekazać tego, ale moje serce przeszyła strzała Miłości Bożej, a w oczach zakręciły się łzy (to łaska, która zawsze świadczy o Prawdzie Bożej).
Dlatego dzisiaj Pan Jezus wpadł do Świątynie w Jerozolimie (Ewangelia: J 2,13-22) i rozpędził biczem ze sznurków targowisko, które Żydzi urządzili sobie w tym najświętszym miejscu na ziemi.
Pan zaprowadził mnie na relację abp Moskwy Tadeusza Kondrusiewicza z 2002 r. podczas procesji Bożego Ciała w Przemyślu, który jako młodzieniec w sierpniu 1968 r. przybył pociągiem z dalekiego Irkucka i w Moskwie chciał trafić do jedynego kościoła katolickiego (św. Ludwika), który znajdował się blisko Łubianki. Jednak kapłan nie wyszedł, a starsza kobieta powiedziała, że kapłan jest jeden i to chory. Zabolało go serce, bo nie mógł otrzymać Eucharystii.
Znowu człowiek bez łaski wiary nie zrozumie tego pragnienia, przyjęcie Eucharystii, Chleba Życia dla duszy...Duchowego Ciała Pana Jezusa. Mogę to porównać do człowieka głodnego, który pragnie okruszyny chleba. Ostatnio czytałem relację żołnierzy ukraińskich głodzonych w Federacji Rosyjskiej.
W 1917 r. kiedy reżim komunistyczny przyszedł do Rosji Matka Boża w Fatimie zapowiedziała to zdarzenie w XX w. Wydawało się, że ten system będzie trwał do końca, ale ZSRR upadł bez rozlewu krwi 8 grudnia 1991 r, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP!
Rycina dzieci słyszących, co mówią ich rodzcie (mieli kłopoty)
25 grudnia tego samego roku - w Boże Narodzenie o godz. 7.30 z Kremla spadła czerwona flaga, która wisiała tam od trzech pokoleń. Wysoko nad Kremlem świeciły czerwone gwiazdy. Raj, światłość z ciemnością w każdej duszy człowieka sowieckiego.
W internecie trafiłem na wypowiedź W. W. Putina o panowaniu nad światem, a to pragnienie jest od Szatana. Cóż da zdobycie całego świata, gdy splami się duszę i wpadnie do Czeluści.
Papież Franciszek w swojej naiwności chciał spotkać się z takim władcą, który słusznie nie wpuścił Jana Pawła II do Fed. Rosyjskiej. W końcu trafił do wierchuszki islamistów i pokłonił się wszystkim bożkom, które mają prowadzić do Boga Ojca, a jest tylko Jeden, a Jego imię brzmi Jahwe czyli "Ja Jestem".
W telewizji podano, że zamach na Donalda Trampa przygotowywał Iran, niepewni są izraelici w różnych krajach na świecie, gdzie przebywają islamiści.
Późnym wieczorem wyszedłem i odmówiłem modlitwę w intencji tego dnia przekazując zarazem Mszę św. i Eucharystię...
APeeL
Aktualnie przepisano...
04.12.2004(s) ABY OTWORZYŁY SIĘ OCZY NIEWIERZĄCYCH...
W śnie "do przodu" mówiłem do kolegów lekarzy...o odczytywaniu Woli Boga Ojca, ale niebyt słuchali, omijali mnie, a jeden nawet nie podał ręki.
W nocy słuchałem (o 3.00) pięknej katechezy o. Rydzyka o tych, którzy są daleko od Boga Ojca i nie widzą Jego znaków! Celem życia takich są tylko potrzeby ciała fizycznego. Zarazem płynęła piękna pieśń: o Matce Bożej: "Ty jesteś piękna jak słońce".
Budzik zerwał o 5.50, ale nie chciało się wstać, a Zły natychmiast podsuwał (w mojej osobie): "pośpię, odpocznę". Teraz o 6.20 idę i płaczę, a łzy płyną po twarzy...z powodu błysków tęsknej miłości za Bogiem Ojcem. Więcej nie wytrzyma nasze ludzkie serce. Zarazem w ciemności napłynęła wszechogarniająca miłość do ludzi. Tego nie można przekazać. Zarazem zrozum cierpienie Serca Boga, gdy widzi miliony odwróconych od wiary.
Na tym tle możesz zrozumieć wołanie Pana Jezusa do Boga Ojca...w intencji Judasza! W takim momencie ja też kocham moich prześladowców. Z płaczem wołałem: "Jezu!Jezu! Jakże rozumiem Twoją Miłość!" Płaczę z poczuciem, że spotkała mnie najwyższa łaska...łaska miłowania prześladowców. To wybranie! "Jezu! Och Jezu!"
Wrócił sen o kolegach lekarzach żyjących tylko wiedzą "medyczną" czyli ciemnością, bo ta wiedza przemija. Ja po latach wiem, że nic nie wiem! Jakby na znak będę u okulistki po krople.
Kobiety śpiewały, a mój wzrok zatrzymał witraż z trzema krzyżami oraz Pan Jezus zdejmowany z krzyża. Pan wprost "mówił", że daję Mu ulgę..."jest zdejmowany z krzyża"! Na wczorajszej Mszy św. nie docierały czytania, które pasują do obecnych przeżyć duchowych. Sam zobacz...
Mój ulubiony prorok zapowiedział od Boga (Iz 29,17-24): "W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć".
Psalmista zawołał (Ps 27,1.4.13-14): "Pan moim światłem i zbawieniem moim (...) Oto nasz Pan przyjdzie z mocą i oświeci oczy sług swoich".
Natomiast Pan Jezus (Ewangelia: Mt 9,27-31) uzdrowił dwóch niewidomych...
Tak dobrze w domu, ale trzeba iść na dyżur w przychodni, gdzie trafią się szczególni pacjenci, a później pojadę na trzy wizyty domowe do odległej wioski...
1. babuńka z choroba Alzheimera (stadium końcowe)
2. pacjent z otępieniem
3. niewidoma...
Po drodze "patrzyła" (zatrzymywała wzrok) figura Matki Bożej do której całe życie modliła się niewidoma. Wyleczono jej zropiałą kość stopy.
Po wszystkim, a w tym po kojącym śnie zawołałem: "Jezu!Jezu! Dziękuje Ci za wszystkie łaski...w tym za łaskę współcierpienia z Tobą. Także za łaskę miłości ludzi i nieprzyjaciół". To błyski wywołujące ból serca i łzy w oczach.
Do żony zadzwoniła siostra, która szukała zagubionego syna. Ilu takich jest poza Domem Boga Ojca...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 47
Po przebudzeniu duchowym nie mogę już żyć bez codziennego spotykania się z Panem Jezusem w Eucharystii czyli zjednaniu mojej duszy z Duchowym Ciałem Zbawiciela. Zarazem dziwi mnie życie normalnych ludzi, bo ja ruszam na Mszę świętą o 6:30, a dobrze zbudowany facet idzie z trzema małymi pieskami w kufajkach. Na pewno tłumaczy to sobie miłością do zwierząt...przyzwyczaił się, nie może już żyć bez nich.
Natomiast Szymon Hołownia ma mrzonki o zostaniu prezydentem. Na platformie x napisałem..."Bardzo proszę, aby Pan nie startował w wyborach prezydenckich. Nie nadaje się Pan i wystawia na sromotny upadek. To stanowisko całkowicie nie koreluje z Pana osobowością".
Wg Adama Michnika prędzej na pasach zostanie przejechana kobieta w ciąży. Natomiast według kolegów psychiatrów jest chorym psychicznie, ponieważ "brak mu krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć i żyje w świecie nierealnym". Ja mam to na piśmie i mogę mu pokazać.
Na ten czas św. Paweł powie (Flp 3,17-4,1): "To ci, których dążenia są przyziemne. (...) Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie". Na ten czas Pan Jezus w Ewangelii (Łk 16,1-8) wskazał na zarządzającego dobrami bogatego człowieka...oskarżonego, że trwoni jego majątek.
Ten widząc wpadkę wezwał dłużników i każdemu zmniejszył dług. To trwa dotychczas i możesz ujrzeć w naszej ojczyźnie, gdzie wróciła stara władza, "wyrównano im krzywdy"...załapał się nawet biedaczek prof. Stefan Niesiołowski (rekompensata za bycie "demokratą walczącym" ok. pół miliona).
W mojej łasce w sumieniu falami wraca czynione zło, a pasują słowa z pieśni: "jeszcze raz mi przebacz proszę Cię w pokorze". Dodatkowo w czasie Eucharystii siostra śpiewała: "Ty Boże wszystko wiesz, Ty znasz moje serce, więc prowadź mnie wiekuistą drogą". W jednym błysku nastąpiła przemiana mojego ciała z duszą...w dusze z ciałem.
W ekstazie mówiłem do nieznajomej o odczytywaniu Woli Boga Ojca, posiadaniu duszy z życzeniem jej zdrowia, pocieszyłem jej mamę idącą z balkonikiem...z prośbą, aby ofiarowała swoje cierpienie Matce Pana Jezusa.
Przykro mi, że wokół trwa obojętność duchowa, a u panów tego świata królują wrogowie Krzyża Chrystusowego oraz pokładający nadzieję w śmiertelnikach. Nawet nie potrafią zauważyć chmury, która sprawia powódź, a cóż powiedzieć o pędzącej Apokalipsie.
Zapytam Ciebie: na co czekasz? Uwierz, że masz duszę, której nie może zabić nawet pocisk hipertoniczny, a która ma stać się świętą. Inaczej nie trafisz do naszej Prawdziwej Ojczyzny.
Jednak nic nie da moje ostrzeżenie, a nawet straszenie Piekłem! Musisz zrozumieć, że żyłem tak ja Ty! Sam nie możesz się odmienić, ale zawołaj do naszego wspólnego Boga Ojca, a jeszcze lepiej o prowadzenie do Ducha Świętego. Właśnie od Niego piszę dla Ciebie. Czy wiesz jaką radość sprawisz w Królestwie Bożym...jako zagubiony "baranek" lub owieczka w wypadku niewiasty.
Wieczorem wyszedłem odmówić moją modlitwę, ale przeszkadzało spotykanie znajomych. Tak wówczas potrzebuję intymności...stąd brali się pustelnicy. Na samym końcu trafiłem pod figurę Matki Bożej, która "przyszła pod nasz blok".
Nie mogłem się ukoić, wrócić do domu, ponieważ napłynęło poczucie obecności Boga Ojca. Tego nie można wyjaśnić, serce doznało "bólu" duchowego, a łzy popłynęły po twarzy. To jest wynik miłosnej rozłąki z moją ostatnią miłością.
APeeL
- 07.11.2024(c) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK MOCY...
- 06.11.2024(ś) ZA ZWOLENNIKÓW DEMOKRACJI WALCZĄCEJ...
- 05.11.2024(w) ZA WYMAWIAJĄCYCH SIĘ PRZED UCZESTNICTWEM W UCZCIE PAŃSKIEJ...
- 04.11.2024(p) ZA SZKODZĄCYCH SOBIE NA RÓŻNE SPOSOBY...
- 03.11.2024(n) ZA MIŁUJĄCYCH BOGA OJCA PONAD ŻYCIE...
- 02.11.2024(s) ZA DUSZE ZMARŁYCH Z MOJEJ RODZINY...POTRZEBUJĄCYCH WSPARCIA
- 01.11.2024(pt) ZA PRAGNĄCYCH ŚWIĘTOŚCI DUSZY...
- 31.10.2024(c) ZA LEKCEWAŻĄCYCH PRZESTROGI...
- 30.10.2024(ś) ZA DZIECINNIEJĄCYCH...
- 29.10.2024(w) ZA MIŁUJĄCYCH SWOJE ŻONY...