Św. Jadwigi Królowej
Praca jak zwykle zaczęła się od 7:00 rano, jakoś szło, nie było "ataku chorych", tylko trochę męczących! Nawet skończyłem o 13:00 sprzątanie. Właśnie z kasety będzie płynęła pieśń o Zbawicielu. Z ciężkiego snu w domu zostałem zerwany na Mszę świętą o 18:00.
Pan skierował proroka Eliasza do miejsca, gdzie ma zamieszkać, a tam będzie żywiła go wdowa (1 Krl 17,7-16). Tak się stało Czytania z dnia. Jednak martwiła się, bo nie miała nic dla siebie i syna, ale prorok znał słowa Pisma, że: „Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się według obietnicy, którą Pan wypowiedział przez Eliasza”.
Psalmista znowu wołał ode mnie (Ps 4,2-5.7-8): „Wznieś ponad nami, Panie, światłość Twojego oblicza. Więcej radości wlałeś w moje serce niż w czasie obfitych plonów pszenicy i wina”.
Ze słów Pana Jezusa padnie zalecenie (Mt 5,16): Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego.
Z zasadniczej Ewangelii (Mt 5,13-16) doda: „Wy jesteście solą dla ziemi. (...)Wy jesteście światłem świata. (…) Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu”.
Święta Hostia odmieniła moje serce, wróciła moc i pokój, a zarazem trwał smutek zalewający łzami oczy z powodu braku syna. Nawet była jego fotografia w telewizji, o poszukiwanych, ale żona nie chciała tego oglądać. Ja nadal jestem pokorny – Bóg Ojciec wie o naszym cierpieniu, a moje serce jest przy podobnych do nas. Ogarnij cały świat tego cierpienia.
Popłynie audycja o leku przedłużającym życie (czyli „na starość”). Przydałby się dzisiaj, gdy to przepisuję (09.10.2025) prezydentowi Wowie, który wierzy w przedłużenie swojego życia Nawet ma nadzieję w przeszczepach narządów (pragnie przy tym zagłady świata).
W audycji pytano czym kierować się w tym życiu, a to jest bardzo proste: trzeba oddać wolę własną i wykonywać Wolę Boga Ojca, oddać swój los w ręce Stwórcy naszej duszy! Trzeba uzyskać jej świętość, która prowadzi do Królestwa Bożego, gdzie czekają na nas z utęsknieniem...
APeeL