NMP MB Kościoła

    Z natchnienia rezygnuję ze śniadania. Wychodzę, a serce woła

   :”Matko Święta…Matko naszego Kościoła…obejmij ten kraj…nie pozwól, aby kapłani byli odrywani od Ciebie…aby Szatan niszczył dzieło Twego Syna, który otworzył Niebo…ulecz rany zadane przez Szatana, nadal zadawane…zmniejsz jego przewagę…uproś u Ojca moc…spraw Matko, abym mógł dawać świadectwo o Tobie, Bogu, Duchu Świętym i Jezusie, nie pozwól, aby zaginęło, co Twoje…nie pozwól zniweczyć dzieło Syna Twego, ochroń Kościół Święty….zatrzymaj tych, którzy mają odejść…tych, którzy błogosławią…dają rozgrzeszenie…zatrzymaj ich!

Niewidomy chory mówi;

- kapłani powinni mieć żony, a nie dzieci…znam tych podleców, bo mówi taki: „jadę do córki”

- pan jest wrogiem kapłanów!

- mówię panu, że to kanalie…poszły kobiety zamówiły mszę, o deszcz, a kapłan stwierdził, że ta suma wystarczy na małą chmurkę...ha!...ha!!

- pan jest wrogiem Kościoła

- ja budowałem kościół!

- jak zapłacili to nie będzie już innej nagrody

- kto się modli ten się podli

- pan jest wrogiem Pana Jezusa!...mnie pan nie zaszkodzi, ale słabych katolików odciągnie od Matki Zbawiciela!

    Piszę, a z TV płynie obraz odznaczania matek więzionych przez zdrajców mojej ojczyzny, którym w więzieniu odebrano urodzone dzieci. Nawet teraz płaczą, wiele już nie żyje. Przybyła grupka dzieci.

    Po Mszy Św. usiadłem na ławce przed kościołem, popłakałem się podczas słuchania z dyktafonu mojego wołania do Zbawiciela. Trochę to dziwiło kościelnego, który przeze mnie nie nalewa wody święconej i zawsze zapomina zapalić świece przed Mszą św.! Trudno jest służyć dwóm panom, ale taki jest ten świat...

    Teraz dodatkowo wołam: „Matko! Szafarko łask do Ciebie wołania me płyną. Ty kochasz każdego z nas. Tyś nam pomocą jedyną!” Wiedziałem, że Szatan szykuje swoje podłości, bo w takim dniu mam specjalny zestaw „chorych”. Drugi pacjent przybył z papierami na rentę, a za nim:

  • dziadek prosi o Viagrę!

  • ledwie żywy zapragnął wyjazdu do sanatorium, a nadaje się do sanatorium niebieskiego!

  • wpada rozgoryczony brakiem wyleczenia….przyczepu mięśniowego (pokazałem mu kilka swoich)

  • właśnie dzisiaj zabrakło pampersów…”napisz pan”, a ja przyjdę później (pełen komfort obsługi)...

     Co się jeszcze stanie? Och...znajomego drinkera zabolało gardło, ale chodziło o zwolnienie i forsę na „lek”! Jeszcze wizyta domowa...prawie padam, a koledzy strajkują z Izby Lekarskiej popierają strajkujących lekarzy!!

    Przepływają obrazy odbierania dzieci rodzicom. Odpowiednikiem tego jest odbieranie - przez Szatana - dzieci Matce Prawdziwej (w tym kapłanów). Ogarnij cały świat (złe matki, porywanie, sprzedawanie, zabieranie przez ojców – ważniaków, sierocińce…itd.).

   Kończę zapis, a w TV płynie rozmowa z zajadłą komunistką, która wskazuje na bogactwo kapłanów, zbyteczność religii w szkołach, małą ilość wierzących - jad! szatański jad!! Rozkradli moją ojczyznę, a żałują na Świątynię Opatrzności Bożej i na naukę religii. Przez tyle lat indoktrynowali od Lucyfera!

   Szczyt zadziwienia dopiero przede mną. Oto film „W łonie matki”, gdzie specjalną techniką ukazano pierwsze tygodnie życia człowieka. Coś niesamowitego nawet dla lekarza!! Nie chodzi tutaj o zadziwienie medyczne, ale to, że to stało się w ramach dzisiejszej intencji.

    Prawie krzyczę, przecież miliony, miliardy takich dzieciątek jest brutalnie odbieranych matkom - za ich zgodą, nieświadomie (leki) lub przez zabójstwo.

    Panie mój jakże to wszystko mi ukazujesz!? Twoje Drogi nie są naszymi, ograniczonymi...tak jak nasz rozum. Nie będę rozwodził się nad matkami narkomankami, alkoholiczkami, zwyrodniałymi...

                                                                                                                         APEL