- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 115
Od wczoraj załatwiam odszkodowanie - za wynik mojej niezdarności - w której otarłem się samochodem o framugę garażu (zwracają przy pełnym autocasco). Jednak wszystko wymaga wielu telefonów, odpowiadania na te same pytania różnym agentom PZU (wykluczenie oszustwa). Fakt faktem, że działają sprawnie, bo już jutro przeleją pieniądze na moje konto bankowe.
Na Mszy św. o 6.30 ta sprawa rozpraszała, ale z pierwszego czytania (Rdz 32,23-33) uwagę przykuły słowa o ocaleniu życia przez jakiegoś Jakuba. Sam często wołam do Boga Ojca z dziękczynieniem za Jego Opatrzność. To płynie z głębi serca i ze łzami w oczach, ponieważ Szatan, a także jego wysłannicy ziemscy wielokrotnie chcieli mojej śmierci.
Psalmista wołał (Ps 17,1-3.6-8.15), to było tak dawno, a wciąż jest aktualne…
„Wołam do Ciebie, bo Ty mnie, Boże, wysłuchasz (…) Okaż przedziwne miłosierdzie Twoje, Zbawco tych, co się chronią przed wrogiem pod Twoją prawicę”.
Dzisiaj Pan Jezus w Ewangelii (Mt 9,32-37) uwolnił od demonów opętanego niemowę. „Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę (…)”.
Podczas Eucharystii wołałem do Pana Jezusa: „nigdy nie byłem godny, nie jestem i nigdy nie będę, abyś przyszedł do mnie”...powtarzając to trzykrotnie.
Po zjednaniu duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa odeszły wszystkie rozmyślania. Doznałem nagłej przemiany, nie chciało się wyjść z Domu Boga na ziemi, a dalej siedziałem na ławce przed kościołem. Tego stanu nie da się opisać.
W wielkim uniesieni płynęły słowa wdzięczności: „Panie mój! Miłości i nadziejo mojego serca, życia i wieczności. Bądź uwielbiony Panie Jezu za Twoją męczeńską śmierć, która sprawiła moje i nasze ocalenie”.
Ocalenie kojarzy się z ciałem fizycznym, ale tak jest u ludzi, którzy nie uznają posiadania duszy i negują istnienie życia wiecznego. Większość ludzi jest zaganiana (tak jak ja od wczoraj) i nawet nie pomyśli, gdzie trafi po śmierci (jako dusza). Dlatego nie są wdzięczni Panu Jezusowi za odkupienie i wyzwolenie z możliwością powrotu do Ojczyzny Prawdziwej.
Dalej wołałem: „Jezu! Miej miłosierdzie nad wszystkimi, którzy za nic nie dziękują i pragną życia na zesłaniu”. Ilu ocalało z pobytu w gułagu, a ilu trafi z ziemi do Królestwa Bożego?
Ja wśród katolików widzę „resztkę Pana”, a cóż powiedzieć o KRLD z bożkiem Kimem, Chinach oraz wszystkich krajach wyznająceych wiary poza Objawioną przez Boga Ojca „Ja Jestem”? Właśnie o 12.00 w National Geographic będzie program „Wcielenie zła” o dynastii bożków Kimów.
Podczas tego uniesienia duchowego krążyły nade mną jaskółki i śpiewały mi ptaszki. Można powiedzieć, że byłem w namiastce nieba na ziemi. Nie można tego przekazać...
Planowałem wyjść do piłkarzy i w ich towarzystwie odmówić moją modlitwę, ale padłem zmęczony głupimi kłopotami oraz ograniczeniami po zabiegu zaćmy. Pan pocieszył mnie, bo już jutro na moje konto przekażą odszkodowanie za drobne uszkodzenia samochodu...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 102
Szatan nie lubi mnie, nawet w śnie sprawił, że znalazłem się w holu z różnymi pomieszczeniami, gdzie szukałem WC. „Wiecie rozumiecie”…
Wczoraj usiadłem na oddzielnej ławce przed kościołem w oczekiwaniu na nabożeństwo o 7.00, ale przysiadł się b. sanitariusz, który stracił słuch. Poszedłem na chór, a tam było też wielu znajomych, raziło światło i wpadające słońce, a nie wziąłem ciemnych okularów (po operacji zaćmy).
Eucharystia sprawiła ekstazę, klęczałem później aż do ogłoszeń parafialnych i pragnąłem pozostać w Domu Pana, ale żona ze znajomą czekała na podwiezienie do domu. Wróciłem pod "mój" krzyż, aby podlać kwiaty, ale nie było takiej potrzeby. Nabrałem benzyny za 60 złotych, a okazała się, że za 50.
Następnie wjeżdżając do garażu zahaczyłem o witrynę i przed żoną spryskałem otarcia lakieru posiadanym aerozolem o podobnym kolorze. W tym czasie miałem zabrać z garażu dwie butle wody oraz ogórki konserwowe, ale rozproszenie sprawiło, że zostawiłem je przed garażem. Ktoś spragniony szybko je zwinął.
Na portalu x napisałem komentarz pod wpisem Elizy Michalik, która jest po stronie Romana Giertycha….
„Proszę przyjąć prawdę, że POlacy byli tak pewni, że wygra Rafał Trzaskowski, że nie przygotowali się do sfałszowania wyborów...przerzucono tylko trochę głosów z worka do worka, a Pani jako arystokracja dziennikarska wg Jaruzelskiego...wciska kit!”
Dzisiaj na Mszy św. porannej trwały rozproszenia, ponieważ cały czas myślałem o stłuczce i kosztach. Niewiele dotarło z długiego czytania o Jakubie, który miał kontakt z Bogiem Ojcem i w śnie ujrzał drabinę do nieba (Rdz 28,10-22a). Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mt 9,18-26) ożywił córkę zwierzchnika synagogi.
Posłuchałem natchnienia, aby sprawdzić czy w takich wypadkach należy się odszkodowanie z PZU. Podjechałem do biura, gdzie wyjaśniono, że przy pełnym ubezpieczeniu zwracają koszty szkody dokonanej przez właściciela. Zarazem zauważyłem brak dokumentów, które włożyłem do kieszeni kurtki wiszącej obok.
Bardzo długo trwało zgłoszenie błahej szkody z kłopotem, ponieważ ktoś zmienił nazwę mojej poczty utrudniając kontakt z ubezpieczycielem (podałem przez telefon prawidłową). Musiałem wszystko prostować...także w Onecie. Nie doszedł też list elektroniczny do PZU, ponieważ automat podsuwal zamiast kontakt@pzu.pl kntakt@pzu.pl Zważ ile jest możliwości szkodzenia…
Natomiast poczta Google Chrome - właśnie w mojej potrzebie - proponowała wariackie rozszerzenia: dwuskładnikowe logowanie zamiast zalecić zmianę kodu (sam doszedłem do tego po godzinie). Nie mogłem dawać kopi zapisów w ich chmurze Nic na to nie poradzimy, ponieważ mass media są opanowane przez siły ciemności.
Nie podobają się moje świadectwa wiary, bo w głowach niewiernych nie mieści się to, że taki jak ja został powołany i posłany z misją. Zamiast cieszyć się i propagować moją wielką łaskę...tkwi się w demonicznych oparach. Pan Bóg to wszystko widzi i każdy otrzyma zapłatę.
Dzień zakończy się edytowaniem wczorajszego świadectwa wiary...przed wyjazdem na ponowną Mszę św.! Jak się okaże od wczoraj jest odprawiana o 19.00!
W tym czasie Donald Tusk zamiast rządzić zabiera się do „kolędowania” po naszej ojczyźnie, ponieważ lubi głosić „kazania” z obiecankami-cacankami. Wypalił się chłopina i chce jeszcze coś „naprawiać”. Po raz trzeci wchodzi do brudnej wody...zwiedziony przez demony władzy, a ma już swoje latka. Zobacz, co oznacza niezdarność i porównaj nasze szkody....
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 104
Na wczorajszej Mszy św. Eucharystia przyjęła postać rozwiniętego kielicha kwiatowego. Zdziwiłem się, bo po powrocie do garażu na posadzce znalazłem tak rozwiniętą różę (sztuczną), którą położyłem na dwóch wielkich koronach cierniowych. To jest tzw. duchowość zdarzenia, a oznacza moje współcierpienie z Panem Jezusem w dziele zbawiania. Żona miała natchnienie i kupiła całą wiązkę dla Pana Jezusa, który jest na naszym stoliczku...
Dzisiaj pojechałem na Mszę św. o 7.00 w budzącym się słońcu i przez chwilkę siedziałem na ławce przed kościołem. Trafiłem na wstrząsające czytania...jakby cały sens naszej wiary.
Mój ulubiony prorok Izajasz wypowiedział słowa uwielbienia Boga Ojca (Iz 66,10-14c) z zapewnieniem, że: „Ręka Pana da się poznać Jego sługom”.
Za nim psalmista wołał ode mnie (Ps 66.1-3.4-7.16.20): „Niech cała ziemia chwali swego Boga (...)
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga: zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi”. Jako lekarz potwierdzam cud stworzenia wszystkiego: od ręki (!) poprzez narząd równowagi, słuch i wzrok oraz pomieszanie języków! Niewierzący powie, że to wszystko „przyroda”, a mamy wytworzone przez nas instrumenty do automatycznego jej tłumaczenia.
Św. Paweł zapewnił (Ga 6,14-18): „Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa”. To wielka Prawda, bo jest to znak naszego zbawienia z otrzymaniem przepustki do Królestwa Bożego! Przecież widzisz, co dzieje się na granicach naszej ojczyzny! Tam usłyszysz - jako imigrant z Obozu Ziemia - „nie znamy takiego”! Wyrok jest wydawany natychmiast, a decyzja jest nieodwołalna! Zarazem dodam, że Miłosierdzie Boże trwa do ostatniego krzyku: jest to pokazane na dobrym Łotrze, którego chwyciły Anioły, a drugiego demony! To bajki? Podziękujesz mi, gdy się spotkamy...
Posłuchałem natchnienia, aby otworzyć na „chybił-trafił” książkę „Oczami Jezusa” (Carver Alan Ames), gdzie Pan Jezus powie...
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk 10,1-12.17-20) powoła dalszych siedemdziesięciu dwóch uczniów do miejsc, gdzie miał Sam trafić. To trwa dotychczas (wzywani i powoływani).
Po Eucharystii nie mogłem wstać z kolan i wyjść z kościoła, a w ramach mojego powołania przepisałem dziewięć zaległych świadectw wiary (trwało to 5 godzin), które pójdą w świat,...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 107
Trwają kataklizmy zapowiadane w Apokalipsie. Przypomniało się ostrzeżenie córki, która mieszka w W-wie, aby uciekała stamtąd. W wypadku wojny zawsze celem jest stolica danego państwa. Nawet nie pomyślałem o tym, że Wisła może wyschnąć, a jest to rezerwuar wody dla tego miasta.
W naszym mieszkaniu jest chłodno i przyjemnie (parter, drzewa, z rana mamy słońce, a później jest normalnie). Obecnie mam odwrócenia dnia i nocy...lubię opracowywać świadectwa wiary w ciszy. To jest ostateczny cel mojego życia przed odejściem do czekającego na nas Boga Ojca.
Tuż przed Mszą św. o 18.00 zostałem obudzony przez Anioła Stróża. Po operacji zaćmy bardzo razi słońce, nawet nie pomagają ciemne okulary. Na placu kościelnym ukoił cień drzew, a zarazem napłynęło poczucie obecności Boga Ojca!
Po czasie znalazłem się pod obrazem Trójcy Świętej oświetlonej słońcem przez witraż...tak, że Bóg Ojciec stał się Światłością Niewidzialną. Zapatrzyłem się, a wiedz, że w mojej łasce Bóg Ojciec obecnie jest na pierwszym miejscu. Nawet boleję, że nasz kult jest nieadekwatny do Stwórcy Wszechrzeczy.
Pomyślałem o ludziach zdrowych, którym nic nie brakuje, a nie widać ich w Domu Pana. Z drugiej strony mamy pragnących przybycia do tego świętego miejsca na ziemi, a nie mają możliwości...nawet z powodu obecnego kataklizmu.
Wszyscy wrzeszczą o zmianie klimatu, bo chodzi o zielony ład czyli nabijanie kasy cwaniaczkom z czerwono-kolorowej wieży Babel... jaką jest bezbożna UE.
Ty, który to czytasz padnij na kolana i przeżegnaj się, proś o dotkniecie przez Boga Ojca, a wówczas odsłoni się Tajemnica i nie będziesz dyskutował nad tym, co jest niedotykalne i niewidzialne!
Dlatego bluźniercy mają przewagę, bo na ich zarzuty nie możemy nic odpowiedzieć. To tak jakbyś mówił o tęczy do niewidomego od urodzenia.
Wielkie uniesienie zalało duszę, ale nieskończone są możliwości Szatana w napadaniu na takich jak ja! Dobrze przekazuje to wszystko św. siostra Faustyna, która musiała ukrywać się ze swoimi zapisami dziennika.
Ona najbardziej rozumie moje pragnienia dawaniem świadectwa wiary. Zarazem nie można oddzielić duszy od ciała, a przez to życia na tym świecie od życia duchowego - w moim wypadku - z wprowadzeniem przez Boga Ojca.
Kapłan zawołał o wierności w sercu w służeniu Bogu Ojcu. Napłynęła osoba Szymona Hołowni, który ujrzał działanie Kociej Szajki. Nic nie wyjdzie z paktu Ribbentrop-Mołotow. Donald Tusk znalazł się w śmiertelnych kłopotach. Nawet jego bezradność skrytykował Leszek Miller („wilczek w skórze baranka”)...rozczarowany, że nie walczył do końca.
Psalmista wołał ode mnie (Ps 135,1-6)…
„Śpiewajcie Panu, bo nasz Pan jest dobry
Chwalcie imię Pana (…) wy, którzy stoicie (...) na dziedzińcach domu Boga naszego.
Chwalcie Pana, bo Pan jest dobry, śpiewajcie jego imieniu, bo jest łaskawy”.
To spotkanie z Bogiem Ojcem zakończyło się przyjęciem św. Hostii, którą - pierwszy raz w życiu miałem w ustach - przez całą litanię do Krwi Pana Jezusa – i jeszcze po wyjściu z kościoła. Z powodu przewagi duszy straciłem ciało fizyczne...
Nie chciało się opuścić placu kościelnego z powodu zjednania z Panem Jezusem! Nie da się tego przekazać…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 104
Ogarnij w swojej wyobraźni wszystkich słabych (z łac. debilis) na kuli ziemskiej. Zważ przy tym, że przy każdym z nas jest Bóg Ojciec. Jeżeli ktoś się dziwi to jego sprawa. Ja przekazuję to, co wiem. Nawet mamy to pokazane na ziemi (kamery, opiekunowie, przewodnicy i ochroniarze).
Zdziwiłem się nocnym spotkaniem Hołowni, Bielana i Kaczyńskiego. Przecież każdy krok takich jest strzeżony. Mogę powiedzieć o pewnej formie naiwności u takich polityków...
Dwa dni temu, przed obecnym skwarem z wichurami miałem ból wieńcowy, który po 30 minutach oznacza zawała serca. Dodatkowo źle się czuję z powodu operacji zaćmy, nie mogę wychodzić do grających w piłkę i w ruchu odmawiać moją modlitwę.
Nie odkładaj swojego nawrócenia na starość, bo możesz jej nie doczekać: nowotwory, wypadki, ciężkie schorzenia, otępienie, zespoły neurologiczne, ślepota lub zwykłe zaburzenia równowagi ciała (ataksja poalkoholowa), Itd.
Dobrze, że na Mszę św. przyjechałem wcześniej, ponieważ trafiłem na zakończenie litanii do Serca Pana Jezusa (Pierwszy Piątek m-ca)...zakończonej błogosławieństwem Monstrancją. Mamy nowego proboszcza (nie było wzmianki w internecie).
Na samej Mszy św. wieczornej siedziałem na zewnątrz kościoła w łagodnych powiewach wiatru, ponieważ nie wyłączono głośnika. Zważ jak Pan zaskakuje swoją dobrocią:
„Jezu mój! Panie mojego serce, duszy i wieczności! Przyjmij wszystkie moje cierpienia oraz pragnienia, a szczególnie dawanie świadectw wiary oraz współzbawianie z Tobą! Pragnę wrócić do moich modlitw”…
Dzisiaj przepisywałem świadectwo wiary z 19.09.2000 w którym psalmista wołał to, co sam chciałbym wypowiedzieć w tym momencie (Ps 100, 1-5):
„Wykrzykujcie na cześć Pana, wszystkie ziemie, służcie Panu z weselem. Stawajcie przed obliczem Pana z okrzykami radości. Wiedzcie, że Pan jest Bogiem, On sam nas stworzył,jesteśmy Jego własnością, Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem, z hymnami w Jego przedsionki,chwalcie i błogosławcie Jego imię. Albowiem Pan jest dobry, Jego łaska trwa na wieki, a Jego wierność przez pokolenia”.
Kapłan w tym czasie wołał do Boga Ojca, a w serce wpadły podziękowania. Tutaj mamy raj na ziemi, ale ludzie tego nie widzą („dzieci na rynku”). Nie rozumieją, co oznacza pokój, ładnie wyglądają wybuchy rakiet w Kijowie.
Właśnie w połowie Pragi Czeskiej nie ma prądu. Wyobraź sobie przez chwilkę ten Armagedon...zrezygnowałem z prośby o wsparcie mojej strony, ponieważ wczoraj był straszliwy pożar w Ząbkach pod Warszawą, gdzie 500 osób zostało bez niczego…
Trudno to sobie wyobrazić. Skasowałem prośbę o wspomaganie mojej strony...Pan da mi to, co będzie potrzebne. "Dziękuję Ci, Panie za wszystkie łaski".
Zarazem kapłan wymienił wszystkie popularne nałogi, a napłynęła osoba Romana Giertycha opętanego intelektualnie naprawianiem naszej ojczyzny, ale bez Jezusa Chrystusa, naszego Króla oraz Opatrzności Bożej.
Pan Roman naprawę Rzeczpospolitej widzi w rządzeniu przez wypalonego Donalda Tuska, który całkowicie stracił wiarygodność. Szatan podsunął mu fałszywe wybory. Nawet sobie przetłumaczył, że jest atakowany z powodu wymyślonej przez niego prawdy.
Gdyby przeliczono oddane głosy...uznałby, że dalej jest to wynik spisku opozycji. Nie wie biedak, że wybory fałszują służby, które zgubiła pewność wygranej Rafała Trzaskowskiego. Zrobiono błąd...przełożono trochę kart z worka do worka.
Jego kuszenie dzieli całą Polskę, daje głupią nadzieja rządzącym, a z drugiej strony budzi niepokój u zwolenników nowej władzy. Głos zabierają także autorytety niemoralne: Kalisz, Schetyna, Miller oraz wszystkie osoby zapraszane do TVN24. Zobacz, co czyni prawnik, na oko normalny człowiek, a przenieść to teraz na władzą nad światem: dziadka Putina i Łukaszenkę.
Sprawdza się moje proroctwo, że Donald Tusk zostanie przegoniony miotłą z targu, a dzisiaj poprawię to, że rózgą, która jest symbolem karania.
Psalmista także dzisiaj wołał (Ps 106,1-5): Chwalcie Pana, bo jest dobry,
bo na wieki trwa Jego łaska. (…) Przyjdź nam z pomocą, abyśmy ujrzeli szczęście Twych wybranych, cieszyli się radością Twego ludu, chlubili się razem z Twym dziedzictwem”…
Po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa wróciłem do siebie, ale nic nie mogłem uczynić duchowo...lubię program mec. Marka Markiewicza („Polsat” Polityka). Dają tam też powtórki „Co ludzie powiedzą” z panią Bukiet.
APeeL
Oto świadectwo na ten temat z początku nawrócenia...
29.12.1989(pt) Pan jest Dobry...
Dzisiaj spałem w domu rodzinnym z brzydką podłogą, której deski były ułożone byle jak, miały wielkie szpary spod których wyzierała ziemia. Dobrze, że to tylko sen, ale złe przeczucie pozostało...
Mimo tego w sercu poczułem moc do czynienia dobra, a to było od Boga...podczas jazdy samochodem wołałem powtarzając: "Pan jest Dobry, Mądry i Wielki”. W Swojej Mądrości Bóg dopuszcza działanie sił zła! Dzisiaj, gdy to przepisuję (29.12.2018) papież Franciszek chciał zmienić słowa Modlitwy Pańskiej („Ojcze nasz”), bo Pan Bóg „nie wwodzi nas na pokuszenie”…
Jak „przebadać” takiego jak ja i pozwolić mu wejść na wyższy stopień drabiny do Nieba? Wielu upada i trwa w tym, bo zło rodzi zło. Ja w takich upadkach mam rosnąć, stawać się mocniejszym, lepszym, wspierających innych i wskazującym im drogę do ś w i a t ł a !
Na ziemi są przeciwieństwa (zło-dobro, prawda-kłamstwo, itd.), a my mamy wolną wolę i od nas zależy wybór. Jednak nasza moc jest z Boga i właśni napłynęło do mnie: pragnienie niesienia pomocy, pocieszania chorych i dawaniem każdemu tego, co mu się należy...
- Proszę przyjąć te grzybki, ja nic nie mam...mówi pacjentka.
- Jeśli pani nie miałaby naprawdę nic, to jeszcze zostanie serce, dobre myśli i modlitwa za innych. W Etiopii ludzie naprawdę nic nie mają, ale bardzo miłują Matkę Bożą. Łzy zalały oczy...także podczas przepisywania tego.
To był dzień ciężkiej pracy, ale wszystko zniosłem i w pośpiechu trafiłem do pogotowia (na parterze przychodni) oraz do umierającej, której córkę poprosiłem o sprowadzenie kapłana. Pacjentka jeszcze nie chciała Ostatniego Namaszczenia, a ja wiedziałem, że już jutro może być za późno.
Chorzy boją się tego sakramentu, bo Zły straszy ich „umieraniem”. Przekazałem jej słowa o Panu Jezusie oraz o naszej wierze w której wszystko jest prawdziwe.
Bestia na każdego ma coś innego...mnie podsuwa „tylko jeden kieliszeczek”. Niby przypadkowo wypłacono pieniądze! W ostatniej sekundzie zamieniłem dwa butelki złej wódki na jedną dobrą, bo w powietrzu wisiał poker...
Dyspozytorka podała mi małą książeczkę „Ewangelia wg św. Jana”...
- Czyja jest?...zapytałem.
- Doktór zostawił dla pana...odpowiedziała.
Ta maleńka książeczka była znakiem od Boga i ja wiedziałem o tym, ale jeszcze przeważało we mnie ciało i jego zachcianki…
Tutaj zapis urwał się...sam rozumiesz. APeeL
Aktualnie przepisano...
19. 09.2000(w) ZA NIECHCIANYCH...
W śnie trafiłem na jakieś szemrane towarzystwo z pijaństwem i żartami jednego z biesiadników. Zrywałem się o 6:00, a w telewizji trafię na scenę z filmu, gdzie kobieta nie chce tego, który ją kocha, bo ma innego. Nie będzie ślubu kościelnego, ponieważ „nie chce oszukiwać Boga”…
W pracy o 7:00 wydałem skierowanie chorej z nowotworem, której nie chcieli w Warszawie i odesłali do Radomia. Teraz, gdy to piszę płyną obrazy z Domu Samotnej Matki, gdzie ktoś zostawił dzieciątko pozamałżeńskie.
Jakby na ten moment z rafia popłynie tęskna piosenka Krzysztofa Krawczyka ze słowami: „Powiedz mi, powiedz kochanie, kiedy weźmiesz ze mną ślub? Jeśli nie zatęsknisz do mnie"...coś w tym stylu.
Moje serce - w sekundowych błyskach - zalała tęskna miłość do Boga Ojca, Najświętszego z powtarzanym wołaniem: "Tato! Tato!"
Przybyła bezrobotna, której wypisałem dokumenty na rentę, a ona obdarowała mnie! Jakże człowiek jest nędzny. Podczas obiadu z telewizji napłynie obraz ślubu kościelnego z ulotnieniem się kandydata na męża!
Tak stała się jasna intencja modlitewna, a serce uciekło do Boga w Trójcy Jedynego, którego nie chce ludzkość! „Ojcze! Nie chcą Ciebie...nie chcą”. Wyobraź sobie cierpienie rodziców ziemskich, a na tym tle cierpienie Serca Deus Abba, Stwórcy naszych dusz!
Podczas wyjścia do kościoła przepłynął cały świat niechcianych: od mechaników, starych panien, brzydkich sklepów i takich kiosków na rogach ulic, a wcześniej żona wyraziła dezaprobatę, ponieważ chodzę w piżamie.
Do tego niechciane dzieci oraz wyrzucani na bruk! Przypomniał się moment, gdy zapraszałem pacjentkę, a ona czekała do kolegi. Zarazem zdjąłem wywieszką na drzwiach dermatologa, który nie przyjmuje.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (05.07.2025) w krajach UE nie chcemy imigrantów, a Federacja Rosyjska równa z ziemią Ukrainę, Izrael czyni to samo z ziemią Palestyńczyków, a KRLD nienawidzi swoich braci na południu!
Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz początek mojej modlitwy przebłagalnej. Na Mszy św. trwały rozproszenia, ale dotarły słowa św. Pawła (1 Kor 12,12-14.27-31a): „Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni (...): czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem”.
Ja dzisiaj dodam, że tak jest z wszystkimi zawołanymi i wybranymi przez Boga Ojca. To przykład bycia jednymi jak kiedyś naród żydowski - stanowiącymi jakby Królestwo Niebieskie na ziemi. Potwierdzą to słowa psalmu (Ps 100,1-5): „My ludem Pana i Jego owcami”...
Dzisiaj Pan Jezus (Ewangelia Łk 7,11-17) ożywił jedynego syna matki, a ta była wdową. (…) Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: Nie płacz! Potem przystąpił, dotknął się mar - a ci, którzy je nieśli, stanęli - i rzekł: Młodzieńcze, tobie mówię wstań! Zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce”.
Po przyjęciu Eucharystii ból zalał serce, a w tym czasie proboszcz podpisywał się śpiewem. Natomiast sam przełączyłem program z obrazami Jana Pawła II na „atrakcyjny”, a - w ramach odczytanej intencji modlitewnej - trafiłem na wykonywanie testów ciążowych. Jakże ludzie nie chcą dzieciątek! Nie czekają na czas ich przyjścia z radością...tak też jest spotykanie niechcianych przez nas.
APeeL
20.09.2000(ś) ZA KRUCHYCH I DUSZE TAKICH...
Po przebudzeniu o 5:00 zacząłem wołać do Boga Ojca: "Tato! Tato! Tatusiu! To jeszcze jeden dzień dla Ciebie". Nie dziw się, bo nie chodzi tutaj o słowa, ale o krzyk duszy z powodu tęsknej miłości.
Nie zrozumie tego człowiek normalny lub nie mający łaski wiary. Kiedyś spotkałem się z mającym podobną łaskę...dziwił się, że wołam tak samo jak on. Przepływał ból rozłąki, a z serca wyrywało się wołanie typu litanii...jest taka do św. Stanisława Kostki, a nie ma do Ojca Najświętszego!
Wzrok zatrzymała ulotka ze słowami: „Słodka Nadziejo mojej duszy", a łzy zalały oczy. Zawsze koi odmawianie zawołań w modlitwie „Anioł Pański”, gdzie wołamy o obronę przez Matkę Najświętsza, a ja dodaję „pod Twą obronę Ojcze na niebie”…
Podczas przejazdu do kościoła zauważyłem czujność towarzyszy, bo zbliżają się wybory. Co ja mam do tego? Ile mam dywizji? Najświętszy Tata jest blisko cierpiących! Jakby na ten czas dzisiaj jest wspomnienie Męczenników Koreańskich.
Mój profesor św. Paweł wskaże na prymat miłości w naszym życiu (1 Kor 12,31-13,13), która nie „nie szuka swego (…) jest cierpliwa i łaskawa (…) wszystko znosi (…) nigdy nie ustaje (…)”. Z wiary, nadziei i miłości...największa jest miłość.
Wszystkie „nasze” zalety bez niej sprawiają, że stajemy się „jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący”, bez niej stajemy się niczym i nic nie zyskujemy.
Dodam od siebie, że św. Paweł to mistyk mistyków, a tu ludzkość jako piramida kruchości. Mówię to od siebie, bo zjednany z Duchowym Ciałem Pana Jezusa staję się na chwilkę „świętym”...cóż z innymi?
Psalmista ponownie głosi chwałę Pana (Ps 33,2-5.12.22): „Szczęśliwy naród wybrany przez Pana (…) Błogosławiony lud, którego Pan jest Bogiem (…) Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska, według nadziei, którą pokładamy w Tobie”.
To wyjaśnia, że musimy zostać zawołani i wybrani inaczej nie możemy prowadzić życia „po Bożemu”. Wiem to, bo znam różnice człowieka ziemskiego i duchowego.
Właśnie Pan Jezus (Ewangelia: Łk 7,31-35) porównuje nas do dzieci, które przebywają na rynku i głośno przymawiają jedne drugim (…)”. Tak też widzę siedzących na ławkach, gdy właśnie dzwony kościelne zapraszają nas na Mszę św.!
Jak mam opisać radość ze spotkania z Bogiem Ojcem, naszym Tatusiem? Jak? Jakim językiem? Jakże smutny jest Stwórca odtrącany przez grzeszników. Zrozum mnie, bo Stwórca jest naszym Bogiem Objawionym, którego pragnę uwielbiać w każdej chwilce mojego życia.
Zbawiciela też nie przyjmowano, a nawet usuwano z granic Jego działania (po wpędzeniu demonów w stado świń). Tak jest dotychczas...napłynął obraz narodu wybranego, który przez wieki czekał na przybycie Zbawiciela, a po spełnieniu Obietnicy Boga Ojca zamordował Go w dziki sposób…znany z mordów Polaków przez Ukraińców.
Piszę to, łzy zalewają oczy (znak Prawdy), a chore serce chce pęknąć. Najgorsze jest to, że ten naród trwa w odwróceniu…od naszego Jedynego Ojca, Stwórcy naszych dusz!
W czasie Eucharystii płynęła pieśń ze słowami: „On wie, co udręczenie. On wie, co smutku łzy”! Po zjednaniu z Panem Jezusem stałem się maleńki, pochylony, a serce znalazło się w Sercu Boga.
Praca trwała bez chwilki przerwy, jeszcze dodatkowy dyżur w pogotowiu. O 15.00 w telewizji trafię na obrazy straszliwych zniszczeń po ulewie i huraganie na południu Francji (Marsylia). Wielkie dźwigi były łamane jak zapałki, a samochody płynęły ulicami.
Sam doznałem cierpienia, bo podczas spożywania rogala trzasnął mi ząb, w ręku miałem jego odłamek. Przepływał cały świat i jego kruchość...
Właśnie byłem u chłopczyka, który nadział się na kosę, trafiłem do 90-latki z zapaleniem płuc, musiałem zabrać do szpitala dziadka z dusznością astmatyczną przy płaczącej żonie...była też babuszka z migotaniem przedsionków, które ustąpiło.
Jednak największy ból pojawił się podczas badania 41-latka, który przez 21 lat cierpi z powodu niewydolności nerek (dializy oraz przeszczep, a po jego odrzuceniu, ponowne dializy). Ponadto miał niedrożność przewodu pokarmowego. Cały czas przebywa na granicy życia i śmierci.
Ponownie przepływał świat...zniszczonych samochodów i domów. Właśnie w wypadku ginie kobieta. Nędza i kruchość wszystkiego! Wzrok zatrzymały skruszone betony...
APeeL
- 03.07.2025(c) ZA DEMOLUJĄCYCH NASZĄ OJCZYZNĘ...
- 02.07.2025(ś) ZA OCZEKUJĄCYCH POMOCY…
- 01.07.2025(w) ZA BOJAŹLIWYCH BEZ ŁASKI WIARY...
- 30.06.2000(p) ZA FAŁSZYWYCH PROROKÓW CZASÓW OSTATECZNYCH…
- 29.06.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W POMOC BOŻĄ...
- 28.06.2025(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, ŻE DLA BOGA NIE MA NIC NIEMOŻLIWEGO
- 27.06.2025(pt) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU OJCU ZA PRZEJRZENIE…
- 26.06.2025(c) ZA PRAGNĄCYCH NORMALNEGO WIDZENIA...
- 25.06.2025(ś) ZA ZASKOCZONYCH CIEMNOŚCIĄ...
- 24.06.2025(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE BOJĄ SIĘ BOGA…