Motto: „Bój to jest nasz ostatni’…
Na początku Mszy św. wieczornej z serca wyrwały się słowa wyciskające łzy z oczu: "Boże Ojcze pomóż, bo nasza ojczyzna znalazła się w niebezpieczeństwie". Na ten moment w pieśni śpiewanej przez cały lud będą słowa: "Oto jest dzień, który dał nam Pan (…) Radujmy się (…) Jezu! Wstaw się za Swoim ludem!"
Jakby na znak na szybie tablicy z napisem „Golgota” odbił się obraz figury Matki Bożej Niepokalanej. Dodałem prośbę do Matki Zbawiciela: ”Pod Twą obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko”…
Pan Bóg to wszystko widzi i ma Swoje Drogi ochrony naszej ojczyzny wybranej w miejsce Izraela! Na portalu x od dawna pisałem, że Rafał Trzaskowski nie będzie prezydentem! Ciąży na nim wielka tragedia ofiar reprywatyzacji związanej w Warszawie i w całej ojczyźnie...zmarnowano życie wielu rodakom robiąc remonty w środku zimy! Jaka firma tego dokonała i kogo ukarano? Brakuje tylko napadania na kościoły, bo Szatan nie znosi naszej ojczyzny oraz marniejącej resztki katolików na świecie.
Już na początku zamachu stanu przewidziałem, że Donald Tusk zostanie przegoniony zwykłą miotłą z targu jako odpowiedź na jego żelazną, którą miał dokonać porządków w naszej ojczyźnie! Brakuje mu tylko wejścia przez piwnicę do Belwederu.
Przy okazji apeluję do wszystkich katolików o ofiarowanie szeregu Mszy świętych w intencji Opatrzności Bożej nad naszą ojczyzną, która została przejęta przez siły ciemności! Wynajdują wszystko, aby zdeprecjonować godnego przeciwnika: wskazują na tatuaże, co ludzie mówią na jego podwórku, kim był i z kim się zadawał!
"Panie proszę, aby Karol Nawrocki nie potknął, bo taki jest potrzebny na "demokratów walczących"! Daj mu Panie moc potrzebną w stosunku do aparatczyka, który mówi kwieciście i wszystko owija w bawełnę.
Nie wiem jaka jest jego wiara, ale zaleciłbym kilka Mszy świętych w Świątyni Opatrzności Bożej i to z wielką masą zwolenników...w intencji naszej ojczyzny! Wysłannicy sił ciemności przygotowywali się od 10 lat do zamachu stanu. Opisał ten problem dysydent sowiecki Jurij Bezmienow („Jak napaść na państwo”)!
"Ojcze nasz i Ojcze mój! Ty widzisz to wszystko, a ja wiem, że nie opuścisz nas! Błagam jako ofiara bezbożników, którzy nie boją się Ciebie”! Proszę też wyznawców jedynie prawdziwej wiary katolickiej, bo tylko w naszej jest Duchowe Ciało Pana Jezusa (Eucharystia), aby wołali do Stwórcy na cały głos. Nie bójcie się, bo "Któż jak Bóg".
Od Ołtarza św. popłyną Dzieje Apostolskie (Dz 15,22-31). a wiedz, napisał je Łukasz Ewangelista (zarazem autor Ewangelii), który był towarzyszem podróży apostoła Pawła. Chodziło o to, że pojawili się fałszywi nauczyciele, którzy wyszli bez upoważnienia i zaczęli siać zamęt w duszach.
Natomiast Pan Jezus będzie apelował (Ewangelia: J 15,12-17) o naszą wzajemną miłość. Zbawiciel dodał, że: „oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego”. Zadziwiające dla mnie były słowa, że Bóg Ojciec da nam wszystko o co poprosimy w Jego Imię”. To potwierdziło moje wołanie z głębi duszy…
Eucharystia ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej, co oznacza „My”...z Bogiem Ojcem. Trzymałem w ustach Duchowe Ciało Pana Jezusa jak największy skarb, chciałbym tak odejść z tego świata...po czasie św. Hostia zwinęła się w laurkę!
To podziękowanie za mój wysiłek w dawaniu świadectwa wiary...prosto z frontu boju o nasze dusze. Proszę Cię, nie patrz na nic...idź tą przetartą drogą, aby uratować swoją duszę! Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w naszej Prawdziwej Ojczyźnie...
APeeL