Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

19.09.2025(pt) ZA NIEŚWIADOMIE SZKODZĄCYCH…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 wrzesień 2025
Odsłon: 573

     Na Mszy św. porannej w serce wpadły słowa św. Pawła (1 Tm6,2c-12): „Jeśli ktoś (…) nie trzyma się zdrowych nauk Pana naszego Jezusa Chrystusa (…) to jest nadęty, niczego nie pojmuje, lecz choruje na dociekania i słowne utarczki”. Przykładem takich osób jest prof. Joanna Senyszyn, która twierdzi, że pobożność jest źródłem zysku!

     „Wielkim zaś zyskiem jest pobożność wraz z poprzestawaniem na tym, co wystarczy. Nic bowiem nie przynieśliśmy na ten świat; nic też nie możemy [z niego] wynieść”.” Naszym powołaniem jest zdobycie życia wiecznego.

     Psalmista wołał (Ps 49,6-10.17-20), a teraz siostra organistka śpiewała: „Ubodzy duchem mają wstęp do nieba”. Wyjaśnię, że takie osoby (z greckiego ptochos) są: pokorne, świadome swojej niemocy i starają się żyć zgodnie z Wolą Boga Ojca. Nawet Pan Jezus dziwił się, że właśnie takim („prostaczkom”) zostały ujawnione tajemnice Królestwa Bożego.

     Cały czas trwały rozpraszające rozmyślania, które ustąpiły po Eucharystii z nagłym przybyciem Pana Jezusa. Ja nie mam osobistych widzeń i jakichś nadprzyrodzonych znaków. Nie jest mi to potrzebne w sensie ciekawości, a nawet dla dawania świadectwa wiary, bo i tak nikt nie uwierzy. Dotychczas bada się objawienia w Medziugorie...

        Zapytasz, co oznacza „nagłe przybycie Pana Jezusa”? To zawsze jest zalanie mojej duszy i serca poczuciem bliskości, a wręcz obecności Zbawiciela! Nie można tego przekazać żadnym opisem, bo jest to zdarzenie nadprzyrodzone. W takich chwilach chce się krzyczeć i właśnie to się stało…

     „O! Jezu mój! Panie! Miłości i nadziejo mojego serca i życia w wieczności! Bądź uwielbiony Panie Jezu! Miej miłosierdzie nad tymi, którzy nie dziękują za Twoją męczeńską śmierć z otwarciem Królestwa Bożego, ale wybierają życie na zesłaniu. Rozumieją to przeżywający gehennę jako ofiary wszelkich wojen.

     Z drugiej strony mamy wielkich polityków, którzy sami pchają się na śmierć i to wieczną, bo duszy. Widzimy to na wszelkiej maści dziadkach…pragnących coś po sobie zostawić. Gdzie tacy trafią po ostatnim uderzeniu serca?

      Nie zmieniłbym mojego obecnego życia na żadne inne. Cóż może dać mi ten świata? Przecież nie miałbym takich przeżyć duchowych bez żadnej mojej zasługi, bez żadnego osobistego działania...jak w różnych wyciszających metodach (joga, itd.).

     Drugi, podobny moment miałem po czasie, ale w domu, gdy wzrok zatrzymała figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej. Co się stanie?

                                                       Jezu w koronie

        Jak się okaże, wcześniej bez zawiadomienia...w bloku wyłączyli wodę. Po jej otwarciu na parterze zbierają się osady z rdzą z metalowych rur. Zatkała się spłuczka w WC oraz częściowo piecyk gazowy, bo ma filtr wody. Przed laty było podobnie i to przed Bożym Narodzeniem.

    Błyskawicznie pojechałem do spółdzielni, był jeszcze hydraulik (14.30) i dokonał wymiany całego urządzenia. Przykro, bo to nie nasza wina, a takie doświadczenie, ale w tym wypadku będzie to cierpienie związane z później odczytaną intencją. Tak straciliśmy pokój, bo czeka nas przegląd piecyka.

     Cóż można zaplanować, Zawołałem do św. Józefa o pomoc, bo trzeba odnaleźć serwis w naszej okolicy. Jakby na pocieszenie zakończyłem opracowywanie i edycję 5-u zaległych świadectw wiary z 2004 roku…

      A co z pomocą św. Józefa? Odłożyłem marnowanie czasu na wgłębianie się w skomplikowaną budowę piecyka gazowego. Następnego rana, po Mszy św. porannej z czterech telefonów „wybrał się” właściwy do odległego zakładu, gdzie zakładający piecyk wskazał na ich serwisanta w pobliżu, którego osobiści zawiadomi o potrzebie wykonania płatnego przeglądu gwarancyjnego...

     Przenieś teraz szkodzących nieświadomie naszej wierze o których wspomniał św. Paweł. Wystarczą oderwani od następcy św. Piotra...w ich „ulepszonych” wiarach nie ma Duchowego Ciała Pana Jezusa, a prawosławiu - przy wielkim kulcie Matki Bożej - negują istnienie Czyśćca.

     Nasz człowiek w Moskwie ma dwa wyjścia: zostanie świętym lub wpadnięcie do Czeluści. Szatan podsunął mu „trzecią drogę” czyli przeszczepy narządów. Tak jest, gdy neguje się posiadanie duszy ludzkiej! Patriarcha Cyryl życzył Wowie „panowanie do końca tego wieku”. Pomylił się, bo miało być „na wieki wieków”…

                                                                                                                    APeeL

     

 

18.09.2025(c) ZA NIESKALNYCH W STAROŚCI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 wrzesień 2025
Odsłon: 643

     Powiem Ci, że życie w łączności z Bogiem Ojcem jest atrakcyjne. Dążenie do świętości kojarzy się ze smutnym pokutnikiem obejmującym krzyż Pana Jezusa. Czy ojciec ziemski pragnie smutku swojego syna marnotrawnego? Przenieść do na Stwórcę naszego doskonałego ciała wiecznego czyli duszy ludzkiej. Nie mieści się to w czaszkach racjonalistów wypełnionych mózgiem.

    Pomyśl, tacy są mądrzy, a żyją jak szarańcza, karaluchy, świnie i małpy? Tak, bo opierają się na poglądach Woltera, który podsunął im od Szatana, że rozum jest potęgo, a nasza mądrość to głupstwo dla Boga Ojca! Wg nich wszystko, co jest niezgodne z rozumem, powinno być odrzucone.

    Wolter, jako wybitny myśliciel epoki oświecenia, podkreślał znaczenie rozumu w procesie poznania, a jego poglądy odegrały kluczową rolę w rozwoju myśli racjonalistycznej, która stawia rozum na pierwszym miejscu, przeciwstawiając go doświadczeni.

    Wg nich moje myślenie nie ma spójności. Kołtuństwo duchowe wchodzi w walonkach na teren święty i poucza...od Szatana. Szatan dla nich to też bajka,  a jak powstał wszechświat?

Racjonaliści swoim rozumem wyśmiewają istnienie duszy...

https://www.google.com/search?q=Racjonalista+Wola+Boga+Ojca+Cech+duszy+W%C4%85tek+przedaw+niony&oq=Racjonalista+Wola+Boga+Ojca+Cech+duszy+Waduszju 

    Chociaż w dyskusji znalazł się tam wskazujący na duszę, dziwne, że dali taki pogląd. "Dusza może cierpieć męki czyśćcowe! Tymczasem jej doczesne mieszkanie, ciało, rozpada się, gnijąc w ziemi, albo płonie w krematorium. Na koniec czasów ma jakoś zmartwychwstać i na powrót połączyć się z duszą. Tylko jak.
    To , że Chrystus zmartwychwstał to jest zupełnie zrozumiałe. Ale facet, który umarł 200 lat temu? Reszta jego ciała weszła w obieg przyrody". To zarazem jest mój pogląd...https://www.racjonalista.pl/forum.php/s,463462T

    Przed wyjściem na Mszę św. dusza śpiewała: „Niech żyje Jezu zawsze w sercu mym”, a pod klatką spotkałam starszego pana z pieskim, którego zagadałem wskazując, że przez niego nie może uczestniczyć w codziennych Mszach świętych.

- No tak, no tak, bo z pieskiem tam nie pójdę…

- To wybór  pieska zamiast Boga Ojca. Od kogo to?

- Ale…

- Ale jest od demona!

     Nie miałem czasu na dalszą dyskusję, a to fajny starszy pan.

     Na ten czas z Księgi Mądrości popłyną słowa (Mdr 4,7-15), że „miarą starości jest życie nieskalane”. Od razu wiedziałem, że jest to intencja modlitewna tego dnia. Z drugiego czytania będą piękne stwierdzenia, bliskie mojemu sercu...

     Prorok Izajasz powie od Ołtarza św. (Iz 55, 6-9)...

„Szukajcie Pana (…) wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana (…), bo „myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami”...

   To wszystko powtórzył psalmista (w Ps 145), a mój profesor św. Paweł mówił o swojej i mojej rozterce (Flp 1,20c-24.27a): „Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk. (…) Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca, co mam wybrać?”

     Natomiast Pan Jezus wskazał na Królestwo Boże (Ewangelia: Mt 20, 1-16a), które do końca naszego życia jest otwarte, ale trzeba uwierzyć, zawołać i prowadzić życie nieskalne.

   Wieczorem - towarzysząc grającym w piłkę nożną - odmówiłem moją modlitwę przebłagalną, wołając w intencji tego dnia, bo wielu głupieje na starość (szukają młodości, gimnastykują się, latają po lekarzach) omijając Dom Boga Ojca na ziemi. W tym czasie racjonaliści są zafascynowani swoim guru Wolterem.

    Wierzą w słowa człowieka, ale nie wierzą mnie, a całkowicie negują istnienie Boga Ojca w Trójcy Jedynego, bo inne jest poczucie obecności Boga Ojca, inne Pana Jezusa, a całkowici odmienne Ducha Świętego...dzięki któremu prowadzę ten dziennik. Właśnie to świadectwo napisałem wg Jego prowadzenia…

    Jakie jest życie racjonalistów...staruszków?

                                                                                                  APeeL 

17.09.2025(ś) ZA DUSZE ZAGUBIONYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 wrzesień 2025
Odsłon: 695

Rocznica IV Rozbioru Polski

       Dwóch przywódców opętanych władzą nad światem „zbratało się” i napadło na nas. Nie było mnie wówczas, ominęły mnie wojny...mogę tylko wyobrazić sobie gehennę ludzi z zagarniętych krajów. Cząstkę piekielnych cierpień zebrała i opisała Anne Applebaum w grubej księdze „G U Ł A G”… 

                                                                Gułag 

    Po śmierci proboszcza...usunięto połowę tablicy Golgota Wschodu...została tylko Golgota Zachodu.

                                                             Golgota

       Nie wiem o co chodzi, ale to dziecinada polityczna, bo ze Świątyni Pańskiej zrobiono mauzoleum, a nowemu proboszczowi przecięto mikrofon i precyzyjnie uszkodzono zewnętrzny piec gazowy. Nadawał się, bo był mocny, ale nie pasował „trzymającym władzę”...także w kościele katolickim. Biskupa zalano anonimami pełnymi paszkwili, a jego straszono śmiercią.

     Powiedziałem mu, że jest to stara metoda cicho-ciemnych, żaden parafianin nie uczyniłby tego, bo została nas garstka.

- Pan Jezus skierował księdza tutaj, a tu rezygnacja?

- Pan Jezus mówił, że tam gdzie nas nie przyjmują mamy przechodzić do innego miejsca.

- To rejterada, tak właśnie uczynił papież Benedykt, dali Franka, który na zakończenie swojej posługi chciał błogosławić „spółkujących inaczej”...jako ludzi, a nie grzeszników. Zobacz jak Szatan omamił następcę św. Piotra, a niżej napada na prawych pasterzy, którzy nie służą dwóm panom.

    No cóż, Donald Tusk naprawił krzywdy, które spotkały budujących „ustrój sprawiedliwości społecznej”. Pod stołem otrzymali wyrównanie, a czyszczących atrakcyjne kamienice nie spotkała żadna kara.

    Mąż - wielce zasłużonej babci HGW (73 lata), prawniczki i zawodowej działaczki - capnął trzy kamienice z „rephrywatyzacji”! Ukarano jakiś łepków, a w „nagrodę” zrobiono z niej europosłankę...po Marcinie Kierwińskim, którego premier dla picu dał na teren zdemolowany przez powódź, bo wiedział, że zrobi go szefem MSWiA. Pan Bóg to wszystko widzi, zna nawet myśli każdego z nas.

                                                                Bracie Donaldzie!

     Zwiewaj z tego tronu, bo w Księdze Wieczystej wszystko jest zapisane...nawet nasze myśli! Gdzie trafisz, gdy w jednym błysku ocenisz samego siebie („samosąd” własnej duszy)? Szatan dobrze chroni takich, aby czasami nie przejrzeli.

     Ostrzegam przy okazji wszystkich czytających. Sam pomyśl: jeżeli ja to widzę, zwykły śmiertelnik, to Bóg Ojciec na 100%, ale w Swoim Miłosierdziu ostrzega pewniaków...przeze mnie.

    Wszystko wraca, bo pragnienie władzy nad światem, posiadania i wszelkich wygód to bomby termojądrowe Szatana. Pokaż, co masz, a powiem ci kim byłeś. Kto ma więcej ode mnie (trochę przepiłem)...niech założy wór pokutny i siądzie w popiele, a tu walka z wiarą objawioną i z jej wyznawcami.

    Zobacz przy tym chorych psychicznie działaczy samorządu lekarskiego, wzorowych katolików, zwolenników powalającego krzyż Zbawiciela. „Panie! Wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”…

                                              Działacze Samorzadu lekrskiego 

       Na Mszy św. Pan Jezus wydał sąd o współczesnych, wciąż aktualny (Łk 7,31-35)...

«Z kim więc mam porównać ludzi tego pokolenia? Do kogo są podobni? Podobni są do dzieci przesiadujących na rynku (…) Przyszedł bowiem Jan Chrzciciel: nie jadł chleba i nie pił wina; a wy mówicie: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije; a wy mówicie: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. 

                                                                                                                                      APeeL

 

 

16.09.2025(w) ZA OFIARY NAGŁEJ CIEMNOŚCI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 wrzesień 2025
Odsłon: 697

     Nie ma lekko, bo z zapisem wczorajszego świadectwa wiary zeszło od 1.00 do 4.00. Przeczyta się w 5 minut i pomyśli o nawiedzonym. Niech będzie, bo to nic wobec diagnozy kolegów lekarzy, których zadaniem jest dobro każdego...nawet chorego. 

     Dziwi robienie z kogoś chorego, co nie jest rzadkie, ponieważ w prywatnych gabinetach trzeba bulić...pachnie już Ameryką.

                                                   Ciemność

                                                                   Leczenie u kolegi Grodzkiego jpg.

     Jednak zaskakuje fakt, że u kogoś uczestniczącego w Mszach św. od 30 lat...właśnie to staje się powodem choroby.

     No cóż, jeżeli ktoś uznaje, że Tam Nic Nie Ma to zarazem neguje istnienie Księcia demonów. To szef światowej bezpieki, który ładnie szepcze (natchnienia), które są „słyszeniem głosów” czyli chorobą.

     Natchnienia wpadają do naszego mózgu, a nie do ucha i to z dwóch stron toczącej się wojny duchowej...o nasze zbawienie lub potępienie i to wieczne, bo nieśmiertelnej duszy. W tym czasie wysłannicy Belzebuba pragną władzy nad światem.

      To niby nie ma związku z ciemnością, ale Szatan to Książę Ciemności...faktycznej i duchowej. Jego wysłannicy lubią taki czas...

                                                          Płonący krzyż

                                                                 Kresy.pl. W Nigerii średnio, co m-c.jpg

     Nasz umiłowany premier z koalicji „od sasa do lasa” zamiast rozwijać zakupiony (w poprzedniej kadencji) system antydronowy SkyControl...wstrzymał jego modernizację, a nawet wycofał się z kontraktu.

     Efektem tego jest zrywanie samolotów podczas latania dronów nad URM i Belwederem. W tym czasie szuka się dywersantów i wciąż chce karać b. ministra sprawiedliwości.

    Podlegamy głupiej władzy ("zielony ład") wg posła Bosaka, która pręży muskuły z przodownikiem Radosławem Sikorskim. W tym czasie najważniejsze jest skasowanie zacofania w szkołach (religii katolickiej) z wprowadzeniem lekcji o zdrowiu z seksualizacją dzieci przez biedronowców!

    Zagłada zagląda nam w oczy, czas ratować swoje dusze, a oni żyją w swoim urojonym świecie. Brakuje im tylko ślubów, nawet kościelnych z adopcją dzieci. Pan Bóg stworzył mężczyznę i kobietę, a Książę demonów podsuwa „ohydę spustoszenia”…

    Tak się napisało, ponieważ mamy próbkę sytuacji, gdy zabraknie nam światła...zatrzymało się wszystko: lodówka, mass media, nawet odkurzacz...zamknięto pobliskie sklepy sieciowe. Najgorszy jest brak kontaktu z tym światem. Nie trzeba żadnej broni nuklearnej, a nawet drogich samolotów. Odpowiednikiem tego jest brak światła duchowego...

                                                        Egipskie ciemności

                                                             Wikipedia Dziewiąta plaga (egipskie ciemności)...

     Na Mszy św. porannej mój profesor św. Paweł będzie dzisiaj radził jakimi mają być nasi pasterze (1 Tm,1-13). Wyraźnie pragnął, aby byli to już świeci za życia (taki jest nasz cel), ale słudzy Pańscy szczególnie są atakowani przez sidła diabelskie, aby narazić się na wzgardę.

      Zdziwiłem się Ewangelią (Łk 7,11-17) w której Pan Jezus ożywił „właśnie wynoszono umarłego - jedynego syna matki, a ta była wdową”. Zbawiciel użalił się nad nią i rzekł do niej: Nie płacz! Potem przystąpił, dotknął się mar - a ci, którzy je nieśli, stanęli - i rzekł: Młodzieńcze, tobie mówię wstań! Zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce”. To bowiem było we wczorajszej intencji modlitewnej: za matki tracące jedynego syna swego.

     Wieczorem odmówiłem moją modlitwę w tej intencji…

                                                                                                       APeeL

15.09.2025(n) ZA MATKI, KTÓRE UTRACIŁY JEDYNEGO SYNA SWEGO...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 wrzesień 2025
Odsłon: 783

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bolesnej

      Przebudziłem się po dwóch godzinach snu, a wcześniej pisałem i edytowałem trzy zaległe zapisy z 2004 r. oraz wczorajszy. Mam odwrócenie dnia i nocy, bo doznania duchowe i ich zapis wymagają ciszy. Właśnie mogę przekazać jakby dalsze trwanie wczorajszego cierpienia.

     Na Mszy św. o 6.30 napłynęła dusza matki ziemskiej, która zmarła dokładnie 14-cie lat temu i to w tym dniu, a to wielka łaska. Pojutrze będzie Msza św. dodatkowo za duszę zmarłego ojca ziemskiego...

Św. Paweł przekazał (Hbr 5,7-9), że Pan Jezus zanosił modły do Boga Ojca o uchronienie Go od śmierci. Wątpię, aby to czynił, ponieważ do Piotra powiedział w tej sprawie: „zejdź mi z oczu Szatanie”. Przecież wiedział, że ma nas ocalić, taka była Jego misja. Po co miałby przyjmować ludzkie ciało?

     Myślę, że prosił o wsparcie duchowe, bo mając ciało fizyczne był zalewany przez Przeciwnika Boga obrazami tortur, które znamy z życia męczenników za wiarę. Zarazem władca demonów kusił Go ocaleniem przez...

- fałszywym cudem - dla odjęcie własnego głodu - zamianą kamieni w chleb

                                                                                     Wikipedia

                                                                       Kuszenie Jezusa

                                                                 Kuszenie Chrystusa Simon Benning

- skokiem ze świątyni, bo zostanie ocalony przez Aniołów (pycha)

- a wreszcie oddaniem ukłonu Księciu Ciemności za część królestwa ziemskiego, co widzimy obecnie u odbudowujących czerwone imperium (Putin, Xi Jinping i Kim).

                                                                                     Wikipedia

                                                                        Kuszenie Jezusa

                                                       Kuszenie Chrystusa władzą Ary'ego Scheffera

    Psalmista wołał )Ps 31), a ja za nim, że: pokładam ufność w Tobie, Panie, bo „Ty jesteś moim Bogiem (...) W Twoim ręku są moje losy (…)”. Nie chcę wyzwolenia z rąk prześladowców ani ich karania, bo nie wiedzą, co czynią lub czynią to na rozkaz!

     W samej Ewangelii (J 19,25-27) jest relacja ze sceny na Golgocie, gdzie pod umierającym na krzyżu Zbawicielem stała Jego Matka. Nikt nie może opisać Jej bolesnej męki. Jako mężczyzna nawet nie znam tej ofiarnej miłości…

      Po Eucharystii pragnąłem siedzieć w ciszy, a później zdziwiłem się natchnieniami płynącymi od „Anioła Stróża”. To było ewidentne prowadzenie w tym czasie, a wszystko poznajemy po owocach. Sam zobacz…

- miałem zabrać krzyż z garażu do wczorajszej edycji (zdjęcie)

- w pragnieniu słodyczy...wskazał na dwie łyżeczki miodu (nie korzystam)

- kawa z dodatkiem rozpuszczalnej i przypomnienie, że przestygła

- zapisanie głosem zaległych świadectw, ponieważ żona wyszła...udały się 3 dni

- wczoraj z półki z książkami wziąłem broszurę o św. Andrzeju Boboli, Patronie Polski, a teraz po jej otworzeniu wzrok przykuła jego męczeńska śmierć… 

                                                     Bobola                   

                                                    Andrzej Bobola 

      Ból zalał serce, popłakałem się, a zarazem zrozumiałem, że za cierpienia zesłane przez Boga Ojca...zawołani i wybrani mają dziękować. To było przed zapisem wczorajszego świadectwa z chęcią ogłaszania światu mojej krzywdy.

      Kilka lat wstecz po zapytaniu, co mam czynić...odpowiedziano nic! Chodziło o jej przyjęcie, co się stało, bo teraz chodzi mi o dusze kolegów, którzy trwają po stronie powalającego krzyż Zbawiciela. Nie wypadało ich oskarżanie, ponieważ przekazałem w ich intencji ten dzień mojego życia z późniejszym odmówieniem mojej modlitwy przebłagalnej.

      Wiedziałem, że intencja będzie dotyczyła jakiegoś cierpienia, ale zostanie odczytana podczas towarzyszenia małym chłopcom w treningu piłkarskim. Pomyślałem o mojej zmarłej matce, prawie niewidomej na starość z powodu zwyrodnienia barwnikowego siatkówki (ta wada genetyczna przeszła na jedną z sióstr).

      Sama nie pracowała (piątka dzieci), martwiła się o ojca, stolarza, jedynego żywiciela rodziny…zrywała go o 4.00, ponieważ do pracy dojeżdżał pociągiem, a stacja kolejowa była oddalona (2 km). Mój młodszy brat zmarł wcześniej. Pojutrze będzie w intencji jej duszy Msza św. (nie było dzisiaj wolnego terminu)...

     Przez 1.5 godziny trwała modlitwa, a w tym czasie przepływał świat matek, które utraciły jedynego syna (dzisiaj są to wojny, ale śmierć ma nieskończone przyczyny). Tak została połączona bolesna męka Matki Zbawiciela z cierpieniem mojej matki. Szczególny ból wywołały napływające obrazy niewinnych matek w Gazie, na Ukrainie, a także w Federacji Rosyjskiej, KRLD. Dodaj do tego choroby i umieranie dzieci z głodu…

     Wołanie modlitewne skończyłem pod oświetloną figurą MB Niepokalanej, która „przyszła” pod nasz blok.

                                                                                                         APeeL

  1. 14.09.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY BEZCZESZCZĄ KRZYŻ PANA JEZUSA, ZNAK NASZEGO ZBAWIENIA...
  2. 13.09.2025(s)  ZA LUDZKICH WŁADCÓW…
  3. 12.09.2025(pt) ZA TYCH, KTÓRZY ODESZLI OD WIARY Z RÓŻNYCH POWODÓW
  4. 11.09.2025(c)  ZA ODPUSZCZAJĄCYCH NASZYM WINOWAJCOM…
  5. 10.09.2025(ś) ZA TYCH, KTÓRYCH CZEKA NIECHYBNA ZAGŁADA...
  6. 09.09.2025(w) ZA MAJĄCYCH GRZESZNE ZACHCIANKI…
  7. 08.09.2025(p) ZA NIEŚWIADOMYCH NIETAKTU...
  8. 07.09.2025(n) ZA WYŚMIEWAJĄCYCH, POGARDZAJĄCYCH I PRZEŚLADUJĄCYCH KATOLIKÓW…
  9. 06.09.2025(s) ZA OFIARY TRÓJCY NIEŚWIĘTEJ...
  10. 05.09.2025(pt) ZA WIERNYCH BOGU OJCU DO KOŃCA…

Strona 11 z 2409

  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2287  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?