- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 45
Na początku Mszy św. porannej zawołałem: "Tatuniu najsłodszy! Dziękuję za poprzedni tydzień. Tak mi dobrze z Tobą! Bądź błogosławiony!"
Chwyciłem twarz w dłonie i tak trwałem w nagłym uniesieniu. Można powiedzieć, że znalazłem się w Najświętszym Sercu Stwórcy. Tego nie można przekazać...
W tym czasie od Ołtarza św. płynęły słowa: "Ciebie, Boże, chwalimy, Ciebie, Panie, wysławiamy (...)", a Pan Jezu po całonocnej modlitwie wybrał spośród uczniów dwunastu, których nazwał apostołami (Ewangelia Łk 6,12-19).
To trwa dalej, bo nadal jesteśmy rozsyłani...teraz odbywa się to poprzez internet. Na początku nawrócenia wołałem: "Boże! Jakże chciałbym rozkrzyczeć o Tobie, na cały świat". Nie przypuszczałem, że to się spełni. My nie znamy siebie, ale każdy z prawdziwą łaską wiary mówi tak samo. Jest to wynik prowadzenie przez Ducha Świętego.
Szatan nie znosi nas, nienawidzi i przeszkadza w głoszeniu Prawdy. Nie spotkasz takiego w bezbożnych mass-mediach, gdzie całe dnie "młócą słomę", a wszelkie seriale szerzą obrazy nienawiści. Przeciętna niewiasta nie ujrzy tego, nie wie, że w tych "zmyślakach" macza palce przeciwnik Boga Ojca.
Eucharystia przewijała się do przodu, trzymałem w ustach Duchowe Ciało Pana Jezusa...jak największy skarb, po czasie miałem w ustach "mannę z nieba". Prysły wszystkie podsuwane rozmyślania, serce zalał pokój, pragnienie samotności i ciszy z opracowywaniem zaległych zapisów. Wówczas nieważny jest ten świat, który przyciąga normalnych ludzi...
Podczas zapisywania tych refleksji duchowych na komputer spadł komar znad Nilu przenoszący - przez napicie się krwi chorego ptaka - groźną chorobę wirusową (gorączkę Zachodniego Nilu). To znak zapowiadanych plag...
Zaciekawiony pytam ludzi co nam grozi, ale nie widać poruszenia. Zapraszani do ratowania swoich dusz...wyraźnie uciekają ode mnie, bo mają ważniejsze sprawy. W tym czasie Szatan pcha mocarzy ku III Wojnie Światowej.
Wszystkie znaki wskazują na pędzącą zagładę ludzkości, w kościele topnieje "resztka Pana"...ku zadowoleniu niewiernych. Wierchuszka UE chce nas uratować pomysłami od Bestii ("zielony ład"), kolega Kosiniak - Kamysz, minister wojny oraz prezydent zwiększają zakupy broni. Groźne miny robi Radek Sikorski, szuka się szpiegów pod lasem, a są po nosem.
Nie błaga się Boga Ojca o pomoc, a tacy wstydzą się wstąpić do Świątyni Opatrzności Bożej. Dlaczego brat Radek wystawia naszą ojczyznę na śmiertelne niebezpieczeństwo? Czy to jest ukartowane? Przecież idąc z kimś do sądu musimy w drodze porozumieć się. Nie pokonasz sił ciemności groźnymi minami i mocnym głosem.
Zaczyna pachnieć to Gruzją, sfałszowaniem wyborów i całkowitym przejęciem władzy przez "naszego człowieka w Moskwie". Ponownie zostaniemy sprzedani. Mydli się oczy Trzaskowskim, bo prezydentem ma być "nasz człowiek w W-wie".
Piszę to z bólem serca, bo kocham naszą ojczyznę, obecnie wybraną przez Boga Ojca. Dlatego jesteśmy atakowani przez obcych i przez samych swoich...
Jutro odmówię moją modlitwę, bo dzisiaj byliśmy na naszym grobie...
APeeL
Aktualnie przepisano...
13.11.2004(s) ZA KOCHAJĄCYCH JEZUSA...
Przed Mszą św. o 6.30 zapaliłem lampkę przed Panem Jezusem Miłosiernym, a podczas czytania Słowa Bożego...popłakałem się z powodu miłości do Zbawiciela. To są sekundowe błyski, ponieważ więcej nie wytrzymasz, a już jeden rozrywają serce.
Od Ołtarza św. płynęły informacje o tych, którzy są narażeni na prześladowania z powodu pójścia za Zbawicielem, co Pan zapowiadał ("Mnie prześladowali i was będą prześladować"). Nawet zabijają ciała, ale nie dusze, które giną, ale od naszych grzechów! To wprost wieczne chwile w których przesuwają się męczennicy za wiarę...
Na ten moment w Ewangelii (Mt 10,28-31) padną słowa o męstwie w ucisku...
"Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie".
Odwróciłem ten przekaz, ponieważ za miłość do Pana Jezusa i pójście za nim zabijają. Padnie zapewnienie o którym wiem, że: "Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.(...) Dlatego nie bójcie się (...)...jesteście ważniejsi niż wiele wróbli".
Przypomniał się sen w którym "ujrzałem" syna zesłańców na Syberię... wrócili "po resocjalizacji" do swojej ojczyzny. Nawet nie wspominają o tamtym czasie ("nie nada"). Wrócił jeszcze Shoah. "Boże mój"...
Podczas Eucharystii popłynie pieśń: „Wszystko Tobie oddać pragnę i dla Ciebie tylko żyć (...) serce moje weź (...)". To wszystkiego jest nieprzekazywalne, nie chce wyjść się z Domu Pana. Podeszła do mnie, a ja jestem jednością z Panem Jezusem.
W domu podczas śniadania milczałem, nie cieszył przyjazd wnuczką z synową (rozproszenia). Tak właśnie pokazana jest Miłość Prawdziwa i jej ziemskie namiastki.
Raz jeden zaznasz tęsknej miłości za Panem Jezusem oraz pragnienie powrotu do Ojczyzny Prawdziwej, a będziesz wszystko wiedział i nie potrzebował żadnych dowodów!
Na ten czas w ręku znajdzie się „Dziennik duchowy” J. Matulewicza, gdzie na stronie 45 trafię na słowa: „jeśli opuścimy wszystko dla Boga (zerwiemy więzi z ziemią) - cóż mogą uczynić nam ludzie, przecież nie zabiorą Nieba!
W radiu Maryja będzie audycja o dzieciach upośledzonych, ktoś zadał pytanie o Eucharystii dla nich, a ja popłakałem się. Dzieci niepełnosprawne oraz słabi w ciele fizycznym, a to znak od Boga Ojca, że liczy się tylko Duch Boży, a nie siła ciała w naszym poczuciu!
Popłynie też pieśń miłości zjednoczonych ze Zbawicielem. Przypomniała się stacja "Pan Jezus zdejmowany z krzyża", która zatrzymywała wzrok. Pan wprost mówił: "zdejmujesz Mnie z krzyża". Pada, jest brzydko, ale wyszedłem, aby odmówić modlitwę. Jednak rozpraszali "towarzysze od towarzyszenia".
Ponieważ jutro mam dyżur w pogotowiu z płaczem pojechałem na następna Mszę św.! To wielka łaska, nawet wołałem: "Tato! Tatusiu! Tato!" Mimo 36 godzin postu nie smakował chleb ziemski (jak zawsze), bo dwa razy otrzymałem Chleb Życia, a sytość duszy tłumi pragnienia ciała fizycznego. To jest tajemnica naszego jestestwa.
Rano podczas przygotowywania się do dyżuru w pogotowiu będzie trwała tęskna miłość za Panem Jezusem. W tym czasie z radia Maryja popłynie piosenka: "Kocham Cię, kocham Cię" z poczuciem bliskości Zbawiciela. Łzy zalały oczy, a już na dyżurze z transmisji Mszy św. z Łagiewnik padnie pytanie kapłana: "czy kocham Jezusa?" Ofiarowałem ten dzień z odmówieniem koronki do Miłosierdzia Bożego.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 51
Motto: nie wiedzą i błądzą...
W środku ciemnej nocy siedziałem w ciszy, a w sercu pojawił się kosmos z kulką, którą jest nasza ziemia i tak spadłem do mojej izdebki. Po chwilce przypomniano o przeżegnaniu się, a nawet pocałowaniu obrazka Zesłania Ducha Świętego na Apostołów.
Zarazem z łaski Boga Ojca znalazłem się przy każdym z braci i sióstr na "tym łez padole". No cóż, w Raju chcieliśmy poznać Tajemnice Boga Ojca, a Adam i Ewa zapragnęli przyjemności. Deus Abba w Swoim nieskończonym miłosierdzie wysłał nas na swoje...tak jest też z odchowanymi dziećmi.
Teraz jest wielki krzyk, że zostaliśmy wygnani z Raju! Każdy głupi wie, że otrzymaliśmy wielki dar, cudownie stworzoną ziemię, którą mamy czynić sobie poddaną. Okazało się, że mamy słońce, które krąży wokół nas, w nocy świeci nam księżyc, który zmienia swój kształt, a ziemia jest płaska, abyśmy z niej nie pospadali.
Nawet otrzymaliśmy "przewodnika", upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła, Kłamcę i Niszczyciela (Mefistofelesa). Nie chcecie Stwórcy...proszę bardzo!
Ponieważ jest to bajka Mefisto zalał swoich profesorów pragnieniem zbadania wszystkiego (dyplomy kupione na targu). Poprzednia wersja upadła i teraz już wiemy, że wszystko powstało samo z siebie, bo Tam Nic Nie Ma. Trzeba żyć krótko i dobrze oraz ładnie wyglądać w trumnie.
Dodali godzinę na sen (cofnięty czas), a ja nie mogłem zasnąć i ledwie żywy pojechałem na spotkanie z Panem Jezusem. Nawet było wolne miejsce pod obrazem Trójcy Świętej i znowu się zacznie, bo uczeni bez dyplomów nie uznają "jedności w różnorodności"! A ja wiem jakie jest poczucie obecności każdej z tych Osób: naszego Taty, Syna Bożego oraz Ducha Świętego.
Każdy z nas otrzymał wolną wolę i czas, chodzi o to, aby nie winić później Boga Ojca za to, co wyprawialiśmy. Ty, który to czytasz nie będziesz mógł powiedzieć: "nie wiedziałem"! Napłynie dodatkowo moje zalecenie, abyś w "Szukaj" wpisał datę 31.07.2009 i przeczytał, że sam szkodziłeś sobie! Wpadłeś na całego, ale podziękujesz mi, gdy się spotkamy...
W tym czasie prorok Jeremiasz wołał z radością od Boga Ojca (Jr 31,7-9): "Głoście, wychwalajcie i mówcie: Pan wybawił swój lud (...) Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich przyprowadzę. (...) Jestem bowiem ojcem dla Izraela (...)".
Teraz my jesteśmy narodem wybranym, ale nikt o tym nie mówi, bo boją się zarzutu o bycie antysemitami. Nawet nie dziękuje za to wybranie, bo zarzucą nieskromność.
Psalmista wołał ode mnie (Ps 126,1-6), że: "Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas". Jednak nie słyszę wdzięczności, a każdy wybrany podlega większym wymaganiom. Jednak mamy powołanych przez Boga z ludzi branych kapłanów (Hbr 5,1-6), którzy od nas maja składać "dary i ofiary za grzechy".
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mk 10,46-52) uzdrowił niewidomego, który "natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą". Natychmiast poznałem dzisiejszą intencję modlitewną. Eucharystia ponownie ułożyła się pionowo, wzdłuż jamy ustnej ("My" z Bogiem Ojcem), ale to już było moje pragnienie powtórki z tego piątku.
W ruchu, towarzysząc grającym w piłkę nożną odmówiłem moją modlitwę...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 58
Motto: "Tylko w Bogu jest ocalenie"...
Wrócił wczorajszy dzień - nadprzyrodzonej łączności z Bogiem Ojcem - ze wstrząsającą modlitwą za tych, którzy nie rozpoznają znaków czasu ostatecznego! "Ojcze mój, który jesteś w niebie. Bądź pochwalony. Dziękuję Tatusiu za ten wspólny czas, a szczególnie za to, że mogę dawać świadectwo naszej wiary.
To wszystko jest od Ciebie, zarazem wiem, że czekasz na każdego z nas i bolejesz z powodu tych, którzy nie widzą Twoich znaków i nie wracają do Ciebie. Panie mojego serca i mojej duszy, a także wieczności. Bądź uwielbiony i pochwalony na wieku wieków. Amen". To wprost wystrzał miłości z mojej duszy. Sam nie mogę tego ułożyć...
Od 2.00 - 6.00 udało się zapisać i edytować wczorajsze świadectwo wiary. Nie zmarnuj mojego wysiłku z wyraźnym prowadzeniem przez Deus Abba.
Od Ołtarza św. popłynęły zawołania kapłana do "resztki Pana" i tak już będzie aż do ponownego przyjścia Syna Człowieczego (Paruzji), ale już w chwale. Zapowiada to...
Mt 24,38 "Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony".
Łk17,34-35 "Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą mleć razem: jedna będzie wzięta (...)"...
Św. Paweł przekazał zalecenia duchowe...trudnym językiem mistyka (Ef 4,7-16), ale chodzi o to, aby mając rozum ujrzeć cud stworzenia wszystkiego...nawet nasze marzenia nie sięgają tak daleko.
"Chodzi o to, abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu". Od siebie dodam, że prowadzi takich upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji...pragnący śmierci naszej duszy. On wie jak jest w naszej Ojczyźnie Niebieskiej i wszystko małpuje grając na zachciankach ciał.
Drugim darem jest otrzymany czas. Dzisiaj w nocy ma być cofnięty. Masz godzinę więcej do namysłu. Podczas nastawiania zegarów poproś Ducha Świętego o prowadzenie w nawróceniu...
Nie wszedłeś tutaj przypadkowo. Dodatkowo Pan Jezus mówi do Ciebie (Ewangelia: Łk 13, 1-9) o tych, którzy giną nagle, bo <<jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie».
Musisz zrozumieć, że każda śmierć to przypomnienie o naszej śmiertelności. Najgorsze jest to, że śmierć ciała jest wyzwoleniem dla duszy, która nie ginie nawet w Piekle!. Dowiesz się tego po drugiej stronie, a ja ostrzegam każdego, bo Prawda jest straszna: "Lenin i Urban są wiecznie żywi". Krzykniesz tylko: "Jezu! Ja jestem!", ale będzie za późno na nawrócenie. Tak jest właśnie w chwalonej śmierci nagłej!
Nie czekaj do jutra, bo w Imieniu Boga Ojca wzywam Cię do nawrócenia. Zawołaj: "Mów Panie, bo sługa Twój słucha" (1 Sm 3,9). Ja powiem więcej, "mów Tato, bo ja, Twój syn lub córka chcę być posłuszny" wg modlitwy "Ojcze nasz" czyli "bądź Wola Twoja"!
Zrozum, że grzechy sprawiają naszą śmierć i to wieczną, bo naszej duszy z wpadnięciem do Czeluści! Nie są to strachy, abyśmy "latali do kościoła i dawali na tace" wg tych, którzy wpadli na manowce, drogę donikąd, autostradę kończącą się w polu (pokazano taką w reportażu telewizyjnym).
Proszę Cię wróć do jedynie prawdziwej wiary katolickiej. Zostaw wszystkie marności, ale tutaj chodzi o nasze pragnienie serca, bo dobry i bezpieczny samochód, a nawet okazały dom na który zapracowałeś nie jest złem.
Jednak wielu - olśnionych blaskiem złotego bożka - odwraca się naszego wspólnego Deus Abba. Gubi ich: władzy, posiadania i przyjemności na których szczycie jest seks...często wyuzdany z dewiacjami od wroga naszej duszy.
W wielkim bólu i wołaniu z płaczem do Boga Ojca odmówiłem moją 1.5 godzinną modlitwę. W tym czasie wzrok zatrzymywały spróchniałe i powalone drzewa, masa wyciętych, a także z obciętymi koronami. Wróciły słowa Pana Jezusa o figowcu, który nie daje owoców...
APeeL
Aktualnie przepisano...
12.11.2004(pt) ZA ŻYJĄCYCH BEZ BOGA, ABY PRZEJRZELI...
Po krótkim urlopie wracam do pracy w przychodni, ale boję się nawału chorych. Wielu lekarzy umiera z powodu przepracowania, a nie podnosi się tego problemu. Jednak, zawsze po prośbie do Zbawiciela o pomoc, mam odpowiednią ulgę.
Przykro mi z powodu "towarzyszy od towarzyszenia" żyjących dla "związku naszego bratniego", którzy czuwają już od rana. Dziwi nawet moje wcześniejsze przychodzenie do pracy (trzeba pobrać klucze z pogotowia w piwnicy)...nawet kierowniczka zespołu pytała o to! Nigdy nie zaglądała na korytarz o tej porze.
No cóż tak już jest z żyjącymi bez Boga, którzy służą tylko "samym swoim" przeciwko tym, którzy nie są z nimi. Nawet robi się wrogów z zawołanych i wybranych przez Boga. Dziwią się, że nie chcemy mieszać się z opętanymi przez Mefistofelesa (Kłamcę i Niszczyciela), który wciska ludziom władzę, posiadanie i przyjemności ziemskie. Przy tym ogłupia mądrych teorią ewolucji, a ostatnio wciska nasze powstanie na dnie oceanu...z jednej komórki!
Przecież oni pragną dobra wspólnego, ale po czasie wyszło, że dla "samych swoich". Dzisiaj, gdy to przepisuję możesz jasno ujrzeć różnice (mass-media) naszej wiary, Państwa Islamskiego oraz KRLD z przywódcą- bożkiem.
Zapisuję to świadectwo, a w TVP płynie dyskusja o filmie gloryfikującym Hitlera, dodatkowo wspominają też Stalina. Płyną też straszne sceny z Iraku (ranne i zabite dzieci).
Praca trwała od 6:35 do 16:00. Serce zalała radość z niesienia pomocy i pomagania potrzebującym. W tej radości zapaliłem lampkę pod krzyżem Pana Jezusa. Nawet spełnił się sen: widok załamanej gałęzi pod ciężarem dorodnych jabłek!
Dodatkowy znak był u okulistki, która stwierdziła, że mam naprzemienną wadę wzroku (+0.5 i -0.5)...mogę jeździć samochodem bez okularów. Zarazem w TVN "Uwaga" okulistka nie rozpoznała guza mózgu, a chora przez to straciła wzrok.
W mass mediach informują o różnych wyczynach ludzi bezbożnych...
- zabijał bezdomnych, bo śmierdzą
-właśnie policja złapała dilerów narkotyków
-zachłanność pazernej władzy aż do szaleństwa
- biegły sądowy, a nie ma uprawnienia...
Na Mszy św. wieczornej padną słowa (2 J 4-9), że na świecie "pojawiło się na wielu zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim".
Psalmista wołał (Ps 119,1-2.10-11.17-18)...
"Błogosławieni, których droga nieskalana, którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim.
Błogosławieni, którzy zachowują Jego napomnienia i szukają Go całym sercem"...
Natomiast Pan Jezus wskazał na Paruzję (Ewangelia: Łk 17,26-37): "W owym dniu kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie".
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 65
Motto: Pan jest Pasterzem moim...
Od 3.30 do Mszy św. porannej zapisałem i edytowałem wczorajsze świadectwo wiary. Od Ołtarza św. padły słowa o prześladowanych chrześcijanach, a przypomniał się wczorajszy udawany krzyk młodego człowieka. W tym czasie moje serce znalazło się przy przesłuchiwaniach takich...w różnych krajach.
Nawet wyobraziłem sobie, że to dotyczy mojej osoby, bo na www.gazeta.pl Forum Religia mam wątek: "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim"...
- Czy wierzycie w Boga Ojca?
- Więcej, bo ja wiem, że Jest...zresztą takie jest Jego Imię "Ja Jestem"!
- Dobrze, wyleczymy was z tego.
- Jednak mojej duszy nie możecie zabić!
W tym czasie mój profesor św. Paweł powiedział (Ef 4,1-6): "Zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania (...) Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich (...)". To wiem, ponieważ nie ma Boga oprócz "Jahwe".
Natomiat Pan Jezus zawołał (Mt 11,25): "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom". Taka jest prawda, bo takim się stałem dzięki zawołaniu i powołaniu.
W samej Ewangelii (Łk 12,54-59) padną słowa, że potrafimy rozpoznać nadchodzącą pogodę. Ja 2.5 dnia przed każdym wyżem, szczególnie z wiatrem mam naczyniowe bóle i zawroty głowy, czasami ból wieńcowy. Przed laty poprosiłem o zamianę tego bólu serca na duchowy. Tak się też stało. Pan zarazem wskazał na tych, którzy nie nie widzą znaków obecnego czasu.
Sam dziwię się, że wokół ludzie żyją tylko tym światem, nie ma z kim zamienić dwóch słów o duszy uwięzionej w ciele fizycznym i o śmierci, która ją uwalnia oraz życiu wiecznym. Najważniejsze jest zdrowie fizyczne, życie nie wiadomo jak długie oraz to, aby nie cierpieć. Dziwi moje zapraszanie na spotkania z Panem Jezusem z przyjmowaniem Jego Ciała Duchowego.
Eucharystia tuż po przyjęciu ustawiła się pionowo wzdłuż jamy ustnej (nie można tego uczynić samemu) i tak trwaliśmy z Bogiem Ojcem (jako "My" ). Po dłuższym czasie zamieniła się "w mannę z nieba". To zapowiadało dobry dzień. Zważ na "duchowość tego zdarzenia", bo Bóg Ojciec mówi do nas przez wszystko!
Za takie właśnie świadectwo wiary ("mowę nieba") straciłem pwzl 2069345, ponieważ wg koleżanek psychiatryczek jest to "brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć". Zapamiętaj dodatkowo, że psychiatria radziecka nie uznaje natchnień, bo to jest słyszenie "głosów". Jeżeli masz jakieś dziwne przeżycia i natchnienia to uważaj.
To podsuwa upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji, bo jeżeli nie ma Boga i Belzebuba to nie ma natchnień. Zobacz przykład ograniczenia duchowego ludzi "mądrych" i to lekarzy w stosunku do lekarza. Nie badają wg schematu tylko indoktrynują wg tego, co napisałem: "my pana wyleczymy". Różnej maści mamy sprzedawczyków...w tym wypadku nieuków.
Podobny do mnie zapytany o dawanie świadectwa wiary przekazał, że nie ma takiego powołania, a nie wolno nam zakopać otrzymanego skarbu...tutaj największego z możliwych, ponieważ jest to nadprzyrodzona łączność z Bogiem Ojcem (mistyka).
Zdziwiłem się dzisiejszą pomocą Boga Ojca, sam zobacz...
1. Podjechałem pod mój krzyż, bo zapomniałem zapalić lampkę, a przy okazji (natchnienie) wstąpiłem do stacji diagnostycznej, gdzie zlekceważono źle ustawiony reflektor (migały samochody, że ich oślepiam). To grozi mandatem (3 tysiące), bo obecnie policja jest urzędem skarbowym na kółkach! Faktycznie to się potwierdziło, bo zaciął się mechanizm obniżania reflektora.
2. Wczoraj zapomniałem pobrać niezbędne leki. Przypomniałem sobie o tym dopiero wieczorem, a dzisiaj wiem, że mam tak czynić codziennie, ponieważ po dwóch - trzech godzinach pojawiają się objawy uboczne (między innymi zawroty głowy).
3. Spec naprawił dyktafon, który "pokręciłem".
4. Po czasie w telewizji Trwam trafiłem na "Rozmowy niedokończone", gdzie poruszono problem Bóg jest. Ewolucja czy inteligentny projekt? Pytania w świetle najnowszych odkryć Gość: prof. dr hab. Stanisław Karpiński, Instytut Biologii – Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Wejdź i posłuchaj, bo on mówił ode mnie z punktu widzenia naukowca (biologa)...wszyscy tak powołani mówią jednym głosem. Wejdź:https://tv-trwam.pl/epg/audycja/prg.167281-tv-trwam-cvk-241024181521
Tam było negowania ewolucji, "wielkiego wybuchu" oraz bajek otumanionych przez Szatana o naszym powstaniem z jednej komórki. Zarazem o znakach Bożych...w tym o cudach i objawieniach, które są potrzebne niewierzącym.
Ponieważ badano dowody na istnienie Pana Jezusa jako Syna Bożego chciałbym przekazać jak różni się poczucie obecności...
- Boga Ojca...to dzieciątko przytulone przez własnego ojca ziemskiego
- Pan Jezus zapowiada współcierpienie ze Swoją pomocą.
- Duch Święty sprawa pocieszenie, dlatego jest nazywany Pocieszycielem. W przychodni, w nawale chorych pojawiał się pokój i słodycz w okolicy serca i nadbrzusza (splot słoneczny)...nie mogłem nikomu odmówić pomocy! Sam dziennik też jest pisany z Jego natchnień. Tak chciałbym powiedzieć na antenie o Cudzie Ostatnim (Eucharystii).
Nie powiedziano, że dowodem na istnienie Boga Ojca są cuda niepojęte, które Bóg Ojciec stwarza Swoją Myślą, a jako lekarz widzę cud naszego ciała fizycznego. Traci się czas na badanie tego, bo wiedza i nasza mądrość są "głupstwem" wobec Mądrości Bożej.
Przy okazji trafiłem na nowe osiedle mieszkaniowe (drugie miasto)...zadziwiony pałacami nowobogackich, gdzie same ogrodzenia to tysiące złotych. Takich nie ujrzysz w kościele...nawet w niedzielę. Nawet nie pomyślą o pędzącej Apokalipsie, a duszy nie ocalisz naszymi środkami, a szczególnie poczuciem fałszywego bezpieczeństwa. Nie wiedzą "biedacy", że w Królestwie Bożym jest mieszkań wiele. Takie znaki towarzyszą mi przy zapisywaniu codziennych świadectw wiary.
W w/w intencji wołałem do Boga Ojca z krzykiem w duszy i ze łzami w oczach, a w tym czasie ból duchowy rozrywał serce. Padłem, ponieważ takie przeżycia duchowe wyczerpują nasze słabe ciała...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 50
Wczoraj Szatan dręczył mnie sprawą działania strony internetowej. Masz system Joomla, który po aktualizacji psuje odnajdywanie świadectw w spisie (Chronologiczne). Skąd mogłem wiedzieć, że tak jest po aktualizacji.
Później było mi głupio, bo napisałem do informatyka, że namieszał, strona bez wejść jest martwa (z 500-1000 wejść miałem 50), że stosują sztuczną inteligencję, która szkodzi, a z tego żyją Kimole z KRLD. Kto zapłaci mi za nerwy i stratę czasu (dziesięć listów elektronicznych)?
Musiałem wszystko odkręcić, bo "Cygan zawinił, a Kowala powiesili". Przyznałem się do winy wskazując na nabranie przez Szatana, bo wszystko poznajemy po owocach. Dali upust i od razu zapłaciłem, aby się nie rozmyślili.
Przenieś to na negujących istnienie Bestii...umierający po spożyciu muchomora do śmierci twierdził, że zjadł kanie, bo zna się na grzybach. Ciekawe, co wyczynia w mądrych głowach polityków...
- już nie naszego człowieka w Moskwie ("sukces" pewnego siebie Radka)
- ministra wojny kolegi Kosiniaka - Kamysza
- zabawiciela Szymona
- Donalda ("silnego, tego świata", a krócej "władcy świata")...chyba w to uwierzył
- Jarka, który do końca swego życia będzie pełen czci dla brata z ofiarami ze Smoleńska (zakłócono elektronicznie połączenie samolotu z wieżą...podczas lądowania samolotu)...
Gdzie chcemy dojść bez pokazania się w Świątyni Opatrzności Bożej? Co gorzej brat Roman, katolik wdał się w wojenkę z o. Rydzykiem, który jest "zwykłym łepkiem" (tak jak ja) u Wszechmocnego.
Teraz jesteśmy narodem wybranym w miejsce Izraela, gdzie czekano na Zbawiciela z bombami wodorowymi, a tu Baranek Boży, który podczas bestialskiego mordowania nie przeklął opętanych władców z frędzlami u swoich płaszczów oraz powiększonymi filakteriami, aby były widoczne u wszystkich (skórzanymi szkatułkami z cytatami z Biblii).
Jutro, podczas meczu oldbojów z płaczem odmówię moją modlitwę za wrednych okrutników. Wprost byłem z Panem Jezusem podczas całej Bolesnej Męki!
Teraz przebudzony przez żonę zerwałem się na Msze św. o 7.15, a dzisiaj jest masakryczna mgła. Wszedłem do Domu Boga na ziemi...przeżegnaliśmy się wraz z kapłanem. Po chwilce popłakałem się z twarzą w dłoniach przy słowach czytanego psalmu (Ps 33):
"Sprawiedliwi, radośnie wołajcie na cześć Pana (...) Chwalcie Pana na cytrze,
grajcie Mu na harfie o dziesięciu strunach.
Słowo Pana jest prawe, a każde Jego dzieło godne zaufania. On miłuje prawo i sprawiedliwość, ziemia jest pełna Jego łaski.
Błogosławiony lud, którego Pan jest Bogiem (...) Oczy Pana są zwrócone na bogobojnych, na tych, którzy czekają na Jego łaskę (...)"...
"Boże mój! Jezu Chryste! Tato, Tatusiu". Tego nie można przekazać, bo krzyk w duszy jest tylko efektem wstrząsających przeżyć związanych z łącznością serca naszego z Sercem Stwórcy!".
Natomiast w Ewangelii (Łk 12,49-53) Pan Jezus powiedziała, że: "Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. (...) Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam".
Podczas podchodzenia do Eucharystii musiałem głęboko wzdychać, a w tym czasie serce i duszę zalewał pokój. Św. Hostia przyjęła postać kielicha kwiatu i zamieniła w "mannę z nieba", a słodycz duchowa zalała ciało...sięgając ust! Wróciły wczorajsze słowa s. Faustyny o Chlebie Żywym, które daje nam moc i nie możemy już żyć bez Niego, a dosłownie...bez Boga Ojca, bliżej Pana Jezusa i Ducha Świętego!
W tym czasie ten Najświętszy Sakrament jest poniewierany na YouTube przez Rafała Betlejewskiego z Markiem Sekielskim. Ten "mongoł duchowy" szydzi z Cudu Ostatniego, mojej łaski (mistyka eucharystyczna).
Wyjaśniam, że Komunia św. to Ciało Duchowe Pana Jezusa. Nikt mi tego nie wmówił, ale taka jest Prawda. Dowie się o wszystkim w momencie śmierci. Nie idź tą drogą, bo sam pchasz się na śmierć i to wieczną!
Piszę to, aby wskazać na pomoc Boga Ojca w naszej codzienności. Zważ, że w prowadzeniu dziennika duchowego słucham natchnień. Przenieś to na większe sprawy: budowę domu, prowadzenie firmy, przyjęcie jakiegoś stanowiska, a na szczycie zostanie premierem. Dzisiaj mówisz to i to, a po krytyce zmieniasz swoją decyzję.
Popłynie moja modlitwa w intencji tego dnia z ofiarowaniem Mszy św. oraz mojego niezasłużonego cierpienia z pisaniną oraz marnowaniem cennego czasu.
To świadectwo zakończę pytaniem; jak mamy oddzielić ciało od duszy, a zarazem Kościół święty od ojczyzny ziemskiej otrzymanej od Boga Ojca? W islamie nie bawią się w naginanie wiary do pomysłów ludzkich. Zresztą Szatan daje im wolne...do czasu śmierci.
APeeL
- 23.10.2024(ś) ZA WREDNYCH OSZUSTÓW...
- 22.10.2024(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH POPRAWY...
- 21.10.2024(p) ZA SYNÓW BUNTU...
- 20.10.2024(n) ZA SŁUGI PANA ZMIAŻDŻONE CIERPIENIEM...
- 19.10.2024(s) ZA CIĄGANYCH PO URZĘDACH Z POWODU ŁASKI WIARY...
- 18.10.2024(pt) ZA LEKARZY UZDRAWIAJĄCYCH DUCHOWO...
- 17.10.2024(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE ODRÓŻNIAJĄ RĘKI LEWEJ OD PRAWEJ...
- 16.10.2024(ś) ZA TYCH, KTÓRZY ZAMYKAJĄ SOBIE WEJŚCIE DO KRÓLESTWA BOŻEGO
- 15.10.2024(w) ZA ZEPSUTYCH WEWNĄTRZ...
- 14.10.2024(p) ZA PRZEWROTNYCH POLITYKÓW...