Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

08.05.2025(c) ZA SŁUGI BOGA OJCA, JAHWE…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 08 maj 2025
Odsłon: 30

    Na początku wskażę na pomoc ze strony nadprzyrodzonej...piszę tak, bo w Królestwie Bożym jest hierarchia, a to oznacza, że w błahych sprawach mamy pomoc naszych świętych opiekunów. Po pracy w nocy miałem być na Mszy św. o 7.15, ale obudziłem się wcześniej, a żona wychodząc do kościoła podała godzinę.

     Jak się okaże podczas nastawiania budzika cofnąłem wskazówki zegarka. Zerwałem się i siedziałem w samochodzie pod kościołem. Nagle podbiegła żona, bo złapała ja trwająca gryp żołądkowa. Zdążyłem odwieźć ją do domu i wrócić (okazało się, że WC przy kościele było zamknięte, nie wiadomo dlaczego).

      Po co opisuje takie głupstwa? Po to, abyś dowiedział/a się, że w naszej codzienności, na tym zesłaniu mamy św. Opiekunów. Kto w to wierzy? Dlaczego nie korzystają z tej bezpłatnej, a nawet miłosiernej pomocy wielcy tego świata? Gdzie dojdziesz bez Boga, którego nigdy nie poprosiłeś w żadnej sprawie, a to oznacza, że jako „ważniak” działasz według woli własnej czyli „róbta, co chceta”! 

    Stąd bierze się nasz podział, bo wszystko powinniśmy czynić zgodnie z Wolą Boga Ojca. Demokracja walcząca próbuje napadać na naszą wiarę („opiłowywanie”), nie płaci odpowiednio sędziom SN, nie dała subwencji partii opozycyjnej. W tym czasie Jarosław Kaczyński nie pojawia się w Świątyni Opatrzności Bożej!

    Jak można wygrać ze strukturami upadłego Archanioła, którzy prawo rozumieją po swojemu („bondaryzm”). Spójrz na kłopoty w wystawieniu kandydata na prezydenta, którym powinien być poseł Przemysław Czarnek, a nie Karol Nawrocki, który spodobał się prezesowi PiS-u. Grozi nam „leworęki bandyta”...namiastka bolszewizmu.

    Ja jestem ofiarą takiego działania mafii w samorządzie lekarskim. Potwierdziło się określenie Donalda Tuska, że mamy państwo papierowe. Jest zrozumiałe, że poprzednia władza wprost pieje, bo jest hołubiona („wszystkie krzywdy zostały naprawione”). Ogarnij ofiary „czyścicieli kamienic”...ile z nich zmarło ze zgryzoty?

      Na Mszy św. Apostoł Paweł po przejściu na prawdziwą stronę mocy ostrzegał (Dz 20,17-18a.28-32.36): „Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów”. Polecił nas Bogu Ojcu padając na kolana. Piszę to, a przez serce przepłynęła strzała miłości z zalaniem oczu łzami.

     Padło też pytanie (Rz 8,31b-39): „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? (…) Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? (…) Z powodu Ciebie (…) uważają nas za owce przeznaczone na rzeź”. Trzeba przenieść to na język obecnego czasu z panoszeniem się sił ciemności. Na ten czas w Ewangelii Pan Jezus określa Siebie Dobrym Pasterzem (J 10,14)…

                             Dobry Pasterz

     Wiele godzin zeszło na opracowaniu i edycji pięciu zaległych świadectw (06-10.09.2003)...dla ciekawości można wpisać („Szukaj"): np. 09.09.2003.

      Podczas głębokiego snu zostałem zbudzony wizerunkiem Ducha Świętego nad ołtarzem naszego kościoła z którego biła światłość z promieniami na obecnych w świątyni. Później podczas odmawiania mojej modlitwy w towarzyszeniu grającym w piłkę nożną...około 19.00 bardzo długo biły dzwony naszego kościoła, a to był czas ogłoszenia wyboru nowego papieża Leona XIV.

      Z włączonej TVN24 popłynęła audycja w której ich dziennikarze pięknie mówili...także o działaniu Ducha Świętego, ale szydziła z tego matrona red. Marta Kuligowska.

                                       Matrona Martyna Kuligowska

    Zacząłem od błahej sprawy, a skończyłem na wiekopomnej, bo wybór papieża Leona XIV - na ten czas - trafił w dziesiątkę! Nie będzie kontynuowaniem linii poprzednika z błogosławieniem „spółkujących inaczej” i ewentualnym dopuszczeniem ich do kapłaństwa („ohyda spustoszenia”)…

                                                                                                                              APeeL

 

 

 

07.05.2025(ś) ZA KATOLIKÓW, KTÓRYCH SPOTYKAJĄ PRZECIWNOŚCI…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 07 maj 2025
Odsłon: 27

      Od dwóch dni męczyłem się z powodu mocy sił ciemności...w jednym czasie:

1. Nie mogłem wejść na mój dysk w Google, bo była jakaś niezgodność w plikach, które zepsuto, bo Kasperski „nie zauważył” buszowania w moim komputerze i to człowieka, któremu zaufałem jak nikomu.

2. Nie mogłem wejść też na ich pocztę, bo podsuwano aktualizacje, którym nie poradzi przeciętny specjalista

3. Natomiast na onet.pl proponowano logować się przy pomocy palca lub wizerunku twarzy...dziadkowi z poprzedniego wieku!

    Chcesz wejść i coś napisać lub czekasz na pilną wiadomość od znajomego, a nie możesz się zalogować. Marnujesz czas i zdrowie, nie jest lekko służyć Bogu Ojcu, ale ostrzegam wszystkich, że nagroda lub kara czeka na nas po czasie!

     Żal mi tych, którzy napadają na mnie...nawet zawiesili mi prawo wykonywania zawodu za obronę krzyża. Naprawdę chciałbym mediacji, dania świadectwa i otrzymania paru groszy, nie potrzebuję przepraszania, ponieważ nie jestem małostkowy, ale uważa się, że przyznanie się jest słabością.

     Zamiast cieszyć się, że wśród rodaków jest mający wielką łaskę wiary (mistyka eucharystyczna oraz odczytywanie Woli Boga Ojca) i głoszącego chwałę Boga Ojca...szkodzi się głupio ujawniając agenturę. Czy nie ma u nas większych zagrożeń? Podnosi się palec na sługę Boga Ojca. Ja zarazem wiem, że szkodzący katolikom nie są świadomi tego, że otrzymują natchnienia od Belzebuba.

     Przypomniał się zakładający stronę, dobrze mu zapłaciłem, a on po czasie zalał ja spamem. Na szczycie wszystkich szkodzących jest Szatan, który nienawidzi naszych dusz i pragnie ich śmierci wiecznej (wtrącenia do Piekła). Zaraz obudzi się Rafał Betlejewski, ekspert od wiary katolickiej, który uważa, że moja łaska jest wynikiem straszenia Piekłem.     

    Dzisiejszy dzień będzie w intencji podobnie cierpiących z powodu wiary, bo władza ma być obowiązkowo ateistyczna z opiłowywaniem katolików. Jakie my mamy przywileje ze strony ateistycznego Państwa? Dotacje dla wszystkich wyznawców? Jakiś cwaniaczek założy sektę, ładnie ja nazwie i też zgarnie trochę forsy.

     Karol Nawrocki wprowadził w błąd prezesa Jarosława Kaczyńskiego, wywołał burzę, bo niepotrzebnie przejął mieszkanie jakiegoś dziadka i jeszcze głupio się tłumaczył. Po co startował na prezia? Co mu brakowało?

     Teraz popłynie lawina dotycząca przejmowania kamienic przez „czyścicieli” w W-wie! Nawet mateczka HGW przy okazji otrzymała jakąś kamieniczkę i w nagrodę za dobre sprawowanie została europosłanką. Wypłynie też sprawa zarobów premiera...Szymon Hołownia u „Stokrotki” określił jego dochody jako wynik zachłanności.

     Czas płynie, grozi nam zagłada, a my śpimy. Wrogowie cieszą się, a nie mają pojęcia, że nastąpi ponowne przybycie Pana Jezusa (Paruzja)! Nic nie dadzą zapasy na 3 dni ciemności, bo będą ocenione nasze dusze!

    W tym czasie brak jest uświęcania swoich cierpień, postów duchowych i jednania się z Bogiem Ojcem w Sakramencie Pokuty!

       Dzisiaj trafiłem na nabożeństwo majowe, gdzie wierni śpiewali litanię do Matki Bożej bez organów, a bardzo to lubię. Po wszystkim otrzymaliśmy błogosławieństwo Monstrancją. Natomiast na początku Mszy św. kapłan wspomniał o przeciwnościach, których doznają katolicy. Od razu wiedziałem, że jest to intencja modlitewna tego dnia!

    Po powrocie do domu wyszedłem i przez godzinę odmawiałem moją modlitwę. Wróciły słowa czytania (Dz 8,1b-8) o prześladowaniu i niszczeniu Kościoła w Jerozolimie przez Szawła. Wspomniano Filipa, który oprócz nauki uwalniał opętanych, kórych z krzykiem wychodziły „duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych”.

     Natomiast w Ewangelii (J 6,35-40) Pan Jezus wskaże: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie (…) z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał”.

      Dzisiaj podczas przepisywania świadectwa wiary z 05.09.2003 roku trafiłem na wspomnienie Anny Szałapak śpiewającej wstrząsającą pieśń „Grajmy Panu na harfie, grajmy Panu na cytrze”. Zmarła w wieku 65 lat na nowotwór (14 października 2017 r.). https://www.youtube.com/watch?v=L4IiXtMPEY0

                                                                       Szałapak

     Pod tym występem na YouTube napisałem komentarz...

                                                             Pani Aniu!

      Spotkamy się niebawem i ze wszystkimi zbawionymi - tak właśnie będziemy śpiewali naszemu Prawdziwemu Bogu Ojcu, w Trójcy Jedynemu - przez całą wieczność i jeden dzień dłużej. Popłakałem się...

                                                                                                                             APeeL

 

 

Właśnie przepisano…

05.09.2003(pt) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA DOBROĆ BOGA OJCA...
       W tym miesiącu miałem trzy skomasowane dyżury (2 i 4 września z pracą w przychodni od rana do 15.00). Pan sprawił, że ani razu nie budzono mnie w nocy. Nigdy nie miałem takich, bo nawet mucha nie przeleciała. Zerwałem się o 5:40, bo "głupio jest spać dłużej”, gdy w tym czasie z pobliskiej piekarni było słychać odgłosy pracy.

     „Spojrzał” też wizerunek Matki Zbawiciela, a z odruchowo włączonej kasety popłynie śpiew Anny Szałapak: "Grajmy Panu na harfie, grajcie Panu na cytrze!” https://www.youtube.com/watch?v=L4IiXtMPEY0

     Straszliwy ból zalał serce, padłem na kolana z wołaniem w dziękczynieniu do Najświętszego Taty! Przypomniały się trzy wyjazdy do tego samego chorego mieszkającego obok pięknej figury Matki Bożej. W „Echu” Maryi Królowej Pokoju z Medjugorie będą słowa Orędzia z 25 sierpnia 2003 roku.

     "Wzywam was, abyście dziękowali Bogu za wszystkie otrzymane łaski (...) Bóg pragnie waszej bliskości i zachęca, byście Jezusowi oddawali cześć i chwałę". Jakże rozumiem to wszystko po latach gdy dzisiaj zapisuję to (7 maja 2025 roku). Matka dodała, że celem naszego obecnego życia jest osiągnięcie w nim pełni radości!

     Od dzisiaj zaczynam pracę tylko rano, ponieważ przyjęto nowego lekarza, a wcześniej męczyłem się od 7:00 do 18:00! Uporałem się z chorymi według starego planu, nie mógłbym skorzystać z Mszy świętej!

      Teraz w świątyni o 18.00 serce zalało dziękczynienie, a w oczach pojawiły się łzy. Wzrok zatrzymała kolejka do spowiedzi. Szybko przeczytałem zadaną wcześniej „pokutę” i przekazałem kapłanowi rozterkę związaną z aktami wdzięczności pacjentów, które psują moją czystość. Kapłan powiedział, że nie widzi w tym grzechu, ale ja pragnę bezinteresowności. Trudno zarazem jest określić granicę: wdzięczności z łapówką!

    Psalmista będzie wołał ode mnie (Ps 100,1-5): "Stańcie z radością przed obliczem Pana. Wykrzykujcie na cześć Pana, wszystkie ziemie, służcie Panu z weselem! Stawajcie przed obliczem Pana z okrzykami radości".

      Pan Jezus odparł zarzut (Ewangelia: Łk 5,33-39) dlaczego Apostołowie nie poszczą tak jak u Jana Chrzciciela? „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli”. 

    Popłakałem się po Eucharystii i nie chciało sie wyjść z Domu Pana, ale gasili światła. Na pocieszenie podjechałem pod mój krzyż przy trasie E7.

      Nie mogłem odczytać intencji, a w ręku znalazła się Biblia, którą w ramach pokuty mam otworzyć „na chybił-trafił”! Tam trafiłem na słowa: „bogactwo nie przynosi pożytku”...rodzimy się nadzy i takimi odejdziemy!

     Kręciłem głową z zadziwienia, bo spowiednik z natchnienia Bożego trafił na tę karę! Dopiero następnego dnia z nagłą jasnością ujrzę tę intencję!

                                                                                                                       APeeL

 

08.09.2003(p)  ZA OPIEKUNÓW MIEJSC ŚWIĘTYCH

Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

     Dzisiaj poświęcono nowe ogrodzenie przy figurze Matki Zbawiciela, która przyszła pod nasz blok. Nie wiem dlaczego, ale to wyjaśni się, bo już od rana mam bardzo ciężki dzień pracy ze sztucznym tłokiem od 7:00. Wielu wskazywałem, że przybyli do mnie po natchnieniu od Szatana: aby biec do przychodni...właśnie dzisiaj i być i być pierwszymi! Potwierdzali to...

     Dodatkowo opóźnił się zegarek (30 minut), co zauważyłem dopiero wracając do domu. Ze zmęczenia nie wyszedłem na uroczystość przy figurze "naszej Mateczki", słuchałem tylko śpiewu kobiet (przez otwarte okno) oraz ptaków.

     Na Mszy św. wieczornej w serce wpadną słowa (Rz 8,28-30) o powołanych przez Boga, którzy Go miłują „współdziała we wszystkim dla ich dobra (…) tych też powołał, a których powołał (…) tych też obdarzył chwałą”. Później będzie długi rodowód Pana Jezusa.

    Po Mszy św. na spacerze dwa razy próbowałem odczytać intencję, ale nastąpi dopiero jutro po Mszy świętej...przy „moim” krzyżu! Zważ na znak, bo opiekuję się - tym Najświętszym Znakiem na ziemi - od czasu nawrócenia (około 1988)!

     W ręku znajdzie się artykuł „Aniela nieustającej pomocy” o mieszkance, która wybudowała za własne pieniądze kościół i jego klucznikiem…

Wubudowała kościół

                                                                                                                                            APeeL

 

 

06.05.2025(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ DOJŚĆ DO POROZUMIENIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 maj 2025
Odsłon: 35

      Na Mszy św. porannej o 6.30 popłyną Święte Słowa...dalej niezrozumiałe dla 99% ludzkości. Naiwni walczą z nami, ponieważ swoim rozumem nie mogą pojąć, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze. Nie dziwię się wierchuszce świątynnej współdziałającej z okupantem rzymskim.

    Tak też jest dzisiaj, bo bez łaski wiary nie można pojąć - cudu stworzenia wszystkiego przez Boga Ojca i to myślą - w Jego Nadprzyrodzonej Mądrości. Nasz rozum to głupstwo. W tym czasie wielu mądrzy się o naszej wierze, nawet stają się ekspertami w pogańskich mass mediach.

     Po śmierci papieża Franciszka Tf!N z innymi stacjami piała na jego cześć, bo przebąkiwał nawet za kapłankami, błogosławił gejów, a nawet chciał ich dopuścić do posługi kapłańskiej. Z czasem dawałby im śluby i przydzielał dzieci na wychowywanie. Nasi purpuraci nic nie mówili ze strachu o swoich stanowiskach...tak jest, gdy miesza się władzę typu ziemskiego z namaszczonymi przez Boga Ojca.

     Właśnie mój prof. św. Paweł mówił trudnym językiem mistyka, a do tego świadek wydarzeń (1 Kor 15,1-8), że zbawieni będą ci, którzy przyjmą Ewangelię. Dalej wspomniał o zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Trzeba podkreślać, że Pan Jezus zmartwychwstał z nieskalanym ciałem fizycznym! My wracamy do świata nadprzyrodzonego...duszą w momencie śmierci ciała. Stąd bierze się błąd, że zmartwychwstaniemy w czasach ostatecznych („wyjdziemy z grobów”?)...

     Psalmista wołał (w Ps 19,2-5) ”po ludzku”, abyśmy rozgłaszali  Chwałę Boga Ojca na cały świat, co czynie przez Internet...

      Jakby na ten czas Pan Jezus mówił do Apostołów, w tym do „niewiernego Tomasza” (Ewangelia: J 14,6-14) o potrzebie uwierzenia: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. (…) Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. (…) A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię”.

     Tak chciałbym, aby Eucharystia ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej, co wyraża, że Bóg Ojciec jest ze mną ("My"). To stanie się na końcu dnia, gdy po 1.5 - godzinnej modlitwie napłynie poczucie obecności Deus Abba! Jak to przekazać? Musiałbyś zobaczyć łzy w moich oczach, a ja jestem twardy...

     Po czasie napłynęła „duchowość zdarzeń”...

1. Do żony zadzwonił pan z teatru w sprawie zostawionego przez córkę telefonu. Ona zadzwoniła po chwilce do córki...czyli do niego. Zawiadomiłem córkę przez pocztę i odebrała go.  Od razu znałem intencję tego dnia...

2. Ja w tym czasie połączyłem się z działem technicznym Kasperskiego, ale nie dogadaliśmy się. Nie mogłem sam naprawić programu do pisania, a także zmienić ochrony komputera, bo nie jest to łatwe.

3. Na ten moment dwie poczty zaproponowały rewolucję przy logowaniu (skan twarzy lub odciska palca). Dziadek prędzej umrze...

      Dobrze się stało, bo dzisiaj będę towarzyszył piłkarzom odmawiając moją modlitwę. Chwilami wielki ból zalewał serce, szczególnie podczas towarzyszenia Panu Jezusowi na Drodze Krzyżowej oraz podczas „św. Agonii” na Golgocie.

4. W tym czasie przepływały ludzkie nieporozumienia: Izrael i Palestyna (wspomagana przez Iran), Federacja Rosyjska i Ukraina, Pakistan i Indie...do pragnących władzy nad światem!

5. Niżej są sprawy, które każdy zna ze swojego życia. W moim wypadku wróciły wymyślane posądzenia: szkodzi się komuś i wskazuje na anonimowe donosy ode mnie (przedtem do sekretarza partii)...np. do policji na handlarzy narkotykami.

6. Obecny bój o prezydenturę...

      Tutaj nigdy nie dojdziemy do porozumienia, ponieważ przeszkadza w tym wróg naszych dusz. Wyjątkowo spotykam kogoś, kto wie jak działa Szatan. Znajdź się na miejscu mocarzy. Tow. Putin wdał się w wojnę, czeka go parada zwycięstwa i prosi na ten czas o 3 dni pokoju! Sam zobacz, co Szatan wyprawia w głowach mocarzy, a co w naszych?!

      Nikt do nich nie "zagląda", ponieważ błędnie uważa się, że są tam tylko nasze myśli. Koledzy psychiatrzy nie uznają natchnień, a to oznacza negowanie istnienia świata nadprzyrodzonego. Cóż można żądać od innych…

     Prawie chciało się płakać po odmówieniu mojej modlitwy i dwóch koronek do Miłosierdzia Bożego... 

                                                                                                                                 APeeL

 

 

05.05.2025(p) ZA TYCH, KTÓRZY NAPADAJĄ NA NAS…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 05 maj 2025
Odsłon: 36

       Na Mszy św. o 7:15 w serce wpadły słowa o bezpiece świątynnej, która w majestacie bezprawia zamordowała Syna Bożego...na którego oczekiwano (trwają w tym dotychczas), a wcześniej był to Jan Chrzciciel (największy człowiek na świecie).

     Teraz upatrzono sobie św. Szczepana (Dz 6,8-15.). Wystarczą słowa: „wystąpili do rozprawy ze Szczepanem (…) postawili fałszywych świadków”...zarazem ci, którzy „zasiadali w Sanhedrynie (…) zobaczyli twarz jego podobną do oblicza anioła”.

     Psalmista wołał prawie ode mnie (Ps 119): „zasiadają możni i przeciw mnie spiskują". Panie! "Powstrzymaj mnie od drogi kłamstwa, obdarz mnie łaską Twego prawa”...

      W Ewangelii (J 6,22-29) Pan Jezus powiedział: „Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy (…)”.

    To zarazem było i jest nadal niezrozumiałe, ponieważ nigdy nie usłyszałem kazania o Eucharystii...wyjaśniającej w prosty sposób, że jest to Ciało Duchowe Pana Jezusa. To jest faktycznie pokarm, ale dla dyszy sprawiający jej uświęcenie. To moja łaska, ale u nas nie ma świadectw wiary…

     Wróćmy do tego dnia. Czas płynie, a nic się nie zmienia w boju nad nami: pomiędzy Bogiem Ojcem oraz Mefistofelesem (Kłamcą i Niszczycielem), upadłem Archaniołem o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła! Ludzie normalni, bo ja jestem nawiedzony nie zastanawiają się nad tym i nie widzą wojny o nasze dusze...

     Ogarnij cały świat tych, którzy napadają na nas i za nich dzisiaj popłynie moje wołanie z serca do naszego Deus Abba. Miałem problem: czy pojechać na nabożeństwo majowe (śpiewana Litania Loretańska przed Monstrancją) czy odmówić modlitwę wczorajszą: za tych, którzy są wdzięczni Panu Jezusowi za ocalenie.

    Pozostałem, a jak się okaże był to prawidłowy odczyt „decyzji chwilki”. Podczas modlitwy chciało się płakać, a ból rozrywał serce podczas towarzyszenia Zbawicielowi w Jego Bolesnej Męce. To zarazem był dowód na to, że nabożeństwo majowe było podsuwane, a jest pewne, że miałabym jakieś przeszkody, nie odmówiłbym tej modlitwy oraz dzisiejszej. W jej odczycie też był problem czy wołać: za ofiary napadów czy za napadających?

     To wyjaśniła różnica pomiędzy modlitwą ustną, a płynącą z głębi serca! Wyszło, że: za tych którzy napadają na nas! Była to zarazem próba dla mnie czy będę się skarżył na moich agresorów! Jakby na tę chwilkę z Izby Lekarskiej przysłano miesięczniki: PULS (OIL) i Gazetę lekarską (NIL) z całymi zestawami pięknych artykułów!

     Tam była poruszona sprawa dotycząca postępowania wobec osób z zaburzeniami psychicznymi (ustawa z 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego Dz, U.2024, poz. 917). Chodzi o dobrowolność...leczenie za zgodą pacjenta. „Wyjątkiem jest badanie i leczenie bez zgody...w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia osoby chorej lub zdrowia i życia innych osób”.

     Za moją pracę odpowiadała dyrektorka zespołu, a w czasie zaocznego stwierdzenia choroby z jej udowodnieniem (2008 r.) miałem dwa zaświadczenia dopuszczające mnie do pracy”...

1. od lekarza badającego wszystkich pracowników

2. od lekarza psychiatry uprawnionego do badania pracowników.

     No tak, ale do stwierdzenia sowieckiej psychuszki była potrzebna decyzja polityczna.

                                                                                                                                 APeeL

 

 

Aktualnie przepisano...

29.08.2003(pt) ZA OFIARY NIESPRAWIEDLIWOŚCI I KRZYWD...

Wspomnienie Męczeństwa św. Jana Chrzciciela

       Po wyjściu do kościoła o 6:20 sąsiad pokazał mi swojego starego ”Fiacika” w którym skradziono dwa tylne koła. Dzisiaj kapłan wyszedł do odprawiania Mszy świętej w czerwonych szatach (znak męczeństwa), ponieważ dzisiaj jest wspomnienie św. Jana Chrzciciela - ściętego przez kata dla kaprysu Herodiady.

     Zarazem przepłynęły zbrodnie tego świata: Rwanda i była Jugosławia oraz Irak, gdzie właśnie samochód pułapka zniszczył meczet, gdzie zginął przeciwnik dyktatora!

      Nie będę opisywał swoich krzywd wynikających z dawania świadectw wiary, ale w tym czasie prorok przekazał słowa, które padły od Boga Ojca (Jr 1,17-19): „Nie lękaj się ich (…) Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną (…) przeciw całej ziemi, przeciw królom (…) i ich przywódcom (...). Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą (…) by cię ochraniać”.

     Psalmista wołał ode mnie (Ps 71,1-6.15.17): „W Tobie, Panie, ucieczka moja (…) Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca. Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją”. W zawołaniu (Mt 5,10) padną słowa: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi”.

    Natomiast w Ewangelii (Mk 6,17-29) będzie relacja z przebiegu zamordowania Jana Chrzciciela. Można powiedzieć, że jest to dzień także za mnie. Wszyscy zawołani i wybrani przez Boga Ojca są groźni dla królestwa ziemskiego, ponieważ występują przeciw Szatanowi, a zarazem przeciwko jego lisom i dworakom.

      Po Eucharystii nie mogłem wyjść z Domu Pana, a w przychodni już od 7:00 był nawał w przychodni, ale jakoś szło: przesuwali się biedni, starzy, potrzebujący wsparcia, pocieszenia oraz tanich leków rozpisanych na wielu receptach! To wielkie utrapienie, ale sercem jestem z tymi ludźmi oddanymi przez Boga mojej opiece!

      Teraz jest u mnie ciężko uszkodzona pacjentka, całkowicie niezdolna i to trwale do pracy, ale kolega „lekarz" z ZUS-u ocenił, że jest zdolna do pracy! Napisałem odwołanie do Sądu Pracy oraz poprosiłem kierownika naszego Urzędu Pracy, aby jej pomogli, bo żyje tylko z alimentów syna. Brakowało jej kilka miesięcy do uzyskania renty z ZUS-u i tak została zbyta, ale dla swoich mają świadczenia wyjątkowe!

     Może to przydzielić prezes ZUS-u! Jednak poszkodowanych nie informuje się o takiej możliwości! Ta sytuacja dotyczy tylko całkowicie niezdolnym do pracy, stąd matactwo. Komu tacy służą? W tym czasie z radia płynęła piosenka, podczas załatwiania skrzywdzonej, że: „Jedni mają za dużo, a drudzy za mało”.

     W telewizji pokażą aferę z lekarzami w ZUS-ie, którzy przydzielali lewe renty. Wg ich „diagnoz” 200 pacjentów utraciło słuch...w tym bogaci!

       Dzisiejsze udręczenie trwało bez wytchnienia do 18:00 (11 godzin). Dodam, że w środy i piątki stosujemy z żona ścisły post...w intencji pokoju na świecie po prośbie MB Pokoju z Medziugorie. W tym czasie nowy lekarz, właśnie zatrudniony Kurd przyjął trzech pacjentów. Jak się okaże w zamachu w Iraku zginęło 70 Irakijczyków, a 200 było rannych.

      To walka wewnętrzna sunnitów i szyitów. Moje serce zalał niewyobrażalny smutek, ale intencję odczytam dopiero następnego dnia po Mszy świętej porannej. Wołałem wówczas powtarzając z jękiem: „Tato! Tatusiu" z odmówieniem koronki do Miłosierdzia Bożego.

     W tym czasie przepływały obrazy protestujących górników z powodu zamykania kopalni. Na konic dodam informację, że stworzono czarną listę przedsiębiorców, kórzy nie płacą za wykonaną pracę!

     W „Super expressie” będzie informacja o wyroku sądu, który oddał dzieci ojcu znęcającemu się nad rodziną! Czerwona mafia trzyma się dobrze, a chodzi o to, aby gnębić tych, co nie z nami. Cwaniaczki nie wiedzą, że nie ma nic zakrytego…

     Jeszcze rano podczas zapisywania tego świadectwa wołałem do Boga Ojca z płaczem...

                                                                                                                        ApeeL

 

04.05.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI PANU JEZUSOWI ZA OCALENIE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 04 maj 2025
Odsłon: 30

     Siedzę po nocach, ponieważ mam jeszcze wiele pracy z zaległymi zapisami świadectw! Chyba nie zdążę, a ponadto moja strona nie podoba się i zaczyna być precyzyjnie atakowana! Ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że napadają na to, co jest przekazywane od Boga Ojca, Pana Jezusa z pomocą Ducha Świętego!

     Każdy z nas otrzyma odłożoną nagrodę - za ten czas zesłania na poprawę - jako wyraz niewyobrażalnego Miłosierdzia Bożego! Jednak tak już jest ze sługami Boga Objawionego, a nie wymyślonego! Z trudem zerwałem się po dwóch godzinach snu i wszedłem osłabiony na chór, gdzie było miejsce do odpoczynku.

    Właśnie Sanhedryn występuje przeciw Apostołom (Dz 5,27b-32.40b-41)…

- Zakazaliśmy wam surowo, abyście nie nauczali w to imię, a oto napełniliście Jerozolimę waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas krew tego Człowieka?

- Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi - odpowiedział Piotr i Apostołowie. 

     Psalmista w ramach później odczytanej intencji (Ps 30) dziękował za wybawienie od śmierci i to wiecznej, bo został uchroniony przed wpadnięciem do Czeluści...

     W Apokalipsie (Ap 5,11-14) będzie symboliczna zapowiedź naszej zagłady. Dzisiaj, gdy to zapisuję ta zapowiedź realizuje się...los całej ludzkości jest zagrożony. Na ten czas Pan Jezus Zmartwychwstały ukazuje się Apostołom (21,1-12), którzy nic nie złowili w nocy, a Pan wskazał im miejsce, gdzie była masa ryb.

     Kapłan miał piękne i krótkie kazanie w których chodził o to, że większość żyje dla życia, a zapomina się całkowicie o Zbawicielu, który nas ocalił. Myślałem, że pozwoli przekazać go na mojej stronie, ponieważ miałbym gotowy zapis! Jednak powiedział: "co to, to nie". Wielu nie rozumie ewangelizacji na cały świat! Dzisiaj chodziło o tych, którzy odeszli od Boga, a nawet zdradzili Zbawiciela po Jego męczeńskiej śmierci. Tak było z zaparciem się Piotra...

     Później miałem kłopot, bo nie będą grali piłkarze, a potrzebuję ruchu i na przestrzeni otwartej odczytuję właściwą intencję. Wówczas modlitwa ustna zamienia się na płynącą z serca. Jest to zawsze znak prawidłowego odczytu. Miałem trzy warianty…

Jak odczytałem obecną? W prowadzeniu przez Pana…

1. TV National Geographic trafiłem na relację doświadczonego pilota, którego samolot zepsuł się, nawet odwrócił, a później pikował ku ziemi...w końcu wylądował na kadłubie. To był prawdziwy cud.

2. Posłuchałem natchnienia, aby otworzyć książkę „Oczami Jezusa”...wizje C. A. Amesa, gdzie będzie opis pobytu Zbawiciela w Nazarecie, gdzie zetknął się z małżeństwem i od razu Pan wiedział, że ciąża jest zamarła. Przytulił niewiastę o imieniu Miriam z wołaniem do Boga Ojca o ożywienie płodu i tak się stało.

     Myśli pobiegły do mojego ocalenia i to nie tylko ciała, ale także duszy. Pomyśl teraz sam, co działaby się, gdyby nie podobne wydarzenia, na pewno miałeś jakieś! Podziękuj Panu Jezusowi, a może Bogu samemu za to, że żyjesz.

    Nie wiem jaki jest stan twojej duszy, ale w dziękczynieniu padnij teraz na kolana, przeżegnaj się i przystąp do Sakramentu Pojednania. Nie wszedłeś tutaj przypadkowo…

    Jutro po Mszy św. porannej popłynie moja modlitwa dziękczynna w intencji tego dnia…

                                                                                                                          APeeL

 

  1. 03.05.2025(s) ZA TYCH, KTÓRZY STALI SIĘ DZIEĆMI MATKI PANA JEZUSA...
  2. 02.05.2025(pt) ZA WPROWADZAJĄCYCH W BŁĄD...
  3. 01.05.2025(c) ZA SYNÓW ŚWIATŁOŚCI…
  4. 30.04.2025(ś) ZA DUSZE POTRZEBUJĄCE RATUNKU MODLITEWNEGO...
  5. 29.04.2025(w) ZA OFIARY ŚWIADOMIE CZYNIONEGO ZŁA...
  6. 28.04.2025(p) ZA PEWNYCH ZWYCIĘSTWA…
  7. 27.04.2025(n) ZA UCHRONIONYCH PRZED ZASŁUŻONĄ KARĄ…
  8. 26.04.2025(s) ZA ŻYJĄCYCH W CZASIE OSTATECZNYM...
  9. 25.04.2025(s) WDZIĘCZNOŚĆ ZA OTRZYMYWANE DOBRODZIEJSTWA...
  10. 24.04.2025(c) ZA OFIARY MACHLOJEK FINANSOWYCH

Strona 3 z 2294

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 449  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?