Niepokalanego Poczęcie NMP

    Tuż po północy odmawiałem modlitwę przebłagalną i litanię do Miłosierdzia Bożego. Daleki wyjazd, ślisko, ale w sercu radość: „Ojcze nasz"...jak dobrze jest z Panem Jezusem.

    Od rana miałem dobry humor. Poprosiłem Matkę Pana Jezusa, aby pracowała dzisiaj ze mną...przypomniały się słowa maluszka, który powiedział: „Matko Boża choć posprzątamy pokój!” Zobacz mądrość dziecka w spawach Bożych! Natychmiast zapomniałem o tym.

   Wracam po wezwaniu do oddziału wewnętrznego i już uciekam przed atakującym mnie pacjentem, który „zawsze chce być pierwszy!" Mówię mu żartując, że Tymińscy atakują! Nomenklatura nie lubi czekać!

   Zbliża się 15.00, a kierownik proponuje, abym zrezygnował z urlopu i pracował! Zapewniam każdego, że w dniach pracy z pomocą Bożą wszystko może się zdarzyć! Kierownik zobaczył moje umęczenie i nic nie powiedział na odmowę...!

    Z natchnienia demona nie jechałem do domu, ale krążyłem bez celu po mieście. Nie posłuchałem zalecenia „nie”...podczas wstawiania samochodu, ponieważ żona miała ciężki napad migreny i musiałem zdobyć lek.

   To drobnostki, ale przenieś te decyzje na wielkie sprawy, nawet wagi państwowej. Ile wówczas może kosztować taki błąd.

      Dam tutaj przykłady...błędów duchowych:

1. Kościoła Ewangelickiego i innych, gdzie do Stołu Pańskiego idzie się na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy. Tam do Komunii św. przystępuje bardzo dużo ludzi, a spowiedź jest wspólna.

2. W moich zapiskach znalazłem zdanie Simone Weil, która bardzo kochała Jezusa, ale nigdy nie przyjęła Chrztu Świętego!

3. Przystępowanie niegodnym do Komunii św. Oto przykład mojego wołania w tęsknocie za Panem Jezusem z pragnieniem przyjęcia Komunii św. W tej sekundzie rozumiem czym jest Ciało Zbawiciela!

   „Jezu mój, Jezu...wiem, wiem, że pragniesz, abym przystąpił do Eucharystii, bo oczyszczasz nasze dusze w jednej sekundzie, ale mamy być godni”.

4. Obnoszenie się z wiarą...Eucharystię można przyjąć tylko podczas Mszy św. w obecności ludzi (pomijam chorych). Po zjednaniu z Panem Jezusem padasz na kolana! Zawsze ujmuje mnie wiara prostych ludzi długo klęczących...tak będzie ze mną po latach! Czy to jest obnoszą się z wiarą? Ja wówczas na nikogo nie patrzę, nie obchodzi mnie ten świat.

5. Dzisiaj, gdy to przepisuję (18.04.2022) Pan zaprowadził mnie na artykuł: Paulina Młynarska: „Wiara w Boga i joga się nie wykluczają. https://kultura.gazeta.pl/kultura/7,114528,23346648,paulina-mlynarska-wiara-w-boga-i-joga-sie-nie-wykluczaja-w.html  Dałem tam komentarz, który zamieścili...

    „Proszę nie mieszać ćwiczeń psycho - fizycznych z łaską wiary w Boga Objawionego. Nic Pani nie wie o Prawdzie, wskazuje na "pojednanie" wszystkich wiar (oprócz katolickiej wszystkie są wymyślone).

    Na razie "idzie" Pani, relacje z przeżyć "duchowych" będą w książce, ale nie wie Pani, że w tym palce macza Belzebub. Nie ma nic złego w przyjmowaniu różnych pozycji ciała, szukaniu skąd biorą się myśli? Nie wie Pani, że powstają w duszy, ale Pani nawet nie wspomina o jej posiadaniu...mając zamiennik ego. Na Pani wątpliwości odpowiada Przeciwnik Boga Objawionego.

 Wpadła Pani w pułapkę Kłamcy. Proszę nie wciągać na tę barkę podobnych sobie...szukających czegoś, bo nie wiedzą, że realizują błędnie pragnienie powrotu naszej duszy do Boga Ojca "Ja Jestem"...

    Do czasu naszej śmierci to pragnienie łagodzi Eucharystia czyli Ciało Duchowe Pana Jezusa, które łączy się z duszą. Mamy chleb dla ciała i Chleb Życia dla duszy”...

                                                                                                            APeeL