Dzisiaj jest pośpiech, a to zabija duchowość; muszę dokończyć sprawę emerytury oraz jechać do szpitala, gdzie leży chory wnuczek. Po Eucharystii przed figurą MB Fatimskiej zawołałem; „Dziękuję Matko za Twoją Opiekę, za każdy dzień bycia z nami, za Twoją Rękę, słowo i modlitwy…dziękuję”.

     Krążę po korytarzu szpitalnym w oczekiwaniu na żonę, która poszła do wnuczka. Wzrok zatrzymuje chłopczyk z wielkim naczyniakiem wargi, dziewczynka płacze po pobraniu krwi, a inna idzie na oddział rehabilitacji. Ból zalał serce i natychmiast odczytałem intencję. Odmawiam początek mojej modlitwy. Później trafię do poradni dziecięcej, gdzie będzie dużo chorych dzieci.

    Przepływają obrazy; ciężka mukowiscydoza z brakiem tanich leków, mała Agatka czeka na przeszczep szpiku (białaczka), dzieci bez włosów…po chemioterapii. Wyobraź sobie ich cierpienia (rozłąkę z rodziną, nakłucia, leki dające zmianę wyglądu).

   W Iraku Amerykanie wkraczają do pomieszczenia z wielodzietną rodziną, gdzie aresztują ludzi. Matka krzyczy; „moje dzieci! moje dzieci, my nic nie zrobiliśmy”. Pracownik hotelu w Bombaju wyszedł po mleko dla 6-miesięcznego dziecka i musiał przeżyć atak terrorystów.

   W telewizji trafiłem na rozmowę z mężem zmarłej siatkarki, która poświęciła swoje życie; odmówiła terapii przeciwnowotworowej, aby urodzić zdrowe dziecko.

   Jeszcze zazdrosne o wszystko trojaczki; matka nie może dać im coś indywidualnie. 16-latka zbałamucona i prawdopodobnie porwana do domu publicznego…rozpacz rodziców. Dzieci ranne w zamachach terrorystycznych…aktualnie w Indiach.

   W wojnach plemiennych w Afryce porywa się dzieci i zmusza do walki (podobnie jest obecnie w Państwie Islamskim). Ofiary pedofilów, zwyrodnialców…w tym rodziców lub rodzeństwo. Ile cierpień niosą wypadki komunikacyjne, poparzenia z winy rodziców, wypicie szkodliwych płynów, operacje chirurgiczne i wizyty u stomatologów.

    Nie rozpoznano nowotworu - brak czujności lekarzy. Ojciec alkoholik zamordował matkę (schował w tapczanie)…obok była 5-tka dzieci, które stały się sierotami. Rodzice alkoholicy…zdjęcie czwórki rodzeństwa pozostawionej na pastwę losu przez pijaną matkę. Głód na całym świecie... 

    W ręku mam piękny obraz Pana Jezusa błogosławiącego dzieci…

                                                                                                                                 APeeL