OFIAROWANIE PAŃSKIE
W śnie byłem w cukierni, a po przebudzeniu serce zalewała radość i wdzięczność Bogu Ojcu za otwarcie Królestwa Niebieskiego. Jest to wynik wczorajszego Sakramentu Pojednania (spowiedzi). Tylko bezpośrednia kapłanowi jest prawdziwa. Nie patrz na jego grzeszność, bo on - jako namaszczony kapłan - nie kala tego, co czyni. Przecież możesz przeczytać, że wczoraj przez jego osobę padły do mnie Słowa Zbawiciela.
Nie wierzysz mi to przeczytaj w "Dzienniczku" s. Faustyny, mojej opiekunki duchowej. Jadę do pracy z pragnieniem pomagania - po wczorajszym potwornym dniu! O 7:00 zacząłem przyjęcia, nastawiłem się na nawał (święto), a już o 11:00 był spokój. Mogłem wystawić rachunek za dyżury i porozmawiać z personelem, nigdy nie ma na to czasu.
Zaczęło padać, a do tego trafił się daleki wyjazd pogotowiem. Później w ręku znalazł się "Poemat Boga - Człowieka", gdzie będzie wizja ofiarowania Pana Jezusa w Świątyni Jerozolimskiej.
Ponowny wyjazd do bogacza właściciela gorzelni z obdarowaniem. Przeprosiłem dyspozytorkę za poprzedni dyżur, śmieliśmy się z mojego upadku, przyjęła drobny podarunek.
Nic człowieka tutaj nie zadowoli: jeżeli jest nawał to złorzeczymy, a w spokoju cały personel "kręci się".
W telewizji trwa zabijanie i głupie seriale...nawet słowa wzmianki o dzisiejszym święcie, o Matce Zbawiciela! Z natchnienia otworzyłem "Prawdziwe Życie w Bogu" t. 1, str. 190, gdzie Vassula Ryden została przeniesiona do Królestwa Bożego, a w tym wypadku także ja! To opis Niedostępnej Światłości.
Po otrzymaniu takiej łaski jest potrzeba mówienia do ludzi, dzielenia się duchowością, ale to nie trafia, ponieważ większość żyje tylko tym światem. Z drugiej strony nie ma sensu mówić o wierze z podobnymi do mnie, bo ważna jest ewangelizacja. Przecież zdrowi nie potrzebują lekarza.
Podziękowałem za łaskę miłosierdzia. Zerwała się straszliwa wichura, a przede mną wolny dzień...
APeeL