MB Fatimskiej

   Pierwsze objawienie dokonało się 13 maja 1917 r., a szóste (ostatnie) 13 października. Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał, że właśnie opiece MB z Fatimy zawdzięcza uratowanie życia podczas zamachu 13 maja 1981 r.  

   Pan Jezus mówi do uczniów; „Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”. Nie rozumieli, że czeka Go śmierć i zmartwychwstanie. Po Komunii św. zostałem skierowany do klęcznika przed MB Fatimską, którą poprosiłem;

      Pani nasza! oddaję pod Twoja ochronę moją rodzinę.

      Spraw, aby Szatan stracił moc.

      Daj pocieszenie żonie...

      Niech pomyślnie zakończy się moja sprawa zawodowa”.       

    Wzrok padł na „Autobiografię” Jana Pawła II, gdzie trafiłem na jego refleksję z pobytu w klinice Gemelli. Papież porównał swoją sytuację do uwięzienia Piotra, którego Anioł wyprowadził z lochu (opadły kajdany, a brama sama się otworzyła).

   Nasz papież wiedział, że uratowała go Matka Boża. Kulę jako wotum włożono w koronę MB Fatimskiej, a sutannę przekazano MB Częstochowskiej. W ręku mam też „Dzienniczek” s. Faustyny, który otworzył się - o dziwo - na tekście (1613), który dzisiaj czytają w radiu „Maryja”;

    „Prawie, że noc całą miałam tak gwałtowne boleści (...) Lekarstwo przyjęte zrzucałam z torsjami. (...) straciłam przytomność (...) myślałam, że to już będzie koniec". 

   Jeszcze „Gość niedzielny” z relacją o katolikach w komunistycznym Wietnamie. Tam 63-letni ksiądz Van Ly, którego jako „wroga ludu” przesłuchiwano w kajdanach...od 15 lat jest w areszcie domowym.

   Trafiłem na str. komitetu wyborczego Komorowskiego, ale rozpoznałem pokusę, bo dzisiaj jest wielkie święto Matki Pana naszego. Kręciłem się, a wówczas nie wiesz co masz robić i napływają różne pomysły...drętwota trwała dalej na nabożeństwie „majowym” i mszy wieczornej. 

Dziwne, bo cały wieczór przebiegał z pokazaniem mi ludzi bliskich śmierci;

1.  TV „Puls” w pr. „Szok Video” pokazano szereg obrazów: karambol samochodów z potrąceniem stojącego, samochód wypadł z toru wyścigowego i zapalił się, ewakuacja ludzi z palącego się budynku, wybuch fajerwerków, łódź wyścigowa wbiła się w jacht i wszyscy tonęli, narciarz w jeździe ekstremalnej wpadł na drzewo, rwący strumień porwał ludzi, w pozorowanej walce zawodnik został wyrzucony poza ring i uderzył głową o beton.

2.  „997” seria napadów na kobiety („łomiarz”)

3. ”Sprawa dla reportera”...zlekceważono świńską grypę u ciężarnej (matka z dzieciątkiem w jednej trumnie), zgon chłopczyka z nierozpoznaną sepią

4.  „Puls”, gdzie pokazano pracę oddziału ratunkowego (przebity nożem, połamany w wypadku, krwiak mózgu po urazie głowy, samobójcze zatrucie lekami).

   Wychodzę na Mszę św. poranną, a w sercu chłopczyk, który przeżył upadek samolotu w Trypolisie oraz Kubica wciąż ryzykujący swoje życie. W kiosku zobaczyłem „Fakt” z krzykiem lotników ginących w Starobielsku; „Jezu ! Jezu"!                                                                                                              APEL