Każdy mający łaskę wiary podobną do mojej...widzi wszystko od Boga Ojca, a z tego powodu łatwo przewiduje, to co ma się zdarzyć. To nie jest proroctwo, ale na pewno nie ma nic wspólnego z jasnowidztwem pana Jackowskiego, który najpierw przykłada gazetę do głowy, a później straszy różnymi wydarzeniami, które nigdy się nie spełniają.

     U mnie można sprawdzić, że Donaldowi Tuskowi, gdy wracał do nas zalecałem: dom, rodzinę, pieska i wnuczki oraz ostrzegałem przed ponownym wejściem do tej samej brudnej wody.

     Niedawno stwierdziłem, że nie zostanie prezydentem i tak się dzieje, co mnie nie dziwi, bo normalni Polacy ujrzeli jego demoniczność. Trudno zmienić się na starość po królowaniu w UE, ale widzę, że marnieje w oczach.

    Poprzednia władza czyniła głupotę (rozdawnictwo pieniędzy niezgodnie z ich przeznaczeniem)...tak jak niewiasta trwoniąca pieniądze w salonach piękności.

     Wielu wokół mamy lisów i dworaków, przymilających się do władzy lub czekających na rozkaz szkodzenia. Tego nie zmienimy, bo Szatan został uwolniony, aby ostatecznie wypróbować ludzkość.

    Bracie Donaldzie! Trzeba udać chorego, zerwać z głupim kończeniem swojego życia, wrócić do Boga i wiary, przeprosić za wszystko, a nie gmatwać się dalej! Przecież celem "lewej koalicji" jest sprawienie zadowolenia "spółkującym inaczej", a szczególnie mordowanie dzieciątek nienarodzonych w imię zmyślonej przez Szatana "wolności kobiet do własnego ciała".

    Nie mamy tutaj nic własnego. Nawet palec zginam dzięki Bogu Ojcu, bo w Mądrości Bożej otrzymaliśmy tylko jeden dar, którym jest nasza wolna wola! Jeżeli ktoś podobnie zagmatwał sobie życie, niech pójdzie za moją radą. Droga katolika do Domu Boga jest prosta. Trzeba poprosić Ducha Świętego o prowadzenie.

   Szymon Hołownia od razu zauważył napad na niego, bo nie wie, że realizuje swój pomysł...zostania prezydentem RP. Nie widzi biedak, że otrzymał tak wysokie stanowisko i to, że całkowicie nie nadaje się na prezydenta RP, a sprawia rozbicie koalicji.

    Tak jest z nami, gdy postępujemy wg woli własnej, a przecież jest wyznawcą prawosławia. Zdziwił się, że przekroczono jakąś zmowę. Cały ratunek jest w zasłużonym Niewiernym Tomaszu. Oto okładka jego tygodnika z bluźnierstwem i antysemityzmem.

                                            Jezus Maria Żydzi

     Naszych braci starszych w wierze wybrał Bóg Ojciec i z tego narodu przybył do ludzkości Syn Boży, aby otworzyć Królestwo Niebieskie! Możemy wracać z zesłania. Pan Tomek napuszcza rodaków na siebie. Na czyj rozkaz to czyni?

     Nic nie da oburzenie brata Donalda. Nic już mu nie wyjdzie i tak zmarnieje, a dodatkowo nie wiadomo, co stanie się z jego duszą. Przecież nie znamy ciemnej strony jego życia.

     Dlaczego przyczepiłem się do pana premiera? Dlatego, że ryba psuje się od głowy. Nie dziw się, bo piszę to tuż po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii...dla dobra nas wszystkich, także jego!.

     Dziwię się tylko koledze Kosiniakowi-Kamyszowi, że wybrał bycie żołnierzykiem zamiast pracy z chorymi. Chyba nie przeżegnał się, bo jako człowiek typu "B" całkowicie nie nadaje się na to stanowisko. Chyba podoba mu się pieśń: "maszeruje wojsko".

      W poprzedniej władzy Jarosław Kaczyński robił z brata świętego, nawet proboszcz powiesił jego tablicę i to z żoną zwolenniczką aborcji. Zobacz jak Szatan potrafi szerzyć swoje królestwo. Nie ujrzysz demonizmu w czynie, słowie, a nawet myśli sługi "Belzebubela", który ma nadprzyrodzoną inteligencję w czynieniu zła i "dobra".

     Na Mszy św. serce zalewały strachy dotyczące naszej zagłady. Prosiłem córkę, aby uciekła z W-wy. Dziwiła się, ale może przeczytać rozważania o ofiarach uderzenia jednej bomby atomowej na naszą stolicę. 

      To my od początku byliśmy celem wywołania III Wojny Światowej...chodziło o zemstę po Cudzie nad Wisłą. Nie wiemy, co stało się z jeńcami, bo żaden nie wrócił do swojego domu, a byli wyrwani od swoich rodzin przez wierchuszkę opętaną ideą "związku bratniego, który miał ogarnąć ludzki ród".

    Pokój i Szczęście miało zapanować na bezbożnym świecie, w Królestwie Szatana pod władzą pogan. Gdzie dojdziesz bez Boga, a gdzie z panią Lewacką, Biedroniem, Kierwińskim i Nitrasem? Wszyscy ładnie mówią, a nawet nie pomyślą o momencie śmierci naszego ciała z uwolnieniem niezniszczalnej duszy. Gdzie trafisz w takim momencie?

     Przez sekundę wyobraź sobie zniszczony kawałek bloku z pospieszną ewakuacją i zostawieniem wszystkiego...w tym pluszowego misia synka. To nie jest śmieszne, bo każdy z nas ma coś miłego sercu. U mnie jest to pokoik z figurami i obrazami.

      Na Mszy św. porannej Apostoł Jan miał łaskę ujrzenia czasu, gdy Szatan został wtrącony do Czeluści (Ap 20,1-4.11-21,2). Jednak najważniejszy moment to ujawnienie osądzenia dusz zmarłych...wszystkich zapisanych w Księdze Życia! "Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w Księdze Życia, został wrzucony do jeziora ognia".

      Powiem Ci, że czytanie tych okropności nic nie daje. Nawet mnie to nie interesuje, bo wiem, że mam sędziego w duszy (sumienie). Proszę Cię wróć do Boga Ojca i do naszej jedynie prawdziwej wiary katolickiej. Nie wykręcaj się przed codzienna Mszą św.!

     Ja dzięki Komunii św. wytrwałem 40 lat w niewolnictwie, bo lekarze z przepracowania umierają. Potwierdził to psalmista (Ps 84, 3-4. 5-6a i 8a): "Szczęśliwi, których moc jest w Tobie"...

     Nie będziesz miał moich przeżyć, ale w Królestwie Bożym nastąpi radość z przebudzenia umarłego duchowo. W tamtym czasie Pan Jezus w Ewangelii (Łk 21,29-33) przekazał, że: "blisko jest królestwo Boże (...) Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą") wówczas ...

                               Kóelstwo Boże

                                             Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Bartłomieja

    Po Eucharystii padłem na kolana pod obrazem Trójcy Świętej prosząc s. Faustynę o podziękowanie Bogu Ojcu za wszystko. Odeszły rozmyślania, strachy oraz plany na wypadek wojny. Nad tym wszystkim góruje Stwórca, który ma władzę powstrzymać demoniczne plemię, ale nie widać poruszenia modlitewnego, postów w imię pokoju i ubrania się w wory pokutne (symbol naszych wyrzeczeń)!

      W TVN najważniejszą sprawą są małżeństwa mężczyzn i kobiet. Nie wstydzą się tacy samych siebie, chcą nam narzucić swoja ohydę...bożka seksu. Zakochali się w czynionej wzajemnie przyjemności. Jaka jest to miłość, przecież nie od Boga, bo tacy są "przeklęci". Nie bierz tego dosłownie, bo w Starym Testamencie nie znano Miłosierdzia Bożego.

     To wszystko człowiek może mieć zmazane przez powrót do wiary i umiłowanie Stwórcy, a nie szerzenie zgorszenia ze swoim partnerem lub partnerką i to z żądaniem praw należnym małżeństwom stworzonych przez Boga Ojca ("będziecie jednym ciałem").

    Nawet ta miłość jest "karą", dlatego jesteśmy tutaj na poprawę. Ilu przejdzie próbę życia świętego? Ja widzę, że garstka. Przecież 99% ludzkości z różnych powodów jest odwrócona od Boga "Ja Jestem"...

                                                                                                                               APeeL