Tuż po przebudzeniu napłynął obraz dokumentu, który był wczoraj w kościele (o cywilizacji śmierci) oraz doniesienia telewizyjne:

- wąchający klej podpalił swoich rodziców

- eutanazja i klonowanie ludzi

- aborcja z bólem mojego serca

- Afganistan i wojna na bliskim Wschodzie (Gaza, Jordania)

- atak na WTC oraz nasilenie zbrojeń

- rozmowa Jaruzelskiego i ofiary stanu wojennego.

    Piszę, a „patrzy” zdjęcie ks. Jerzego Popiełuszki...popłakałem się przy relacji z ataku na górników z kopalni „Wujek”. Liga Republikańska ułożyła przed domem Jaruzelskiego krzyż z lampek oraz zdjęcia ofiar, a jest wielki mróz - tak jak wówczas. Ja też jestem ofiarą...chodzą za mną nawet meliniarze ze stanu wojennego. Kto mógł mieć melinę?

     Przegląd samochodu...okazuje się, że stosowałem inny olej i mogłem uszkodzić silnik. W stacji krzyk, szum, pięć samochodów pracuje i zanieczyszcza pomieszczenie. Napływa obraz zatrutej ziemi, wód i atmosfery. Jakże Bóg pokazuje taki dzień oraz zachowania ludzi.

    Oto relacja alkoholiczek, przepływa świat „używek”, techniki odchudzania prowadzące do śmierci, gwiazdy sportu i różnych popisów (wyczynów). W „Super expresie” pokazano uchodźców z Afganistanu. Tutaj ciepło w domu, sytość, a tam płacz i ból oraz bezsilność. Kalana jest także Ziemia Święta, bo trwa eskalacja ataków Żydów i Arabów.

    Trafiłem na też na obrazy eksterminacji narodu wybranego, sadystyczne mordy Polaków na Ukrainie (właśnie skazano ludobójcę Demianiuka). W Pakistanie lud niósł obraz Bin Ladena, a przede mną leżało zdjęcie o. Kolbego. Zobacz różnicę pomiędzy męczennikami.

   Pojechałem po żonę do szpitala, a po drodze trafiłem na wypadek masowy z udziałem 50 osób, ale wcześniej wzrok zatrzymał gołąbek, który zwiastował pokój. Wróciliśmy szczęśliwie ze szpitala.

    Na Mszy św. padły Słowa Boga (J,41,13-20): „Ja, Twój Bóg ująłem cię za prawicę mówiąc „Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą. Nie bój się /../ Ja chce ci pomagać”.

    Wiem o tym i po Eucharystii  wołałem z płaczem: "Tato! Tato! Ojcze zbolałych! Ojcze samotnych! Ojcze umierających! Ojcze biednych, bezrobotnych i prześladowanych!”...ta litania nie ma końca.

    Nasz Bóg jest Ojcem wszystkich...tak jak ojciec ziemski i szczególnie troszczy się o dzieciątka skrzywdzone, słabe i bezradne. Dlatego nie wolno zabijać niepełnosprawnych, bo rodzice ludzi kochają bardziej takie dzieci, w odróżnieniu od zwierząt.

     Na końcu dnia Biblia otworzyła się na Psalmie 126: „Odmień nasz los, o Panie”...

                                                                                                                                 APEL