Jakoś szło po dyżurze w pogotowiu. Senat RP uchwalił, że nie ma przebaczenie dla zbrodni p. ludzkości (Katyń, Ukraina). Z werwą sprzątałem w gabinecie, ale to będzie tzw. "duchowość zdarzenia" pomocna przy odczycie intencji modlitewnej tego dnia. Rozmawiałem z dwoma rejestratorkami zagrożonymi redukcją, a podczas powrotu z pracy uwagę zwróci przycinanie drzew z ich wycinką oraz sprzątające kobiety.

     Do ręki trafi art. w "Super expressie" o Świętej Inkwizycji: "Psy Pana ruszają na łów". To był czas demonicznej decyzji w 1215 roku na soborze Loretańskim IV. Chodziło o oczyszczenie przez chrześcijan "heretyckiej ohydy".

    My nie stosujemy metod islamskich, ale modlimy się za takich. Nie można kogoś nawrócić mieczem, ale można wymodlić tę łaskę u Boga Ojca! Tak było właśnie ze mną! Premier Buzek ponownie mówił o zbrodni Katyńskiej, a w moim sercu znalazły się czystki etniczne. Przepływał cały świat...pełen ludzkich zbrodni.

    W bólu odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a podczas przejścia na Mszę św. wieczorną popłynie moja modlitwa. Łzy zaleją oczy podczas czytań płynących od Ołtarza św.!

      W Księdze proroka Daniela (Dn 3,14-20.91-92.95) będzie relacja z "badania" wiernych Bogu Objawionemu, których wrzucono do rozpalonego pieca, ponieważ nie chcieli oddać pokłonu złotemu posągowi. Czy teraz jesteście gotowi - w chwili gdy usłyszycie dźwięk rogu, fletu, lutni, harfy, psalterium, dud i wszelkiego rodzaju instrumentów muzycznych - upaść na twarz i oddać pokłon posągowi, który stworzył król Nabuchodonozor!

      Jeżeli nasz Bóg, któremu służymy, zechce nas wybawić z rozpalonego pieca, może nas wyratować z twej ręki, królu! Jeśli zaś nie, wiedz, królu, że nie będziemy czcić twego boga, ani oddawać pokłonu złotemu posągowi, który wzniosłeś. Związanych wrzucono do pieca, a ono chodzili wewnątrz. Sam król krzyknął: Niech będzie błogosławiony ich Bóg, któremu pokładali ufność.

     W psalmie będzie seria błogosławieństw proroka Daniela (Dn 3,52-56). Sam nieraz tak wołam zjednany w Eucharystii z Panem Jezusem. W Ewangelii (J 8,31-42) trał bój słowny Zbawiciela z Żydami, aby Mu uwierzyli...

- Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.

- Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Nie rozumieli co oznacza Wolność Boża (skuty kajdanami śpiewasz psalmy chwalące Boga, co czynił św. Paweł z uczniami)!

- Jakżeż Ty możesz mówić: Wolni będziecie?

- Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga.(...)Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem (...).

     Popłakałem się podczas czytań i psalmu, a po Eucharystii nie mogłem wyjść z Domu Pana, a później omijałem ludzi wołając do Boga za ofiary czystek. Poprosiłem Pana, aby przyjął ten dzień mojego życia. Moją modlitwę skończyłem podczas bestialskiego filmu. Jeszcze następnego ranka w sercu będę miał ofiary różnej formy tego cierpienia i ze łzami w oczach poproszę Mateczkę Zbawiciela o wstawiennictwo nad nimi.

                                                                                                                                     APeeL