Na dyżurze w pogotowiu ratunkowym starszy kolega atakował moją osobę z powodu otrzymanej łaski wiary. Nie odzywałem się, bo nie wolno dyskutować z tymi, którzy mają kamienne serca, a nawet są opętani intelektualnie. Nasza wiedza wbija w pychę, sprawia poczucie mądrości, wszechwiedzy...jest to  pułapka u lekarzy chwalonych przez swoich pacjentów.

    Później na dalekim wyjeździe ten sam zespół (kierowca z sanitariuszem) krytykowali budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Nawet tacy są ważni, bo niosą pomoc, mogą być dla chorych ważniakami...naród jest podzielony na „samych swoich” oraz resztę.

   Tak się składa, że przepisuję to w środku nocy (27.10.2020) podczas trwania wojny duchowej z atakami na nasze kościoły. „Słaba płeć” w szale wyszła na ulice, bo pragnie zabijania własnych dzieci. Natomiast w kościołach krzyczą; kłamcy! Wszędzie to samo…

    W drodze na Mszę św. w sercu wołałem (w rytm miarowego bicia dzwonów kościelnych): „Tato, Tato, Tato oraz Jezu, Jezu, Jezu”...z nasilającym się uwielbieniem. Ten ból ukoiła pieśń: „O! Mój Jezu jak Ty klęczysz” oraz o Matce Bożej, która stała pod krzyżem. To są sekundowe błyski wywołujące krzyk serca i łzy w oczach: „Z Tobą wszystko zniosę! Tylko Bóg mi dopomoże, Ten co stworzył cały świat”.

   Jest mi przykro, że prawie wszyscy rodacy sercem są za zniewoleniem, przeciw obecnie wybranej władzy (PiS) oraz naszej wierze. To jest rozkaz, bo dalej trwa bolszewizm. To jest słuszne, ponieważ wiara i Bóg jest przeciwnikiem tego demonicznego systemu. Po rewolucji demolowano cerkwie...tak teraz będzie u nas w 2020 r.

   W jednym błysku ujrzałem spustoszenie duchowe, które przynoszą systemy totalitarne. Przepłynął faszyzm, bolszewizm, Kuba, Korea Północna, Albania oraz zgniły Zachód, gdzie usankcjonowano; aborcję, eutanazję oraz różne formy „miłości inaczej”...ohydę spustoszenia w Oczach Boga.

    Tam już nie ma wiary w Boga, opustoszały świątynie...w to miejsce wyrosły chwasty (kult bałwanów); różne kluby, troska o ciała fizyczne, zdrowie i urodę z umiłowaniem i używaniem tego życia („lekkie” narkotyki), posiadana i władzy!

    Żona właśnie oglądała film EDI (Polska 2002 r.) z przekleństwami, „miłością” i zemstą w której obcięto niewinnemu jądra. „Panie Jezu zmiłuj się! Jak można coś takiego stworzyć i emitować w telewizji...tuż przed rocznica śmierci Jana Pawła II".

    Pierwszy raz kupiłem pismo „Polak katolik”, gdzie pokazano „reformy” Szatana w Kościele Świętym. W zmianę liturgii wciągani są biskupi; po co wznosić św. Hostię? Ojciec Pio podczas konsekracji musiał być ściągany dzwoneczkiem „na ziemię”. Czuję, że Przeciwnik Boga pragnie wsadzić swojego na Stolice Piotrową.

   Podczas odmawiania mojej modlitwy przepłynie cały świat odwrócony od Boga...jakby na znak spotkałem mojego „towarzysza” stojącego tyłem do figury Matki Bożej. W czasie tej modlitwy towarzyszyły mi znaki; „walenie” zespołu muzycznego w klubie „OLIMP”, przeklinanie młodych podczas gry w piłkę nożną, wzrok zatrzymał napis HWDP i zdewastowana puszka telefoniczna, brud, butelki i śmieci oraz niszczejące pola z wycinaniem lasu w którym wyrasta beton…

    Na ten czas w ręku mam Newsweek z 26.02.2006 r. ze zdjęciami spustoszenia filipińskiej wyspy Leyte, gdzie ulewne deszcze i niewielkie trzęsienie ziemi spowodowało osunięcie się zbocza góry ze zniszczeniem kilkaset budynków (zginęło ok. 3 tysięcy osób). Straszne obrazy garstki uratowanych. Natomiast u nas dotarto do górnika przodowego ofiarę zawału.

    My w tym czasie nie dziękujemy za ojczyznę daną od Boga, pokój, codzienny chleb i wodę, łózko i czapkę. Kiedyś będziemy mieli to wszystko pokazane...

                                                                                                                                 APeeL