Dzisiaj zszedł się kult Najświętszego Serca Pana Jezusa (pierwszy piątek) z nabożeństwem Drogi Krzyżowej. To wprost morze łask od naszego Stwórcy...

   Na Mszy Św. o 6.30 z Księgi Proroka Ezechiela (Ez18, 221-28) padnie ostrzeżenie dla sprawiedliwych, bo bezbożny grzesznik, który zacznie postępować wg prawa i sprawiedliwości ocali duszę. Ja wiem jak obrzydliwe dla Boga Ojca jest grzeszenie powołanych i wybranych...

    „Gdy grzechy wspomnisz, któż się z nas ostoi?” wołał psalmista, a Pan Jezus wskazał na grzeszenie w myślach oraz słowach. Wyobraź sobie bolszewickich skrytobójców lub tych, którzy reprezentują ohydę spustoszenia, gdy tuż po śmierci ujrzą „filmik” z całego swojego życia. Tam nie ma się gdzie schować i sam wiesz, że spadasz do Czeluści. 

    Podczas podchodzenia do Komunii Świętej popłakałem się przy słowach wstrząsającej pieśni: Jezu dobry i cichy…

    Jezu dobry i cichy, Serca pokornego,
daj mi serce nowe, podobne do Twego.
    /../ Wiem, że kiedyś wzejdzie Słońce
i już świecić nie przestanie;
daj mi wtedy złożyć głowę
na Twym dobrym Sercu, Panie”…

    Misterium zakończyło się litanią do Serca Zbawiciela z błogosławieństwem Monstrancją. To Cud Ostatni zbezczeszczony przez opcję kandydata na prezia, kaznodziei o. Roberta Biedronia. W Islamie zostaliby wymordowania do ostatniego, ale my kierujemy się miłością, bo tacy nie wiedzą, co czynią...

   Intencja modlitewna zostanie podana podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej o 16.15, gdy Żydzi będą krzyczeć, aby uwolnić Barabasza. Jak wielkie było zranienie Świętego Świętych...niesłusznym oskarżeniem. Napłynęły takie ofiary na całym świecie...to dzień także za mnie. Podczas Drogi Krzyżowej wołałem do Pana Jezusa, aby przebaczył tkwiącym w tym grzechu.

   Znamy to z ostatnich czasów, gdy po wojnie wyzwoliciele bawili się z „wrogami ludu”. Dalej czczą pomniki Stalina, a w mauzoleum na placu czerwonym leży mumia Lenina (w całej Rosji jest kilkadziesiąt tysięcy jego rzeźb i pomników...samych ulic jego imienia jest ponad 9 tysięcy). Tak Szatan podsuwa bożków.

   Podczas ponownej Eucharystii powtórzyła się pieśń i mój płacz. Padłem na kolana i przeżegnałem się przed zjednaniem ze Zbawicielem. Nie mogłem się ukoić, pragnąłem odczytania wczorajszej i dzisiejszej intencji z błagalnym wołaniem do Boga. 

   Tak się stanie po wyjściu na boisko z grającymi w piłkę nożną, gdzie odmówiłem moją wczorajszą modlitwę za przerażonych śmiertelną infekcją i dusze takich oraz obecną za zranionych niesłusznym oskarżeniem...

         Podziękowałem Bogu Ojcu za ten dzień…

                                                                                                                      APeeL