Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

17.08.2025(n) ZA OFIARY WROGOŚCI…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 sierpień 2025
Odsłon: 54

      Z ciężkiego snu zerwał mnie okropny skurcz mięśni w nodze lewej. Po czasie pomyślałem o byciu na Mszy świętej, ale od Szatana napłynęło: "pośpię...pójdę wieczorem". Napłynęła rozterka: dlaczego zostałem obudzony o 6.20? U mnie jest to zawsze znak zaproszenie na spotkanie z Panem Jezusem i to o 7.00! „Boże mój! Tato dziękuję!”       

    Ja nie wiem jak przebiegałby ten dzień, gdybym poszedł za zachcianką ciała fizycznego? Jedno jest pewne, że nie odczytałbym tej intencji... potrzebnej do odmówienia modlitwy w ruchu (podczas meczu piłkarzy o 11.15).

      Wciąż udowadniam, że ważny jest początek każdego dnia, bo powstają całe ciągi zdarzeń zgodnych z Wolą Boga Ojca, szczególnie ważne u dążących do świętości. Człowieka normalnego nie interesuje ten problem, ale przenieś to na decyzje rządzących...w tym naszą ojczyzna, a na szczycie światem. 

     Nie spotkałbym też miłego kapłana, którego poprosiłem, aby nie zwątpił w swojej posłudze i zauważył jak atakuje nas Szatan (szczególnie kapłanów)...dodając, że tylko wiara katolicka jest prawdziwa, ponieważ u chrześcijan oderwanych od następcy św. Piotra nie ma Eucharystii!

     Pozostałem na placu kościelnym, a w Słowie Bożym płynącym przez głośnik w serce wpadły słowa o tym, co uczyniono prorokowi Jeremiaszowi (Jr 38.4-6.8-10). Podczas oblężenia Jerozolimy zrobiono z niego winnego, wtrącono do więzienia, a później spuszczono na linach - za zgodą króla Sedecjasza - do cysterny z błotem, gdzie miał umrzeć.    

     Król Sedecjasz panował w latach 597 p.n.e. do 586 p.n.e. Był ostatnim władcą królestwa Judy przed jego zniszczeniem przez Nabuchodonozora, króla Babilonu (obecny Irak), który panował też w tamtym czasie (605-562 p.n.e)…

    To był obecny tow. W. W. Putin, który zasłynął z podbojów militarnych. Wówczas (587 p.n.e.) napadł na Królestwo Judy, zdobyto Jerozolimę i zniszczono Pierwszą Świątynię, a naród trafił w jasyr. Okrucieństwo jednego i drugiego jest podobne, a przedstawia to obraz zabicia dzieci króla izraelskiego Sedecjasza na oczach króla Babilonu, Nabuchodonozora.

            Zabójstwo dzieci króla

    Sam widzisz, że nie można oddzielić mojej wiary od polityki i historii, szczególnie w czasie trwającej już Apokalipsy! Szatan nie nienawidzi nas, przeszkadza, może spowodować diabelskie krzyże...nawet zabić. Boże dziękuję Ci, bo szczególnie cierpią idący za Panem Jezusem: „Mnie prześladowali i was będą prześladować w różny sposób”.

       W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel przekazał, że przybył dać rozłam (Łk 12,49-53), a to każdy może ujrzeć i to w swojej rodzinie. Moja córka ma pretensję, że ją ochrzciliśmy...bez jej woli! Faktycznie było odwrotnie, bo nie uczyniliśmy tego na czas z powodu zgonu naszej córeczki...w buncie przeciw Bogu Ojcu. W czasie tego Świętego Sakramentu biegała z młodszym bratem po Świątyni. Sam widzisz efekt tego działania.

      Na Mszy św. poprosiłem Pana Jezusa o wsparcie najdłużej przebywających w Czyśćcu...dusz moich przodków z drzewa genealogicznego. Podczas odmawiania mojej 1.5 godzinnej modlitwy łzy zalewały oczy, a ból ściskał chore serce. Przepływały obrazy wrogości ze Zbawicielem na szczycie tej piramidy…na wyciągnięcie ręki mamy napad na Ukrainę, mordowanie chrześcijan, a także zamach w Smoleńsku.

    Na samym dola jest moja osoba...na której dokonano zabójstwa cywilno-zawodowego, bo odważyłem się zaprotestować przeciwko koledze psychiatrze, mocnym we władzy ludowej z powodu jego ścięcia krzyża Pana Jezusa. 

     W naszym kościele - jak w mauzoleum - wisi tablica Lecha Kaczyńskiego z żoną, która była zwolenniczką aborcji. Brat Jarek do śmierci będzie oddawał mu hołd! Po co Lechowi taka cześć i dodatkowe procesje kończące się diabelskimi scysjami w ramach religii smoleńskiej? Po prawdziwej stronie życia dowie się, że krzywdził jego duszę ściągając pod pomnik przeciwników.  Zobacz głupotę duchową.

                                                                                                                                         APeeL

 

Nie wiem dlaczego Pan zaprowadził mnie na poniższe świadectwo wiary...

12.12.2012(ś) ZA DEPCZĄCYCH PRAWO BOŻE...

      W nocy wróciły stare i złe czasy, bo graliśmy w pokera...nawet ograłem wszystkich! Dobrze, że to tylko sen. Po przebudzeniu odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Nie wiedziałem, że dzisiaj jest święto Matki Bożej z Guadalupe. 12 grudnia 1531 roku Indianin Juan Diego ujrzał nasza Matkę opasaną czarną wstęgą (dla nich ”brzemienna”), która podała mu kwiaty dla biskupa.

  Po rozwinięciu płaszcza ukazał się hierarchom wizerunek Matki, który do dzisiaj - w stanie niezmienionym - znajduje się w wybudowanym sanktuarium.

    Na Mszę św. roratną specjalnie zabrałem nową gromnicę, a w drodze do kościoła zły kusił czekającym mnie spotkaniem z Nieświętą Inkwizycją (badaniem przez psychiatrów 08.01.2013 r.). Kolega psychiatra powalił krzyż Pana Jezusa, a ja muszę się tłumaczyć dlaczego wierzę w Boga i bronię mojej wiary! 

    Hierarchia Kościoła świętego obraziła się na objawienia prywatne. Nie chcą Pana Jezusa jako Króla Polski, a w ten sposób „dają pole” Szatanowi i dziwią się atakowi na MB Częstochowską. Od takiego widzialnego ataku gorsze są jednak działania "mistrzów podchwytliwości" lub proste pytania w stylu: "gdzie był Bóg, gdy były obozy koncentracyjne"?

    Tak jest, gdy ciągniesz wóz z napisem „Kościół święty” bez wołania o prowadzenie przez Boga Ojca. Ponownie usunięto krzyż postawiony na Rysach. Proboszcz Marcin Dąbkowicz z kaplicy na Wiktorówkach poparł ten akt, bo krzyż był nie poświęcony! Zobacz współdziałanie tronu i ołtarza. 

    Pan właśnie woła: „Z kimże byście mogli Mnie porównać, tak, żeby Mi dorównał?" - mówi Święty. Podnieście oczy w górę i patrzcie: Kto stworzył te gwiazdy? (...) Pan to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi” (Iz 40, 25-31)...   

    Bardzo lubię ten fragment Ps 103: "Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy. Nie postępuje z nami według naszych grzechów ani według win naszych nam nie odpłaca". 

    Po Komunii św. która sprawiła moc duszy stałem się bardzo słaby i senny. Wielka jest nasza nędza. Nawet tow. Putin zasłabł ostatnio podczas wystąpienia na spotkaniu polityków, a taki był niezniszczalny. 

    Towarzysze męczą sądami Kamińskiego jak wcześniej Ziobrę, a adwokatowi Dubienieckiemu grozi wydalenie z palestry. W samorządach zawodów zaufania publicznego siedzą "sami swoi". Proszę sprawdzić tylko jednego takiego działacza „na wieczne czasy”.

    Pan Jezus właśnie mówi: „To zawsze wola człowieka powoduje dokonanie dobra lub zła. I wolę człowieka Wola Boża otacza Swymi światłami, a wola szatana - swymi trującymi oparami”.*

    Tacy ludzie nie myślą, że są zabójcami i nie odczuwają wyrzutów sumienia, a „zabija się braci na wiele sposobów: bronią, słowem lub złym czynem...przez doniesienie (...) przez odebranie nieszczęśliwemu miejsca, w którym znajduje ukojenie (...)”. Człowiek - a jest to znakiem jego duchowego upadku - zabił wyrzuty sumienia”.**

    Pintapalec na "Poletku Pana P" wysmarował do mnie elaborat na temat Kościoła katolickiego. Jako uczony w pisaniu stwierdza, że to niedemokratyczna sekta z niepotrzebnym celibatem, a ja jestem w niej indoktrynowany i straszony piekłem, aby dawać na tacę. Wymienił wszystkie grzechy kapłanów oraz zbrodnie KrK i szydził z Sakramentu Pojednania.

    Wskazałem, że w Kościele Świętym otrzymujemy zbawienie i nie kupi tego u ruskich! Poprawiłem jego stwierdzenia: "Sekta (Krk) twierdzi, że działa jakoby z nakazu (Objawienia) i z upoważnienia Boga. Ma nawet specjalną księgę (Pismo Święte) o której mówi, że jest natchnionym (Słowem Boga)"...

    To popisy głupkowatego ateisty prowadzące do samobójstwa duchowego. Taki gość tuż po śmierci spadnie wprost w czeluści piekielne...

  Jutro Pan Janusz wykaże się miłością miłosierną i odwiedzi w szpitalu generała Wojciecha Jaruzelskiego. Na jego blogu „Poletko Pana P.” napisałem komentarz:

  <Generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu jest potrzebny kapłan, bo Bóg wciąż czeka na jego zawołanie: „Ojcze! wybacz mi, ponieważ nie wiedziałem, co czyniłem”.

    Pan natomiast wykorzystuje sytuację gasnącego człowieka do „szerzenia miłości”…w świetle kamer. Ma pan jeszcze jeden grzech więcej, a nawet dwa, bo generał był jakby ubezwłasnowolniony.
                                                                      Panie Januszu!
     Szaleje Pan coraz bardziej. Gubi Pan duszę swoją i dusze innych! Tak inteligentny człowiek wierzy, że ma tylko ciało fizyczne jak małpa! Naprawdę wierzy Pan, że nasza śmierć to „ciach i w piach”? 

    Wróciły słowa Pana Jezusa o  s t r ó ż u, którego otrzymaliśmy: to świadoma i rozumna wolna wola oraz sumienie (Boski Sędzia). Bóg dał nam też przykazania i rady aniołów, aby duch człowieka był chroniony.

    Jednak człowiek często niszczy swoje sumienie, nie słucha natchnień z Nieba, depcze Prawo Boże i zachowuje się jak szaleniec. W ten sposób daje wolne pole dla pożądliwości ciała i świata oraz działania Szatana...                                                                                                      APeeL

* ”Poemat Boga-Człowieka” Maria Valtorta ks. 4 cz. 5 str. 238-239  ** str. 233   

  

16.08.2025(s) ZA KAPŁANÓW OD POGADUSZEK...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 sierpień 2025
Odsłon: 46

Św. Rocha patrona naszej parafii...

    Na dzisiejszej Mszy św. byłem normalny, a to oznacza brak duchowości. Szukałem wzrokiem miejsca w kościele, w końcu znalazłem się pod najpiękniejszym na świecie obrazem Pana Jezusa Miłosiernego.

    W kazaniu „miejscowy” kapłan, który przyleciał do nas z USA mówił o wszystkim i o niczym, częściowo o sobie...jak „u cioci na imieninach”. Nawet dawał różne zalecenia. Tak chciałbym się z nim spotkać i powiedzieć mu:

1. O Trójcy Świętej, bo nasz parafia jest pod tym wezwaniem. Większość ludzkości nie uznaje tej Tajemnicy Bożej zakrytej przed mądrymi, a inne jest poczucie obecności każdej z tych św. Osób!

    Nigdy nie zastanawiaj się nad tym, bo Szatan oszuka cię. Przypomnij sobie moje świadectwo: Bóg Ojciec jest dla nas jak ojciec ziemski dla dzieciątka, Syn Boży kojarzy się z różnymi cierpieniami i „mówi” do nas przez zatrzymanie wzroku na Jego Sercu w koronie cierniowej lub koronie na głowie. Tylko ten fakt daje wiele możliwości...kiedyś strąciłem ją ze św. Głowy Pana (czytaj: „dajesz mi ulgę swoim cierpieniem, wyrzeczeniem, itd.”).

     Natomiast Duch Święty to cała gama (przeczytaj o tym) działania, w moim wypadku jest to pomoc w zapisach dziennika duchowego.

2. O duszy uwięzionej w ciele fizycznym i konflikcie, bo ciało przyciąga ziemia, a celem naszego życia jest świętość z powrotem do Stwórcy. Inaczej nie wejdziemy bezpośrednio do Królestwa Bożego. Moment naszej śmierci sprawia jej uwolnienie,

3. O cudzie stworzenia wszystkiego...jako przykład: kornik żyje w suchej belce na chórze i nie potrzebuje wody. Przy tym zniszczył Puszczę Białowieską.

4. O działaniu Szatana, który małpuje Boga Ojca, podsuwa „fajne” religie, równa wszystkie oraz promuje demoniczną bezbożność, a nawet różne zarazy duchowe. Ładnie wszystko nazywa. Jerzy Owsiak to niosący ”pomoc świąteczną ze światełkiem do nieba”…

     Chyba już z tego nie wyjdziemy, bo ich czuwa nad tym jako Przeciwnik Boga Ojca, upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła (Mefistofeles...Kłamca i Niszczyciel).

5. Do tego o postępowaniu według Modlitwy Pańskiej („Ojcze nasz”): „bądź Wola Twoja”... 

6. I najważniejszej łasce, której nie ma w żadnym kościele chrześcijańskim oprócz katolickiego! To Ciało Duchowe Pana Jezusa (Eucharystia), które łączy się z naszą duszą sprawiając chwilowe jej uświęcenie. Z człowieka z ciałem fizycznym - po zjednaniu z Jezusem - staję się duszą z małym ciałem. Stąd jest pragnienie mówieni o Bogu...   

7. Nie zaprosił na codzienną Mszę św. mających czas (drugi dar Boga Ojca oprócz wolnej woli)...szczególnie mieszkających naprzeciwko kościoła i w pobliżu! 

     Nie wspomniał o żadnej z tych rzeczy, ale wrócił ze swoimi wspomnieniami do tej miejscowości rodzinnej...wg mnie raju na ziemi za który nie dziękujemy, a na Msze św. przybywa „resztka Pana”, wciąż tych samych osób!

     Wprost chciałoby się powiedzieć, tak jak innemu z kapłanów: proszę księdza udało się przemówienie, ale to miało być kazanie! Wyjaśniłem o co chodzi, przyznał mi rację, bo mówił o pokoju. To był wynik nieświadomości, bo Pokój Boży napływa do naszej duszy po Komunii św., a tego stanu nie można przekazać naszym językiem!

    Wspomniał też o ludziach dobrych i złych po każdej stronie, bo wśród komunistów też byli tacy! Natomiast papież Franciszek chciał błogosławić gejów jako ludzi, a nie grzeszników.

    Tamten kapłan podkreślił, że Eucharystia jest jakby dziękczynieniem Boga za nasze przybycie na obowiązkową Mszę św. niedzielną. Wielu tak uważa, że robi swoim przybyciem łaskę Panu Jezusowi, a to Bóg daje nam Prawdziwy Chleb dla życia duszy.

     To jest sedno naszej wiary w której nie usłyszysz, co jest z nami po śmierci. Ja nie wiem, co oznacza: zmartwychwstaniemy w czasie ostatecznym...czy nie jest to moment naszej śmierci?

    Przypomniał się zmarły proboszcz, który na końcu każdej Mszy św „żartował”...po długich błaganiach porzucił tę metodę „ewangelizacji”.

                                                                                                 APeeL

15.08.2025(pt) ZA RZĄDZĄCYCH NASZĄ OJCZYZNĄ, KTÓRZY NIE WIERZĄ W OPATRZNOŚĆ BOŻĄ…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 sierpień 2025
Odsłon: 49

Wniebowzięcie NMP  Święto Wojska Polskiego  105. rocznica Bitwy Warszawskiej..."Cudu nad Wisłą". 

       Obudzony o 2:00 w nocy nie znałem wczorajszej intencji, ale poprosiłem Boga Ojca o pomoc, a rano chwyciłem twarz w dłonie i z płaczem podziękowałem za jej wysłuchanie.

     Podczas Mszy św. o 10.15 pozostałem na placu kościelnym, pod drzewami w łagodnym wietrze na krzesełku turystycznym. Grała orkiestra i biegała chmara maluszków, ale nie docierały czytania (źle ustawione mikrofony) i co chwilkę mdleli młodzi z kompanii honorowej.

    Do tego świadectwa będą pasowały słowa proroka Jouzego z dnia następnego (Joz 24,14-29), który powiedział do zgromadzonego ludu, które są aktualne...dla obecnie wybranego narodu, którym jest nasza ojczyzna.

    „Bójcie się więc Pana i służcie Mu w szczerości i prawdzie! (…) Gdyby jednak wam się nie podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie (…) Jeśli opuścicie Pana, aby służyć bogom obcym, ześle na was znów nieszczęścia, a choć przedtem dobrze wam czynił, wtedy sprowadzi zagładę. (…) Usuńcie więc bogów obcych spośród was i zwróćcie serca wasze ku Panu, Bogu Izraela”.

    Ponieważ lud odpowiedział, że „Panu, Bogu naszemu, chcemy służyć i głosu Jego chcemy słuchać”. Jozue „zapisał te słowa w księdze Prawa Bożego". Następnie wziął wielki kamień i powiedział, że on będzie "świadkiem przeciw wam, abyście się nie wyparli waszego Boga”.

      Ktoś powie, że to było dawno i do końca nie wiadomo jak!? Ja na to odpowiem: nasz Bóg Jahwe, a nie ma żadnego innego: był, jest i będzie na wieki wieków. Po wszystkich wielkich tego świata nic nie zostanie...nawet nie pomyślą, co będzie z ich duszami! Wzorem dla takich jest Kim Jong Un...dla którego  b o ż k i e m  jest władza, posiadanie i chwała poddanych.

    Ja nie mogę się nadziwić, że rządzący naszą ojczyzną nie pokładają ufności w Opatrzności Bożej. Z tego powodu "zbroją się na potęgę"...30 lat za późno, czego efektem jest „armia defiladowa”!

     Dzisiaj jest śmiertelny upał, tak wypadło, a ministrowi wojny Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi oraz prezydentowi Karolowi Nagrodzkiemu zebrało się na gadanie i patriotyczne wywody (pod baldachimem), a żołnierze stali w skwarze, bliscy omdlenia...ku chwale rządzących.

      Napłynął obraz Matki Bożej, która nas ocaliła przed bolszewikami! Nawet ich żołnierze widzieli ten cud, ale znali tylko małpujących Kościół święty przez „związek bratni, który miał ogarnąć ludzi ród”...

    Cud nad WisłąKs. SkorupkaCud nad Wisłą

         Wikipedia                          Stowarzyszenie. Kult. Chrześcijańskiej

      Po co wybudowaliśmy Świątynię Opatrzności Bożej, w tym dniu prosiła się tam wielka uroczystość...z ofiarowaniem przez każdego uczestnika Mszy św. w intencji naszej ojczyzny. Wystarczyłyby dwa słowa przywódców...po kazaniu z modlitewnymi zawołaniami lub odmówieniem litanii do Opatrzności Bożej.

     Niech niewierni mruczą, ale tylko Stwórca może nas ocalić przed opętanymi władzą nad światem. Teraz nasz człowiek czuwa nad nami nie w Moskwie, ale w Waszyngtonie...obaj w wieku odlotowym!Natomiast Bóg Ojciec był, jest i będzie. Nigdy nie zmienia się w miłości, szczególnie do naszej ojczyzny...obecnego narodu wybranego.

      Mów, co chcesz, możesz mi ubliżać, ale musisz uwierzyć, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej. Nie ma Boga oprócz Jahwe i to w Trójcy Jedynego. Ja piszę to właśnie zjednany z Duchowym Ciałem Pana Jezusa w Eucharystii, Cudzie Ostatnim i żadnego innego już nie będzie!

  Wszystkiego dowiesz się po śmierci, ale będzie za późno. Odpowiedzialność rządzących trzeba podnieść do potęgi entej, bo pokładają ufność w koalicji "od Sasa do Lasa"! Jak można pogodzić świadomego grzesznika Roberta Biedronia z kimś z PSL-u...jeszcze niedawno partii związanej z Kościołem świętym? Temu towarzystwu przewodzi demokracja walcząca z rządzeniem o typie dywersji .

                                                                     Panie Boże!

     "Rządzący nie wierzę Tobie, nie wołają o Twoją Opatrzność, ale zbroją się, udają mocarzy. Kiedy któryś trafi do Świątynie Opatrzności Bożej, kiedy sercami zapragną Twojej Ochrony? Nie widzą grożącej nam zagłady, tracą pieniądze!

    Formacja rządząca powinna odejść, ale trzyma się władzy...prowadzona przez przywódcę, który nie kocha naszej ojczyzny, udaje zatroskanego, ale to tylko słowa z udawaniem, że od jutra będzie „rządził”...

                                                                                                ApeeL

14.08.2025(c) ZA ZATRUTYCH WŁADZĄ…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 sierpień 2025
Odsłon: 53

        Ten dzień jest ważny, ponieważ czekamy na efekt spotkania Trumpa i Putina. Po chwilce pomyślałem o potrzebie porozumienia się, a wręcz pogodzenia. Jednak miałem już taką intencję: https://wola-boga-ojca.pl/2259-19-02-2016-pt-za-potrzebujacych-porozumienia

     Tam będą słowa, że: „najważniejsze jest porozumienie, a właściwie pojednanie się z Bogiem, bo wszyscy jesteśmy braćmi...rodziną ludzką. To jest bardzo proste,  bo nie można porozumieć się z miłością...bez Boga!”

    Jakże piękne i pasujące do tej intencji było wówczas Słowo, które Bóg przekazał przez Mojżesza  o prawie i nakazach (Pwt 26, 16-19)...”Strzeż ich, pełnij z całego swego serca i z całej duszy (...) Jeśli zachowasz Jego przykazania. On cię wtedy wywyższy (...)”.

    Psalmista wołał o błogosławionych, którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim, a Pan Jezus zalecał miłować swoich nieprzyjaciół i tych, którzy nas prześladują. (Mt 5, 43-48).

     Natomiast dzisiaj na Mszy św. o 6.30 naród wybrany przeszedł przez Jordan (Joz 3,7-10a.11.13-17) za kapłanami niosącymi Arkę (z Prawem Bożym). Natomiast Pan Jezus odpowiedział Piotrowi (Ewangelia: Mt 18,21-19,1) czy ma przebaczać: „nie aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy”.

     Przenieś to na szczyty naszej władzy, gdzie mamy różnych dziadków zasiedziałych we władzy, normalnie głupich z UE, którym jesteśmy poddani (wg Krzysztofa Bosaka), są też różnej maści psychopaci, a na samym szczycie mamy zatrutych władzą oraz opętanych.

      Nie mówi się o tym, bo większość hierarchów katolickich nawet nie wspomina o Szatanie...bojąc się zarzutu o zacofanie, wciskanie ciemnoty, itd. Arcybiskup Marek Jędraszewski celnie określił wyczyny „spółkujących inaczej”...kolorową zarazą i stał się szum z zarzutem nietolerancji. Dlatego nasi pasterze wolą być „fajni”.

      W tym czasie Robert Biedroń dał wpis:„Odkryto kryjówkę gdańskiego kibola w Warszawie”...

                               Belweder

      Przebudziłem się w środku następnej nocy, w ciszy poprosiłem Boga Ojca o natchnienie, bo nie wiedziałem w jakiej intencji mam poświęcić ten dzień mojego życia, a to zarazem uniemożliwia zapis tego świadectwa.

       Napłynęło znane mi określenie: "zespół pychy" (hybris). Bogini Hybris była w mitologii greckiej właśnie uosobieniem arogancji i bezczelności, także przemocy, rozpusty, pychy oraz lekkomyślności. To były i są bajki, a tutaj mamy do czynienia z pychą demoniczną, realną siłą istniejącego Szatana, Przeciwnika Boga Ojca, Księcia tego świata.

     W tym wypadku pasuje zatrucie władzą, bo chodzi o osoby na stanowiskach oderwane od rzeczywistości. Mnie jest trudno siedzieć w okopach myślenia ludzkiego, ponieważ księciem tego świata jest Szatan, który rozdziela „synom ciemności”: władzę i to nad światem, posiadanie i wszelkiej maści przyjemności.

     Normalny człowiek nazwie to „magiczną mocą”, bo straszenie Szatanem wywołuje uśmiech politowania. Taki mam widząc nieświadomą ludzkość w której garstka ma światło ujrzenie tego, co jest nadprzyrodzone. Wówczas „władców” określa się: „odbiło mu”, „władza uderzyła mu do głowy”, „pokazał swoje prawdziwe oblicze”.

    Tacy są namaszczani przez Belzebuba, a ich działanie poznajemy po owocach (w naszej ojczyźnie jest to dywersja). Musisz ujrzeć piramidę władzy (nie potrafię rysować i nie mam na to czasu) z jej szczytem, gdzie mamy opętanych (Hitler, Stalin, resztę dodaj sobie), a to wciąż trwa.

    Wzorowym przykładem jest klan Kimoli z KRLD, wypisz-wymaluj bożków pragnących z innymi podpalić świat. Stąd ich „chwała, cześć i uwielbienie” przez poddanych. Na tym tle z szyderstwem patrzy się na mających łaskę wiary, bo Szatanowi chodzi o naszą zagładę z wpadnięciem większości dusz do Czeluści, aby nie wróciły do naszej Prawdziwej Ojczyzny, którą otworzył Zbawiciel.

      Moje politowanie budzą diagnozy psychologów i psychiatrów dotyczące osobowości W. W. Putina.

                             Putin

     Doszukiwanie się choroby u naszego człowieka w Moskwie jest błędem. Brat Wowa na swój wiek jest zdrowy od stóp do głowy. Mogę wydać mu zaświadczenie, obecnie można to czynić „bez zainteresowanego” (teleporada).

     Negując istnienie Boga Ojca, w Trójcy Jedynego nie uznajemy równocześnie  Szatana, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji…

                                                                                                                             APeeL

13.08.2025(ś) ZA NIEPOMNYCH NA BRATERSKIE UPOMNIENIA.

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 sierpień 2025
Odsłon: 48

      Po zapisie wczorajszego świadectwa wiary...w ewidentnym prowadzeniu przez Boga Ojca (zeszło od 2.00-5.00): w podzięce pojechałem na Mszę św. o 6.30.

    Od kilku dni dziwię się dziurami w sklepieniu naszej świątyni, wcześniejsze zababrano, ale są dwie nowe. Nie wiem, kto naprawdę rządzi w Domu Boga Ojca na ziemi, bo nie ma rady parafialnej, ale to też nic nie daje, bo towarzysze obsadzają wszystko swoimi...

    Oto tablica „Golgota XX Wieku”...Zachodu i Wschodu (po tej stronie cały czas była pusta), a po niedawnej śmierci proboszcza, historyka…została usunięta. Może ktoś mi to wytłumaczy?

                                Golgota

     Dzisiaj będzie przekaz dotyczący śmierci Mojżesza (Pwt 34,1-12): największego proroka w Izraelu, który poznał Pana twarzą w twarz...zarazem równego mocą ręki i grozą, jaką wywołał na oczach całego ludu. „W chwili śmierci miał sto dwadzieścia lat”, a Izraelici opłakiwali go przez trzydzieści dni.

      Psalmista jak zwykle wołał w Ps 66(65): "Błogosławiony Bóg, co daje życie”. Nic się nie zmieniło, bo tak samo woła moje serce, które o g. 2.00 - w ciszy tej nocy - doznało wstrząsu! Dreszcze prawdy przepłynął przez całe ciało, a łzy zakręciły się w oczach, bo z radością mamy sławić zadziwiające dzieła Boga Ojca...na samym dole jest to, co uczynił mojej duszy. Popłakałem się...

     Natomiast w Ewangelii (Mt 18,15-20) padną braterskie upomnienia…

- Gdy brat twój zgrzeszy [przeciw tobie], idź i upomnij go w cztery oczy.

- Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. 

- Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik.

    Wróciła moja sprawa, a właściwie działaczy Naczelnej i Okręgowej Izby Lekarskiej w W-wie, gdzie lekarze („Primum non nocere”) poganie i katolicy stanęli murem po stronie kolegi psychiatry powalającego krzyż Pana Jezusa. Nie wiem czy jeszcze żyje, bo to było w 2007/2008 r.

    Trafiłem na dwie opinie o jego pracy...

1. „Doktor przyszedł spóźniony godzinę, a mimo wszystko zdążył przyjąc przede mną kilka osób (wizyty trwały kilka minut). Moja pierwsza wizyta u niego również trwała max 3 minuty. (...) Nie dostałam ani leków, ani skierowania na terapię. Poprosiłam o chociaż 2 dni zwolnienia lekarskiego, ponieważ nie jestem już w stanie funkcjonować to usłyszałam że mam sobie wziąć urlop! Przyszłam z papierkami z poprzedniego leczenia, ale doktor nie chciał tego nawet przeczytać tylko poprzewracał kilka stron... 

2. Żadnego wywiadu, rozmowy, nawet w oczy mi nie spojrzał, gdy opowiadałam z czym przyszłam. W zamian od razu zabrał się za wypisywanie skierowania na badanie, by ustalić „jakie to zaburzenie”. A przyszłam z objawami somatycznymi związanymi z wypaleniem zawodowym, co szybko wyłapał inny lekarz. Nie polecam.

     Nic nie dały moje upominania kolegów z samorządu lekarskiego. Mistyka to psychoza, a to mój Pan Jezus podniesiony z trasy E7, którym opiekuję się od czasu nawrócenia (30 lat).

                                      Mój Jezus

    Tak chciałbym spotkać się z tymi rodakami, lekarzami i katolikami, ale każda prośba o kontakt kończy się decyzją o następne badanie psychiatryczne, a właściwie ubeckie przesłuchiwanie jak Pana Jezusa u Piłata i Heroida. Ohyda...

     Po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa (w Eucharystii) posłuchałem natchnienia, aby wcześniej wykonać badanie techniczne samochodu (20-letniego). Jak się okaże do wymiany mam przewody hamulcowe...w razie awarii pedał hamulca opada i możesz spowodować wielkie nieszczęście. Daję to jako przykład prowadzenia nas przez Boga Ojca w naszej codzienności.      

                                                                                       APeeL

  1. 12.08.2025(w) ZA CZUJĄCYCH SIĘ WIELKIMI TEGO ŚWIATA ...
  2. 11.08.2025(p) ZA TYCH, W KTÓRYCH MOC RODZI SIĘ W SŁABOŚCI...
  3. 10.08.2025(n) ZA NIEZŁOMNYCH KATOLIKÓW...
  4. 09.08.2025(s) ZA GROBY POBIELANE…
  5. 08.08.2025(pt) ZA DUSZE WIELOMÓWNE…
  6. 07.08.2025(c) ZA TYCH, KTÓRZY ZDRADZILI BOGA OJCA…
  7. 06.08.2025(ś) W INTENCJI WYBRANEGO PREZYDENTA KATOLIKA...
  8. 05.08.2025(w) ZA TAJNIAKÓW SPISKUJĄCYCH PRZECIW BOGU...
  9. 04.08.2025(p) ZA MAJĄCYCH PRETENSJE DO BOGA OJCA…
  10. 03.08.2025(n) ZA PRAGNĄCYCH BYĆ JAKO BOGOWIE…

Strona 3 z 2357

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1047  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?