Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

28.06.2025(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, ŻE DLA BOGA NIE MA NIC NIEMOŻLIWEGO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 czerwiec 2025
Odsłon: 114

Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny

     Przed wykonaniem zabiegu usunięcia zaćmy z oka o dużym jej nasileniu (wówczas płaci NFZ)...trwało napięcie z powodu braku informacji. Po zdjęciu opatrunku chroniącego...widzisz wszystko przez błękitną mgłę! Znika przeciętnie po dwóch dniach.

    Zauważyłem, że oko w zaćmie, a szczególnie operowane bardzo razi światło słoneczne. Nie ma tego podczas podczas posługiwania się komputerem, gorzej jest z oglądaniem telewizji.

    Dzisiaj mogę powiedzieć, że spotkała mnie wielka łaska Boga Ojca, bo w naszej ojczyźnie mamy specjalistów od tej zmory ludzi starych. Zabieg trwa krótko, ale cały proces jest jest uciążliwy...szczególnie dla ludzi prostych. 

    W moim wypadku koleżanka okulistka nawet nie wspomniała o zaćmie. To potwierdza moje przekonanie, że nie można opanować medycyny...nawet w swojej dziedzinie!

     Dlatego proś zawsze Boga Ojca o prowadzenie, w każdej sprawie...nie tylko o ratunek, gdy przyjdzie czas na naturalną śmierć. Dziwi mnie prośba o wyzdrowienie i to w radiu Maryja...określonych osób: „chorych na starość”.

    Ja nie chcę być tutaj, na zesłaniu, ale mam jeszcze dużo zaległych świadectw wiary...ciekawych po latach, także dla mnie! Skąd miałem zapał do zapisywania? To było wyraźne prowadzenie przez Deus Abba.

     Nie wierzyłem, że doczekam czasu Apokalipsy. Czekają na nas jeszcze 3 dni ciemności...po których jeden zostanie wzięty, a drugi zostawiony. Nie bierz tego dosłownie, bo chodzi o nasze dusze.

    Siedziałem w nocy wbrew zaleceniom, a wówczas mam wiele radości z zapisania doznań duchowych, których nie można odtworzyć następnego dnia.

     W śnie gdzieś krążyłem...w krzakach znalazłem 3 złote monety: dużą, średnią i małą. To niby oznacza wszelką pomyślność i zwycięstwo nad przeciwnikami!

    Tuż po przebudzeniu - ze łzami w oczach pocałowałem wizerunek Boga Ojca i Pana Jezusa - dziękując za powrót do sprawności. Dodatkowo po wyjściu spotkałem uczynnego sąsiada, któremu podziękowałem za pomoc...mówiąc na odejście: do następnego zabiegu (drugiego oka). On to rozumie, bo przeszedł to samo.

   Pojechałem z żoną na Mszę św. o 7.15 z późniejszym nabożeństwem do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Dodatkowo dzisiaj jest wspomnienie Najświętszego Serca Matki Zbawiciela (tak się zeszło).

     W Słowie płynącym od Ołtarza św. będzie przekaz o przybyciu do Abrahama trzech ludzi (Rdz 18, 1-15), których posilił, a oni zapewnili, że jego żona Sara za rok będzie miała syna! Ona śmiała się z tego, a „Pan rzekł do Abrahama: Dlaczego to Sara śmieje się (…) Czy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana?”

     Nie wiedziała, że Pan Bóg odczytuje nasze myśli. Natomiast demony słyszą to, co mówimy...dlatego tak ważne jest milczenie. W ławce zostałem zaatakowany przez Szatana, który nienawidzi Matki Bożej, a także wyznawców Jej kultu! To było odciąganie od uczestnictwa w Mszy świętej.

                                               achtung&wnimanie

- Panie, panie, a co tam słychać w polityce?

- Ja nie żyję polityką, ponieważ muszę przekazywać na bieżąco moje świadectwa wiary oraz przepisywać dziennik duchowy. Ponadto nie można wtrącać się do polityki, bo wiara jest zapędzona do kruchty kościelnej...

- Zgoda, ale przecież jesteśmy jeszcze na tym świecie, nie można odizolować się od bieżących wydarzeń, które zresztą pan opisuje!

- Ja nie jestem z hierarchii kościelnej, nie mam żadnej władzy. Ponadto drogi Boga nie są naszymi.

- Nie wierzę, że jest panu obojętne unieważnienie wyborów, no wie pan...

- Mogę tylko powiedzieć, że spełniło się proroctwo kiboli, że obalą Donalda Tuska. Nie przypuszczałem, że to się powtórzy, chociaż prosiłem na mojej stronie, aby premier nie wchodził ponownie do brudnej wody! Jednak przeważyła pokusa władzy po spacerze brzegiem morza z naszym człowiekiem w Moskwie...

     W tym czasie Pan Jezus w Ewangelii (Mt 8,5-17) zgodził się uzdrowić chorego sługę setnika...

- Przyjdę i uzdrowię go.

- Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie...odpowiedział setnik!

- Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Do setnika zaś Jezus rzekł: Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś.

      Dodatkowo tego dnia Pan Jezus uzdrowił teściową Piotra, a wieczorem „przyprowadzono Mu wielu opętanych. On słowem wypędził złe duchy i wszystkich chorych uzdrowił”.

    Demon kontynuował swoje dywagacje, a ja nie mogłem się temu przeciwstawić, kuszenie powala dopiero zjednanie duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa w Eucharystii.

     Dlatego trwała pokusa w której wrócili politycy stojący ponad stanowionym prawem. Giertychowcy chcą nawet napaść na Sąd Najwyższy. Nie dziwią kimole (tak określam okrutny reżim w KRLD), który jest wzorem dla naszych władców po dokonaniu hybrydowego zamachu stanu.

    W tym czasie zajęto się mieszkankiem Nawrockiego (umowa dwóch facetów) o zdrowych zmysłach za jakąś sumę i opiekę. Przecież właściciel nie wymagał zmieniania pampersów tylko wsparcie finansowego...nawet jak był w więzieniu! Do tego pokoik w IPiN-e z naparzaniem się w ustawkach. Nie napadali na bezbronne ofiary.

    Ciekawe byłoby przyjrzenie się przeszłości Donalda Tuska. Jest pewne, że już w piaskownicy bił słabszych...na pewno podczas haratania gały przeklinał wymawiając przy okazji nadaremnie imię Pańskie oraz świadomie faulował.

     Tacy nie powinni zajmować pewnych stanowisk, bo już się nie zmienią, a to prowadzi do anarchii. Widzieliśmy to podczas próby piąstkowania z Wową! O czym rozmawiał nad brzegiem morza, gdzie został nagrany i tak właśnie zaprzedany. Mógł go pokonać tylko mocniejszy!

     Sprawdza się moje proroctwo, że zostanie wygoniony miotłą z targu po jego porządkach robionych żelazną! Zważ, że te natchnienia były podsuwane na Mszy św. i to przez demona! Jakie natchnienia ma brat Donald?

     Najlepsza byłoby honorowa rezygnacja ze stanowiska z dobrowolnym poddaniem się karze. Pan premier zadawał się kibolami i stał się kimolem. Jak nazwać inaczej kumanie się z lewactwem i kolorowymi? To chrześcijanin, ale nie ekskomunikowany, bo nasz Kościół jest wyrozumiały. Trzeba widzieć ludzi, a nie ich grzechy. Za to był chwalony papież Franciszek, który chciał błogosławić "spółkujących inaczej".

   Przejęto władzę bez wojska przy pomocy cwaniactwa sowieckiego ("Jak napaść na państwa?" Jurij Bezmienow). Nie wyszło, nie przygotowano się do sfałszowania wyborów, ponieważ zgubiła ich pewność!

    Nie udał się pucz, ponieważ nasza ojczyzna jest chroniona przez Opatrzność Boża, jej Królem jest Pan Jezus, a Królową Matka Zbawiciela.

    Gdzie trafi brat Donald? Wszyscy idący za nimi pchają się na śmierć i to wieczną, bo duszy!  Jako demokrata walczący spotka gen. Jaruzelskiego, nieświętej pamięci biskupa Jerzego Urbana...Goebbelsa stanu wojennego oraz podobnych ze świata. Tam już nie ma pomieszania języków (jest jeden, a są to nasze myśli).    

     Dopiero Komunia święta przerwała atak demona, a dodatkowo ułożyła się na języku, zwinęła w rulon o typie laurki i zamieniła w mannę z nieba! 

                                                                                                  APeeL

27.06.2025(pt) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU OJCU ZA PRZEJRZENIE…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 czerwiec 2025
Odsłon: 97

Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa

    Jakże Pan Bóg zadziwia mnie każdego dnia, bo wczoraj zakończyła się napięcie i udręka związana z usunięciem zaćmy oka lewego. Przeczytaj o tym we wczorajszym zapisie, a przenieść teraz to na ratowanie człowieka po ciężkim wypadku.

     Dużo czasu zeszło na wyjaśnianiu wątpliwości przy braku informacji, zrozumiałem to jako lekarz! To doświadczenie przekazałem w świadectwie wczorajszym, a ponadto w oddziale proszą o uwagi dotyczące ich posługi.

     Po prośbie do Boga Ojca wszystko się składało, nawet mógł zawieźć nas uczynny sąsiad, ponieważ miał wolny dzień. Jakby na znak nad łóżkiem w szpitalu ktoś zostawił obraz Pana Jezusa Miłosiernego.

     Musisz zrozumieć jak ważne jest dla mnie wzrok, ponieważ służy przekazywaniu świadectw wiary...nie może ich opracować nikt inny. Wiele jest pisanych niewyraźnie, a doznania mistyczne są rzadkie.

     Rano stwierdziłem, że na oko operowane widzę, ale jeszcze za lekko błękitną zasłoną. Zapragnąłem być na Mszy świętej porannej, ponieważ dzisiaj jest wielkie święto dotyczące Serca Pana Jezusa. W rozświetlonym kościele musiałem założyć ciemne okulary jak detektyw Rutkowski, a teraz, gdy to zapisuję widzę prawie normalnie.

                                                Ja jako Rutkowski

     Piękne były słowa czytania…

Apostoł Paweł (Rz 5,5-11) przekazał, co wiem, że w naszym odkupieniu i zbawieniu wiecznym nic nie dadzą nasze wysiłki, ale wszystko zależy od woli Boga Ojca. To owoce bestialskiej i poniżającej śmierci Pana Jezusa.

     Moje nawrócenie zostało wymodlone przez pacjentki. Teraz to odrabiam. Ty, który to czytasz zważ, że spotkanie nasze jest to przypadkowe. Przeanalizuj jak się to stało!?

    Uwierz mi, proszę Cię, że mamy Boga Ojca, Pana Jezusa i Ducha Świętego. Proś w każdej sprawie lub wątpliwości i poddaj się prowadzeniu (natchnienieniom, a zauważ pokusy), ofiaruj swoje cierpienia, co sprawi ich uświęcenie...

    Najlepiej jest ucznić to po Sakramencie Pojednania (spowiedzi i Mszy św z Eucharystią). Niech moja łaska sprawi chociaż nawrócenie jakiejś garstki!

     Właśnie w dzisiejszej Ewangelii będzie mowa o takich zagubionych owieczkach, który wracając do Boga Ojca sprawiają nadprzyrodzona radość w Królestwie Bożym.

    Północ, płynie miks pięknych melodii (FM Radio Plus). W tym czasie przez moje ciała przepłynął wstrząs z wywołaniem łez w oczach, bo tacy sprawiąją wielką radość w Królestwie Bożym. Tacy jak ja to słudzy nieużyteczni, wiemy, że mamy łaskę zbawiania braci na całym świecie razem z Panem Jezusem!

Psalmista zawoła (Ps 23, 1-6) znane słowa:

     "Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego"

     (…) Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach

     (…) i zamieszkam w domu Pańskim”...po najdłuższe czasy”...

    Jakże dziwną pomoc otrzymałem dzisiaj, a była zapowiadane przez Eucharystię, która zwinęła się w węzełek (posiłek) dla pracującego na Poletku Pana Boga.

    Nie planowałem takiej pracy, jeszcze nie wiedziałem jak potoczy się przebieg po operacji. Teraz to potwierdziło się, poniważ edytowałem 5 zaległych zapisów, uzupełniłem też wczorajszy.

    Nie wiedziałem ile dni mam pobierać antybiotyk do oka, a Pan sprawił, że trafiłem to technika okulistycznego, on też nie wiedział, ale wskazał na wyszukiwarkę.

    Prosiłem Boga Ojca o prowadzenie i pomoc, bo wiele jest niebezpieczeństw, a szczególnie w takim wypadku chodzi o infekcję bakteryjną. Wszystko przebiega prawidłowo.

     Ponadto chciałem iść na ponowną Mszę świętą (za dzień wczorajszy), ale żona opanowała...dodała, że nie ma dzisiaj procesji, a ja zapomniałem, że samo nabożeństwo odprawia się. Jednak w dziele Bożym liczy się nasze pragnienie, a Pan wiedział lepiej ode mnie, że mam wypocząć! Po co mu wierny zasypiający na nabożeństwie?

     Tak się stało że wypocząłem i sam zadziwiony wzmocnieniem przez Ciało Pana Jezusa wszystko zakończyłem po północy...

                                                                                           ApeeL

Aktualnie przepisano...

28.08.2000(s)   ZA NĘKANYCH PROŚBAMI...

     Nawet w śnie jestem dręczony  przez pacjentów i to dwa razy. Po przebudzeniu wołałem tylko "Tato! Tato! Jezu!" Popłynie "Anioł Pański”, a w tym czasie wzrok zatrzyma Matka Boska Częstochowska. Natomiast w telewizji popłynie piękna melodia, a łzy zaleją łzy. To wprost "mówiło", że Matka Zbawiciela będzie dzisiaj ze mną!

     W przychodni już o 7:00 zaczął się zamęt, a pracuję od 8.00…

- Wpadła pani z ciałem obcym w oku, a tu brak okulistki. Wróciła po poratowanie zwolnieniem z pracy.

- Pacjent prosił o recepty dla żony i kuzyna, a oni nie są zapisani u nas... j

- Przybył pacjent, który po raz trzeci ma wezwanie na komisję lekarską ZUS-u.

-  Niewidoma babcia z powodu zaćmy całowała mnie po rękach, abym pomógł w przyspieszeniu zabiegu, ponieważ była zapisana na 1 grudnia! Czułem, że jest to w ramach jakiejś intencji, zadzwoniłem i zostałem pokierowany w uzyskaniu przez nią pomocy.

- Dyrektorka pogotowia poprosiła o wzięcie dyżurów porannych...kiedyś obiecałem, że wezmę w razie potrzeby (jeden budynek). Nawet wracała trzy razy, ponieważ była w wielkim kłopocie.

- Od rana męczyła mnie też starsza pani w sprawie sanatorium.

- Wszedł też dziarsko młody człowiek proszący o zwolnienie z wojska! W tym czasie trzymał się za kieszeń!

- Jeszcze pielęgniarka z zapytaniem w sprawie badania kierowców.

     W wielkiej złości i słabości prawie padałem i tak dobiłem do 15:00.

Czas płynie i już jestem na Mszy św. wieczornej z moim rozproszeniem i sennością.

     Apostoł Paweł powiedział w swojej posłudze apostolskiej do wiernych (2 Tes 1,1-5.11b-12), że jest pełen uznania za ich znoszenie prześladowań i ucisków, które przynoszą uznanie ich „za godnych królestwa Bożego”. Pobłogosławił ich za uwielbienie przez nich „Pana naszego Jezusa Chrystusa”...

     W tym czasie Pan Jezus w Ewangelii (Mt 23,1.13-22) „przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi (…) Biada wam, przewodnicy ślepi (…) Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek (...) Tego, który w nim mieszka?"

      Eucharystia pękła na pół, a to oznacza dalsze cierpienie z pomocą Pana Jezusa („My”)! Po Mszy świętej zaczepił mnie kapłan z prośbą o informację dotyczącą książeczki zdrowia (naucza w szkole).

    W domu ktoś obcy zerwał mnie do telefonu, a w ponownym jakaś pani prosiła o zbadanie jej syna...w domu i to na kierowcę! Kręciłem głową ze śmiechem, bo Pan Bóg pokazał mi Swoje cierpienie spowodowane koncertem życzeń płynącym od wyznawców! Z powodu zmęczenia i ataku komarów musiałem wcześniej iść spać...

                                                                                               ApeeL

07.09.2000(c) ZA BŁĄDZĄCYCH Z RÓŻNYCH PRZYCZYN ...

      Wczoraj byłem na drugiej Mszy św. z okazji poświęcenia figury Matki Bożej, która przybyła pod nasz blok! W nocy gdzieś wędrowałem, dzisiaj jest zimno (tylko plus trzy stopnie Celsjusza)! Przepłynął fałsz polityków, kłamców lustracyjnych!

     Od 7:00 do 13:00 trwała praca, a w tym czasie muszę przepisywać recepty (źle pisałem przez kalkę). Niby mało pacjentów, a zdenerwowanie i niepokój.

     Na wizycie błądziłem szukając pacjenta...nawet zrezygnowałem z obiadu, a o 15:00 znalazłem się u ciężko chorej, leżącej po poparzeniu. W takim udręczeniu ktoś zalecił jej dietę optymalną! (dużo tłuszczu, a ona tyje)! Jakże Szatan udręczy ludzi na tym zesłaniu!

     Zaczynam dyżur i pragnę modlitwy...w ręku znalazł się obrazek serca, a „Prawdziwe życie w Bogu” otworzyło się na słowach Zbawiciela o jego Najświętszym Sercu, które poprowadzi nas bezbłędnie!

     W chwilce przerwy - popłakałem się podczas pięknej melodii - z wołaniem "Tato! Tato! Tatusiu! Umiłowany Boże mój"! Teraz, gdy to zapisywałem dla Ciebie o 18:15  intymność przerywa chirurg (jeden pokój)! Zobacz jak przeszkadza demon w dawaniu świadectwa.

    Wyszedłem na zewnątrz odmawiając moją modlitwę w intencji tego dnia. Przepłynęły osoby i zdarzenia...

- kolega psychiatra, ateista z małżeństwem niesakramentalnym

- umierający, rodzina zabiegana, przepływa pragnie kroplówek, a chwali się śmierć nagłą

- skłócenie o majątek w telewizji

- pacjenta szukająca zdrowia w diecie! 

- chory błądził po przychodni, szukają specjalistów

- w Moskwie zabłądził nasz biskup Andrzej Śliwiński

- babcia, która uciekła z wnuczką

- zapłodniono plemnikami męża po jego śmierci, dziecko od urodzenia będzie sierotą!

    Zamęt świata pokazuje telewizja: relacja ze szczytu ONZ, gigantyczne korki we Francji, rozbita mafia, pełna chęci odwetu. Takie jest „czynienie ziemi sobie poddanej”. Odpowiednikiem tego świata jest nadprzyrodzoność z zabłąkanymi duchowo!

     Dlatego padły do mnie Słowa Zbawiciela o jego Najświętszym Sercu, które kocha nas jak matka dzieci. Nie wiedziałem, że będzie tak spokojny dyżur - nic się nie działo...ciężko pracował chirurg.

    W telewizji będzie rozmowa z kapłanem z Kościoła Ewangelicko-Reformowanego..czują się pokrzywdzeni, bo Watykan odcina się, a tu ekumenizm. To proste, bo nie ma innych prawdziwych kościołów!

   Zostałem obudzony przed budzikiem, a właśnie trafił się daleki wyjazd! Popłynie zakończenie mojej modlitwy („św. Agonii” Zbawiciela), a właśnie jechaliśmy obok Sanktuarium w Starej Błotnicy. Staruszkowi zatrzymał się mocz i w 5 minut to załatwiliśmy...

     Zdążyłem do 7:00 na czas pracy w przychodni.

                                                                                                   APeeL

 

 

26.06.2025(c) ZA PRAGNĄCYCH NORMALNEGO WIDZENIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 czerwiec 2025
Odsłon: 97

      Zobacz jak została połączona poprzednia intencja (za zaskoczonych ciemnością) z tym dniem! Łaska posiadania dobrego wzroku jest podobna do naszych innych ułomności.

     Dzisiaj przekażę moje doświadczenie, a zarazem cierpienie związane z przebyciem operacji zaćmy! Dziwne, bo okuliści nie mają czujności i nie rozpoznają tej choroby u ludzi starych, nawet nie wspominam o młodych! Często zapisują nowe okulary, gdy w tym czasie ostrość wzroku nie zmieniła się! Wymienię wszystko w punktach...

1. Rada na ten czas dla źle widzących...w tym wieku! Proszę wybrać się do okulisty z prośbą o wykluczenie zaćmy, ponieważ stwierdzasz, że widzisz jak przez mgłą. Mogą to być też pływające plamy w polu widzenia. Już tutaj mamy problem, bo zapisują na odległe terminy...

2. Jeżeli lekarz potwierdzi twoje podejrzenie to poproś o skierowanie na operację. To nie oznacza wcale, że zostaniesz do niej zakwalifikowany, a nawet możesz nie otrzymać terminu wykonania zabiegu!

   W prywatnych klinikach możesz uczynić to na wcześniejszym etapie! W wypadku zabiegów bezpłatnych musimy mieć odpowiedni procent utraty wzroku (inaczej NFZ nie refunduje) i szpital nas nie przyjmie.

3. Mając już skierowania musisz telefonicznie zapisać się w odpowiednim szpitalu na oddział okulistyczny. To nie jest termin wykonania zabiegu, ale kwalifikacja (dość skomplikowania). Tam trafiamy poprzez SOR, gdzie sprawdzają dokumenty (skierowanie, dowód, ubezpieczenie). Właśnie u mnie pomylono nazwę mojego miasta dając z innego województwa. To niby głupstwo, ale w pewnym momencie może być przeszkodą.

4. W określonym dniu zostaniesz przebadany w oddziale okulistycznym i otrzymasz skierowanie na zabieg (musisz mieć przewidzianą utratę widzenia danego oka.

5.  Wykonują zabieg zawsze na jedno oko, jeżeli drugie jest sprawniejsze to nie możesz się od razu na dalszy termin. Po tym badaniu otrzymujesz od nich skierowanie do oddziału okulistycznego (tego samego) oraz leki zalecone do przygotowania się.

6. Tuż przed zabiegiem musisz pobierać zalecone krople oraz odkażać powieki chusteczkami nasączone płynem dezynfekującym. Nie wolno dotknąć do spojówki, bo wystąpi jej podrażnienie. 

    Od razu zaznaczę, że całe nasze działanie dotyczy tylko oka przygotowywanego do operacji.  Przy kroplach zwrócę uwagę na ich otwieranie. Odkręcamy, wyjmujemy podkładkę, zakręcamy, a wówczas zostaje przebite zabezpieczenie kropli. To wszystko odbywa się sterylnie. Sprawdzić, bo lek czasami wypływa bez naciskania. Różne krople możemy podać po kwadransie...

7. W wyznaczonym terminie hospitalizacji (przeważnie jednodniowej)...musimy zabrać ze sobą otrzymane wcześniej skierowanie do szpitala oraz zaświadczenie od lekarza rodzinnego o braku przeciwwskazań do wykonania zabiegu operacyjnego.

    Ponownie trafiamy przez SOR. Ważne jest zabranie spisu swoich chorób oraz leków potrzebnych na wypadek pozostania w oddziale okulistycznym.

     Nie można spóźnić się na wyznaczoną godzinę, ponieważ możesz zostać odsunięte od zabiegu i wszystko zaczniesz od początku.

8.   Po zabiegu musimy leżeć dwie godziny.  Ważne jest przeczytanie zaleceń. Otrzymujemy także opatrunek na oko, ale jest to raczej ochrona przed urazami w nocy, kurzem...nie ma to związku z jakimś leczeniem (to będzie trwało 1-2 dni). Trzeba spać na wznak, ale można na boku po drugiej stronie operowanego oka.

     Powrót widzenia nie następuje od razu, ale zwiększa się w ciągu jeden dwóch dni. Dalej musimy pobierać poprzednio zlecone leki oraz dodane.

9. Wizyta kontrolna jest wyznaczana za miesiąc...

       Następnego dnia dalej będą wątpliwości spowodowane brakiem informacji dla ludzi prostych…

10.  Z trzech zalecanych leków…w formie kropli mamy:

Ducressa 4 razy jedna kropla (co 6 godzin). Jest to antybiotyk ze sterydem (przeciw zapaleniu i zakażeniu). Mamy go pobierać do kontroli. To myli, ponieważ obowiązkowa będzie za miesiąc, a jak każdy antybiotyk pobieramy przez określony czas: tutaj przez 7 dni po operacj. 

Dicloabak 3 razy dziennie, a to środek przeciwbólowy i przeciwzapalny...w braku bólu nie brałem go sztywno, tak jak jest w innych bólach.

Thealuz krople 3 x dziennie...jak w zespole suchego oka.

11. Istnieje możliwość wykonania okularów tymczasowych, ponieważ nie pasują poprzednie (oko operowane dobrze widzi). To już zależy od procedury szpitala lub jakiegoś specjalisty. Brak jednak informacji, a dla pracujących w różnych zawodach jest to duży problem.

     Można powiedzieć, że nie jest to zabieg jakby się wydawało prosty, szybki i bezpieczny. Ludzie prości i biedni mają dodatkowe utrudnienie z przybyciem...szczególnie do oddalonych szpitali.       

     Ja prosiłem Boga Ojca o prowadzenie i wszystko się składało…                                                                                                                                                                                        APeeL

 

 

 

25.06.2025(ś) ZA ZASKOCZONYCH CIEMNOŚCIĄ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 czerwiec 2025
Odsłon: 256

      W naszej wierze istnieje celebracja...tak, jak w każdej innej, a nawet w naszym życiu i to w różnych dziedzinach! Nigdzie na świecie nie ma liturgii takiej jaka jest w kościele katolickim! W jej "ulepszonych" wersjach nie ma Konsekracji czyli przemiany - przez namaszczonego kapłana - chleba naszego powszedniego w Ciało Duchowe Pana Jezusa.

     Specjalnie to podkreślam, ponieważ dziwi to nawet katolików, bo ciało to ciało! Jeżeli chcesz rozmyślać na ten temat i to bez łaski wiary...wiedz, że staniesz się ofiarą ataku przeciwnika Boga, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji! Tak się stało, że dla mnie ta "największa tajemnica naszej wiary"...jest odkryta i mam to rozgłaszać!

     Musisz zrozumieć, że w świecie nadprzyrodzonym nie mamy ciał fizycznych, które otrzymaliśmy od rodziców...ze składników ziemskich i one tam powrócą po śmierci ("proch do prochu”). Ich wytrzymałość jest określona, a ludzkie pragnienie życia sięga "stu lat"! Nasze dusze są nieśmiertelne, nie giną nawet w Piekle.

     Istnieje fakt życia ciała fizycznego z duszą przez 40 lat przyjmowania tylko Eucharystii czyli Duchowego Ciała Pana Jezusa!

      Podczas nabożeństwie do Serca Pana Jezusa napłynęło poczucie wielkiej łaski uczestnictwa w procesji...za kapłanem niosącym Monstrancję! Tyle lat trwa łaska, a dopiero dzisiaj widzę to wszystko ze łzami w oczach!

      Ja nie mogę uczestniczyć czynnie w tym świętym pochodzie (ze względu na stan zdrowia). Ktoś dziwi się temu pragnieniu, a przecież tak samo było w pochodach pierwszomajowych, a jest paradach równości („grzeszności”) z dziwactwami, których szczytem jest kult Bożka Kima w KRLD!

    Tym czasie płynęła pieśń: "Jaki cud Bóg uczynił, że Swe Ciało w chleb przemienił (...) w tej Hostyi jest Bóg żywy choć zakryty lecz prawdziwy(...)". Ktoś, kto ułożył tę pieśń musiał mieć łaskę wiary podobną do mojej. Jest pewne, że spotkamy się w naszej Prawdziwej Ojczyźnie!

    Później wkoło powtarzaliśmy: "Niech będzie chwała i cześć i uwielbienie, chwała i cześć Jezusowi, chwała, niech będzie chwała, tak Jemu chwała i cześć"! Na koniec zostaliśmy  pobłogosławieniu Monstrancją.  

      To wszystkiego przebiegało w świetle słonecznym...prawie byłem w raju na ziemi. Później okaże się, że to wszystko będę miał ukazane w ramach dzisiejszej intencji modlitewnej!

     Od dwóch dni w kuchni jedna lampa nie świeci normalnie tylko jarzy się. To chyba też nie przypadek, ponieważ na rozpoczynającej się Mszy świętej zgasną wszystkie światła, a na zewnątrz będzie oberwanie chmury. Ze strachem poszedłem na koniec kościoła sprawdzić czy na ten żywioł nie trafiła żona z parasolem. Pozostaliśmy w ciemności, a ona będzie na drugiej Mszy św. i to w mojej intencji.

    Od Ołtarza św. przez megafon przebijały się słowa czytań…

Rdz 15,1-12.17-18):

- Pan Bóg zapewnił Abrama, że jest jego obrońcą i czeka go nagroda.

- Na co mi ona, gdy jestem stary i nie mam potomka?

- „Spójrz na niebo i policz gwiazdy (…) Tak liczne będzie twoje potomstwo”. Padło zalecenie złożenia ofiary.

     Wtedy Abram w symbolicznym śnie ujrzał przymierze zawarte z Bogiem Ojcem. Ja przeżywam podobną łaskę w postaci ułożenia się św. Hostii: pionowo wzdłuż jamy ustnej ("My"). Nie można tego uczynić samemu. 

Na ten czas psalmista wołał ode mnie (Ps 105)...

    „Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia, głoście Jego dzieła wśród narodów. śpiewajcie i grajcie Mu psalmy, rozsławiajcie wszystkie Jego cuda.

    Szczyćcie się Jego świętym imieniem; niech się weseli serce szukających Pana.
Rozważajcie o Panu i Jego potędze, zawsze szukajcie Jego oblicza".

Pan Jezus powiedział w Ewangelii (Mt 7,15-20): „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach".

        Eucharystia sprawiła ekstazę, a po wyjściu z kościoła ponownie świeciło słońce. Zobacz jak Pan Bóg to wszystko układa. Ty widzisz zdarzenie normalne, ale przenieść to na duchowość. Tak właśnie została podana dzisiejsza intencja modlitewna, a ja właśnie będę miał usuniętą zaćmy oka lewego. ..

     Po powrocie do domu padłem z powodu napięcia od rana i tych wstrząsających przeżyć. Jutro odmówię zaległą modlitwę: za tych, którzy nie boją się Boga oraz za ten dzień.

                                                                                                                                             APeeL

 

 

24.06.2025(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE BOJĄ SIĘ BOGA…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 czerwiec 2025
Odsłon: 107

Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela

     Na Mszy św. o 6.30 padły piękne słowa mojego ulubionego proroka Izajasza (Iz 49,1-6): „Tyś Sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię.(…) Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi”.

     Psalmista wołał wprost ode mnie (Ps 139,1-3.13-15): "Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył. Przenikasz i znasz mnie, Panie (…) I duszę moją znasz do głębi”. Takie jest faktycznie moje serce, bo obecnie Bóg Ojciec jest u mnie na pierwszym miejscu.

     Nawet popłakałem się z wołaniem: dlaczego nie ma kultu Twego Serca, Ojcze!? Teolodzy odpowiedzą, że wyraża to nabożeństwo do Serca Pana Jezusa. Ja jednak wiem swoje, a o tym „zapomnieniu” świadczą moje łzy! Zresztą zobaczysz, co się stanie dzisiaj?

     Św. Paweł (Dz 13,22-26) wskaże na króla Dawida, który we wszystkim wypełnił Wolę Boga Ojca...z jego potomstwa pochodził Zbawiciel. Przed Jego przyjściem „Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu”. Pod koniec swej działalności powiedział, że: "Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie”. Po nim przyjdzie „Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach". W Ewangelii (Łk 1,57-66.80) będzie przekaz o poczęciu przez Elżbietę Jana Chrzciciela.

     Eucharystia ułożyła się pionowo, wzdłuż jamy ustnej. Sam nie mogę tego uczynić, a to oznacza, że TATA dzisiaj będzie ze mną (”My”). Jest to zarazem wynik mojej tęsknej miłości z dziękczynieniem za wszystko, a szczególnie za łaskę wiary, a właściwie wiedzy, że wszystko jest prawdziwe tylko w wierze katolickiej. Wymienię kilka istotnych zdarzeń…

1. Przez szereg godzin opracowałem i edytowałem 12 dni moich świadectw z roku 2000! Wszystko trwało co do minuty (przed wyjazdem na Nabożeństwo do Serca Pana Jezusa o 17.30). Przy okazji zapaliłem lampkę pod „moim” krzyżem Pana Jezusa.

2. Miałem dzwonić do znajomego w sprawie zawiezienia mnie do szpitala, a właśnie spotkaliśmy się…

3. W wielkim uniesieniu trwało wieczorne nabożeństwo do Serca Pana Jezusa z procesją i otrzymaniem błogosławieństwa Monstrancją!

4. Trafiłem na mecz piłkarzy, gdzie w wielkim bólu wołałem za dusze rodziców (wczorajszy dzień ojca ziemskiego i imieniny matki). Błagałem Boga Ojca o Miłosierdzie nad nimi.

5. Na zakończenie meczu rozmawiałem ze znajomym, który winił wierzących - w tym katolików jako prawicę - o szerzenie podziałów i wojny na świecie. Stawiał Boga Ojca na równi z bóstwami na świecie. Doznałem szoku, bo mówił z mocą (nie wiem czy nie udawał)...jak eksperci: nieświętej pamięci bp Jerzy Urban, Jan Hartman, matka Joanna od demonów (prof. Senyszyn)...

     Pan Bóg bardzo pięknie wszystko urządził. Jedni drugim mamy służy, a zarazem za wszystko trzeba dziękować. Proś Deus Abba w swoich kłopotach, bo Dobry Bóg pragnienie nam pomagać, ale zaślepieni nie widzimy tego. Nie wołamy o pomoc do Boga i sami walczymy z trudem?

    Przenieś to na władców tego świata. Nikt nie błaga Boga Ojca o Opatrzność, ale pokłada ufność w zbrojeniach! Nabrani przez Szatana pragną władzy (napad na Ukrainę, wojna Izraela z Iranem)...z groźbą zagłady świata!

     Nie rozumie tego normalny człowiek, zaganiany i kręcący się wokół spraw codziennych z planami na spokojną starość! Jaką możesz mieć starość bez Boga Ojca i bez wiary? Jaką dla duszy, która tylko czeka na uwolnienie, bo ciało fizyczne ciągnie ten świat i pragnienie długiego życia!

    Po co, gdy przed nami jest życie wieczne! Jednak ludzie nie wierzą i nie chodzą do kościoła tylko ich wnoszą i budują im marmurowe groby!

6. Obudziłem się w nocy...wróciła rozmowa ze znajomym. Nawet pytałem go gdzie trafi po śmierci, ale dyskusja nic nie daje. Przekazałem, że będę wołał za niego do Boga Ojca. Nie wiedziałem, że tak będzie przebiegała ostateczna pomoc Stwórcy, bo miałem z serca wołać za rodziców, a teraz mam radość z odczytu tej intencji.

     Nawet napłynęły słowa pieśni: „Naród niewierny, trwoży się przestrasza”…

                                                                                                                                    APeeL

 

  1. 23.06.2025(p) ZA DUSZE MOICH RODZICÓW…
  2. 22.06.2025(n)  ZA ZUŻYTYCH…
  3. 21.06.2025(s) ZA GUBIĄCYCH SIĘ W WYBORACH...
  4. 20.06.2025(pt) ZA CHLUBIĄCYCH SIĘ Z PÓJŚCIA ZA PANEM JEZUSEM...
  5. 19.06.2025(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PRAGNĄ CHLEBA ŻYWEGO…
  6. 18.06.2025(ś) ZA ZAGMATWANYCH W RÓŻNYCH SPRAWACH…
  7. 17.06.2025(w) ZA TYCH, KTÓRZY MNIE NIENAWIDZĄ...
  8. 16.06.2025(p) ZA ZWOLENNIKÓW ZASADY OKO ZA OKO i ZĄB ZA ZĄB…
  9. 15.06.2025(n) WDZIĘCZNOŚĆ BOGU OJCU ZA BŁOGOSŁAWIEŃSTWO W TYM TYGODNIU…
  10. 14.06.2025(s) ZA ŻYJĄCYM ZGODNIE Z WOLĄ BOGA OJCA

Strona 13 z 2357

  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1621  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?