Pod kościołem nie mogłem wyjść z samochodu, bo z radia płynął śpiew (transmisja Mszy św. z Radomia); „Święty Boże, święty mocny, święty, a nieśmiertelny” z błagalnym zawołaniem; „my grzeszni Ciebie, Boga prosimy zmiłuj się nad nami”.

    W Domu Ojca, naszego umiłowanego Taty popłakałem się, gdy siostra zaśpiewała: „podaj rękę Matko litościwa”, a kapłan właśnie wołał do Boga; „my grzesznicy prosimy o Twoje Miłosierdzie”.

   Mój Profesor, św. Paweł mówił o grzeszności ciała prowadzącej do śmierci (Rz 8, 1-11), bo: „Ci, bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha, do tego, czego chce Duch. Dążność bowiem ciała do śmierci, dążność zaś Ducha do życia i pokoju /../”. Bóg dał Synowi nasze ciało, aby zniósł tę grzeszność.

   Przeciętny człowiek nie zrozumie teologa teologów, bo większość pytanych o duszę nie wie o co chodzi. Przepływają zmarli z mojego bloku, a ja wołam za każdego; „Boże! to dobry człowiek, zmiłuj się nad nim”. Cóż winni Polacy zmanierowani przez okupantów, oszukani, zmuszeni do służenia czerwonym oligarchom…donoszący nawet na własnych braci.

   Teraz Pan wprost prosi (Ez 33, 11); „Nie chcę śmierci grzesznika, lecz pragnę, aby się nawrócił i miał życie”. Natomiast w Ew (Łk 13, 1-9) Pan Jezus wyjaśnia, że nasze nieszczęścia nie mają nic wspólnego z karą za grzechy. My bierzemy wszystko dosłownie, bo „jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie”...w sensie śmierci ciała!

   Po Komunii św. słodycz i pokój zalały duszę. Na ten moment siostra śpiewała; „mnie bez Ciebie wszędzie źle”. Przez chwilkę wyobraź sobie, że nie ma piekarni i chleba, a dla mnie oznacza to brak Eucharystii w kościołach zreformowanych.

   Większość "żyje dla życia”, nie ma świadomości posiadania duszy, która ma wrócić do Deus Abba!  Nie wiem jak mogłem żyć tyle lat bez celu, ale tak jest z większością mimo, że w kościele wciąż dzwonią i dzwonią...

 

  Takie jest serce pogan, którzy do końca pokazują grzechy…cudze! Nie mają świadomości, że są podsłuchiwani, podglądani, a ich myśli wciąż płyną i płyną przez Internet Boży prosto na półkę z napisem „Piekło”.

   Ich czarne skrzynki można - w jednej chwilce - przełożyć na inne; Czyściec, Niebo, a nawet na górną półkę, gdzie jest przegródka z największym napisem; Święci. Przecież Bóg wszystko pokazuje…”obłudnicy /../ jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie /../”. Ci obłudnicy wyciągają głupie przewinienia sprzed lat.

   Zobacz to na aferze hazardowej…trzeba zbadać wszystko „od początku”. Czytaj; poprzednicy też kradli; ”to ich wina, to ich wina, to ich wielka wina”. Nie ma tylko tego, który za nich odpowiada i namawia do złego, ale Bóg go widzi. Widzi właściciela „Faktów i mitów” i „błogosławiących” wyczyny popisujących się.

    W domu dusza śpiewała; „Niech żyje Jezus zawsze w sercu mym”. Dopiero wstaje dzień, a ja już miałem tyle przeżyć duchowych. Jak nigdy mam napisać to świadectwo dla Ciebie. Nie wiem kim jesteś i gdzie mieszkasz? Nie wiem czy wiesz jaki jest sens i cel naszego życia? Przed chwilą byłem „normalny”…gadałem do telewizora, bo pokazywali tych, którzy potrzebują Bożego zmiłowania;

  • syn rezydenta radzieckiego, który będzie grał w naszym serialu telewizyjnym (grzeszny protekcjonizm)
  • Szczuka - w przeglądzie prasy - mówiła o potrzebie zniesienia celibatu; „bo po co chłopcy mają się męczyć”? (ośmieszanie sług Pana z kapłaństwem kobiet i gejów)
  • miss stała się biznesmenką (sława i bogactwo)
  • Mandaryna wydaje płytę (promowanie miernej śpiewaczki)
  • wątpliwa moralnie walka Gołoty z Adamkiem (Polaka z Polakiem) z chęcią zarobku
  • obrazoburstwo piszących w „Faktach i mitach”
  • rewanżyzm dotyczący Jana Pawła II…w odcinkach drukują jego wyczyny miłosne...

    Na spacerze modlitewnym wołałem za zmarłych z bloku, kolegów-lekarzy, którzy „nie wiedzą, co czynią”, za dziennikarzy i piszących w „Faktach i mitach”, których szefem jest namaszczony kapłan, który przemieniał chleb w Ciało Pana Jezusa...

   Wówczas jeszcze nie wiedziałem, że w dniu edycji tego zapisu (25.03.2019) moja ojczyzna przeżyje inwazję „spółkujących inaczej”...Apokalipsa już trwa!

                                                                                                                                    APeeL