Pracowałem do 3.00, ale zerwałem się na Mszę św. o 6.30. W sercu pojawiło się kuszenie dające rozproszenia, bo nie nadchodzi najmniejsza informacja z Naczelnej Izby Lekarskiej (nawet poświadczenie otrzymania pisma). Ostatni raz proszę o unieważnienie zbrodniczej uchwały uznającej moją łaskę wiary za chorobę psychiczną.

   Przez 12 lat koledzy lekarze, funkcjonariusze publiczni udawali głupich i moją powtarzaną prośbę traktowali jako pragnienie następnego badania przez psychiatrów ateistów („kołków duchowych”). Teraz żądam zabrania mi prawa wykonywania zawodu lekarza, ponieważ nie chcę być członkiem struktury przestępczej.

    Dziwne, bo w tym czasie pan prezes Naczelnej Izby Lekarskiej prof. Andrzej Matyja - przed zakończeniem dochodzenia prokuratorskiego - fotografował się z marszałkiem Senatu RP lekarzem Tomaszem Grodzkim od „zabójczych kopert”. Po co mu to...w wieku odlotowym, gdy jego podwładni stanęli jak jeden mąż po stronie kolegi antykrzyżowca, który zdemolował miejsce uświęcone.

   Ci, co dawali żądane łapówki będą  z b y w a n i  w sądach. To metoda bolszewicka, którą - wobec prof. Ryszarda Bendera - zastosował Jerzy Urban, arcykapłan propagandy za trafne określenie, że był Goebbelsem stanu wojennego...

   Gdybym miał władzę przeniósłbym go na wieś i zrobił sołtysem, bo będzie dręczył Polaków aż do wpadnięcia w łapska Szatana. Natomiast na wsi zaszył się Janusz Rewiński („zakopał talent”), a miał błysk Rafała Ziemkiewicza.

   Do tego napłynęło postępowanie prokuratury do której skierował mnie mecenas z punktu dla poszkodowanych przez prawo. Pani prokurator przysłała odpowiedź jakby z Izby Lekarskiej: moja wiara i obrona krzyża Pana Jezusa to choroba.

   Pan Jarosław Kaczyński zaleca bronienie kościołów i pięknie mówił na pogrzebie obrońcy krzyża „smoleńskiego”. Kolega Stanisław Karczewski otrzymał płytę z krzyżami: zdemolowanym przez psychiatrę i moim, podniesionym po upadku, którym opiekuję się od 30 lat. Powiedziałem wówczas: to jest próba na pana wiarygodność. Bóg sprawił, że spadł ze stołka...

   Nie wiedziałem dlaczego demon podsunął mi te krzywdy? Na ten czas od Ołtarza popłynie Słowo Boże…

1.  Apostoł Jan (1 J 4, 7-10) apelował, abyśmy  wzajemnie miłowali się, „ponieważ miłość jest z Boga (...), bo Bóg jest miłością”. Z tej miłości przybył Pan Jezus „jako ofiara przebłagalna za nasze grzechy”.

2. Psalmista błagał Boga w Ps 72, aby przekazał Swoją Sprawiedliwość władzy w rządzeniu.

3.  Pan Jezus w Ew (Mk 6, 34-44) rozmnożył chleb i ryby karmiąc tłum, któremu polecił, aby usiedli na trawie w gromadach po po stu i pięćdziesięciu...

    Po Eucharystii serce i duszę zalała miłość w której wołałem za moich krzywdzicieli, aby Pan Jezus odmienił ich serca, ponieważ wpadną w wielkie kłopoty po śmierci. Tego nie da się przekazać. Nie mogłem wyjść z kościoła. W ich intencji zapaliłem lampkę pod krzyżem Pana Jezusa.

    Po wyjściu na modlitwę pojawiła się duchowość zdarzeń, która potwierdziła odczyt intencji:

- po latach chciałem zainstalować dekoder Vectry, ale nie szło...w zakładzie zostałem poinformowany, że za jakiś czas będą nowe

- w banku, gdzie chciałem odebrać nadpłatę okazało się, że mają nazwę podobną, ale tamten jest od pożyczek, nie znają adresu i jego punktów w okolicy

- poszedłem do sprzedającego samochód (wiedział, że była uszkodzona chłodnica i ukradł pięć opon...włożył zapas w którym można hodować kwiatki) z prośbą o zadośćuczynienie (odrdzewienie progów), ale odpowiedział; jeszcze co!

- ten, który obiecał, że zrobi kazał czekać do wiosny... 

- w innym zakładzie zalecono przybyć w poniedziałek.

    Ogarnij cały świat zbywanych, bo ja miałem pokazywane tylko namiastki tego cierpienia (pomoc w odczycie intencji). Krążyłem po mieście odmawiając moją modlitwę, zarazem wyjaśniło się poranne kuszenie demona...

                                                                                                                     APeeL

 

Aktualnie przepisane...

09.12.2001(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ OSTRZEŻEŃ

    W śnie człowiek jest bezsilny. Zły wpuścił mi obraz kapłana, który pod sutannę schował prosiaka. Może to prawda, bo dzisiaj zbierają na Kazachstan, a proboszcz zastrzegł, że odda tylko nadwyżkę! Tutaj mamy - 15 stopni Celsjusza, ale w domu jest ciepło z dobrym śniadaniem i wolnymi żartami. 

    W Domu Pana wszedłem na chór, gdzie przysypiałem, a w tym czasie św. Jan Chrzciciel wzywał do przemiany duchowej. Ludzie nie chcą Eucharystii...podchodzi co dziesiąty! W TVN trwa dyskusja o eutanazji. Wielkie autorytety, nawet z lewicy są przeciw, a wśród katolików 50% jest za.

   Doczekałem się relacji w TVN ze spotkania z Myrną stygmatyczką - wizjonerką z Syrii (Damaszek). Z jej ran wydziela się święta oliwka mająca moc uzdrawiania. Po czterech godzinach wszystko wraca do normy. Przekazuje wizje - ostrzeżenia od Pana Jezusa i Matki Bożej! Przypomniało się poranne przejście do kościoła, gdy wzrok zatrzymał powalony znak ostrzegawczy!

     Ogarnij wszystkie ziemskie ostrzeżenia...w górach, na jeziorach, a szczególnie na drogach. Także całe BHP chroniące oczy przy spawaniu oraz słuch przy szlifowaniu. Dodaj do tego przepisy dotyczące spożywania mięsa (włośnica, zatrucia pokarmowe, itd.).

   Połącz to wszystko, co chroni nasze ciała fizyczne i przenieś na dusze o której 99.99% zapomina, nawet katolicy nie wierzą w jej istnienie, a demon pilnuje, aby w kościele nie mówiono na ten temat. Nagle uprzytomniłem sobie, że Pan Jezus czeka na nas na rozstajach dróg, na naszych ścieżkach, a my przechodzimy bez słowa.

    Tak było przez połowę życia ze mną. Jakże jest nam ciężko na tym zesłaniu, a jak ciężko jest Panu Jezusowi, gdy widzi naszą ślepotę do końca. Jak dotrzeć do takich ludzi? Chorzy szukają mocy u mnie, w różnych zaburzeniach u psychiatry, a pragnący sprawiedliwości w sądach, itd. Gdzie znajdziesz moc duchową?

   Pan Bóg ostrzega nas na wiele sposobów: np. AIDS przeciw rozwiązłości. Teraz, gdy opracowuję ten zapis trafia się zdarzenie z datą 09.08.1989 r. Wówczas pracowałem w zakupionym garażu, ale przypomniał się sen żony. Właśnie w tym miejscu ujrzała kapłana w czasie Konsekracji, który został porażony prądem.

   Zrobiło się ciemno, a ja proszę Pana Jezusa o pomoc, ponieważ pragnę skończyć pracę. Zjawił się sąsiad, który wywiercił w betonie otwory. Koniec, dziękuję i wyciągam sznur z gniazdka, który nie miał zakończenia (przewody bez wtyczki), ale moja ręka została cofnięta przez Boga. Sąsiad zaśmiał się i powiedział, że; „prąd łapie tylko elektryków”.

    Na www.racjonalista.pl przeniesiono skradziony z mojej strony Instruktaż odczytywania woli Boga Ojca, gdzie wymieniłem ziemskie pragnienia ciała oraz duszy dążącej do świętości. Kołtuneria duchowa zrobiła sobie żarty, a krzyczą, gdy ich obrazisz.

    Najważniejsze jest nasze duchowe istnienie tuż po śmierci. Odpada starzejące się z wiekiem ciało ("proch z prochu")...pozostaje tylko duchowe. Poruszamy się błyskawicznie, przenikamy ściany, rozmawiamy przy pomocy myśli, a nasz wygląd zależy od świętości.

    Zdziwisz się, że tak jest, ale nie będziesz mógł powiedzieć, że „nie wiedziałem”!

                                                                                                           APeeL