Planowałem wstać o 6:00, ale nie nastawiłem budzika...obudziła mnie interwencja karetki "R" u sąsiadów. Tak się złoży, że dzisiaj będę na dwóch Mszach św. W sercu pojawią się dzieci światłości i ciemności.

    Bóg Ojciec mówi do nas przez wszystko (Rdz 28,10-22a): dlatego Apostoł Jakub w śnie ujrzał "drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy wchodzili w górę i schodzili na dół.

    A oto Pan stał na jej szczycie i mówił: Ja jestem Pan, Bóg Abrahama i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu. (..) Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, gdziekolwiek się udasz; a potem sprowadzę cię do tego kraju."

    Jakub stwierdził, że "Prawdziwie jest to Dom Boga i brama do nieba!" Postanowił też, jak św. Tomasz, że po powrocie do tego miejsca - z dalekiej wędrówki - Pan będzie jego Bogiem.

    Napłynęła refleksja: dlaczego naród wybrany nie przeanalizuje w komputerze to, co było obiecane i to, co się stało? Komputer odpowie (sztuczna inteligencja), że Pan Jezus jest Zbawicielem. Jednak Szatan nie chce ich wypuścić...to cenna zdobycz, bo jawnie odwrócili się od Boga Ojca i została im tylko Ściana Płaczu...

     W tym czasie psalmista wołał (w Ps 91, 1-4.14-15): "Tobie, mój Boże, ufam całym sercem". Natomiast do Pana Jezusa (Ewangelia: Mt 9, 18-26) przybył zwierzchnik /synagogi/ z prośbą o ożywienie córki, która "dopiero co skonała (..) przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie." W drodze do zmarłej kobieta cierpiąca na krwotoczne miesiączki dotknęła Jego szaty. Tak wierzyła w uzdrowienie, co się stało.

    "Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył tłum zgiełkliwy, rzekł: Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi. A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała."

    Po Eucharystii popłakałem się z wołaniem: "Jezu! Jezu! Jezu!". Wróciłem na Mszę św. o 18:00, gdzie w serce wpadną słowa o dobroci Boga Ojca.

                                                                                                                 APeeL