Dzisiaj sprawdziło się powiedzenie: nie chwal dnia przed zachodem słońca! Po przebudzeniu o 1:00 w nocy zapisałem wczorajsze świadectwo wiary oraz dwa zaległe z 2003 r. Zeszło dokładnie do wyjazdu na Mszę św. o 6.30. Przetrwałem dzięki powtarzających się kilkusekundowych snach...także na stojąco.

     Z czytania dotarły tylko słowa Apostoła Piotra (Dz 2,36-41): "Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia" oraz zadziwienie płaczącej Marii Magdaleny (Ewangelia: J 20.11-18) z powodu braku ciała Pana Jezusa w grobowcu.

      Zastała tylko dwóch aniołów w bieli oraz ogrodnika. Okazało się, że poznała w jego głosie Zbawiciela do którego krzyknęła: Rabbuni! Otrzymała zalecenie przekazania o tym zdarzeniu Apostołom. Poszła oznajmiając uczniom: "Widziałam Pana i to mi powiedział".

      Eucharystia sprawiła moc, odeszła także senność. Później serce zalała pustka, nie wiedziałem, co czynić, a sen nie dawał mocy...tak jest zawsze przy kołowaniu nas przez Kłamcę. Dobrze że byłem na Mszy świętej porannej, bo właśnie dzisiaj będzie mecz piłki nożnej podczas którego modlę się w ruchu.

     Miałem kwadrans na odczytanie intencji, a musisz zrozumieć, że nie mogę mieć wyłożonej...szczególnie w dzisiejszej ("miał podaną to się modli"). Błyskawicznie przepłynęły różne pomyłki z naszego życia: wydrukowałem rachunek za telefony (z poprzedniego miesiąca), przypomniało się opisane stwierdzenie zgonu u żyjącego, jazda kierowcy pod prąd, zestrzelenie własnego samolotu, znajomy mówił o nalaniu wódki, a w butelce była woda święcona!

      Pomyślałem o pomyłkach duchowych na których szczycie są ci, którzy twierdzą, że nie ma Boga Jahwe! Wiem, że to była pomoc Ducha Świętego w moim pragnieniu odmówienia modlitwy wstawienniczej z ofiarowanie Mszy świętej i Eucharystii oraz danego dnia życia!

     W wielkim uniesieniu serce zalewała miłość miłosierna, a łzy cisnęły się do oczu. Wprost byłem przy Panu Jezusie w czasie Bolesnej Męki: od świętego osamotnienia w Getsemani do przebicia św. Boku na Golgocie!

      To wszystko trwało półtorej godziny, naprawdę niespodziewanie otrzymałem tak wielką łaskę po pustce duchowej w ciągu dnia! Tak działa Szatan, aby wywołać zwątpienie, a bez pomocy Boga nie uda się wyrwać z tej pułapki.

     Sam nie wiem, co mam powiedzieć, ponieważ jestem zadziwiany każdego dnia. Nie mógłbym nic napisać sam z siebie. Rzadko wołam w swoich sprawach. To wszystko zakończyło się w momencie zachodzącego słońca!

     Z radości duchowej przekazuję to świadectwo dla czytających! Uwierz mi, że nie ma żadnych bogów oprócz Trójcy Świętej: ja wiem jakie jest poczucie obecności Boga Ojca (Deus Abba), Pana Jezusa i Ducha Świętego. To trzy Święte Osoby, w tym Stwórca naszej duszy!

      Nic nie szukaj! Nie trać czasu, ale skorzystaj z mojego świadectwa, bo wielu jest podobnych, ale nie mają pragnienia dawania świadectwa wiary. To zarazem jest duży wysiłek zarywający noce, ale sprawiający radość duchową. Nie mogę tego wyrazić naszym językiem lub opisem!

     Bój, który toczy się o prawdę możesz ujrzeć wpisując...

Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim (mój wątek)

Kłamstwa, manipulacje, szantaż. Prawda o kościele i jego religii...(YouTube).

      To rozprawa dwóch niewiernych - Marka Sekielskiego z Rafałem Betlejewskim - o wierze katolickiej. Pan Rafał jako guru ładnie mówi (na początku), ale reprezentuje ignorancję duchową! Dlaczego nie przeszkadzają mu islamiści? Napisałem tam komentarz...

1. Jako mistyk świecki i lekarz stwierdzam po kilku słowach "teologa" Rafała Betlejewskiego, że nie ma pojęcia o wierze katolickiej. To "uczony w pisaniu", który mówi o Kościele jako budynku, hierarchii, "tacy i kasie".

  Już na początku neguje nadprzyrodzoność wskazując na racjonalizm (głupstwo u Boga). To "gadająca głowa"...wg niego nasza wiara jest wymyślona, a nie Objawiona.

2. Co wiesz człowieczku o Eucharystii, Cudzie Ostatnim? Mistyka eucharystyczna to moja łaska), a tu szydzenie od Szatana z Duchowego Ciała Pana Jezusa.

3. Diagnoza jest prosta: mamy do czynienia z opętaniem intelektualnym. Nie wolno z takimi dyskutować, ponieważ posiadają nadprzyrodzoną inteligencję...od Szatana.

4. Ja jestem wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim, a ty śmiejesz się z Przeciwnika Boga, a mówisz od niego. Jesteś przy tym przekonany, że Boga nie ma: jak Richard Dawkins od "Boga urojonego". Co przyniesiesz jutro Bogu Ojcu...śmierdzący śmiertelniku? Odpowiesz za wszystkich, których dodatkowo gubisz...

                                                                                                                         APeeL