W Sejmie RP trwa bój o praworządność. Wojciech Cejrowski wskazał, że - poprzez jakąś ustawę - wszyscy sędziowie z poprzedniego systemu powinni zostać usunięci .

    Ja dodałbym do tego skasowanie samorządów zawodów zaufania społecznego, bo to jest przykład „państwa w państwie”. Tam wszystkie wybory są fałszywe, a jako prawdziwa władza możemy z każdym zrobić, co chcemy, bo członkostwo jest obowiązkowe.

   Po skrzywdzeniu upatrzonej ofiary („strzał zza węgła”) wszyscy chowają się (nie odpowiadają na pisma, nie przyjmują telefonów, nie można z nimi się spotkać)...przestępca jest przenoszony na wyższe stanowisko, a „głupi” niech dochodzi swoich praw.

    Redaktor Wojciech Sumliński opisał to w książce „Z mocy bezprawia”. Takim przykładem jest też moja sprawa: starcie dwóch tytanów...mocnego we władzy lekarza psychiatry powalającego krzyż z wiernym obrońcą naszej wiary. Prokurator, sędzia i psychiatra to „trójca”, która była hołubiona przez "samych swoich".

  Powiesz, że nudzę, ale czym różnimy się w prawach człowieka z psychiatrą Leszkiem Trojanowskim...tym, że on jest z poprzedniej władzy, która jest bezkarna. Natomiast ja - po zawieszeniu prawa wykonywania zawodu lekarza - jestem traktowany jak powietrze...takie „mniej niż zero” (vide: Zbigniew Ziobro wg. Leszka  Millera).

    Na nas jest pokazana nędza trwającego systemu, bo nadal wszystkie stanowiska są opanowane przez poprzednią władzę okupacyjną (dzieci, wnuki). Szczególnie ważne są punkty, gdzie przelewa się informacja (sekretariaty, centrale z kontaktowaniem się elektronicznym).

   W całej RP Pogańskiej trwał i trwa totalny fałsz, który reprezentowała PO (Pełni Obłudy). Przecież milczeli podczas reprywatyzacji z zabijaniem ludzi wyrzucanych na bruk, a teraz udają reformatorów i obrońców demokracji.  Ten system trwa.

   W śnie odebrałem list polecony z Okręgowej Izby Lekarskiej. Ucieszyłem się, bo pragnę przebudzenia duchowego kolegów, a wielu z nich jest w wieku „odlotowym”. Ja jestem nękany od 2007 i nie mogę znaleźć sprawiedliwości.

    Z radiowej Mszy św. radiowej (6.00) popłyną słowa o eskapadzie narodu wybranego do Egiptu...na zlecenie Boga Ojca. Kapłan powiedział, że nasze trudy życiowe są wynikiem grzechu pierworodnego, ale Pan jest zawsze z nami. Nie bójmy się trudności w życiu, ale zawierzajmy je Bogu, bo własnymi siłami nie damy rady. „Ja pójdę pójdę z tobą i stamtąd cię wyprowadzę”.

   W drodze na Mszę św. odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a w Ew (Mt10, 16-23) Pan Jezus powiedział:

    <<Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie. Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. /../ Brat wyda brata na śmierć /../ Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia /../>>.

    W odczycie tej intencji pomogła mi relacja żony, której demonicznie nienawidzi jedna z sąsiadek i trzęsie się podczas jej wychodzenia do kościoła, a podczas zapisu tego świadectwa w Sejmie RP (18.07.2017) trwał bój o sprawiedliwość.

   O naszych prawach mówił Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar z którym - w aktualnym szmatławcu, gdzie „dowalają katolikom” (tyg. "Faktycznie")  - jest wywiad na dwie strony!  Tak się stało, że była wolna infolinia i przekazałem do jego biura moją krzywdę. To nic nie da, bo tam przewodniczącym komisji zdrowia jest kol. Marek Balicki mający w „Pulsie” (m-ku Izby Lekarskiej) stałą rubryczkę.

    Wróciłem na Mszę św. wieczorną z nabożeństwem do Najświętszej Krwi Pana Jezusa i wołałem za kolegów oraz za to miasto, gdzie jestem wyobcowany…

   Na ten moment organista śpiewał: „więc podaruj, podaruj mi Panie tylko jedno, tylko Twoje przebaczenie”, a później pieśń do Boga z prośbą, abyśmy się wzajemnie miłowali. Prawie chciało się krzyczeć: „nawróćcie się, bo wszyscy zginiecie”…!

                                                                                                                              APEL