Nie ma Boga oprócz Jahwe z Jego Synem, naszym Zbawicielem i Duchem Świętym…
Błędne jest oddawanie czci innym bogom (bałwochwalstwo).
Piszę to jako wiedzący i mogę za to oddać moje życie. Wiem jaka jest łączność z każdą z Tych Świętych Osób. Nikt nie może mi udowodnić, że jest inaczej, a zarazem każdy może sprawdzić, że tak jest. Nie trzeba krzyczeć, wystarczy poprosić w myśli, bo taki jest język w świecie nadprzyrodzonym i ujrzeć znaki, bo Bóg mówi do każdego inaczej.
Popłakałem się, a jestem właśnie zjednany z Ciałem Duchowym Pana Jezusa. To Cud Ostatni i żadnego większego już nie będzie. Nic nie dają wszelkie kulty dla innych bogów. Ja w tej chwilce mam pragnienie padnięcia na kolana i dziękczynienia za cudowne stworzenie wszystkiego. Nie pojmiesz tego bez wybrania. To nie są słowa proroka, który coś zapowiadał, ale świadka wiary. Zrozum ś w i a d k a.
Nigdzie nie dojdzesz - jako dziecko - bez wykonywania woli taty ziemskiego (różne zaburzenia)...możesz wyrwać się z jego ręki i zrobić sobie wielką krzywdę. Tak jest też z dorosłymi, którzy kierują się wolą własną. Zobacz ilu bogaczy teraz płacze, ale zapytaj takiego: czy modlił się idąć w jakiś „interes”.
To samo jest z politykami, a takim obecnie jest Szymon Hołownia; nie ma charyzmy („Petru”) i myśli o Polsce w 2050 r. (głupota), a nie wie, co stanie się za chwilkę. Ponadto udaje wierzącego w Boga Jahwe, a zarazem walczy z Królestwem Bożym na ziemi (Kościołem świętym), gdzie otrzymujemy Eucharystię.
Dzisiaj na Mszy św. o 7.00 trafiłem na chór i widziałem wiernych z góry. Na ten czas nasz TATA (Deus Abba) powiedział, że wzbudzi proroka i włoży w jego usta Swoje Słowa, a on je wypowie (Pwt 18,15-20). Jeżeli będzie mówił od siebie lub w imieniu bogów obcych poniesie śmierć. To jest prawda, która wynika z mojego dziennika. Zawołany i powołany od tamtych czasów i obecnie mówi to samo...
Na ten czas psalmista zawołał z uwielbieniem Boga naszego (Ps 95,1-2.6-9):
„Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem, radośnie śpiewajmy Mu pieśni.
Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze, zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył”...
Natomiast Pan Jezus w Ew (Mk 1,21-28) uwolnił opętanego od złego ducha, który w złości ujawnił Go: „Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży”.
Wciaż piszę o działaniu demonów, bo nie usłyszysz o tym w naszej wierze, a koledzy psychiatrzy traktują takie relacje jako chorobę psychiczną i opętanych leczą tabletkami lub elektrowstrząsami (jako symbol ich metod). Negują też potrzebę współpracy z egzorcystami („leczenie z księdzem”). To wielka ignorancja duchowa, a właściwie głupota.
Eucharystia zwinęła się w posiłek dla pracującego na Poletku Pana Boga. Ty, który to czytasz nie zmarnuj mojego świadectwa wiary, bo tylko katolicka jest prawdziwa (Eucharystia). Zarazem nie daj się omamić demonicznym wywodom opętanego intelektualnie masona Jana Hartmana, którego głaszcze polityka.pl (po co im to?) oraz diablic: Magdaleny Środy, Joanny Senyszyn i całej piramidy niewierzących lub „wierzących inaczej”. Nie budzi ich nawet zaraza...jako ostrzeżenie.
W tej grupie jest czerwony guru Jurek Owsiak, który z nasłanymi dziećmi żebrze dzisiaj pod kościołami. To ohyda, bo wiernych jest garstka, przeważnie emerytów obarczanych oprócz tacy wszelkimi zbiórkami...właśnie zbierano na pomoc dla trędowatych.
Wsyd, bo jest jawnym wrogiem naszej wiary i zakończy żywot marnie (chyba, że się nawróci). Wczoraj wołałem do Boga także za niego: za tych, którym brak wiary.
Dzisiaj przez 1.5 godziny trwała modlitwa podczas której rozlegał się krzyk w duszy, a w oczach kręciły się łzy (u mnie jest to znak prawdy). Zewnętrzne padanie na twarz nie jest Bogu potrzebne, bo trzeba tego zapragnąć z płaczem w sercu…
APeeL