Wczoraj Pan sprawił, że udało się załatwić w pokoju sprawy zawodowe. Wszystko załatwiłem...nawet miałem radość, ponieważ udało się napisać odwołanie do sądu dla chorego (trwało to całą godzinę).

   Zarazem przywieziono prawidłowe druki dla kandydatów na kierowców. Przepisałem wszystkie, które wydałem na nieprawidłowych i wysłałem do urzędu oraz na adresy kandydatów.

   Początek urlopu, a ja widzę wyraźne prowadzenie w przygotowaniach przez Boga Ojca. W ręku znalazł się "Poemat Boga-Człowieka" ze słowami Zbawiciela o wypoczynku, który zalecał także swoim uczniom, ponieważ umęczone ciało daje niecierpliwość ducha, a nawet złorzeczenia. Tak jest naprawdę...

  Wielu odpowiada na pytanie...

- A kiedy odpoczniesz?

- Po śmierci!

    Nawet w "Rycerzu Niepokalanej" trafiłem na art. "Medytacja o wypoczynku" ze słowami o stworzeniu świata z ustanowieniem niedzieli. Właśnie mam zdjęcie Helu, gdzie jedziemy.

    Rano zostałem obudzony na Mszę Świętą (pierwsza sobota) z litanią do Matki Bożej i błogosławieństwem Monstrancją, a Szatan podsuwał późniejszą! Nienawidzi Matki i Jej wyznawców. To niby drobna sprawa, ale przy mojej łasce wielka, dlatego kłamca miesza.

   Na Mszy Św. wszystko przebiegało w błyskach wywołujących łzy w oczach oraz krzyk: "Jezu! Jezu! Jezu!" Bardzo wolno i głośno odmawiałem: wyznanie wiary. Msza święta jest zawsze taka sama, a zawsze inna! To tajemnica Bożej Mądrości!

   Nawet najpiękniejsza melodia znudzi się po kilku dniach, a tu wciąż to samo...aż do śmierci, ale zawsze inne..."Boże mój!" Na ten czas "patrzy" święty Józef, a ja wprost czuję jego czyste serce - w sensie spraw seksualnych. Przepływają kapłani potrzebujący zachowania czystości! To jest trudne w myśli, mowie i uczynku.

    Dzisiaj Pan Jezus w Ewangelii (Mt 8,5-17) uzdrowił sparaliżowanego sługę setnika, a ja jako lekarz chciałbym mieć też ten dar, ale po mojej prośbie napłynęło, że "ja uzdrawiam duchowo!" Siedziałem skulony, oczy same się zamykały, a w tym czasie napływały obrazy nakładania rąk na głowy chorych!

   "Niech Pan cię uzdrowi i niech cię obdarzy pokojem!" Z serca wyrywa się też zawołanie: "Matko moja bądź dzisiaj ze mną".

    W dniu pokoju łagodzi muzyka, a dzisiaj jest to tradycyjny blues...serce zalewała tęsknota za Stwórcą aż chciało się wołać: „Ojcze mój! Ojcze! Jakże chciałbym wyśpiewać moją tęsknotę do Ciebie! Ojcze najlepszy, pełen miłości miłosiernej”...

    To są błyskawice przeszywające duszę.

                                                                                                                      APeeL