Dzisiaj jest wielki duchowo dzień, bo skumulował się 1-piątek m-ca z droga krzyżową. Wczoraj widziałem cud słońca, wielką zachodzącą kulę nad horyzontem, a dzisiaj ujrzałem to samo, ale po drugiej stronie kuli ziemskiej!

    Stałem urzeczony ze łzami w oczach - przed poranną Mszą św. - obok pięknej figury św. Józefa, Opiekuna Pana Jezusa i mojego...

    Ty myślisz, że Bóg Ojciec jest tylko od cudów uzdrawiania ludzi oraz w naszych krzykach podczas nieszczęść z przykładem katastrofalnych powodzi za Donalda mniejszego. Obecnie władza żyje wyborami do UE oraz do Sejmu RP, ale nie ma Mszy św. w Świątyni Opatrzności Bożej.

   Jak możesz pokonać bezbożnika, Grzegorza Schetynę z „kurwikami w oczach”? Jak możesz pokonać koalicję od „sasa do lasa”, która koniecznie chce rządzić czyli szkodzić...w tle z matką HGW, z dr Ewuś i tęczowymi rowerzystami.

    Na początku Mszy św. miałem natchnienie, aby podejść do spowiedzi w celu oczyszczenia się z niechęci do kolegów i urzędników z Okręgowej Izby Lekarskiej w W-wie, których nie rusza sumienie i dla których nic nie znaczy krzyż Pana Jezusa i nasza wiara.

    Eucharystia lekko pękła i wyprostowała się, a to oznacza przejściowe cierpienie. Kapłan zalecił modlitwę za umocnienia Kościoła Pana Jezusa, a ja od razu wiedziałem, że jest to intencja modlitewna danego dnia.

   W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. (...) Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą"

    Po drodze krzyżowej zostałem na czuwaniu przed Monstrancją i odczytałem ostatecznie intencję, bo Kościół Pana Jezusa to wierni. Napłynęły moje prośby do kapłanów, aby zapraszać mających czas...na codzienną Mszę św. która jest największym darem Boga dla nas, na tym wygnaniu. Na końcu zostaliśmy pobłogosławieni przez Pana Jezusa.

    Tylko wiara katolicka jest prawdziwa, bo w innych nie ma Eucharystii. Takie kościoły są martwe, bo cóż da mi piękna celebracja, a nawet „mówienie językami” (zielonoświątkowcy) lub radosny taniec (u neokatechumenów)...nawet nie wspominam o luteranach i kalwinistach (z Eliza Michalik) lub z wyczynami „kapłanki” Barbary Labudy na Kongresie Kobiet w czerwcu 2018 roku.

    W naszej wierze też jest wielu fałszywych kapłanów, ale taki namaszczony sługa...skalany nie kala posługi: dalej jest cudotwórcą i zamienia chleb w Ciało Pana Jezusa. Bez Eucharystii nasze kościoły są niepotrzebne (na zachodzie słusznie sprzedają)...

    Wokół mnie są ludzie z różnymi rozterkami, dominuje ateizm i wrogość do kościoła, wyraźnie zmniejsza się ilość wiernych. Piszę to, a cały czas płyną słowa pieśni: „Zostań z nami”. Podczas godzinnej modlitwy przepływała zmowa bezpieki świątynnej...w stosunku do Pana Jezusa:

„/../ Chełpi się, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim. Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry, bo życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne. /../ wybadajmy, co będzie przy jego zejściu /../ Dotknijmy go obelgą i katuszą /../ Zasądźmy go na śmierć haniebną /../”.
    Do dzisiaj trwa ziemskie myślenie bezbożnych…Syn Boga? To dlaczego nie został uratowany? Nic się nie zmieniło, bo wierzący i praktykujący traktowany jest jako zacofany dziwak, nawiedzony, a nawet chory…tak będzie do końca!
     Nagle ujrzałem siebie w boju telewizyjnym ze znawcą Pisma.
- Czy Jezus jest oczekiwanym Zbawicielem?
- Proszę zapisać w komputerze wszystkie słowa o Baranku?
- Proszę włączyć zaprogramowany komputer…Pan Jezus jest Zbawicielem.
   Moim zadaniem jest uderzanie w mocnych przeciwników, ale najgorsi są wrogowi wśród swoich: „Walczą z Tobą, Jezu…walczą siły wielkie…mało jest Twoich Rycerzy…postaw mnie na szczycie tego
boju…niech drgnie serce chociaż jednego wroga!”

   Kościół Zbawiciela nie ma głośnych obrońców, trzeba wejść na górę i krzyczeć, bo wokół trwa zmasowany atak na jedynie prawdziwą wiarę katolicką!

                                                                                                                            APeeL