Nie planowałem Mszy św. porannej, a teraz wiem, że jestem zapraszany. We włączonej TVN trafiłem na obraz Pana Jezusa na krzyżu. Podczas wchodzenia do kościoła odczułem własną nędzę i z jękiem zacząłem przepraszać Boga za lata niszczenia zdrowia (alkohol)...wielokrotnie mogłem marnie zginąć lub zapić się na śmierć...”Tato. Tato, Tato! Nic mi się nie należy...Och Ojcze. Tato!"

    Od Ołtarza św. popłynie czytanie Ew. (Łk 17, 7-10) o słudze nieużytecznym, który wykonuje, to co należy do niego. Po Eucharystii łzy zalały oczy.

    Ciężka praca trwała od 7.00-14.30...trochę darów od bogatych, a pacjentka nie może wykupić leków, bo nie ma pieniędzy. Jeszcze wizyta u dziadka, którego chorobami można obdzielić kilka osób, a on pragnie żyć (być tutaj). Padłem umęczony.

    Teraz mam wyjazd z chorą do szpitala, a na pocieszenie u innego dziadka trafiłem na piękny obraz Bożej Rodziny. Ich syn ma straszną chorobą; nie może chodzić z powodu ataksji i jest powyginany w różnych pozach...może uratować go implant w mózgu, który reguluje czynność mięśni; "Boże mój! Boże! tylko pokazać to synowi i żonie, bo martwią się o różne głupstwa!”

   Nie dają spokoju, bo zrywają do pacjentki w odległej wiosce, która weszła do sąsiadów (chora psychicznie). Jest brudna, wezwała nas, ale nic nie chce, ma nadciśnienie, nie chcę też jechać do szpitala ani zapisania leków.

   Wreszcie mogę wypić kawę, ale znowu jesteśmy u biedaka w bloku „pegierowskim” z niewydolnością krążeniowo - oddechową oraz chorobą niedokrwienną serca. Mieszka tam też zrozpaczona synowa z powodu męża alkoholika. Staruszka zabrałem do szpitala, a to sprawiło odmówienie mojej modlitwy.

   Jeszcze zatruta relanium w celu samobójczym, ale uciekła z domu; "Panie Jezu! Zmiłuj się nad tym światem". Teraz jestem u babci w chatce z czasów carskich z pięknymi obrazami...w tym ponownie św. Rodziny! To unieruchomiona, cierpliwa, z odleżynami wymagająca zmiany cewnika.

   Przepłynął cały świat służących chorym; od rodziny, salowych i opiekunek poprzez lekarzy i pielęgniarki. Ilu czeka na nasze i Boże zmiłowanie! Wróci posługa Apostołów, dobrych żon i sama Ewangelia o sługach nieużytecznych...

                                                                                                               APeeL