Objawienia MB Cudownego Medalika

opr.27.03.2010(n)

    W garażu zostawiłem zapalone lampy, a teraz jadę samochodem i nie wiem czy obowiązuje włączenie świateł. Przed krzyżem przykościelnym na którym jest zdjęcie Jana Pawła II płonie lampka. Wczoraj była rocznica jego śmierci.

    Pan Jezus powiedział do s. Faustyny, że ma przekazać dzieło Miłosierdzia Bożego, a ludzkość otrzyma  „światłość dla świata” (tak został określony nasz przyszły papież). Zaczynam zapis intencji, a przede mną leży otwarty „Dziennik” z tytułem „Światło z wczoraj i jutra” (wiersz „Piosenka o małej śmierci” Federico Garcia Lorka(1898-1936).

    Każdy człowiek duchowy, który nie jest wrogiem Boga wie jak wielką światłość zostawił największy z Polaków...to Światłość Pana Jezusa na oświecenie pogan. Po Komunii Świętej padłem na kolana, a łzy zalały oczy.

    W telewizji pokażą kobietę uratowaną dzięki jego interwencji (miała śmiertelne powikłania w czasie porodu). Na ostatniej stronie „Faktu” zamieścili zdjęcie świetlistej postaci Anioła unoszącego się nad ołtarzem Bazyliki w Rzymie.

   Kupiłem kilka egzemplarzy i rozdałem chorym na korytarzu przychodni. W ręku pismo o błogosławionej Anieli Salawie, gdzie słowa JPII;

                    „Panie! żyję, bo każesz, umrę, kiedy chcesz.

                     Zbaw mnie Panie”!         

   Dzisiaj, gdy to opracowuję wzrok przykuwa „Poemat Boga-Człowieka” Marii Valtorty...kilkanaście tomów zapisanych pod dyktando Pana Jezusa. W ręku trzy książki o Duchu Świętym, które „wyjęły się” zza innych. Na jednej z nich informacja „Jak odkryłem Jego działanie”?

   Jakże Pan Bóg prowadzi? Przecież to Osoba Trójcy Świętej...Pocieszyciel, Duch Światłości i Blasku. W sercu pieśń; „Przybądź, Duchu Święty”...”przybądź Dawco łask drogich, Światłości sumień”!                                                                                     APEL