W nocy udało się zapisać wczorajsze świadectwo wiary, ale była już cisza wyborcza, a duchowość zawsze łączę z wydarzeniami z naszego  życia. Żona wróciła do zdrowia (po wysięku w kolanie), a to wydaje się błahe, ale masz wielki ból, kolano zgięte, nijak nie zrobisz jednego kroku. Trafisz do lekarza, a ten skieruje cię do ortopedy lub na oddział. 

     Na powitanie w kościele popłynie pieśń ze słowami: "kto się w opiekę odda Panu swemu", jednak czyni to garstka, nawet katolików, cóż dopiero inni. Czy wiesz jaką radość sprawisz prosząc o coś Boga Ojca!

     Zobacz jak Pan zadziwia, tak samo będzie z obecną "Kocią Szajką" Donalda mniejszego, którego  działania to były: "strachy na Lachy". Kloszardzieje chłopina w oczach i tkwi w bezbożności. Jeszcze chwila i wpadnie do Czeluści lub do Czyśćca "przez ścianę" ze słyszeniem piekielnych krzyków. Nikt nie będzie modlił się za niego, bo Joński, Szczerba, Schetyna i Kierwiński...mają ważniejsze sprawy.

       Na portalu x opanowanym przez "Kocią szajkę" od dawna dawałem komentarze, że Rafał Trzaskowski nie będzie prezydentem. Nawet pod jego wpisami pytałem dalczego startuje, bo wszystko ma, a nie nadaje się na prezydenta. Ładnie mówi i to wszystko. Nawet mam to na mojej stronie.

     Czy widzisz w tym moc Boga Ojca? Wątpię, ponieważ myślisz o przeszacowaniu sondaży (według Romka Giertycha), błędach kampanii, itd. Wczoraj łzy zakręciły się w oczach, a ból ścisnął z powodu zdjęcia Daniela Nawrockiego, który stwierdził, że ataki na jego tatę bolą! Takie małe zdjęcie i kilka słów może sprawić wygraną kandydata!

      Zarazem zapytasz dlaczego pragnąłem wygranej Zawrockiego? Donald Tusk trafił na swojego. Jak Putin na Ukraińców. Demoniczna struktura (demokracja walcząca z dopięciem układu) nie przeszła. W czasie akcji wyborczej napadano na mój komputer, a po zwycięstwie „Kocia szajka” zaczęłaby się panoszyć. „Mowa nienawiści” sprawiłoby zamknięcie mojej strony z obroną „spółkujących inaczej” i sprzedażą naszej ojczyzny.

      W krótkim czasie wróciłaby  pełnia władzy służb specjalnych, których jestem ofiarą. Czy wiesz jaka jest ich moc? Idziesz na operację przepukliny, a ktoś sprawił, że pojemnik do zbierania wydzieliny z rany został zamknięty (mam otorbionego krwiaka i uszkodzone jądro).

       Kupujesz od znajomego samochód z dziurawą chłodnią (facet dolewa płyn wiedząc o tym, mogłem zniszczyć silnik) oraz kradnie opony (5 sztuk), a zapas nie nadaje się nawet do ogrodu na kwiatki. Siostrzyczki „partyjne” wskoczyły na spadek po rodzicach (ok. 500 tys.) z nadzieją, że umrę! Przeszkadzały nawet w wykonaniu księgi wieczystej.

    Odajesz wersalkę do wymiany sprężyn, znajomy nic nie zrrobił, ale wziął 600 zł).! Zlecasz przelewy za ubezpieczenie samochodu (raty), a bank nie wpłaca za jeden miesiąc...w razie wypadku dowiadujesz się, że samochód jest nieubezpieczony. 

     Miły pan od Kasperskiego łączy się EnyDyskiem, a ja nie mogę go wyłączyć, bo ikonę chował (3 razy) w moich folderach (komputer był "otwarty"). Technik dentystyczny udawał, że robi podścielenie protezy zębowej, brał forsę, ale nie zwrócił, gdy to ujawniłem.

  Wcześniej byłem ściągnięty do pracy w rejonie z mieszkaniem na pierwszym piętrze, ale te są zarezerwowane dla „samych swoich”. Przydzielono mi garaż spółdzielczy, który tego samego dnia otrzymał „nasz człowiek” nie mający samochodu i prawa jazdy! Zobacz "mocarzy"...na tym polega ich nękanie.

    Jednak najgorszy był napad przez kolegów w białych rękawiczkach i to katolików za obronę naszej wiary i krzyża Pana Jezusa! Były prezes NIL i zarazem wiceprezes OIL Konstanty Radziwiłł zaocznie stwierdził u mnie chorobę psychiczną. Powinien trafić do więzienie, a został senatorem RP i ambasadorem. 

    Z jego polecenia mafijna struktura stanęła po stronie kolegi psychiatry powalającego krzyż, a u katolika rozpoznano zaocznie chorobę psychiczną (właściwie zastosowano sowiecką psychuszkę),. Psychiatrzy to denni ateiści oceniali moją łaskę wiary (mistyka to psychoza). To wielkie nieuctwo i szkodnictwo tolerowane przez wystawianych prezesów.

     W Izbie Okręgowej i Naczelnej panoszy się Piotruś pan kol. Winciunas, biegły sądowy (!), dyrektor Departamentu w ZUS-e. To członek Naczelnego Sądu Lekarskiego, a takiemu nie wolno zajmować żadnego innego stanowiska, a tu pełnomocnik ds. operacyjnych prezesa OIL, jakiś naczelny prawnik nad NIL-em, członek jeszcze dwóch komisji.

     Zaproszono mnie na posiedzenie OIL (moje prawo), sterczałem pod drzwiami, aby młodzi członkowie ORL nie dowiedzieli się o machlojkach starych wyżeraczy. Ohyda spustoszenia, którą reprezentuje Piotruś cham. Też zaocznie rozpoznał u mnie chorobę psychiczną. Tak czynią w Federacji Rosyjskiej. Powinien trafić do więzienia, bo mogła mi umrzeć żona.

    W Punkcie Poszkodowanych Przez Prawo...mecenas wszystko zebrał dla prokuratury, zaskoczył mnie potrzebą podpisania, co uczyniłem, ale pominął fakt, że komisja lekarska, która zawiesiła mi pwzl 2069345 była bez przewodniczącego, lekarza Medarda Lecha (szefa Komisji Etyki Lekarskiej). Zbadał mnie później, ale już bez zainteresowanego. Powinien trafić do więzienia.

   Fajnie działa też prokuratura rejonowa, odwołania idą do wojewódzkiej, a ta potwierdza nieprawidłowość, ale odsyła do jednostki podległej i tak trzy razy! Każda prośba o unieważnienie procesu była traktowana jako moje pragnienie do następnego "badania" (przesłuchiwania oskarżonego).  Wydaje się, że koledzy powinni być zbadni, ale przez prokuratora.  Raczej trzeba tą strukturę skasować, co zaproponował Jan Hartman

blog Jana Hartmana Czas już skasować Izby Lekarskie

https://blog.polityka.pl/hartman/tag/naczelna-izba-lekarska/

     Na Mszy św. porannej w Słowie Bożym były relacje o Wniebowstąpieniu Pana Jezusa. Po głosowaniu z komisji usłyszałem: do widzenia. Odpowiedziałem do widzenia w nowej ojczyźnie!

                                                                                                                                APeeL