Chyba wychodzę z grypy powikłanej zaostrzeniem przewlekłego zapalenia zatok przynosowych. U staruszków nie ma żartów, dostaniesz sepsy i jest po tobie. Dziwię się werwie naszego premiera, który wszystko naprawia przy pomocy cudownej broni (wunderwafe)...czyli słów z jasnym wyłożeniem wszystkiego. Kim Jong Un żąda zapisywania tego, co mówi.

     Choroba ma plusy dodatnie, bo oglądałem telewizję publiczną na którą przelano dwa mld złotych z funduszu dla dzieci z nowotworami...właśnie została wezwana ekipa na zarejestrowanie rozpoczęcia posiedzenia rządu.

     Ja nie jestem wybredny, ale brakowało mi gry naszej orkiestry strażackiej...pasowałaby pieśń "Boże coś Polskę", ale rządy mają być oddzielone od wiary czyli bezbożne. Dlatego każe się tych, którzy wciskają Dekalog. Tak jest, gdy rządzisz bez doradcy duchowego.

    Plusem ujemnym jest dodatkowe słabnięcie podczas oglądania takich programów i to wagi ciężkiej, ponieważ przedłuża się rekonwalescencję. Prezio Boleksław miał rację, bo "demokracja demokracją, a każdy gada co chce".

      Szkoda, że premier nie wspomniał o przypadku kolegi lekarza Baszszara Hafiz al-Asad z Syrii, który też rządził autorytarnie...chyba chodziło o nie straszenie kolegi Kosiniaka - Kamysza, naszego ministra wojny. Dowiedziałem się o skasowaniu ABW, tak też będzie z IPiN-em, gdzie nazbierano głupot...nawet o "nocnej zmianie".

    Przeszłość jest nieważna, bo mamy iść naprzód w budowaniu ojczyzny dla wszystkich Polaków. Nowe państwo, a właściwie land "serduszkowców", ale bez Boga Ojca i to w czasach ostatecznych.

    Przypomniała się żelazna miotła, którą będziemy naprawiani. Ciekawe, gdzie uciekną gonieni przy pomocy mioteł z targu. Proponuję opozycji przypinać sobie takie miotełki w klapie.

     Wczoraj, "Kocią szajkę" (odwracających kota ogonem) spotkało nieprzyjemne zdarzenie, ponieważ szefem Trybunału Konstytucyjnego został Bogdan Święczkowski. To człowiek większy od Bodnara, doświadczony prawnik, taki powinien być na tym stanowisku. Ciekawe czy zaprosi go "Stokrotka", która więdnie, ale do końca mówi o wolnych mediach! Chyba dobije ją planowana sprzedaż TVN.

     Teraz podczas oglądania dyskusji politycznych regularnie wykrzywia się twarze mówiących prawdę i wycina to, co mówili. Można, nie szerzyć nienawiści? Można!

     Prosiłem Boga Ojca i dalej będę to czynił, aby pokręcił plany pewnych siebie. Zobaczysz, co się stanie? Trzeba przyznać że poprzednicy rządzili dziwnie. Ja myślę, że było to działanie szeptuchów od cichociemnych. Pan Ziobro jest w grupie słabych i chciał czynić dobro...przesunął duże pieniądze z funduszu dla poszkodowanych przez prawo dla straży pożarnej oraz na system pegazus. Sam poczułem się ważny, bo nagle dyktafon gadał głośno nagrane przeżycia po Eucharystii.

     Obudzony na czas Mszy św. wieczornej wiedziałem, że jest to znak. Na stoliczku leżał plik pięknych pocztówek na Boże Narodzenie. Pasuje tutaj św. Józef z laską pasterską...

                                                           Św. Rodzina

    Trwały rozproszenia podczas czytania, ale - w serce wpadły słowa od Boga - mojego proroka Izajasza (Iz 40,1-11): "Pocieszcie, pocieszcie mój lud! (...) Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni (...), wyrównajcie na pustkowiu gościniec naszemu Bogu! (...)".

       Dalej padną słowa o naszej marności, bo jesteśmy jak trawą. Jednak "słowo Boga naszego trwa na wieki". Dalej będzie porównanie nas do pasącej się trzody. Psalmista będzie głosił chwałę Boga Ojca (Ps 96): "On będzie sądził świat sprawiedliwie, a lud według swej prawdy.

          Baranki i baranbarab                            Pan Jezus w Ewangelii (Mt 18,12-14) poruszy problem zagubionych owiec, a ja dla równowagi będę  dzisiaj wołał za zabłąkane baranki...

                                                                         Radość nie wiadomo z czego

      Radość...nie wiadomo z czego? Eucharystia ułożyła się w zawiniątko dla żniwiarza na Poletku Pana Boga...

                                                                                                           APeeL