Pan pomógł i w nocy trwała kopia moich świadectw wiary na OneDrive Microsoftu. Z tego powodu spałem tylko dwie godziny z trafieniem na Mszę św. o 6.30. Jest zrozumiałe, że moja moc pochodzi od Boga Ojca...

    Po późnym odczycie w/w intencji jasne stało się dzisiejsze Słowo Boże...

1. Z Księgi Sędziów (Sdz 2,11-19) popłyną słowa: „Synowie Izraela (…) Opuścili Boga swoich ojców, Jahwe, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, i poszli za cudzymi bogami, którzy należeli do ludów sąsiednich. Oddawali im pokłon i drażnili Pana”.

     Za to spotkała ich kara...podobna do obecnej, ponieważ Izrael jest otoczony fanatycznymi wrogami, kórych nie pokona bez Opatrzności Bożej. Zważ jak wielka to nauka dla całej ludzkości i każdego z nas.

2. Psalmista wołał o tym dodając (Ps 106,34-37.39-40.43-44), że Izraelici „zmieszali się z poganami i  nauczyli się ich uczynków. (…) Splamili się swymi czynami i dopuścili się wiarołomstwa przez swoje występki".
3. Natomiast w Ewangelii (Mt 19,16-22) Pan Jezus odpowiedział pytającemu, co trzeba czynić, „aby otrzymać życie wieczne”? Wymienił przykazania z Dekalogu oraz zalecił: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną”!

     Pasują tutaj też słowa Pana Jezusa z niedawnej Ewangelii (Mt 19,13-15): „Dopuście dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie; do takich bowiem należy królestwo niebieskie. Włożył na nie ręce i poszedł stamtąd”.

     To wróciło podczas trafienia na wywiad z Katarzyną Burzyńską dla wprost.pl „Teresa Lipowska wprost o wierze w Boga”.  Tam aktorka z serialu „M jak miłość” powiedziała, że: „długo byłam osobą bardzo wierzącą i praktykującą (…) potem zaczęło się to trochę sypać". Największy wpływ na jej wiarę miały ostanie wydarzenie na świecie.

- Boże, gdzie Ty jesteś? Na Ukrainie i nie tylko tam, dzieci umierają. Gdzie Ty jesteś, Boże miłosierny? Gdzie ja Cię mogę szukać?" Mam teraz takie pytania i nie na wszystkie mogę sobie odpowiedzieć. Prosiłabym Boga o to, żeby wzmocnił mnie na tyle, żebym naprawdę do końca uwierzyła w cud i piękno wiary - wyznała w tej samej rozmowie.

     Pod artykułem dałem komentarz (jako dr Bylejaki)…

                                                             Pani Tereso!

     Jestem lekarzem, mistykiem świeckim. Moja diagnoza jest prosta: Pani została oszukana przez Przeciwnika Boga Ojca i naszej wiary...Mefistofelesa (Kłamcę i Niszczyciela). Nigdzie nie usłyszy Pani o jego technice działania, a jest to upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła.

     Pani jest przykładem jego gubienia dusz, a wybrał Panią jako osobę ważną, która uderzy w jedynie prawdziwą wiarę katolicką. To on sprawił w Pani zwątpienie (straszna broń) sprytnymi zagrywkami, które sprawiają odchodzenie od wiary i to przed śmiercią...czyli uwolnieniem naszej duszy z ciała fizycznego.

      Wszystkiego dowie się Pani po ostatnim uderzeniu serca. Krzyknie Pani: "Ja jestem", ale będzie za późno! Rada jest prosta. Proszę zawołać w tej rozterce do Ducha Świętego i patrzeć na znaki.

    Już dzisiaj otrzymała Pani taki, ponieważ nasze spotkanie nie jest przypadkowe! Długo zeszło, aby tutaj trafić. Ten fakt jest ważny także dla mnie, ponieważ prowadzę dziennik duchowy i ten dzień mojego życia będzie ofiarowany w intencji mających podobne rozterki duchowe. Zapraszam do przeczytania o tym na mojej stronie…

                                                                                                                 Pozdrawiam

     Ciekawe czy dadzą ten komentarz po moderacji? Tak jak przewidziałem: nie dali, bo promują napadających na naszą wiarę (patrz poniżej na bełkot duchowy @Anonima (jako pierwszy figuruje tam tam od m-ca)!   

    Proszę czytających, aby nic nie szukali, bo trwa już Apokalipsa. Nie patrz na kler, ale na cud stworzenia wszystkiego...na którego szczycie jest Eucharystia, Duchowe Ciało Pana Jezusa, Chleb Życia dla naszej duszy. To Cud Ostatni i większego już nie będzie. Istnieje tylko w wierze katolickiej!                                                                                                                          APeeL

 

 

     W komentarzach przytoczę głos apostaty prof. Stanisława Obirka - teologa, historyka, antropologa kultury, byłego Jezuity, który napisał jako apostazja.eu

    "Dla mnie linia podziału nie przebiega pomiędzy wierzącymi a niewierzącymi, ale pomiędzy spójnością bądź jej brakiem w wywodzie każdej ze stron. W chwili obecnej to właśnie ateiści są w stanie skonstruować spójny model światopoglądowy, w którym ani Bóg, ani mit nie są potrzebne".

    Na to odpowiedziałem: Widzę, że nie ma Pan łaski wiary i rozumowo zaczyna odróżniać wierzących i niewierzących. Nie pokona się argumentów zwabionych przez Belzebuba. Mowa o jakiejś "spójności", a to zwykły dziwoląg. Proszę się przedstawić wg dobrego podziału naszej duchowości; obojętni, agnostycy w dwie strony, piramidy wierzących i niewierzących oraz wiedzący, że jest Bóg Ojciec i wiedzący, że Tam Nic Nie Ma!

@Zylbersztajn Zalecał dokładne czytanie Biblii, bo tam nic nie ma o wolnej woli!

     Moja uwaga. To straszna brednia! Prawdopodobnie jesteś św. Jehowy. Nasza wolna wola to jedyny dar Boga Ojca JAHWE, którego nie może nam odebrać do końca życia. Moją łaską jest odczytywanie Woli Boga Ojca (wg Modlitwy Pańskiej: "bądź Wola Twoja"). Wszystko opisuję na stronie internetowej…

    Temat ciągnał wróg naszej wiary...

@Anonim Znowu te głupoty o ,,wolnej woli". Naprawdę tak trudno to zrozumieć, że na takie brednie już się nikt nie nabiera? W momencie, gdy kler wymyślił sobie tę ,,wolną wolę", ubezwłasnowolnił swojego Boga i odebrał mu sprawczość, która jako jedyna mogła usprawiedliwiać wszelkie zło jakie czynią wierzący w imię swojej wiary.

@Anonim W kościołach w Polsce nie ma Boga, albo jest Go coraz mniej. Bogiem dla kleru stała się kasa. Jak to jest, że na każdej Mszy niedzielnej zbierana jest też taca, a oprócz tego prawie co niedzielę, przed kościołem stoi jakiś stacz i zbiera, a to na kwiaty, a to na śmieci z cmentarza, a to na misję, a to na remont seminarium, chociaż to ostatnie świeci pustkami. Jak się okazuje wiecznie mało (...)"... 

@Anonim Szkoda że takie przemyślenia o kościele i bogu przychodzą tak późno i prawie zawsze jak jest jakaś wojna albo kataklizm, mówi Pani, żeby było jak za dzieciaka, no tu sedno sprawy, indoktrynacja za młodu zostaje z nami już do końca, nie bez powodu dzieci muszą chodzić na religie, gdzie im się wpaja wymyślone historie jako pewnik. Kazdy myślacy samodzielnie człowiek powinien z tym w pewnym momencie swojego życia zrobić porządek i przemyślec wszystkie te sprawy boże i kościelne szczególnie. W końcu mamy rok 2025, a nie średniowiecze, choć w Polsce to nie takie oczywiste..

     Odpowiedziałem krótko na jego wywody...

      Bracie! Przestań kompromitować się, bo gubisz swoją duszę i innych. Zaraz zaczniesz pisać, że nie masz duszy. Przedstaw swoją duchowość, bo wygląda, że jesteś wiedzący, że Boga nie ma...jak R. Dawkins od "Boga urojonego". Ja natomiast wiem, że nie ma Boga oprócz JAHWE i to w Trójcy Jedynego! (…) Nie masz o tym pojęcia (łaski wiary), a robisz z siebie „nauczyciela”, a właściwie fałszywego proroka. Odpowiesz za wszystkie gubione przez siebie dusze...