Wybory samorządowe

    W nocy przebudziła mnie pijacka dyskusja na balkonie, a właściwie kłótnia z krzykami i przekleństwami na niektórych kandydatów do samorządu. Towarzysze udają że się kłócą, a wszystko jest już ustalone. Mojej dyrektorki nie wybrano. Po co jej to?

    Tuż po wstaniu zostałem zadziwiony ujrzeniem 12 Krzyży. W oddali jest zakład masarski, a  światła jego latarni sprawiły, że przez firankę ujrzałem ten obraz. Gdyby takie postawić na skrzyżowaniu dróg lub przy kościele, wojskowym cmentarzu lub nad miastem.

    W "Poemacie Boga-Człowieka" trafię na scenę odejścia Judasza (jego wybór). Nie poszedłem na wybory, ponieważ nie ma jasnego wystawienia kandydatów. Trwa apostazja na Zachodzie czyli rezygnacja z Kościoła świętego (wypisanie się jak z partii lub kółka łowieckiego).

  Pan Bóg pokazuje swoje zawołanie i wybranie oraz wolną wolę w której możesz postanowić, że odchodzisz od Boga i stajesz się ateistą. Tak uczynił papież Benedykt XVI namaszczony przez Stwórcę i wybrany poprzez swoich kardynałów, abdykował, aby zająć się teologią! Sam zobacz jak działa Mefistofeles. Sam mówiłem o naszej łasce, wolnej woli, która u wielu służy czynieniu zła. Jaki jest sens życia? Jaki wybór?

   Sensem życia jest życie prawdziwe prowadzące nas do Królestwa Bożego...do którego mamy wrócić! Wybieraj: Niebo, Piekło lub Czyściec. Tu i teraz, dzisiaj, bo nie wiesz czy za chwilkę nie stanie ci serce.

    Czas na Mszę świętą o 7:00, a tu ulewa, ale w 10 minut byłem gotowy na spotkania z Panem Jezusem.

    Dzisiaj prorok Eliasz (1 Krl 17,10-16) poprosił wdowę o wodę i kawałek chleba, ale nie miała. Zalecił, aby upiekła...dla niego i syna. "Nie bój się! (..) Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię".

    Psalmista wołał ode mnie (Ps 146,6c-10): "Chwal, duszo moja Pana, Stwórcę swego. (..) On wiary dochowuje (..) chlebem karmi głodnych, wypuszcza na wolność więźniów. (..) przywraca wzrok ociemniałym, dźwiga poniżonych (..) ,kocha sprawiedliwych (..) strzeże przybyszów. (..) Ochrania sierotę i wdowę (..)"...

    Natomiast Pan Jezus powiedziała (Ewangelia: Mk 12,38-44): "Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok".

     Po zjednaniu w Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła, tak było mi tutaj dobrze w ciszy i pokoju z bliskością Pana! Wiele razy oglądałem Jezusa z Całunu...wprost prosił o zmianę mojego działania, bo jestem wśród wybranych, a to wielka odpowiedzialność!

                                                                                                                        APeeL