Dwa dni zmarnowałem na naprawę licznika wejść na stronę...pomogli na serwerze, ale brak pokoju uniemożliwiał zapisanie czegokolwiek.

   W drodze na Mszę św. wieczorną serce zalał smutek z powodu poczucie wygnania oraz rozłąki z Bogiem Ojcem. Podczas odmawianej koronki do Miłosierdzia Bożego chciało się płakać...szedłem wolno z powodu uniesienia modlitewnego i wołałem: „Tato, Ojcze”.

   Na ławce siedział alkoholik, którego bardzo lubię...wprost ujrzałem, że stoję z dłońmi nad jego głową i wołam do Boga o uwolnienie go od nałogu. To jest raczej niemożliwe dlatego zawołam o „uzdrowieniu na odległość”. Nie chodzi o szamaństwo, ale w Imię Pana Jezusa możemy czynić cuda...tak jak Apostołowie, a ja czuję się właśnie takim.

    Głupi duchowo powie, że to pycha. Czy pychą jest mówienie z miłością o swoim ojcu ziemskim, który dał nam tylko ciało, a tu Prawdziwy Tata, Stwórca naszej duszy.

    W TVN24 pojawi się sodomita Robert Biedroń (ma tam kartę stałego mendolenia...podobne jak mec. Roman Giertych) i będzie szydził z o. Johna Bashobory, a nawet z Ducha Świętego.

   W ramach tej intencji oglądałem okrutne działania Japonii w czasie II Woj. Światowej, której przewodził Hideki Tojo (1941-1944) Wejdź: 9 najkrwawszych dyktatorów XX wieku (gadzetomania.pl).

    Trafiłem też na teleshow Kuby Wojewódzkiego...nawet lubię jego nagłe strzały: „widownia krzyczy na moje powitanie (nie gościa), bo mają płacone 15 zł./godz. /../ lekarz zarabia 2600 zł dziennie?”

  Eucharystia ułożyła się w zawiniątko (czytaj: "wzmocnienie"), a w drodze powrotnej moje serce zalał wielki smutek i napierająca zła energia. Już dawno czegoś takiego nie miałem...wg mocy czułem, że jest to zorganizowana grupa i to z mojego miasta.

   To wyjaśnią jutrzejsze obrady Sejmu RP, ponieważ dalej jestem niebezpieczny dla RP Ludowej. Sztuczka jest prosta: zostajesz napadnięty (zabójstwo duchowe), a dochodząc prawdy i sprawiedliwości stajesz się groźny i zdolny do wszystkiego.

   W ten sposób trafiasz na listę „terrorystów”. Moje chodzenie do kościoła z uczestnictwem w codziennej Mszy św. to zwykły kamuflaż, bo tak właśnie czynił morderca, który oskórował niewiastę.

   Czym różni się ten okrutnik od lekarzy z afery „łowców narządów” z kardiologiem dr. G. Założę się, że pracuje, bo dał mu poręcznie prezes Andrzej Włodarczyk, który w tym czasie wobec mnie zastosował psychuszkę i jako chorego psychicznie wpisał na listę lekarzy ukaranych.

    Wg psychiatrów - od małego do największego - Tam Nic Nie Ma, a w takim razie moje doznania duchowe to „brak krytycyzmu do własnych przeżyć” czyli psychoza. W Fed. Rosyjskiej trafiasz do psychuszki i nigdy stamtąd nie wychodzisz! 

   Ja nie mogę zapisać sobie leków, a kolega Andrzej - jako zawodowy samorządowiec po odznaczeniu -  jest dyrektorem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Nie chciał podać mi ręki i kazał dochodzić swego w prokuraturze! 

    To jest jedna grupa: z matką HGW, dr Ewuś oraz „ofiarami” afery podsłuchowej. Jak trzeba być głupim i pewnym siebie, aby gadać prawdę o swoich przekrętach w knajpie! Wszystko jest wyłożone podczas badania "reprywatyzacji"...

   Trafiłem na wypadek w którym samochód uderzył w rowerzystę na chodniku (wyjeżdżał zza budynku). Zobacz jak krucha jest pewność dwóch kierowców ("tu leży ten, który miał pierwszeństwo przejazdu!").

 Warszawa. Protest głodowy lekarzy rezydentów. „Czujemy się oszukani przez polityków”...

    Jako lekarz, który zapoznał się ze strukturą samorządu zawodu zaufania społecznego stwierdzam:

1. jest to struktura mafijna w której uczestniczą wciąż ci sami "lekarze" ("państwo w państwie") 

2. sami siebie wybierają i odznaczają, bo po czasie każdy jest "bardzo zasłużony"

3. lubią Msze św. przed swoimi "nadzwyczajnymi zjazdami" na które zapraszają "samych swoich"

4. panuje tam nepotyzm...żona Andrzeja Włodarczyka jest rzecznikiem prasowym, a on razem z Konstantym Radziwiłłem stanowili "bandę dwojga".

    Konstanty Radziwiłł był prezesem NIL-u, a Andrzej Włodarczyk jego zastępcą. W formacji niższej było odwrotnie, bo w OIL prezesem był Andrzej Włodarczyk, a wiceprezesem Konstanty Radziwiłł. Obecny minister zdrowia w tym czasie działał też na forum europejskim...na szczycie swojego obłędu władzy ludowej miał 25 funkcji (dokładnie to sprawdziłem)!

  Natomiast Andrzej Włodarczyk, gdy był ministrem zdrowia nie zrezygnował z samorządu lekarskiego! Na drzwiach jego gabinetu jako prezesa samorządu (OIL w W-wie przy Puławskiej 18) miał kartkę: "urlop bezterminowy"...

   Dzisiaj minister zdrowia uczy w "Pulsie" ("prezesówka" OIL) etyki lekarskiej, a u mnie rozpoznał zaocznie psychozę (mistyka i psychoza mają kilka punktów stycznych)...

   Nad biednymi rezydentami ubolewa także obecny prezes NIL Maciej Hamankiewicz. To udawanka, bo wszyscy już żyją następnymi wyborami. Wśród kandydatów jest oczywiście Andrzej Włodarczyk. Poprzednio startował z Domu Lekarza Seniora, gdzie nigdy go nie widziano, a obecnie jako staruszek-dyrektor będzie "wybierany" w rejonie Złotego Wieku (fikcja). Dla ułatwienia fałszu można głosować elektronicznie!

   Piszę to, bo minister zdrowia ma problem z podwyżkami dla rezydentów. Niech spełni obietnicę wyborczą i skasuje Narodowy Fundusz Zdrowia oraz samorządy zawodów zaufania społecznego (ciepłe posadki dla leśnych dziadków).

    Przekaż to komu trzeba...                                                                        APEL