Zabrałem gromnicę, ponieważ po mszy zostaniemy na Drogę Krzyżową. W sercu jakieś odczucie…”z niesieniem światła”. Moje obecne pragnienie to ewangelizacja, gdzie się da. To jedyny temat; Pan, Niebo, Życie, Msze Święte, modlitwy.
Dla „ziemian” to dziwne, ale zamieńmy się sercami, a zrozumiesz. Teraz, gdy mam emitować zapis (18.01.2010) przypomina się przejście na dzisiejszą mszę wieczorną i moje rozmyślania; „nikt nie zrozumie takiego, nawet wierząca w Boga żona...tylko z Panem jest dobrze, bo nasze serca to jedno”.
Tylko spotkania z Panem Jezusem dają radość, bo wszystko wiemy bez słów. Ktoś, kto czyta te zapiski dla czytania...grzeszy, bo czas płynie, a Bóg czeka w otwartych drzwiach świątyni. Nie odkładaj bracie powrotu.
Nic nie badaj. Wsłuchaj się tylko w głos swojej duszy, bo ona pragnie Nieba. Przede mną art. „Patrzę, jak umieram” („Newsweek” 4/2010) o profesorze, który gaśnie w oczach...
Wróćmy do tamtego czasu, który jest aktualny. U fryzjera wspomniano o prochu (Popielec), a ja zaraz „swoje”...o życiu po śmierci. Wcześniej mówiłem o tym w przychodni i lekarce wręczyłem zapis dwóch intencji z płytą i „Gościem niedzielnym”.
Babciom pod kościołem przypomniałem, że o wieczności trzeba świadczyć z mocą; „nie coś tam jest” tylko Niebo, Raj i niewyobrażalne wieczne szczęście. A małżeństwu wskazałem na posiadanie nieśmiertelnej duszy i dałem dwa przykłady odczytywania Woli Boga Ojca.
Tobie przekazuję wiedzę o naszym Aniele Stróżu (Bożym Wysłanniku i Opiekunie)…nie śmiej się, bo to nie jest aniołek prowadzący samotne dzieciątko nad przepaścią (infantylny obrazek), ale to realny „ochroniarz”!
Naszemu Świętemu Opiekunowi nie musisz płacić i rozglądać się czy nie odstąpił ? On jest zawsze!! Zapamiętaj. Anioł nie łamie twojej woli…mówi tylko ”nie”! Postanowisz coś, zapominasz, a tu; „coś mi mówiło, że nie”. Nie „coś” tylko Święty Wysłannik naszego Boga Ojca. Nie pytaj o nic. Sprawdź na sobie.
Wczoraj miałem ciężki dzień…pracowałem w przychodni i pogotowiu (brak ludzi) z jedną zapłatą, ale nie będę tak postępował, bo to frajerstwo i grzeszność. Po odczycie intencji jasne stały się otrzymane znaki;
1. na mszy o 6.30 słowa z psalmu; „dasz światło życia idącym za Tobą”
2. z rozmów wynika, że ludzie trzymają się „zdrowego rozumu” i nie interesuje ich życie prawdziwe
3. plakat ze świecami i Matką Bożą
Pan Bóg mówił do proroka Izajasza (Iz 58, 1-9), a dzisiaj do mnie; „Krzycz na całe gardło, nie przestawaj [...] Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa [...]”. Dalej Pan wskazywał na poszczących, którzy w tym czasie kłócą się, biją i uciskają robotników. Pan zaleca zerwać kajdany zła; „[...] Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza [...] Pan iść będzie za tobą [...] wezwiesz pomocy, a On rzecze; „Oto jestem”.
Czytam to zdziwiony, bo wczoraj 17.01.2010 krzyk tego proroka rozrywał moje serce; „[...] nie umilknę [...] nie spocznę, dopóki [...] sprawiedliwość nie błyśnie jak zorza i zbawienie [...] nie zapłonie jak pochodnia”. Iz 62, 1-5.
Przez serce przepłyną dreszcz, ponieważ to wszystko wiem i to Prawda ! Tylko, że mój post w środy i w piątki nie stanowi już żadnego wyrzeczenia, ale sprawia dodatkowo złagodnienie i czystość.
W piątki zapalam Panu Jezusowi lampkę pod krzyżem. Uwagę zwraca mój niewidomy pacjent z żoną, która go oprowadza. W sercu takie przewodnictwo, ale duchowe. To jak świecąca lampa, której rozproszone promienie trafiają w wielu. Tak jest też ze Słowem...jeden roznosi do wielu.
Teraz zalew zdarzeń; ręku książeczka „Cienie i światła”, „Życie W-wy” ze zdjęciami malowanymi światłem, włączony tv „LUMEN”, reklamują lampy Biotron – leczenie światłe, w samochodzie zabrakło „stopu”, a na osiedlu zgasły latarnie (awaria ).
Odpowiednikiem światła jest Światło Ducha Świętego. Nie pojmiesz spraw wiary bez Jego Światła. Czy wiesz jak skończy się ten dzień ? Kupie i poświęcę świece „Caritas”. Dzisiaj 18.01.2010 pokażą wiele miejscowości pozbawionych od wielu dni prądu (oblodzone drzewa i przewody łamią słupy). Ludzie błagają o światło, bo mają wielkie kłopoty.
APEL