Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy

      Na dyżurze w pogotowiu obudziłem się przed wezwaniem na daleki wyjazd (Żabia Wola). W tym czasie z kasety kierowcy popłynie piękna piosenka o wierności do końca: "Ty i ja zawsze razem na dobre i na złe". Tak, wierność Panu Jezusowi jest święta, bo On nigdy nas nie opuści. Z kasety kierowcy popłynie pieśń miłosna o "wierności i byciu razem do końca", a serce uciekło do Najświętszego Serca Pana Jezusa! Pan nigdy nie zawodzi w naszych ciężkościach!

    Właśnie przejeżdżaliśmy obok mojego Krzyża (trasa E7), później w będziemy w okolicy Sanktuarium w Starej Błotnicy. Kierowca mówił o pięknie tego świata

     Potwierdziłem to dodając, że Bóg Ojciec ukazuje niebo oraz piekło ze światem zwierzęcym oraz motylki na kwiatach, prostytucję (właśnie otwierają taki bar z hotelem) oraz miłość matki do dziecka oraz miłość małżeńską po latach! Przypomniała się matka z dzieciątkiem, która była u mnie w przychodni (na szczycie nawału). Obudzono rano po 32 godzinach ścisłego postu...

   Trwałem w poście w intencji pokoju w Jugosławii (tylko kawa) i to od 32 godzin, ale znosiłem to bardzo dobrze. Te posty sprawią, że w przyszłości uniknę otyłości. W oddali przejeżdżaliśmy obok oświetlonego Sanktuarium Maryjnego w Starej Błotnicy, a ja jeszcze nie wiedziałem, że dzisiaj jest święto Matki Bożej...nie wspomną później na Mszy św! Zabraliśmy "kolegę z wojska" (byłego sanitariusza) i to na daleki transport, ale beze mnie.

     Zacząłem wcześniej prace w przychodni, z radia płynęła podła muzyka, nie można było zrobić kawy, a dodatkowo atakowała wielka mucha.

    Trwała ulewa, a ja mam zreperować samochód (drobne usterki). Wykonano to w godzinę, mała opłata idę po odbiór i płaczę! Przypomniał się ranek, gdy przybyły wierne opiekunki czyli pierwsze pacjentki: żona poniżana przez męża, córka z matką mającą otępienie oraz córka chorej psychicznie.

     O 15:00 nie znałem intencji modlitewnej, ale czułem że jest coś o łaskach Ojca Najświętszego. Dziękowałem Panu, a to podarunek od Mateczki Najświętszej!

     Przed Mszą świętą wychodził ślub, a to oznacza sakrament wierności, bycia razem na dobre i złe z wiernością do końca! Przesuwały się siostry PCK oraz właśnie dyżurujące pielęgniarki środowiskowe (opieka domowa).

      Psalmista zawołał (Ps 74,1-7.20-21): O życiu biednych nie zapomnij, Panie (...) Wspomnij, na Twoje przymierze, bo mroczne zaułki ziemi pełne są przemocy. Niechaj uciśniony nie wraca ze wstydem, niech biedny i ubogi wychwala Twe imię.

     W Ewangelii (Mt 8,5-17) Pan Jezus uzdrowił sparaliżowanego sługę setnika. Rzekł mu Jezus: "Przyjdę i uzdrowię go". Lecz setnik odpowiedział: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary.

     Odnowiony kościół, nowy witraż ze świętym Krzysztofem opiekunem kierowców. Płyną pieśni, a ja płaczę podczas przyjmowania Ciała Zbawiciela w intencji tego dnia na święte ręce Boga Ojca. O 19:00 próbowałem modlitwy, ale obok grała orkiestra weselna i płynęła piosenka o dwóch obrączkach!

    Dopiero o 21:30 poznałem intencje tego dnia. Nawet przypomniał się mąż zmarłej, którą opiekował się 10 lat, siostra PCK, siostry środowiskowe oraz mord masowy w Charkowie. Popłynie koronka do miłosierdzia Bożego. Spotkałem wierną pielęgniarkę z bloku...opiekunkę męża w ramach tej intencji: za wierne opiekunki i to do końca! W ręku znalazło się korona cierniowa z figurki Zbawiciela!

     Dzisiaj zostałem zwolniony z modlitw. Podziękowałem Matce Najświętszej Nieustającej Pomocy za reperację samochodu. 

     Koncert z Opola "Kolorowe jarmarki" oraz "Zegarmistrz Światła" wracają wspomnienia, łzy w oczach, ponieważ tak powinno śpiewać się Panu! Zważ, że wczoraj przed snem postanowiłem wziąć wolny dzień od kościoła! To okazało się "dobrem" od Szatana, ponieważ wszystko poznajemy po owocach!! Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem Boga Ojca...

                                                                                                                         APeeL