- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 67
Moja praca na Poletku Pana Boga to ciężki znój, a zarazem słodycz duchowa, którą trudno jest opisać i przekazać. Tak właśnie jesteśmy stworzeni: to, co cieszy ciało smuci naszą duszę...zarazem ciało nuży duchowość wywołując bunt.
Wczorajsze świadectwo wiary pisałem od 3:30 do 6:00 i padłem rezygnując z Mszy świętej o 6:30, ale po sekundowym śnie pojechałem na spotkanie z Panem Jezusem. Pod kościołem mamy piękną figurę Świętego Józefa z Dzieciątkiem, któremu zawsze kłaniam się dziękując zarazem za Jego pomoc w moich codziennych sprawach.
Wskazuję na prowadzenie duchowe, które sprawi, że przebieg tego dnia będzie zgodny z Wolą Boga Ojca! Skąd to wiem? Wszystko poznajemy po owocach, w moim wypadku będzie to radość w sercu! Nie wiem jaki przebieg miałby ten dzień z woli mojej...spania rano z byciem na Mszy św. wieczornej.
Zdziwiłem się słowami czytań...w których mój ulubiony prorok Izajasz powie od Boga Ojca (Iz 58,9b-14): "Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie (...) wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach (...) Pan cię zawsze prowadzić będzie (...) by nie przeprowadzać swej woli (...)".
Powiem ci, że przeważnie grożą palcem i mówią przewrotnie grzesznicy. Zaraz ktoś powie, a co czynią "latający do kościoła"? Ja nie piszę o nich, ale o mających powołanie od Boga Ojca, a tacy nie pchają się do władzy, a nawet nie nadają się, bo mamy służyć, nie rządzić i uciskać "tych, co nie z nami".
Właśnie edytowałem św. wiary z 14.01.1999, gdzie były słowa Pana Jezusa z "Prawdziwego Życia w Bogu" (tom pierwszy): "Każdy człowiek, w każdym czasie, ma prosić o radę, aby poznać Jego Wolę! Ma do niej się zastosować, aby nie ściągnąć na siebie gniewu Bożego!"
Przekazuję to, bo jest to moja łaska. Spróbuj poprosić o coś Boga Ojca, a szczególnie o wybór w różnych sytuacjach. Tak dowiesz się, że Bóg Ojciec Istnieje i pomaga nam w każdej naszej sprawie...jak ojciec ziemski małemu dziecku. Jest zrozumiałe, że dotyczy to naszego dobra i bezgrzeszności.
Właśnie porusza to Apostoł Jan (1 J 3,22-4,6) w przepisywanym świadectwie wiary (z 07.01.1999 r.): Najmilsi: O co prosić będziemy, otrzymamy od Niego (...) Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim (...) poznajemy po Duchu, którego nam dał. Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi (...) gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie. (...) W ten sposób poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu.
Żona przygotowała kwiaty na "mój" krzyż Pana Jezusa. Dlatego Szatan chciał, abym spał rano. Nie znosi kultu Zbawiciela i tego, że ktoś nie wstydzi się krzyża, a nawet go miłuje. Nie pojmie tego człowiek normalny.
Padłem w kojący sen, a modlitwę w tej intencji odmówię jutro - towarzysząc grającym w piłkę nożną o 11.15, bo jest bardzo poważna. Ogarnij polityków od Donalda Trampa do Donalda Tuska, Państwo Islamski z Hamasem, Chiny i naszego człowieka w Moskwie z narodem, który musimy kochać, "takim jakim jest"...wg Donalda Tuska.
Premier zmienił zdanie i zapowiada uzyskanie broni jądrowej. Zważ jaką moc ma grożenie palcem i przewrotna mowa...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 80
Dzisiaj jest pierwszy piątek m-ca z litanią do Najświętszego Serca Pana Jezusa. W prowadzeniu duchowym poszedłem na Drogę Krzyżową z Mszą św. i z tym nabożeństwem...zakończonym błogosławieństwem Monstrancją.
Przez całe to Misterium byłem całkowicie pusty. Wszystko płynęło poza moją duszą, a w ciele Szatan podsuwał mi, co chciał..."budziłem się" z tego, ale to nic nie zmieniało.
Przy mojej łasce modlitwy muszą płynąć z serca, a nie z ust. Ponadto moja Droga Krzyżowa kończy się na obnażeniu Pana Jezusa na Golgocie (10 Stacji). Później odmawiam "św. Agonię Pana", która też ma 10 zawołań modlitewnych: od rozciągania i przybijania Zbawiciela do krzyża z przebiciem Jego św. Boku (w środku jest 7 Jego Słów)!
Na początku Mszy św. w serce wpadły Słowa Boga Ojca przekazane przez mojego ulubionego proroka Izajasza (Iz 58, 1-9): Podnieś swój głos i krzycz na całe gardło! "Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i grzechy!" Chodziło o faryzeizm narodu wybranego, który wytykał Bogu Ojcu niewdzięczność za ich umartwienia. Tacy naprawdę jesteśmy: pragniemy za wszystko zapłaty, uznania, nagród i odznaczeń. Otrzymali odpowiedź...
- w dzień postu znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie waszych robotników, a ponadto pościcie "wśród waśni i sporów" i "bicia niegodziwą pięścią" ze zgiełkiem "na wysokości"
- uważacie za umartwienie "zwieszanie głowy jak sitowie i użycie woru z popiołem za posłanie".
W poście mamy: "rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków" (....) Wtedy zawołasz, a Pan odpowie: Oto jestem!"
W mojej pustce zdziwiła Eucharystia, która ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej, co oznaczało, że Bóg jest ze mną ("My")! Po otrzymaniu błogosławieństwa Monstrancją wychodziłem ostatni z kościoła...tak spotkałem znajomą, która chodzi całkowicie zgięta do przodu (członkini kółka różańcowego, które prowadzi żona). To nie było przypadkowe, ponieważ dowiedziałem się, że pod egidą Świątyni Opatrzności Bożej codziennie modli się za ojczyznę ok. 10 tys. wiernych.
Po powrocie do domu zauważyłem, że na "Orliku" dzieci trenują grę w piłkę nożną. Po chwili wahania wyszedłem, aby tam odmówić moją modlitwę. Problem był z intencją, ponieważ żona wskazała na dzisiejszą w naszej wierze: za rodziny w kryzysie.
Jednak po wyjściu w ciemność serce zalał ból związany z obecnym zagrożeniem III Wojną Światową. Po chwilce wiedziałem, że mam wołać za tych, którzy napadli na naszą ojczyznę ("demokracja walcząca" pragnie "domknąć układ"). Zważ na małostkowość tych ludzi, co wytknąłem Romanowi Giertychowi ("dom się pali, a pan goni pająki po kątach").
W odczycie ten intencji pomógł dzisiejszy napad na moje zapiski w komputerze. Cieszyłem się z zapisu głosem 10 zaległych dni, a cały ich ciąg przygotowany do opracowania nie mogłem zapisać ("zły tytuł"). Masz ochronę (Kaspersky) i nagle nie możesz zapisać pliku...kiedyś po ich "aktualizacji" Libre Office nie mogłem plików otwierać.
Wyobraź sobie, że zabrałeś komputer z dokumentami do opracowania, a nie możesz nic uczynić. Stworzono program, który jest wzorem ułatwień w prowadzeniu dla laików, pięknie ostrzegają, ale nie możesz zapisać pliku lub go otworzyć. Zmarnowałem dwie godziny i straciłem radość z tak drobnego napadu...namiastki cierpienia związanego z intencją.
Ja nie jestem w żadnej partii, kocham Boga i otrzymaną ojczyznę, od 30 lat modlę się w odczytywanych intencjach. Dzisiejsza obejmie tych, którzy w sposób hybrydowy napadli na moją ojczyznę. W tym uczestniczy TVN i TVN24 jako typowe szczekaczki pogańskie...opłacane za szczucie na normalnych rodaków.
Nie można pokonać takich bez modlitwy. Teraz będzie dodatkowy argument ("mowa nienawiści")...wreszcie Robert Biedroń przestanie być dyskryminowany, ale nadal będzie można bluźnić na wiarę katolicką.
Zacząłem moją modlitwę, łzy zalewały oczy, a serce chciało pęknąć. To nie jest dziecinnie, ale łaska Boga Ojca, który pokazał, że jest dzisiaj ze mną.
Zarazem otrzymałem namiastkę cierpienia spowodowanego przez tych, którzy gnębią "ludzki ród". Zrozum teraz cierpienie Stwócy, gdy widzi cały świat.
APeeL
Aktualnie przepisano
13. 01.1999(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH POCIESZENIA...
Ciemno i zimno, a kaloryfer nie działa...dodatkowo zrywa budzik o 5:40, a kusi ciepłe łóżeczko. Jednak miałbym niesmak, ponieważ ten dzień pragnę poświęcić Panu Jezusowi. Nawet prosiłem, aby Pan był ze mną w pracy.
Podczas czytania Słowa św. Paweł powie (Hbr 2,14-18), że: "Pan Jezus musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu. W czym bowiem sam cierpiał będąc doświadczany, w tym może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom".
Jakby na ten czas Pan Jezus w Ewangelii (Mk 1,29-39) przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja, gdzie uzdrowił teściowa Piotra, a "Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi".
Po Eucharystii serce i duszę zalał pokój i słodycz z pragnieniem pozostania tutaj! Wołałem tylko: "Panie, jestem cały Twój na wieczność"! W tym czasie napływało Królestwa Bożego, a tu trzeba jechać do przychodni, gdzie jest szum, kłótnie i bałagan.
Faktycznie trwał napór, właśnie wprowadzono umierającą babcię, którą kolega - na wczorajszym dyżurze - nie zabrał do szpitala...zalecił leczenie u swojego lekarza z wykonaniem rtg płuc, a kobieta była umierająca. Podałem jej adrenalinę oraz 500 mg hydrokortyzonu dożylnie i wezwałem kolegę, który wczoraj tak postąpił. Musiał dzisiaj jechać do szpitala, gdzie zmarłą w izbie przyjęć. Dalej trwała moja udręka, bo już 15.00, a płacze bogata, dorobili się, a mąż ma zanik mózgu.
Wielki smutek zalał serce, bo napłynęło moje dręczenie żony, bezrobotni, zwalniani z pracy...nawet kierowcy TIR-ów, chorzy, biedni...to cierpienie nie ma końca. Koronka do Miłosierdzia Bożego była w intencji tego dnia.
Sam padam, a już na początku dyżuru w pogotowiu (od 15.00) trafiłem na napad kolki u zakonnicy z jedną nerką, niedokrwienie mózgu u dziadka, chore dzieci oraz babcię z podejrzeniem zawału!
Ile ludzi wymaga pocieszenia! Czas na modlitwę, a tu śmiertelna senność, dodatkowo po rozebraniu się wezwano na wyjazd! To dzień ścisłego postu w intencji pokoju na świecie, przebudziło pragnienie. Jakże smakuje zimne mleko.
Z tego wszystkiego w nocy wołałem powtarzając "Tato" z dziękowaniem Panu Jezusowi za to, że babcia nie umarła w gabinecie i za to że w nocy nie musiałem jechać z chorym policjantem, ponieważ mają swój szpital w Warszawie. Zapalenia płuc nie muszę asekurować, a w szpitalu mieli pretensję, że nie wiozłem go osobiście. Oni tworzą swoje struktury, a obarczają "prostaczków". Zabrano mi radość, bo pracowałem z sercem...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 65
Siedziałem od 3:30 do Mszy świętej o 6:30, a podczas szykowania się napływały rozproszenia, a nawet kuszenia. Przekażę, co działo się w mojej głowie, bo większość uważa, że są to ich myśli...
1. Na naszych oczach sprawdza się zapowiadana zagłada świata. Właśnie Chińczycy grożą III Wojną Światowa, a w przepowiedni mają napaść na Syberię.
2. Postępowanie Donalda większego, a szczególnie naszego, który w sposób ruski przejął media, naprawił "krzywdy" cichociemnych z powrotem UBekistanu, zahamował zbrojenia, "strzelał" do Trumpa, co może całkowicie zepsuć nasze relacje, bo wielu prezydentów tak właśnie ginęło w USA, nagle stał się wielkim przyjacielem Ukrainy, a w ten sposób pcha nas w łapy Putina, wystawił figuranta na szefa armii oraz robi z Rafała Trzaskowskiego prezydenta RP...zarazem pozbawiając opozycję środków na prowadzenie kampanii wyborczej.
3. Trwają rozliczenia z belką we własnym oku, bo kto został ukarany z "czyścicieli kamienic", nawet nie wspomnę o zamachu w Smoleńsku, gdzie wieża sprawiła, że samolot wylądował na brzozie z mamiącym poleceniem: "уходи, уходи" czyli odchodź, odchodź! To niby błąd pilota, ale samolot sam nie może wylądować. Pan Lasek przetłumaczył wszystko...z ruskiego na nasze.
Krótko mówiąc: jeżeli ja to widzę, to Bóg Ojciec na pewno! Premier w wieku odlotowym nie zdaje sobie sprawy, że jesteśmy obecnie narodem wybranym przez Boga Ojca...w miejsce Izraela! Podnosi paluszek na "resztkę katolicką" na świecie!
Diabeł wszystko ładnie nazywa: demokracja walcząca (czyli opcja bezbożna przeciwko rodakom katolikom) ma domknąć układ.
Prezes Jarosław Kaczyński jako mocny otacza się słabymi. Prezydentem powinien być Przemysław Czarnek: pełnia wykształconego i doświadczonego polityka w kwiecie wieku, prawdziwy patriota i katolik. Nie ględzi, ale jednym słowem potrafi zgasić ładnie mówiącego przeciwnika. Nie potrzebowałby żadnych głupich banerów...
Jarosław Kaczyński postawił na kandydata nieznanego, a nie przewidział, że nie dadzą dotacji. To tzw. "bądź wola moja" czyli niezgodna z Wolą Boga Ojca. Nie zdziwi "klapa" i tak zakończy się żywot polityczny prezesa.
Nie możemy wygrać z opcją demoniczną środkami ludzkimi. Dlatego proszę decydentów o pojawienie się w Świątyni Opatrzności Bożej z błaganiami Boga Ojca, zamawianiem Mszy św. z prośbą o interwencję.
Mamy też Anioła Polski...
4. Koledzy z Izby Lekarskiej jak jeden mąż (styl sowiecki) stanęli po stronie psychiatry powalającego krzyż i nie chcą przyjąć wyciągniętej ręki. To duchowa ohyda spustoszenia...
Zarazem napłynął obraz bestialstwa zastosowanego na oczekiwanym Zbawicielu, który przybył. Nie poskarżył się nawet jednym słowem, ale umierając na krzyżu wypowiedział święte słowa: "Ojcze wybacz im, ponieważ nie wiedzą co czynią"!
W tym czasie ujrzałem moją łaskę współcierpienia z Panem Jezusem, które służy zbawieniu dusz. Dopiero po drugiej stronie będzie można ujrzeć owoce naszego udręczenia!
Zważ, co Tobie podsuwa Przeciwnik Boga Ojca. Jeżeli tkwisz w bezbożności to masz spokój, ale podsycane są grzeszne pragnienie każdego z nas wynikające z ludzkich słabości.
Na Mszy św. uwagę przykuły słowa Mojżesza od Boga Ojca (Pwt 30,15-20), które przytoczę prawie w całości, bo są wciąż aktualne: "Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy (...)
Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom (...) na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi (...) kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo".
Psalmista dodał (Ps 1,1-4.6): "Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych (...) lecz w prawie Pańskim upodobał sobie i rozmyśla nad nim dniem i nocą".
Pan Jezus wskazał w Ewangelii (Łk 9,22-25): "Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje!"
Eucharystia ułożyła się w laurkę, a po zjednaniu z Panem Jezusem mam zawsze pragnienie mówienia o naszej wierze. Poprosiłem przychodzącego codziennie na Mszę św. o ofiarowanie wszystkich nabożeństw na ręce Matki Bożej (nie podawał intencji). Piszę to po godzinie, a dalej trwa pokój i słodycz duchowa zalewająca także usta.
Wieczorem towarzyszyłem piłkarzom odmawiając w ruchu moją modlitwę przebłagalną (1.5 godz.)...z trzykrotnym powtarzaniem koronki do Miłosierdzia Bożego. Cały czas prosiłem Boga Ojca, aby zatrzymał "zamknięcie układu demokracji walczącej".
Jestem przekonany, że hołubiony Rafał Trzaskowski nie będzie prezydentem...właśnie gościła go "Stokrotka" w "Kropce nad i" (TVN24). Miała zalecenie być miłą i pełną szacunku dla p. o. prezia.
Na początku wołałem: za pewnych swego, którzy nie zabawią tutaj długo, ale modlitwa nie szła. Tak jest, gdy intencja jest wymyślona. Po zorientowaniu się odmówiłem prawidłową...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 61
Środa Popielcowa...
Nie planowałem uczestniczyć w Mszy św. porannej (o 6.30), ale obudzony o 1.00 dotrwałem do rana i tak znalazłem się w pierwszej ławce kościelnej. Zdziwiłem się nagle podaną intencją...we wprowadzającej pieśni: "Bądź mi litościw Boże nieskończony", gdzie na ekranie przykuły słowa "Chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego".
Skąd wiedziałem, że właśnie te słowa sprawią przekazanie mojego dnia życia, Mszy św. i Eucharystii oraz modlitwy za takich szczęśliwców. Stąd, że przez ciało przepłynął dreszcz duchowy, który trudno jest opisać, a który zawsze kojarzy się z wyciskaniem łez z oczu.
Zważ, że nigdy nie siadam w pierwszej ławce, a to właśnie sprawiło ujrzenie tych słów oraz pięknego obrazu Pana Jezusa modlącego się w Ogrodzie Oliwnym w towarzystwie Anioła.
Dla kogoś żyjącego normalnie są to błahostki, ale przekazuję to jako wzmocnienie dla mających podobne przeżycia. Mnie, jako lekarzowi jest łatwiej to wszystko odróżnić, a w rezultacie czyni to łaska wiary.
Zmazanie przewinienia jest pokazane także na ziemi (sąd wyższej instancji lub najwyższy oraz ułaskawienie przez prezydenta). Wyroki Boże poznajemy po owocach w naszym życiu. Wyobraź sobie bliźniaków...bliżej Jarka i Lecha, którzy mają takie same przewinienia, ale jeden otrzymuje moją łaskę i może już tutaj - zaznawać radości duchowych, które zmieniają całkowicie życie na tym łez padole.
Na ten czas mój profesor św. Paweł powie (2 Kor 5,20-6,3): "W imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo" prosząc "pojednajcie się z Bogiem". Od siebie dodam, że do tego potrzebna jest wymodlona łaska (u mnie sprawiły to wołania pacjentek z zamawianiem Mszy św. w różnych Sanktuariach). Krótko mówiąc: jest to łatwe, a zarazem nie do przebycia siłami ludzkimi. Pokazał to Sam Zbawiciel, co przedstawia ten obraz...
Dodatkowo prorok Joel powie od Boga (Jl 2,12-18): "Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, lament. (...) Na Syjonie dmijcie w róg, zarządźcie święty post, ogłoście uroczyste zgromadzenie. Zbierzcie lud, zwołajcie świętą społeczność, zgromadźcie starców, zbierzcie dzieci, i ssących piersi! (...) Między przedsionkiem a ołtarzem niechaj płaczą kapłani, słudzy Pańscy!"
W tym wołaniu będzie też polityczna prośba do Boga, aby poganie nie zapanowali nad nami. W tym czasie nie widzimy polityków prawicy w Świątyni Opatrzności Bożej. Jak można pokonać Szatana z namaszczonymi przez niego lisami i dworakami? Na nic tutaj obiecanki cacanki Donalda Tuska z jego kocią szajką. Wpycha nas w szpony Wowy prowadzonego przez upadłego Archanioła...stąd jego przebiegłość w czynieniu zła.
Czy ktoś słyszał w kościele katolickim modlitwy za tego brata? Przecież szef Obozu w Oświęcimiu doznał nawrócenia dwa tygodnie przed śmiercią. Zważ na wstrząs świata po nagłym nawróceniu się tak wielkiego grzesznika! Bóg kocha go bardziej od każdego świętego na ziemi! Nie pojmiesz tego i nie zauważysz, że pierwszym świętym został Dobry Łotr.
Posypano nasze głowy popiołem, a św. Hostia ułożyła się w ustach pionowo wzdłuż jamy ustnej, a to oznacza "My"...z Bogiem Ojcem.
Jeżeli czytasz to w porze koronki do Miłosierdzia Bożego (tak wypadła edycja) to jeszcze zdążysz na Mszę św.! Ja w tym czasie będę odmawiał moją modlitwę...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 70
W krótkim czasie spełniają się moje ostrzeżenia związane z pędzącą Apokalipsą! Nikt nie widzi wojny duchowej nad nami w której Szatan chce naszej zagłady. Nienawidzi nasze dusze, bo wie, że nadchodzi czas Paruzji (ponownego przyjścia Pana Jezusa).
Namiastkę tego pragnienia możesz ujrzeć u jego wysłanników...właśnie dzielących się światem ("będziecie jako bogowie"). Wzorem ich jest klan Kimoli z KRLD...resztę dodaj sobie.
Jeżeli trafiłeś tutaj to proszę wstąp w Środę Popielcową do Domu Pana i w ramach najwyżej pokory posyp sobie głowę popiołem! Poproś przy tym Ducha Świętego o prowadzenie w Wielkim Poście. Szczególnie dotyczy to odwróconych od naszego wspólnego Boga Ojca! Uwierz mi, wiedzącemu, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim, że nadszedł czas ratowania duszy!
Od poniedziałku trwa 40-godzinne nabożeństwo czyli Adoracja Najświętszego Sakramentu, a to moja łaska (mistyka eucharystyczna). Czy wiesz jak zaatakował mnie Szatan?
Wczoraj trwała śmiertelna pustka duchowa, nic nie mogłem uczynić, przepisać i napisać, a nawet odmówić modlitwę. Ja wiem, że nic nie mogę uczynić bez Boga! Nic! Pan sprawił, że w uniesieniu odmówiłem tylko zaległą modlitwę: za arogantów. Dodatkowo po błaganiu Ducha Świętego zapisałem świadectwo: za tych, którzy mają szansę.
Atak Szatana trwał jeszcze dzisiaj. Na Mszy św. o 6.30 nie docierały czytania. Dopiero w Ewangelii (Łk 12,35-40) "ujrzałem" Pana Jezusa kołatającego do naszych drzwi...w oczekiwaniu mamy nieć zawsze przepasane biodra i zapalone pochodnie. Myśl uciekła także do powrotu Zbawiciela (Paruzji)...
Dalej trwała pustka w której "nie wiesz, co masz robić", nawet chciałem zrealizować pokusę skontaktowania się z kancelarią prawną broniącą lekarzy. Zobacz zarazem przeszkodę ze strony Bożej, bo wzrok zatrzymał Pan Jezus z Całunu, w słuchawce podano, że "nie ma takiego telefonu", a na dodatek z kościoła wróciła żona.
Nagle zrozumiałem, że od wczoraj trwa atak Szatana. Natychmiast opracowałem trzy zaległe zapisy ze stycznia 1999 r. i pojechałem do kościoła na czas uroczystego odmówienia koronki do Miłosierdzia Bożego.
Tak wyrwałem się z zastawionej sieci i - towarzysząc w ruchu grającym w piłkę - przez 1.5 godziny wołałem do Boga Ojca w intencji tego dnia! W tym czasie współcierpiałem z Panem Jezusem, a zarazem trwałem w uniesieniu sprawiającym radość duchową. Tego nie można przekazać.
Ostrzegam wszystkich czytających przed działaniem Szatana i to szczególnie pragnących nawrócenia. Nawet nie wspominam tych, przy których kręcą się demony. Oto trzy przykłady moich aktualnych komentarzy na portalu x
Roman Giertych
"PiS to aktywa Putina w Polsce. Trzeba ich zdelegalizować. Majątek przeznaczyć na armię. Winnych złodziejstwa i zbrodni przeciwko RP osadzić w więźniach (można ich wymienić za takich ludzi jak Poczobut). Musimy się rozprawić z Targowicą jeszcze w tym roku, zaraz po wyborach".
Panie Romanie!
Co Pana napadło? Dom się pali, a Pan łapie pająki po kątach! Kłania się egzorcysta. Właśnie modliłem się za Pana i podobnych: przy których kręcą się demony.
Kamila Gasiuk-Pihowicz
Europa zbroi się! Von der Leyen zapowiedziała, że europejski program dozbrajania może zmobilizować do 800 mld euro na obronę. Pomyślmy, co by dziś się działo z Europą, gdyby nie ta "wyimaginowana wspólnota".
Pani Kamilo!
Zakochała się Pani w bezbożnej strukturze, a takie królestwo nie może przetrwać. Niech Pani skasuje konto, bo Apokalipsa pędzi, a Pani zatrzymała się w rozwoju duchowym. Dzisiaj ma Pani okazję posypać głowę popiołem...
Rafał Trzaskowski
Panie Rafale!
Mówi Pan tak pięknie jak Donald Tusk. Nadchodzi zagłada, a Pan obiecuje nam raj na ziemi...bez Boga!
Co Panu brakuje, że pragnie Pan być prezydentem RP i to na czas zagłady. Czyja to wola, bo ma być: "bądź Wola Twoja"! Pachnie siarką...
Jeszcze raz błagam! Przyjdź do Pana Jezusa. Przyjdź proszę! Nie będziesz miał moich przeżyć, ale sprawisz wielką radość w Królestwie Bożym...z jeszcze jednej ocalonej duszy!
APeeL
- 03.03.2025(p) ZA MAJĄCYCH SZANSĘ PRZEMIANY...
- 02.03.2025(n) ZA AROGANTÓW...
- 01.03.2025(s) ZA DUSZE TYCH, KTÓRZY WALCZYLI O NASZĄ OJCZYZNĘ...
- 28.02.2025(pt) ZA MAŁŻEŃSTWA DĄŻĄCE DO ŚWIĘTOŚCI...
- 27.02.2025(c) ZA ULEGAJĄCYCH ŻĄDZY...WŁADZY I BOGACTWA
- 26.02.2025(ś) ZA URWANYCH Z CHOINKI...
- 25.02.2025(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH WYTRWANIA W UTRAPIENIU...
- 24.02.2025(p) NABOŻEŃSTWO W MOJEJ INTENCJI...
- 23.02.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY POWINNI KOCHAĆ NIEPRZYJACIÓŁ...
- 22.02.2025(s) ZA LEKCEWAŻĄCYCH PONOWNE PRZYJŚCIE PANA JEZUSA