Trwa straszliwa wichura i ulewa, a nasze mieszkanie jest chronione przez szyby! Na kolanach podziękowałem Bogu Ojcu za wszystkie łaski: dom, łóżko i lodówkę. Ilu nie może zgasić pragnienia zwykłą wodą, a tu sok pomarańczowy i serek "Danon".
Poprosiłem Świętego Michała Archanioła o ochronę. W oddali świeciła lampa, a cień światła padał na ścianę sprawiając piękna kombinacje przez kraty i firanki.
Po załatwieniu wolnego dnia w przychodni pojawiło się piękne słońce. Z prasy przesuną się krzywdy ludzkie oraz ofiary zbrodni ("zatłuczony kijem na śmierć"). Czeczenia, straszliwy krzywdzenie ludzi, nawet nie otrzymują rent i emerytur.
Na zdjęciu z Algierii będzie osoba rozpaczającej matki, gdzie jest masakra ludzi (kobieta straciła w rzezi ośmioro dzieci). Wróciło okrucieństwo Heroda w Betlejem, gdzie szukano Pana Jezusa. Straszliwy ból zalewał serce. Wzrok pada na otwarty: "Akt oddania się Najświętszemu Sercu Jezusa".
"Nie oszczędzaj mi twego Krzyża...Weź wszystko moje...Jestem niczego niegodny...Oddaję moją wolę Twojej Woli". Ja żyję teraz dla zbawiania innych. Dzisiejszy "wolny dzień" też jest dla Pana! Nie wiem jaka będzie intencja? Na ten czas zawył pies sąsiada: "czy za ofiary okrucieństw?"
Nawet boję się! Dziwne, bo w tym czasie popłynie piękna pieśń: "Mój Mistrzu". Aż kręciłem głową z zadziwienia, ponieważ mam iść po śladach Zbawiciela...tego potrzebuje zbawianie!
Ten świat jest pełen okrucieństw, to wygnanie z maleńką garstką pragnącą powrotu do Ojca Prawdziwego, miejsca wiecznego bezpieczeństwa. "Patrzy" Jezus Zmartwychwstały. Pan Jezus też puka do naszych drzwi, co ukazuje taka rycina. Bułgarzy nie mogą wrócić do domów (powodzie). Czekam na żonę, a tak czekają na nas w Królestwie Bożym.
Po wyjściu ponownie przywitało mnie wycie bezdomnych psów, otwarte drzwi sklepów, a przy okazji ktoś zostawił klucze...nie możesz bez nich wrócić do domu! Opisują to jako "duchowość zdarzeń", która służy do odczytu w intencji modlitewnej danego dnia!
Jeszcze Legia Cudzoziemska oraz obcokrajowcy, a w "Super Expressie" będzie artykuł o porzuconym dziecku! Dodatkowo jest relacja o chorym dziecku rumuńskim, które ze szpitala zostało wypisane na dworzec! Premier odnalazł jego dom rodzinny - w Czechach! Zarazem napłynął obraz mojego domu rodzinnego. Popłynęła koronka do Miłosierdzia Bożego w intencji: "oddalonych od Twego Domu Ojcze".
Na Mszy św. wieczornej popłynie Słowo (Jk 1,12-18): "Błogosławiony mąż, który wytrwa w pokusie, gdy bowiem zostanie poddany próbie, otrzyma wieniec życia, obiecany przez Pana tym, którzy Go miłują. Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi. Bóg bowiem ani nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi. To własna pożądliwość wystawia każdego na pokusę i nęci (..) rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć."
Psalmista dodał (Ps 94,12-15.18-19): "Błogosławiony mąż, którego Ty wychowujesz, Panie, i pouczasz Twoim prawem, aby mu dać wytchnienie w dniach nieszczęśliwych." W Ewangelii (Mk 8,14-21) Pan Jezus cudownie rozmnożył chleb.
Msza święta wieczorna oraz Eucharystia w intencji tego dnia...pękła na pół, a to oznacza cierpienie...w zasadzie współcierpienie z Panem Jezusem ("My")! Słabość oraz zawroty głowy ze względu na zmianę pogody (z niżu na wyż), potykam się, w tym czasie mam bóle w klatce piersiowej, a to oznacza kurcze naczyń: nawet w młodym wieku mają zawały serca!
Kasują Dom Dziecka! Cały dzień jest pod znakiem domu! Nasz dom, mieszkanie, lokum to namiastka mieszkań w Królestwie Bożym! Nie wiem jak tam jest, ale na ziemi jeden pragnie wielkiego mieszkania, a mnie wystarcza izdebka. Podobało mi się poddasze w Zakopanem z oknem w dachu. '
Znowu czekam, ale teraz na syna, który nudził się i pojechał grać w piłkę. Cały czas płynęła modlitwa przebłagalna, a właśnie kończy ją święta Agonia Pana Jezusa! Przepłynął cały świat braci i sióstr, które nie wiedzą, że istnieje Niebo! Nawet nie mają pragnienia powrotu do Domu Boga Ojca. W ręku mam art. z "Gazety Polskiej" "Ojczyzna, obczyzna". My wszyscy jesteśmy na obczyźnie. Podziękowałem za ten dzień...
APeeL