Większość wierzących uważa, że posłuszeństwo Bogu Ojcu polega na przestrzeganiu Dekalogu: Dziesięciu Przykazań przekazanych przez Boga wyznawcom judaizmu, a następnie przyjętych w zmienionej formie przez chrześcijan. Ja nie umiałbym ich wymienić.
Może komuś przyda się przypomnienie (wg Katechizmu Kościoła Katolickiego):
- Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną.
- Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
- Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
- Czcij ojca swego i matkę swoją.
- Nie zabijaj.
- Nie cudzołóż.
- Nie kradnij.
- Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
- Nie pożądaj żony bliźniego twego,
- Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Jest zrozumiałe, że człowiek sprawiedliwy, nawet niewierzący stara się postępować zgodnie z nakazami moralnymi, który zawierają przykazania od 4-10.
W mojej łasce to nie wystarcza, ponieważ zalecenie „bądź Wola Twoja” przekazał dopiero Pan Jezus w „Modlitwie Pańskiej”. Można powiedzieć, że „jest to wszystko”, ponieważ idąc za Głosem Boga...stajesz się grzecznym dzieciątkiem idącym za ziemskim tatusiem. Stąd słowa Zbawiciela: „jeżeli nie staniecie się jak dzieci”.
Musisz zrozumieć, że mistyków jest garstka, stąd zadziwienie na forach z kierowaniem mnie do psychiatrów, a koledzy są ateistami. Dzisiaj o 15.00 w radiu „Maryja” będzie „mówiła” o tym s. Faustyna. Natychmiast rozpoznajemy mających podobną łaskę lub łaknących świadectw wiary. Kiedyś odnalazł mnie taki i rozmowa trwała 10 minut...z moim przytakiwaniem po jego słowach.
Moje świadectwa są ewenementem (słowo oznacza: zadziwienie)...rzadkością, ponieważ wskazują na prowadzenie przez Boga drogami, które nie są naszymi. Wyraźnie miałem to pokazane i przekazałem w intencji z 10.03.2022: „za sługi Szatana”.
Nawet intencja została poprawiona (już po edycji), ponieważ myślałem o tych, którzy są pod wpływem demona, a miało być za sługi Szatana. Na dodatek wszedłem na blok prof. Jana Hartmana, który jest masonem, a mieni się ateistą.
Zdziwiłem się, ponieważ mój wywód zostanie potwierdzony przez Słowo na Mszy św....
1. Mojżesz przekazał (Pwt 26,16-19): „Dziś Pan, Bóg twój rozkazuje ci wykonać” Jego prawa i nakazy oraz wszystkie polecenia. „Strzeż ich, pełnij z całego swego serca i z całej duszy (…) będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami”...
2. Psalmista wołał (Ps 119): „Błogosławieni słuchający Pana (…) którzy zachowują Jego upomnienia i szukają Go całym sercem”.
3. Natomiast Pan Jezus wskazał (Ewangelia: Mt 5,43-48) na miłowanie naszych nieprzyjaciół. „Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?"
Dzisiaj przepraszałem Boga Ojca za grzechy, które mam już dawno przebaczone. To była forma dodatkowego dziękczynienia za Dobroć Boga. Eucharystia ułożyła się w zawiniątko, a po chwilce duszę zalała ekstaza z moim krzykiem: „jak dobrze tutaj Panie”! Natychmiast odeszły rozmyślania, pokusy i wyrzuty sumienia. Zapragnąłem czystości podczas całego postu...
Przed śniadaniem zdziwiłem się przypadkowym dotknięciem i to dwa razy korony cierniowej na figurce Pana Jezusa (zapowiedź cierpienia). Po czasie zauważyłem, że podczas głębokiego snu doznałem uszkodzenia żołędzia po zsunięciu napletka (w wyniku priapizmu, przykrej przypadłości w moim stanie). Przestraszyłem się, a nic wówczas nie robimy, trzeba - tak jak w innych ranach - przemyć, gojenie nastąpi samo.
Tak otrzymałem pomoc w wytrwaniu w czystości...
APeeL