- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 72
Wspomnienie NMP, Królowej
Wczoraj trafiłem na reportaż o losie rodziny Ukrainki, która pięknie mówiła po polsku. Przekazała relację z ewakuacji z terenu zajętego wojną do punktu zbiorczego...w który uderzyła rakieta. Straciła stopę, a po operacji znalazła się w naszej ojczyźnie. To okaże się początkiem intencji tego dnia.
O 18:15, tuż przed Mszą świętą wieczorną usłyszałem dwa potężne wybuchy...aż zadrżał blok z oknami. Pierwszy raz w życiu miałem takie zdarzenie. Jak się później okaże sprawiły to dwa samoloty - lecące na pokaz w Radomiu - przekraczające szybkość dźwięku. Nie poinformowano o takiej możliwości odpowiednie służby...ludzie w strachu wybiegali na ulicę!
Wielki smutek zalał serce, przypomniało się ostrzeżenie Boga poprzez Żywego Płomienia, abyśmy ratowali swoje dusze. Tak, dusze, ponieważ za późno jest na ratowanie ciał, a ogólnie ojczyzny. Masz system obronny (NATO), nie możesz zrobić manewru wyprzedzającego.
W ten sposób czekamy na uderzenie z bronieniem się przy pomocy partnerów, w tym Stanów Zjednoczonych. Wpadnie na nas rakieta i co uczynisz? Kto cię uratuje?
NMP Królowa Franciszkańska 3
Od dawna pytam ludzi, a także teraz po tymi incydencie: co będzie z nami? Nie mają mojej świadomości, że czeka nas zagłada. Skończył się czas pokoju i błogosławieństwa dla świata.
Nawet nie trzeba wojny, bo wystarczy inwazja obcych ludów, epidemie, atak os, masakryczne upały z pożarami na Hawajach oraz w krajach Unii Europejskiej. Jedziesz z rodziną i dziećmi do Grecji, a już na lotnisku wita cię spalenizna. Natychmiast chciałbyś wrócić do ojczyzny, ale biuro turystyczne nie reaguje...
Tak wstrząśnięty pojechałem na Mszę świętą o 19.00. Po wejściu do Domu Boga wolno odmawiałem "Anioł Pański", gdzie lubię dodane przeze mnie zawołanie: "Pod Twą obronę Ojcze na niebie, grona Twych dzieci swój powierza los. Ty nam błogosław, ratuj w potrzebie i chroń od zguby, gdy zagraża cios."
Matka Boża Królowa ...terras W magazynie
W czytaniach popłynie Słowo Boga (Sdz 6,11-24a) dotyczące naszej sytuacji, bo właśnie Anioł Pański ukazał się Gedeonowi, który na klepisku młócił zboże...
- Pan jest z tobą - rzekł mu - dzielny wojowniku!
- Wybacz, panie mój! Jeżeli Pan jest z nami, skąd pochodzi to wszystko, co się nam przydarza? Gdzież są te wszystkie dziwy, o których opowiadają nam ojcowie nasi, mówiąc: Czyż Pan nie wywiódł nas z Egiptu? A oto teraz Pan nas opuścił i oddał nas w ręce Madianitów.
- Pan zaś zwrócił się ku niemu i rzekł: Idź z tą siłą, jaką posiadasz, i wybaw Izraela z ręki Madianitów. Czyż nie Ja ciebie posyłam?
- Wybacz, Panie mój! - odpowiedział Mu - jakże wybawię Izraela? Ród mój jest najbiedniejszy w pokoleniu Manassesa, a ja jestem ostatni w domu mego ojca.
- Pan mu odpowiedział: Ponieważ Ja będę z tobą, pobijesz Madianitów jak jednego męża.
- Jeżeli darzysz mnie życzliwością, daj mi jakiś znak, że to Ty mówisz ze mną. Nie oddalaj się stąd, proszę Cię, aż wrócę do Ciebie.
- A On na to: Poczekam tu, aż wrócisz.
Gedeon ofiarował przygotowany posiłek, a Anioł Pana sprawił, że skała dotknięta laską wydała ogień, który strawił wszystko, a potem zniknął. Zrozumiał Gedeon, że to był Anioł Pana i rzekł: Ach, Panie, Panie mój! Oto Anioła Pana widziałem twarzą w twarz! Rzekł do niego Pan: Pokój z tobą! Nie bój się niczego! Nie umrzesz. Gedeon zbudował tam ołtarz dla Pana i nazwał go "Pan jest pokojem".
MB Królowa terras W magazynie
Po Eucharystii pojawiło się uniesienie duchowe (ekstaza) z pragnieniem zostania w kościele..."jak miła jest świątynia Twoja, Panie". Pomyślałem o odwróconej od Boga ludzkości, która nie wierzy w Opatrzność Bożą! Natomiast w nieszczęściu wini za to Deus Abba, a nawet Go przeklina...
Nie mogłem dojść do siebie, padłem, a po przebudzeniu siedziałem w ciemności...dalej niezdolny do niczego. Dopiero rano zapisałem to świadectwo, a moją modlitwę odmówie później.
Naprawdę pędzi zapowiadana Apokalipsa...odsuwana dotychczas przez błagających Boga Ojca o powstrzymanie karzącej ręki. Ratuj swoją duszę! Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w Ojczyźnie prawdziwej.
APeeL
Aktualnie przepisano...
22.10.1994(s) ZA GINĄCYCH BEZ KAPŁANA...
Dziwne, bo przed przebudzeniem napłynęły dwa słowa: "za ginących"...wrócił też wczorajszy program w telewizji o kapłanach. Zrozumiesz, gdy mając łaskę wiary - w potrzebie otrzymania Sakramentu Pojednania i to szczególnie przed śmiercią - zabraknie tego namaszczonego sługi Pana...
Padłem na kolana wołając z całego serca: "Ojcze mój! Ojcze! Proszę Cię Panie Jezu, Duchu Święty...proszę o miłosierdzie dla wszystkich ginących bez kapłana!" W tym czasie napłynęło zaproszenie na Mszę świętą o 6:30!
Wówczas z namaszczeniem płynął "Anioł Pański", a słowa zawołań przenikały duszę. Wzrok zatrzymał wizerunek Pana Jezusa Zmartwychwstałego, a wielka radość zalała serce...nie można tego wypowiedzieć! Pasuje tutaj różaniec Pana Jezusa dotyczący właśnie "Zmartwychwstania" czyli zwycięstwa nad Szatanem.
Nawet zacząłem śpiewać: "Zmartwychwstał Pan"! Po chwilce Duch Święty sprawił, że z duszy wyrwał się krzyk: "Dobry jest Pan i łaskawy! To mój Ojciec, który jest w niebie. O Jezu mój, który też Jesteś! Jesteś!! Jest Ojciec! Ja mam Ojca!! Przebacz Ojcze wszystkie moje grzechy."
Na Mszy św. lud śpiewał, a w moim sercu pojawiły się osoby umierających bez kapłana...także sanitariusz oraz nasza dentystka, którzy zginęli w wypadkach. W tej intencji będzie Msza święta i Eucharystia.
W liście do Efezjan (Ef 4,7-16) padną słowa o potrzebie naszego dążenia do świętości! Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk 13,1-9) wyjaśni, że wszelka śmierć nagła (różne przyczyny) nie stanowi kary. To jest odwrotne do naszego myślenia, bo mający szczęście jest lepszy!
Podczas przyjęć pacjentów poprosiłem wdowę, aby pomodliła się także za zmarłą pielęgniarkę...wiedziała o kogo chodzi. Tłumaczyłem też, że najważniejszy jest powrót ostatnich. a w tym czasie "spojrzał" Pan Jezus w koronie cierniowej. Mała Tereska wołała za skazańca, który mógł opluć podany krzyż Jezusa, a go pocałował! Z trzema pacjentkami rozmawiałem o świadkach Jehowy oraz ciężko chorym wskazywałem na istnienie życia wiecznego!
Nasze dusze są nieśmiertelne i nie giną nawet w Czeluściach Piekielnych! Można zarazem sprawdzić, że są święci (trzeba zawołać w jakiej potrzebie). Mnie nie jest potrzebny dowód na to, a szczególnie jakiś znak! Ludzie nie wierzą w istnienie Królestwa Bożego - pragną żyć na wygnaniu!
Nagle kolega poprosił o przyjmowanie dzieci! To także łaska, bo nie boję się takich, ponieważ miałem staż na noworodkach. Pomagałem z serca, szczególnie biednym, a oni rozumieją moje starania...
- Och, pan to żywcem pójdzie do nieba!
- Każdy powinien dążyć do świętości, a ilu jest takich wokół?
Nie wolno modlić się według własnych intencji, chociaż te też są potrzebne, ale ważniejsze jest wsparcia niewiernych ("chorych potrzebujących lekarza"), bo wszyscy jesteśmy dziećmi Boga Ojca! Trzeba modlić się według potrzeb Jego Serca. To dla mnie jest jasne.
Pan pocieszył, bo ostatnia pacjentka karmiła przy mnie maluszka. "Ojcze! Ojcze! Dziękuję dziękuję." Wróciła intencja, a smutek zalał serce, bo ujrzałem ginących bez kapłanów...
Przypomniały się słowa Pana Jezusa, że mam żyć w stałej łączności i w Jego obecności! Nawet poczułem ten stan! Pod krzyż Pana Jezusa zawiozłem chryzantemy i zapaliłem lampkę...od ginących bez kapłanów.
Przypomniał się Krzysztof Komeda, kompozytor i pianista jazzowy, agnostyk! Po zranieniu w głowę wystąpił krwiak mózgu. Przewieziony przez żonę Zofię do kraju - zmarł w szpitalu w Warszawie (23 kwietnia 1969 roku).
Na działce odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a radość zalała serce. W tym czasie książka: "Pan mój" otworzyła się na modlitwie, gdy przychodzi do nas kapłan, który jest znakiem obecności Pana Jezusa. Kapłan przebacza w Jego Imieniu i podaje Eucharystię czyli Duchowe Ciało Zbawiciela.
Wieczór z bałaganem w rodzinie, a nawet przekleństwami dobiegającymi z telewizora. Dlaczego nie ma filmów o Bogu, Panu Jezusie i Matce Bożej? Łzy zalały oczy...
APeeL
..
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 58
Pan Bóg dla wiecznie żywej duszy dał nam czasowe opakowanie, które starzeje się jak wszystko. Różnimy się od sprzętu technicznego tym, że ciało fizyczne jest "odnawialne" (cud stworzenia)...
W pewnym momencie nie mają sensu przeszczepy, wstawianie stawów i stosowanie cudownych leków, a nawet reanimowanie człowieka przed naturalną śmiercią. Taki człowiek zahaczając o rzeczywistość nadprzyrodzoną mógłby krzyknąć do ratującego: co robisz człowieku?!
Odwrotnie jest z rodzinami traktującymi śmierć jako unicestwienie! To wielki błąd, bo wówczas zapominamy o wspomożeniu modlitewnym dusz zmarłych, przyjmowaniu za nich i ofiarowywaniu swoich cierpień zastępczych.
Jednak największą łaską są zamawiane Mszę św.! Po śmierci kolegi lekarza ateisty, oddanego chorym uczestnicy pogrzebu sprawili, że ogłoszono "gregoriankę"...czyli 30 Mszy św. odprawianych codziennie, których nie wolno przerwać. Niesprawna żona odwołała wszystko, a to było z datków żałobników.
Jako nawiedzony ("niepełna rozumu") przekazuję Ci, że Prawda jest jedna: nie ma Boga oprócz "Jahwe" ("Ja Jestem"). Tylko nie mów mi, że nie ma Trójcy Przenajświętszej, że to wielobóstwo, bo znam kontakt z każdą z tych Świętych Osób. Bracia starsi w wierze, "uczeni w czytaniu" zatrzymali się w rozwoju, bo w Starym Testamencie nie było jeszcze Zbawiciela oraz Ducha Świętego!
Teologia.pl Księga Apokalipsy
Dziwi mnie wielki wysiłek ludzi bijących rekordy, pragnących błyszczenia w mass-mediach, żądnych władzy, aby pokazać "moc". Dla mnie ten świat nie istnieje: posiadanie, władza, atrakcyjne wczasy, podróże ze zwiedzaniem znanych miejsc, beznadziejne latanie w kosmos, bo jesteśmy w "centrum" tego świata oraz głupie martwienie się o spokojną starość, itd.
Ciekawe, co na to powiedzieliby mądrzy tego świata: Kubuś Parchatek, Andrzej Szejna, Janusz Palikot oraz "katolik" Donald Tusk...reprezentanci ludzkości kręcącej się wokół "raju na ziemi"? Tacy wyśmieją istnienie nadprzyrodzoności z Prawdziwą Ojczyzną, gdzie "mieszkań jest wiele". Nawet nie wiedzą, że są opętani intelektualnie...
To działanie Szatana doprowadziło ludzkość na krawędź zagłady, bo Apokalipsa pędzi, a ludzie wokół żyją "normalnie"...nawet nikt o tym nie mówi. Natomiast niewierni pragną dyskutować na temat naszej wiary, ale nam nie wolno tego czynić, ponieważ nie można pokonać upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...
AleKlasa Prorocza wizja końca świata... Niedziela.pl Starcy Apokalipsa
Chodzi o to, że zapominamy o śmiertelnym boju nad nami...o dusze ludzkie czyli cząstki Boga Ojca w nas samych, które są wcielane w momencie poczęcia! Dla ludzi mądrych to bajka na dobranoc, bo "mamy ważniejsze sprawy". Tacy negują istnienie Królestwa Niebieskiego w którym jest mieszkań wiele. Wielką pułapką dla nich jest czucie się młodymi, co sprawia nasza dusza...
Rodzina Rodzin Czytanie z Księgi Apokalipsy
Człowiek niewierzący nie jest atakowany przez Szatana, aby wierzył, że wszystko czyni wg tego, co zaplanuje. Nie interesuje go dążenie do świętości (czyli posłuszeństwa), a to oznacza lekceważenie Woli Boga Ojca.
Na Mszy św. porannej o 6.30 popłynie słowo...
Prorok przekazał (Sdz 2,11-19) to, co złe w oczach Pana czynili synowie Izraela...Jahwe wyprowadził ich z ziemi egipskiej, a oni "poszli za cudzymi bogami (..) Oddawali im pokłon i drażnili Pana."
Z tego powodu zostali wydani "w ręce ciemiężców, którzy ich złupili (..) spadł na nich ucisk ogromny." Mimo znaków: "Szli za cudzymi bogami, służyli im i pokłon im oddawali, nie wyrzekając się swych czynów ani drogi zatwardziałości." Tak samo jest z nami, bo czcimy bałwany jako pułapki (Ps 106)...ja dodam, że od Szatana!
W Ewangelii: Mt 19, 16-22 pewien człowiek zapytał Pana Jezusa: "co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?" Usłyszał słowa Dekalogu oraz zalecenie, aby wszystko sprzedał i rozdał ubogim. Ten odszedł smutny, ponieważ miał wiele posiadłości!
Szatan sprzyja dążącym do zguby innych oraz czyniących zło. Możesz to zobaczyć na przeskakiwaniu ze stanowiska na stanowisko i to na coraz wyższe...w panującej wciąż miłościwie władzy ludowej. Jest to nagroda za odebranie daru Boga Ojca...naszej wolnej woli, co nazywamy zniewoleniem!
Dotyczy to wszystkich urzędów (praca pewna, dobrze płatna z zachowaniem praw "naszego" pracownika): od prokuratorów do sędziów i ławników, urzędników wszystkich szczebli (w zapleczu rządu, a nawet Sejmu RP). Chodzi o stałe etaty obsługujących zmieniającą się władzę...
Te ciepłe posadki (za nic nie odpowiadasz) są we wszelkich samorządach. Zapoznałem się z tym w Izbie Lekarskiej, gdzie z "samych swoich" robi się prezesów lub wystawia figurantów, którzy uczą się wszystkiego, a w ten sposób pozwalają na bezeceństwa starym wyżeraczom.
Eucharystia sprawiła, że z ciała z duszą stałem się duszą z ciałem. Jest wielka różnica w słabości ciała fizycznego jako takiej w stosunku do "utraty ciała" w wyniku zjednania duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Wszystko, co ziemskie staje się wówczas nicością na tym zesłaniu!
Nie chcieliśmy Raju, coś nam się nie podobało? To jest pokazane na naszych dzieciach, które chcą rządzić. Zostają wygonieni z wyprawą "na swoje". Niezbyt na tym wychodzą, bo niezasłużony dobrobyt sprowadza ludzi na manowce.
Najgorsze jest wówczas odwrócenie się od miłujących rodziców, a ludzkości od Boga Ojca. Efekt widzimy dzisiaj...Apokalipsa pędzi, a nie widzę, aby ratowano swoje dusze!
Nawróć się już w tej chwilce, a podziękujesz mi, gdy się spotkamy...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 66
Dzisiaj sprawę zawierzenia Bogu Ojcu poruszył prorok Izajasz (Iz 56, 1.6-7), który przekazał ostrzeżenie od Boga Ojca! "Tak mówi Pan: Zachowujcie prawo i przestrzegajcie sprawiedliwości, bo moje zbawienie już wnet nadejdzie i moja sprawiedliwość ma się objawić.
Błogosławiony człowiek, który tak czyni, i syn człowieczy, który się stosuje do tego: czuwając, by nie pogwałcić szabatu, i pilnując swej ręki, by się nie dopuściła żadnego zła."
Padła też obietnica, że na Świętą Górę trafi każdy cudzoziemiec, który przyłączy się do Pana, aby Mu służyć i miłować Jego Imię! To, już wówczas dotyczyło takich jak ja...
Psalmista (Ps 67) wołał ode mnie: Bóg miłosierny niech nam błogosławi (..) Aby na ziemi znano Jego drogę, Jego zbawienie wśród wszystkich narodów."
Św. Paweł dodał jako "apostoł pogan" (Rz 11.13-15.29-32): "cały czas chlubię się posługiwaniem" z nadzieją doprowadzenia niektórych do zbawienia! Ja należałem do takich nieposłusznych...
Natomiast w Ewangelii (Mt 15,21-28) kobieta kananejska z z uporem prosiła Pana Jezusa, aby uwolnił jej córkę od dręczenia przez złego ducha. "Wtedy Jezus jej odpowiedział: O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz! Od tej chwili jej córka została uzdrowiona."
Eucharystia ułożyła się zawiniątko, nie mogłem wstać z kolan. Tak chciałbym pozostać tutaj zjednany z Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Tego nie można przekazać, to musiałbyś sam przeżyć...
O 11.00 towarzyszyłem grającym w piłkę nożną odmawiając (1.5 godziny) moją modlitwę z wczorajszej intencji: za służących obcym bogom...
Ponieważ nie znoszę wielkich upałów ledwie wytrwałem do wieczora...i padłem o 20.00. Wyobraziłem sobie, że żyję na terenie objętym wojną. Ludzie za nic nie dziękują, a zawsze mieli pod dostatkiem chleba naszego codziennego, czapkę i legowisko.
Wracając do mocy Bożej. Mimo zagrożenia naszej ojczyzny nikt nie prosi o Opatrzność Bożą...wolimy przygotowywać się po staremu do wojny normalnej, a czeka nas wojna hybrydowa (gry wojenne). Tylko Stwórca może zastopować niszczycielskie pomysły Księcia Ciemności. Nie widzę poruszenia, Mszy św. za ojczyznę, błagalnych litanii do Opatrzności Bożej. Znajdź się na miejscu Boga Wszechmogącego, którego nie prosimy o pomoc, ale przeklinamy w nieszczęściach, "bo, gdyby był to nie pozwoliłby na to".
Zwracam się do wierchuszki naszej władzy, aby powołać Centrum Duchowej Pomocy przy Świątyni Opatrzności Bożej...z wieczną Adoracją Monstrancji, dawaniem świadectw uzyskanej pomocy od Boga Ojca.
A jaką pomoc otrzymałem dzisiaj? Dwa dni wstecz odmówiłem proboszczowi objazdu (od 14.00 -19.00) z Najświętszym Sakramentem po okolicznych kapliczkach Matki Bożej. Ja opiekuję się od 30 lat krzyżem przydrożnym.
Ktoś miał pomysł, aby to czynić w całej RP, a kult Matki Bożej jest w maju. Od kogo ten krzyż diabła? Mógłbym umrzeć (wiek i choroby), bo cała uroczystość trwała 5 godz. w masakrycznym upale (ok. 30 stopni Celsjusza).
APeeL
Aktualnie przepisano...
21.10.1994(pt) ZA ŻYJĄCYCH I ZMARŁYCH Z MOJEGO ŻYCIA...
Na kończącym się dyżurze w pogotowiu...po przebudzeniu o 5:00 zauważyłem, że Pan Jezus z Całunu wyraźnie uśmiecha się!
- Czy mogę do Ciebie, Panie Jezu...mówić zawsze?
- Tak!
- Jak rozpoznam, Jezu mój, że to Ty, a nie monolog?
- Pokój!
- Panie! Czy uda się zakupić mieszkanie dla córki? Napłynął obraz ramki z tym znakiem, zrozumiałem, że nie otrzymam na to odpowiedzi.
Przed pójściem do przychodni napłynął pomysł, aby zbadać wahadełkiem stan pogaństwa wśród współpracowników. Pokazała się prawda, bo tylko siedem osób jest wierzących...w języku łagodnym 65% współpracowników to katolicy niepraktykujący. Właściwie znajdują się "na polu niczyim". Równo z gongiem trafiłem na Mszę świętą o 7:30.
W Słowie od Ołtarza św. popłynie...
List św Pawła (Ef 4,1-6) zalecający, abyśmy postępowali "w sposób godny powołania (..) z całą pokorą i cichością (..) znosząc siebie nawzajem w miłości.
Psalmista wołał (w Ps 24,1-6): Oto lud wierny, szukający Boga. Kto wstąpi na górę Pana, kto stanie w Jego świętym miejscu? Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,który nie skłonił swej duszy ku marnościom."
Pan Jezus wskazał (Ewangelia: Łk 12,54-59), że potrafimy ujrzeć znaki wskazujące na zmianę pogody, "a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne?
Na potwierdzenie mojej intencji
- wróciła dyskusja w śnie z panem Bugajem oraz kolega lekarz, ateista i wróg wiary
- przepłynęli pracownicy za których wołam do Boga Ojca, aby dał im Światło, a szczególnie...wymieniałem osoby
- napłynęły dusze zmarłych z pierwszej pracy, profesor o którego specjalizowałem się.
Po Eucharystii od siostry otrzymałem pisemko z jej zakonu ze zdaniem Pana Jezusa: "Kto pełni Wolę Ojca mojego, który jest w Niebie, ten mi jest bratem, siostrą i matką" (Mt 12,50).
W przychodni trwał typowy nawał chorych, pośpiech i podenerwowanie do 15:00! Zdążyłem zapalić lampkę pod krzyżem Pana Jezusa od objętych intencją. W czasie powrotu spod krzyża zatrzymał mnie kierowca zepsutego autobusu, a jechali aż za Moskwę!
To nie było przypadkowe, ponieważ tych pasażerów dołączyłem do pogan spotkanych w moim życiu. Trafiłem do fryzjera, gdzie był obraz Pana Jezusa w koronie cierniowej. Dodałem do mojej modlitwy koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Nie zdziwiłem się, gdy żona powiedziała o większości pogan w Polsce. W ten sposób stwierdzono, że katolicy to mniejszość! Do modlitwy dołączyłem dzisiejszy ścisły post, który stosujemy z żoną w środy i piątki (w intencji pokoje na świecie)! Podczas odmawiania "świętej Agonii" Zbawiciela napłynęła osoba umierającej pielęgniarki (świadka Jehowy) oraz dusze zmarłych kolegów...w tym lekarza i dentystki, która zginęła w wypadku!
Wierz mi, że serce zalewał ból Pana Jezusa, ale ten ból zarazem koił moje serce! Nic nie może ukoić duszy tylko takie zjednanie z Panem Jezusem w Bolesnej Męce - tylko to!
Około 20:30 serce zalało wielkie poczucie bezpieczeństwa...we własnym mieszkaniu! To namiastka Nieba! Za oknem wichura, ziąb, a tutaj pięknie, ciepło, żona zasypia, a syn zaczyna swoje życie.
Jeszcze obraz Pana Jezusa w Ciemnicy, z Jego Ukrytymi Mękami i obietnicą dla czczących go w tym wizerunku! Takie domy zaleje słodycz Boże, a ja to odczuwam dzisiaj! Na ten czas Bóg Ojciec mówił z "Prawdziwego życia w Bogu" (Tom 5, strona 151):
"Zdaj się każdego dnia na Mnie, abym w tobie mógł czynić Moją Wolę!" Wrócił czas wykładu na ten temat w Krakowie (na zjeździe pisma "Nie z tej ziemi"). Jakże to wszystko jest pięknie! "Dziękuję Ojcze za ten dzień, dziękuję za te doświadczenia!"
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 60
"Pragnę odejść, ale dla was będzie lepiej, abym został"...
"Tacy, co coś obiecują nie wygrywają wyborów"...
Donald Tusk
Na Mszy świętej o 6.30 byłem pusty, a w takich momentach Szatan podsuwa moją krzywdę, której dokonali funkcjonariusze z Izby Lekarskiej. Tym sprzedawczykom całkiem pokręciło się w głowie, bo jako katolicy stanęli za psychiatrą, który zdemolował miejsce święte (z powaleniem krzyża Zbawiciela)! Najgorsze jest to, że tkwią w tym grzechu "po rusku", bo takim mocarzom nie pasuje wypowiedzenie słowa: przepraszamy!
Sprzedaż się i musisz szkodzić na rozkaz..."tym, co nie z nami". Obrzydliwość wielka, a nie są to nadzorcy obozowi, ale ludzie powołani do pomagania, których obowiązuje etyka lekarska. Łamią wszelkie ustanowione przepisy udając w tym czasie nauczycieli.
Piszę to, nie z powodu mojej krzywdy, ale z powodu ich trwania w zniewoleniu, w służeniu dwóm panom (bogu obecnemu i mamonie). Gdzie ich szkolili w perfidnym kłamstwie i satysfakcji trwania w napadzie. Powinni mieć w Izbie Lekarskiej obraz Kim Dzong Una, a bliżej naszego człowieka w Moskwie.
Taką deprawację ujawnia teraz najemnik Donald Tusk. a tak jest, gdy służysz obcym bóstwom...w tym wypadku Szatanowi, który sprawił jego opętanie przez władzę! Teraz prawi kazania wmawiając, że jest przywódcą obozu patriotycznego pragnącym wyzwolenia uciskanych przez obcy reżim. Czym to różni się od wyzwolenia nas przez bolszewików? "Kłam, kłam, kłam...zawsze coś zostanie".
Jako najemnik znalazł się w opałach, nie przypuszczał, że zadał się z imperialistami pragnącymi władzy nad światem, którzy wpadną do Czeluści. Dla takich wiara to patriarcha Cyryl, normalny nędznik grający bożka. Można już niszczyć cerkwie na Ukrainie, oderwane od Związku Radzieckiego.
Donald Tusk to człowiek słaby (typ zachowania "B"), jego opcja wpadła w pułapkę podczas zamachu w Smoleńsku...musi teraz służyć (szkodzić naszej ojczyźnie). Jego zaplecze sprawia, że brat Donald robi wrażenie mocnego...jako najemnik powołuje następnych Judaszów (Kazimierczaka).
On wie o swojej marności, nie chciałbym być nawet przez chwilkę w jego ciele, a nic mu nie brakowało. Tak mści się obalanie pierwszego rządu RP (Jana Olszewskiego). Najlepiej byłoby podzielić Polskę, niech sobie rządzą, ale dalej szczekaliby na dobrowolny, ale niesłuszny podział, bo oni są za jednością. Taka jest logika postępowania Szatana. Właśnie w Słowie będzie poruszana ta sprawa.
Jozue zgromadził wszystkie pokolenia Izraela w Sychem, gdzie przemówił (Joz 24,14-29): "Bójcie się więc Pana i służcie Mu w szczerości i prawdzie! Usuńcie bóstwa (..) rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie (..) Jeśli opuścicie Pana, aby służyć bogom obcym, ześle na was znów nieszczęścia (..) Wy jesteście świadkami przeciw samym sobie (..)"...
Lud zobowiązał się do wierności Bogu Ojcu, co wyryto na kamieniu (..) on świadkiem przeciw wam, abyście się nie wyparli waszego Boga".
Dziwię się dlaczego rządzący moją ojczyzną próbują przegadać wysłannika Szatana zamiast błagać o Opatrzność Bożą? "Jak trwoga to do Boga". Cóż dziwnego, przecież dzieciątko w niebezpieczeństwie biegnie z płaczem do ojca ziemskiego. Dlaczego nie ma nabożeństw przebłagalnych w Świątyni Opatrzności Bożej...zamiast przydrożnych bilbordów?
Polski już nie ma. Ratujcie własne dusze...
Eucharystia zwinęła się jak posiłek niesiony dla żniwiarza, a to zapowiadało ciężki dzień. Cichość i milczenie zalały serce...w ustach pojawiła się słodycz jakiej nie ma na ziemi. Zarazem stałem się syty, bo dusza zjednana z Duchowym Ciałem Pana Jezusa promieniuje na ciało fizyczne.
Odeszły też wszystkie nienawistne myli. Żal mi kolegów udających działaczy, którzy uwierzyli w swoją prawość, a napadanie na tych, co nie z nimi to dla nich normalność. Niech Dobry Bóg im wybaczy, niech zaleje ich światłem, aby ujrzeli co czynią.
Ten dzień zakończył się oglądaniem Superwizjera (TVN24), gdzie był reportaż "Wagnerowcy"...najemnicy Putina. Później "Demaskatorzy" w TVP Info, a na końcu w National Geogr. pokazano opętanego Hitlera drącego się od Szatana!
Na ten czas pasują słowa Boga Ojca do Żywego Płomienia (z dnia 26.07.2023), gdzie pada pytania: czy Trójca Najświętsza zawiodła nas "kiedykolwiek" i "w czymkolwiek?" Czy to, co było zapowiadane "nie wypełniło się?" Bóg Ojciec jest słownym i zawsze wypełnia to, co obieca!
"To dlaczego o wiele bardziej wierzysz piekielnemu kłamcy, który jest niesłowny, nie dotrzymuje swoich obietnic? Dlaczego to z demonem o wiele chętniej rozmawiasz, aniżeli ze Mną?"
Na naszych oczach wypełnia się zapowiedź z przekazu nr 1292 Bóg Ojciec. Żywy Płomień Warszawa Jelonki, 26 czerwca 2023 r.
"Definitywnie zakończył się czas sielanki dla całego globu, czas spokoju. Brak Bożego Błogosławieństwa będzie dla wszystkich coraz bardziej odczuwalny." APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 61
Zerwałem się na Mszę świętą o 6:30 z wołaniem: "Tato! Słodki Boże! Dlaczego nie chcą Ciebie? Co złego robimy innym narodom, a szczególnie niemieckiemu i rosyjskiemu?" Nie podobamy się Szatanowi, ponieważ obecnie jesteśmy wybranymi na świecie...w miejsce Izraela.
Moje serce zalał ból z powodu postępowania nasłanego na naszą ojczyznę Donalda Tuska. To zakładnik, który w swojej naiwności - konszachtował się ("tajnie układał w sprawach nieuczciwych") - z W. W. Putinem i podczas spacerku brzegiem morza został nagrany!
Pan Donald Tusk brał udział w zamachu w Smoleńsku, a teraz zrobi wszystko, bo grozi mu śmierć! Ponadto za wyniesienie na stanowisko i obdarowanie musi się odwdzięczyć i zwodzi naród kłamstwami. Ze strachu atakuje jak oszalały konkurentów politycznych...
Powinien być ujawniony i ukarany, ponieważ stanowi dla naszej ojczyzny wielkie niebezpieczeństwo. Za samo głupie żartowanie i szydzenie powinien trafić do więzienia, a nie na stanowisko premiera. Z powodu poczucia zagrożenia otrzymał ochronę, a "sam pcha się na śmierć" (wg. tow. Urbacha)...w tym wypadku także wieczną!
Co mu się stało? Na pewno prowadzi go banda ślepych sprzedawczyków. Skończy chłopina marnie i trafi przed Boga Ojca z pustymi rękami...to może stać się nawet jutro!
Na ten czas prorok Jozue (Joz 24,1-13) przekazał zgromadzonym Izraelitom słowa od Boga Ojca o przeszłości narodu wybranego, łasce wyprowadzenia z Egiptu oraz o pomocy w bojach z wrogami, którzy zostali wydani w ich ręce (wysłane szerszenie powaliły dwóch królów amoryckich).
Naprawdę nie wierzysz w moc Boga? Czy wyprowadzenie z Egiptu to była bajka? Czy bajką są też wszystkie ostrzeżenia Boga kierowane obecnie do całej ludzkości?
Psalmista wołał o mocy Boga Ojca oraz o Jego Miłosierdziu (Ps 136):
"Chwalcie Pana, bo jest dobry, bo Jego łaska na wieki. Chwalcie Boga nad bogami, Chwalcie Pana nad panami."
Dalej w sercu płynęły rozważania "polityczne", ponieważ nasza ojczyzna znalazła się w niebezpieczeństwie! W tym czasie nie widać drgnięcia rządzących, a nawet hierarchii kościelnej w kierunku Opatrzności Bożej. Nie mają mocy czytane zawołania bez płaczu i krzyku na kolanach! Cały świat czeka nieszczęście! Jeden zostanie wzięty, a drugi zostawiony. Nie widzisz tego wszystkiego?
Całkowicie zostałem odmieniony po Eucharystii, straciłem ciało które przy braku snu wymagało wypoczynku! Ponieważ pożyczyłem od żony pieniądze...pomyślałem o płacących za swoje błędy. Taka była wstępnie odczytana intencja modlitewna tego dnia. Później wyklaruje się ostateczna, a sprawi to moja pomyłka w wymianie tuszu w drukarce...byłem przekonany, że brakuje czarnego (kupiłem pojemnik), a brakowało kolorowego (wówczas nie drukuje także teks czarny)...
Ogarnij cały świat...wypadków komunikacyjnych (w tym spowodowanych przez błędy pilotów i kierowców), pożyczka we frankach, budowa domu, ożenek, wycieczka na Haiti, źle wybrane miejsce zamieszkania lub zawód. To nie ma końca, a niektóre błędne decyzje kończą się śmiercią danej osoby. To wszystko zna każdy i widzi wokół siebie.
Moja pomyłka była namiastką współcierpienia, a zarazem potwierdzeniem odczytu intencji. Przez 1.5 godziny będę wołał do Boga Ojca z głębi serca i duszy..
APeeL
Aktualnie przepisano...
19.10.1994(ś) ZA ZAŚLEPIONYCH ŚWIATŁEM ROZUMU...
Na wczorajszym dyżurze w pogotowiu...około północy trafiłem z pacjentką do szpitala. Na korytarzu uwagę zwróciły klosze wypełnione muchami...zgubiło ich światło! Przypomniał się kolega z którym rozmawiałem wieczorem, a który chce ogarnąć sprawy nadprzyrodzone swoją mądrością!
Po powrocie do bazy w ambulatorium zastałem dziadka z zatrzymaniem moczu...w pierwszym zdarzeniu nie cewnikuję (zawsze jest ryzyko zakażenia), ale daję zastrzyk po którym chory sam oddaje moczu.
Przed powrotem do łóżka wzrok zatrzymał obraz Pana Jezusa z Całunu (okładka "Prawdziwego życia w Bogu"), gdzie będą słowa do Vassuli Ryden (t. VI str. 197), a w tej chwilce do mnie: "Ach! Moja reszto, nigdy nie ustawaj w modlitwie, nigdy nie przestawaj patrzeć na Mnie (..) Twoi prześladowcy, dziecko, są Moimi prześladowcami."
Kręciłem głową z zadziwienia patrząc w święte oczy Zbawiciela. W tym czasie z telewizora popłynie rada alkoholika: jak skończyć z nałogiem? Oni stawiają na wzajemne spowiadanie się z ćwiczeniem siły woli, a to wszystko bez najmniejszej prośby do Boga Ojca!
Zerwano jeszcze o 4:00, w sercu miałem niechęć, ale po chwilce będziemy jechali obok mojego Krzyża z płonącą lampką. Podziękowałem Jezusowi za tę łaskę. To daleki wyjazd do biednej, 53-letniej kobiety z niewydolnością serca. Pomyślałem o bestialsko zamordowanym księdzu Jerzym Popiełuszce...10 lat temu o tej właśnie porze!
Pomyłkowo obudzono mnie o 6:00, ale w sercu miałem radość i chęć wcześniejszego rozpoczęcia przyjęć chorych w przychodni (na piętrze)! Faktycznie będzie nawał chorych z towarzyszącymi piosenkami: "szukam kogoś...szukam kogoś...na długą drogę w dal". Łzy pojawiły się w oczach, ponieważ całym sercem i duszą znalazłem się przy Bogu Ojcu i Panu Jezusie!
1. Pacjent, którego nazywałem "świat nie widział" prosił - ze strachu przed śmiercią - o leki na ratowanie życia. Zaprosiłem go do Domu Boga Ojca ("Ja Jestem") czyli tam gdzie dzwonią! Dodałem, że nie mam władzy nad czasem zesłania każdego z nas!
2. Kulturyście wyjaśniłem, że celem naszego życia jest powrót do Ojczyzny Niebieskiej. Ciało fizyczne może osiągnąć mistrzostwo, a ciało duchowe świętość!
3. Barmance wskazałem na grzeszność jej pracy: „bary” nie serwowały wówczas jedzenia, ale rozpijały naród.
4. Szykującej się na studia zaleciłem odczytanie Woli Boga Ojca (poświęcenie w tej intencji Mszy świętej z Eucharystią).
Straszliwy nawał chorych, trudno było wytrzymać, ale litość budził umęczony lud, bieda i krzywdy. W domu padłem na kolana, z trudem popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego, a w tym czasie Szatan będzie podpowiadał z mocą: "prześpij się, nie idź do kościoła, bo dodatkowo przyjmowałeś podarunki". Ja wiem, że jest to od niego, ale sam nie mogę pokonać pustki, lęku i zwątpienia, którymi zalewał moje serce. Nawet zawołałem: "Boże! Dlaczego tak jest?"
Św. Paweł powiedział (Ef 3,2-12) o przekazaniu przez Ducha Świętego Tajemnicy Boga Ojca. On i ja staliśmy się sługami..."z daru łaski udzielonej mi przez Boga na skutek działania Jego potęgi". Mamy głosić "Dobrą Nowinę" czyli wydobyć na światło tajemniczy plan ukryty przed wiekami w Bogu. To trudny język mistyka mistyków. Słuchałem zadziwiony, ponieważ rozumem tego nie pojmiesz...nawet daje on zaćmienie! Dodam tylko, że prorocy nie doczekali tego, co my. To, co było zapowiadane zostało wypełnione.
Właśnie prorok Izajasz dodał (Iz 12, 2-5):
"Oto Bóg jest moim zbawieniem. (..) Chwalcie Pana. Wzywajcie Jego imienia. (..)
Śpiewajcie Panu, bo uczynił wzniosłe rzeczy. Niech to będzie wiadome po całej ziemi."
Pan Jezus (w Ewangelii: Łk 12,39-48) wskazał na potrzebę naszego czuwania i oczekiwania na Jego Przybycie...jak słudzy pana ziemskiego.
Pierwszy podszedłem do Komunii św. w intencji tego dnia. W mgnieniu oka serce zostało odmienione z pragnieniem ukojenia w mojej modlitwie.
Ogarnij mój ból z powodu...
- zaślepionych braci i sióstr mających poczucie bycia guru: Michnika, Kuronia i Urbana. Każdy z nich jest inny, ale podobnie gubiony! To, co jest od Boga jest dla nich głupstwem. Ja też takim byłem...
- działaczy, redaktorów, mentorów, gadających głów w telewizji
- masonerii, wykształconych, którzy uważają, że ich zdanie jest najważniejsze w ocenianiu wiary
- politycy w b. Jugosławii oraz terroryści w Palestynie
- mądrzy, ale przestraszeni, a zarazem odwróceni od Prawdy
- żyjący ciekawostkami (pismo "Nie z tej ziemi")...
Moje odmienione serce uciekło do ludzi w Sarajewie (ziąb), a moją modlitwę ("św. Agonię") zakończyłem w ciemnym pokoju. Pomyślałem o rocznicy zamordowania ks. Jerzego oraz o książce Jana Pawła II, który doszedł do tego, co wiem, że nas jest garstka!
Refleksja z tego dnia: nie będzie kompromisu między ciałem i duszą, a także pomiędzy światem przyrodzonym i nadprzyrodzonym. Wiem też, że Pan Jezus wróci (Paruzja), a ja mam czekać i otworzyć Mu drzwi.
Podziękowałem za ten dzień...
APeeL
- 17.08.2023(c) ZA TYCH, KTÓRZY Z TRUDEM PRZEBACZAJĄ...
- 16.08.2023(ś) ZA PODEJRZANYCH O SZPIEGOSTWO...
- 15.08.2023(w) ZA DUSZE WALCZĄCYCH O NASZĄ OJCZYZNĘ...
- 14.08.2023(p) ZA BRONIĄCYCH NASZĄ WIARĘ...
- 13.08.2023(n) ZA RATOWANYCH W ZAGROŻENIU...
- 12.08.2023(s) ZA PUSTYCH DUCHOWO...
- 11.08.2023(pt) ZA SŁABNĄCYCH W CIELE...
- 10.08.2023(c) ZA ŻYJĄCYCH KU ŚMIERCI
- 09.08.2023(ś) ZA OFIARY GŁUPICH PROWOKACJI...
- 08.08.2023(w) ZA PRAWIĄCYCH FARMAZONY...